witajcie współtowarzyszki niedoli i wszystkie już szczęśliwe pooperacyjne!
forum monitoruję od kilku lat, mam niby 21, ale jak natura wywali cycki w rozmiarze 70J/K i nie zamierza dać drugiego kręgosłupa do trzymania tego balastu, to szuka się wyjścia z tej chorej sytuacji. żadnej z nas nie są obce odparzenia w lecie, kupowanie worów zamiast ubrań "bo sie nie dopinają", bólu kręgosłupa co dzień i ograniczonego normalnego funkcjonowania. uciułałam fundusze na operację u dr Furmanka, ale dzisiaj mi odpisał, że następne wolne terminy to luty 2014... nie wydaje mi się, żebym mogła załapać się na NFZ, chociaż bardzo bym chciała.. mam 175cm, ok.70kg wagi, pod biustem 75 w biuście 108. czy wasi lekarze, jeśli robiłyście operację przed urodzeniem dziecka, odmawiali albo nalegali na odłożenie zabiegu? w ciąży nie byłam i raczej nie nadaje sie do dzieci, ale życia się nie przewidzi więc chciałabym się ewentualnie dowiedzieć czy ciąża prowadzi do katastrofy tego co stworzą ręce lekarza?
bardzo ciekawi mnie ta łęczna!
jeśli macie daleki termin albo szukacie zamienników brytyjczyków, to ja mogę polecić firmę Ava z białegostoku. nosze ich 70J i jest względnie dobre. ceny do ok85zł i nie rozciągają się jakoś koszmarnie. wybór z całej kolekcji w internecie jest na kontri, ale z tego co wiem to ich wyroby można dostać też w większych miastach w polsce.
pozdrawiam was wszystkie! dzięki za wszystkie wpisy przed operacją, po, o wszystkich wątpliwościach, wahaniach, a potem ogromnym szczęściu. nawet sobie nie zdajecie sprawy jak bardzo te wspisy są ważne.