hej mam takie pytanko. mam cykl 30 dniowy kochalam sie z moim mezem w dni plodne okres mialam dostac 6.05 i wszystko jest dziwne bo:tydzien tydzien przed okresem okropnie piersi zaczely mnie bolec az byly gorace nabrzmiale duzo razy wieksze niz przy pms sutki swedzialy i bardzo bolalo mnie podbrzusze takie klucie w jednym miejscu. 3.05 dostalam plamenia bardzo slabe piersi juz az tak nie bolaly ale brzuch tak. plamienia byly koloru kawy z mlekiem 6.05 jakby normalnie dostalam okres ale skapszy niz zawsze i krew leciaala 2 dni ale nie obficie i od wczoraj znow plamienia bardzo slabe jakby okres mi sie konczyl. niby to wszystko trwa 7 dni ale duzo slabsze jakbym okresu nie miala. zawsze zmieniam tampony co 2 godziny a teraz nie zuzylam ani jednego starczylo ok 6 podpasek i w wiekszosci wkladki bo te plamienia poczatkowe one byly w srodku ale na zewnatrz nic nie wylecialo. czy moge miec nadzieje ze to ciaza teraz nie mam zadnych objawow tylko sutki wrazliwe ale nic nie boli piersi juz normalne. to ciaza czy hormony szaleja za bardzo?