Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

artmon22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć Dziewczyny :) Wreszcie udało mi się przysiąść do komputera, jeszcze na jednym pośladku...ehhh, kiedy miną te wszystkie bóle... Mąż mój zdał Wam relację, chyba niewiele więcej mogę napisać, opieka super, miłym słowem wspierają i położne i lekarze. Już na oddziale nie spotkałam ani jednej położnej która by coś pyskowała, że powinnyśmy to wiedzieć, wszystkie miłe i uprzejme :) Ja z Dzidzią problemu do tej pory nie miałam, jest bardzo spokojna, tylko je i śpi :), ale koleżanka z sali miała dziecię nieco niespokojne to do niej położne co chwilę przychodziły z pomocą. Fakt - każda ma swoje niezastąpione najlepsze sposoby w danej kwestii i po kilku dniach zaczyna się wszystko mieszać ;) Nie uniknęłam niestety cięcia, teraz przez to cierpię, ale w tym tylko moja wina bo zamiast do końca przeć ile sił człowiek ma to mi się buzia otwierała i wrzeszczałam... na przyszłość jeśli zdecyduję się na kolejne dziecko na pewno nie będę robić z siebie bohaterki tylko na wstępie poproszę o znieczulenie. :) A teraz to nawet nie miałam kiedy poprosić, bo akcja porodowa to w godzinę się potoczyła :D W Lence zakochana jestem po uszy! Szkoda że tak dużo śpi... ;) hihii :)
  2. Hej :) tez sobie czekam z terminem na 12, nic sie nie dzieje, zadnych skurczy przepowiadających, szyjka bez zmian. Dr powiedział, że jak nic nie ruszy to 19 na oddział, czyli Parkitka, czyli tydzień po terminie. Poli83, nie wiem gdzie chodzisz na ten nfz, ale dodatkowo chodzilam na zmanę na prywatne wizyty, a teraz juz tylko prywatne, bo najzwyczajniej w świecie w przychodniach nie ma dobrego sprzętu, teraz bym się bała wykonywać tak okrojone badania. Emilka, nie wiem tez jak długo znasz dr Lemańskiego, ale słyszałam opinie na temat odczytywania przez niego płci dziecka, a jeden przypadek znam od znajomej - 3 dni przed porodem inna płeć... radziłabym się nie nastawiać w zbyt wielu procentach ;) wiadomo że najważniejsze aby dziecko było zdrowe, ale jak już robi się tą wyprawkę to część rzeczy dobiera się kolorystycznie... :)
  3. Ja właśnie z czyściutkiego, od dziś otwartego basenu KB wróciłam - polecam bo i mało ludzi nawet było. Na zbiornik otwarty raczej bym się nie odważyła wchodzić, a na basen chodzę prawie od początku ciąży, nic mi nie wiadomo co bym złapała jakiegoś gada bakteryjnego ;) U mnie brzuch raczej cały czas jest nisko, ani przez moment jak do tej pory nie miałam problemu z oddychaniem, wszystko normalnie przebiega :) Zgagę miałam ale to bardziej na początku ciąży a teraz to zupełnie na płasko mogę spać ( jeśli tylko mogę spać..;) ) Wczoraj chyba przesadziłam z dużymi obrotami, cały czas coś robiłam, mało odpoczywałam, za malowidło na ścianie się wziełam... niby nic wielkiego ale jednak organizm nadwyrężony. Więć teraz leżakuję po baseniku :) miłego weekendowania :)
  4. Ja też jestem z terminem na 12.08. Też na Parkitkę się wybieram bo tam mój lekarz i w zasadzie najbliższy szpital. I w zasadzie dużo dobrych opinii tu się naczytałąm więc nie panikuję z tego powodu na zapas, mam nadzieję że opieka będzie dobra :) Dziś w nocy pierwszy raz w czasie ciąży głowa mnie rozbolała, jakiś koszmar, do tego dostałam potwornych dreszczy ale po wielkim boju poszukiwań termometru w torbie okazało się że nie mam podwyższonej temperatury... ale wszystko takie dziwne, Staram się nie denerwować, ale podświadomie to jakoś wychodzi ze mnie...
  5. Dzięki wielkie za informacje:)) mój mail to artmon22@gmail.com, będę wdzięczna za przesłanie go :). U mnie też ogólnie nic się nie dzieje, czasami tylko miewam dość mocny ból brzucha, tak na samym dole, ale jak byłam u lekarza to wszystko jest w porządku, szyjka jeszcze się nie skraca, więc chyba trochę czasu mam... I fajnie się wierci, uwielbiam to uczucie :D
  6. Hej :) Termin się zbliża, już 37 tydzień jest :) W związku z tym nasuwa się pytane do mam, które niedawno rodziły i od razu zdecydowały się na roczny urlop macierzyński: kiedy i gdzie jakie dokumenty trzeba dostarczyć? czy raczej to wszystko załatwia się już po porodzie i na razie nie mam co sobie głowy tym tematem zawracać? pozdrawiam :)
  7. Gratuluję również :) No, upały! dla mnie w sam raz, wreszcie zaczyna mi się chcieć robić wszystko dookoła, a nie tylko leżeć i nie wychodzić z łóżka...bo tak miałam jak słońca brak :( I wodę też chce mi się pić a tak zapominałam o wszelkich napojach... ehh ;) Cieszę się, że tyle pozytywnych opinii pojawia się o Parkitce, przynajmniej mnie strach nie zjada a czas końca zbliża się wielkimi krokami..:)
  8. ale niebawem na basenik lecę się zrelaksować :) więc może nockę dziś prześpię:)
  9. Ja mam termin na 12.08., a z ostatniego usg wyszło 8.08. Też dziewczynka i 33 tyg ważyła 2350, więc teraz, w 34 też pewnie ok. 2500 :] dziś pierwszy raz żołądek skopany... ehhh, a poza oki tylko noce ciężkie, bo przerzucenie się na drugi bok to jakaś katastrofffa... :)
  10. Ja tam się cieszę że tu poruszacie różne tematy, bo za chwilę - 1,5 miesiąca będę ich poszukiwać, a po co mam szukać na innych forach jak już tu można dopytać. Jakby ktoś przypadkiem był zaiteresowany basenami - to już wiem - szkoła nr 48 od lipca do remontu...został mi tylko basen na Rakowie :/
  11. Hej, jest jedna ciężaróweczka:) pisalam gdzieś tam kiedyś posta ale pewnie już nikt nie pamięta ;) mam termin na 12. 08, póki co to tęsknie za upałami bo na pewno lepiej je znoszę niż tą wieczną noc... nie mam ochoty w ogólee wstawać z łóżka, a jak za długo w nim jestem to jestem przeokropnie obolała, ciężko na jedną nogę m stanąć, nawet i nie mogę leźeć na tym boku. Budzę się wcześnie, jak widać :) noce są dla mnie męczące bardzo! Chodzi któraś z Was na basen do szkoły 48? bo od lipca KB zamknięte, na Rakowie też mam ostatni karnet od męża z pracy, jak mam płacić to nie widzi mi się tam za bardzo chodzić bo muszę przez całe miasto się przebijać... Szkoła 2 też w lipcu remontowana... więc wiecie może w jakie dni funkcjonuje 48? i czy w ogóle funkcjonuje... jak nie to chyba umrę z bólu i przestane chodzicć, bo jakoś nie.potrafię się zmobilizować do ćwiczeń w domu.
×