Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pysia1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pysia1985

  1. Kataru ciąg dalszy. Podobno leczony czy nie leczony trwa 7 dni. Biedny spać nawet nie może bo cały czas mu się w nosku te wstrętne gile nabierają. Walczymy dalej.Wczoraj zaserwowałam ziemniaczka z masełkiem(początki rozszerzania diety dopiero) to krzywił się jakbym mu co najmniej cytryne dawała. Słoiczki wcina z z apetytem. Iwka podziwiam Cię. Mi Igor nie pozwala zrobić nic w domu, dopiero jak zaśnie to nadrabiam, zresztą nawet chęci mi brak na eksperymentowanie w kuchni a Ty to prawdziwa Magda Gessler:)Podziwiam. Gosik jaki Twój Kornek drobniutki, nie wiem ile ma wzrostu ale na zdjęciach taka kruszynka. Fajniutki:)Mój przy nim to jak zawodnik sumo wygląda:) W zeszłym roku byłam na wczasach w Dębkach. Fajna miejscowość, taka typowo rodzinna. Same rodziny z dziećmi. Miło wspominam czas tam spędzony. Mieliśmy domek w samym centrum przy tej głównej alejce i do morza też niedaleko. W tym roku też mamy zamiar gdzieś wyjechać, ale na razie na planach się kończy bo trochę się boje wyjeżdzać gdzieś z Małym. Agnieszka gratulacje ząbka:)U nas przeżyna się górna jedynka. Mały w nocy często się budzi i płacze. A jak tam u Ciebie?Dużo jest marudzenia? Mrufka o ty napletku to wyczytałam ostatnio w "Mamo to ja".Zamówiłam sobie prenumeraty Mamo to ja, Twoje dziecko i Twój Maluszek.Bardzo ciekawe rzeczy tam piszą.Polecam. Grudniowy tato trochę krępujące Twoje pytanie. Nie sądzę żeby któraś z nas zwierzała Ci się ze swojego życia intymnego. Proponuję szczerą rozmowę z żoną. Assiula widzę że rehabilitacja chyba dużo Małemu pomogła. Sprytny ten Twój Maluszek:) Justi ja też cały czas przerabiam "ja mama Ty Igorek" ale jak narazie Mały tylko się śmieje. Czekam z utęsknieniem na pierwsze mama choćby i nieświadome:)
  2. Cześć dziewczyny. U nas Mały cały zakatarzony od kilku dni. Odciągam mu cały czas fridą.Mrufka napletka nie można odciagać. Nie możne mieć zrośniętego ponieważ u każdego chłopca na początku tak to wygląda jakby miał zrośniety a on po prostu po jakimś czasie(nie pamiętam po ilu) sam zacznie odchodzić. Odciąganiem można zrobić mu krzywde. Dziewczyny czy Wasze niemowlaki przekręcają się już z brzuszka na plecki. Mój opanował do perfekcji z plecków na brzuszek a jak już nie chce leżeć na brzuszku ta wrzeszczy żeby go obrócić a sam nawet nie próbuje.
  3. Kurcze ale macie przeżycia. U nas na szczęście nic takiego się nie wydarzyło i mam nadzieję że nie wydarzy. Pare razy Igor zachłysnął się mlekiem z cycka i już wtedy mi włosy dęba stawały i od razu go do pionu. Kiedyś mojej koleżance 3miesięczne niemowlak tak się zakrztusił mlekiem że nie mógł w ogóle powietrza złapać, cały siny się zrobił. wezwali karetke, a Ci jak już przyjechali i na szczęście dziecko już w miare doszło do siebie, to stwierdzili tylko że rodzice przewrażliwieni. Po tej historii na każde zakrztuszenie Małego dostawałam palpitacji serca.
  4. Assiula historia mrożąca krew w żyłach. Dobrze że instynktownie wiedziałaś co zrobić.Ah te chłopy, którą częścią ciała oni myślą.
  5. Pho-ney daje tylko i wyłącznie pierś. Kaszki kupuje te z mm, dodaje wody tak jak w instrukcji i gotowe. Na początku testowałam na Małym wiele rodzai mm ale żadnego nie tolerował, pluł i koniec. Dlatego prawie od 6 miesięcy jestem uziemiona w domu z dzieckiem. Jedyne to mogę wyskoczyć na góra 2 godziny bo dłużej to nie da rady. Na początku to Mały z głodu płakał jak mnie nie było np. godzine a potrafił właśnie co godzine jeść( odciągałam mało bo w ogóle laktator nie ściągał mi mleka, a mm nie chciał) a teraz je co 3-4godz, ale co z tego jak kapnie się że mnie nie ma to w taki ryk wpada że ostatnio nie mogli sobie z nim poradzić. Wyskoczyłam tylko po jakieś ciuchy, troili się wszyscy-mama, siostra, mąż i szwagier. Nic nie pomagało. Zadzwonili żebym szybko przyjechała, wystarczyło że wzięłam go na ręce i jak ręką odjął.Więc jak nie urok to sraczka. Bez dziecka nie mogę się ruszyć. Ja pierwsze 3 miesiące żyłam na samym indyku gotowanym, pieczywie i ziemniakach bo Mały cały czas miał problemy z brzuszkiem. Okazało się że prawdopodobnie na białe pieczywo tak reagował więc musiałam przejść na ciemne którego nie trawie za bardzo. Teraz staram się jeść wszystko. Zobaczymy jak mu podam gluten co będzie. Terlikula mój to co mu nie dam to zje. Wybredna ta Twoja Mała:) Nela my wstajemy codziennie ok. 5-6 i za nic nie mogę go przestawić. Śpi za to w dzień dużo razy bo ok. 5 drzemek tak do godziny. Praktycznie co 2godz. Chodzi spać.A noce to tragedia.
  6. Witam dori, im nas więcej tym ciekawiej:)Ale upał.Siedzimy dziś narazie w domku bo aż strach wyjść na ten upał. Już nie wiem czym mam Małego zajmować.Noc znowu tragiczna.Co do komarów to u nas zamontowane są takie siatki we wszystkich oknach, tych mniejszych częściach co się zwykle uchyla. Koszt wysoki bo zamawiane ale bardzo dobre. U nas nie ma komarów tylko muchy. Na wsi to wiecie, mućki itp:) My nie mamy gospodarstwa ale obok jest i jakoś trzeba sobie radzić z tymi owadami. Ale za to jak jeżdze do mamy to masakra, żywcem zjadają. Grilla nawet nie można zrobić bo tańcząc kiełbase się wcina. Jeśli chodzi o pory posiłków to od niedawna staram się trzymać stałe pory posiłków, a ze względu że dopiero rozszerzam diete to wygląda to tak: 7-8 pierś, 10-11 pierś, 13-14 obiadek + soczek rozrobiony z wodą, 16 deserek ze słoiczka, 18 pierś i przed snem kaszka, zwykle ok. 21. Kaszki nie daje zawsze bo mam wrażenie że zatwardza, ale w sumie jak jej nie daje to też Mały robi bardziej "dorosłą" kupę. W między czasie daję wodę z soczkiem.Pierzemy w Loweli a płuczemy w Bobini Baby. Nieraz mam wrażenie że ciuszki Małego jakoś dziwnie pachną po tych dziecięcych proszkach i płynach. Mi się osobiście nie podobają to niemowlęce zapachy. Pytanie do mam karmiących piersią- trzymacie jeszcze jakąś diete?Czy już normalnie jecie wszystko?
  7. Cześć dziewczyny. U nas noce tragiczne, Mały budzi się i płacze, cycek nie pomaga, noszenie też. Czyżby kolejne zęby?Chociaż przy pierwszych nie miał takich akcji.Chodze jak wiedźmin, uczesać mi się nawet nie chce po takiej nocy. Dzisiaj pobudka już o 5. Teraz na szczęście zasnął spokojnym snem i może pośpi z godzinkę. Odstawiłam Kaszki mleczno-ryżowe po chyba po nich ma zaparcia a i tak robi kupę raz na tydzień albo i nawet 10dni. Podaję mu deserki z suszonych śliwek, jabłek, gruszek i takie same soczki rozcieńczane wodą. W weekend byliśmy u mojej mamy i Małemu tak się rączki opaliły że do dzisiaj ma czerwone chociaż starałam się unikać słońca. Jakiego kremu z filtrem używacie? Mrufka udało się wprowadzić stałe pory posiłków? Aaaa i jeszcze jedno pytanko-wozicie jeszcze maluchy w gondoli? Mój się w ogóle nie mieści a jak go przesadze do spacerówki to nie może "ligać" nóżkami.
  8. Czy Wasze Maluchy leżąc na brzuszku podnoszą się wysoko na wyprostowanych rączkach?
  9. Terlikula słodka ta Twoja dziewczynka:)Mój synek też powoli się przemieszcza z tym że do tyłu a jak chce do przodu to jedynie udaje mu się tyłek wysoko podnieść i na tym się kończy. Mrufka to zdjęcie Igorka to z chrzcin, fotografka robiła dlatego tak ładnie wyszło. Ja bym raczej sama takiego nie cykneła chociaż namówiłam męża na lepsiejszą lustrzankę ze względu na małego.Jak zgram aktualne to wrzuce. Ja też staram się dawać Małemu cycka o stałych porach ale z tym też różnie a tym bardziej teraz w taką pogodę. Jeżeli narazie podaję zupkę jarzynową ze słoiczka bo nie mam dojścia do sprawdzonych warzywek a moje jeszcze w ogródku nie dojrzałe to moge dosypać tą kaszkę do słoiczka wprowadzając gluten?
  10. A i jakiego tłuszczu dodajecie do posiłków?Podobno masło fińskie albo osełka jest dobre. A może oliwa z oliwek?Wiem że troche głupie pytanie ale nieco że jestem młodą mamą to na dodatek początkująca w kuchni. Totalna porażka jeśli chodzi o jakiekolwiek gotowanie.
  11. Ale śliczna pogoda. Korzystamy i jak najwięcej spędzamy czasu na dworze, szkoda tylko że Mały bardziej preferuje ręce niż wózek, ehh. Mam pytanie do mam karmiących piersią i rozszerzających diete. Jak godzicie to wszystko?Ile razy dziennie podajecie pierś, a ile inne posiłki i jakie?Normalnie dajecie obiadek, za kilka godz np. deserek a w między czasie pierś? Kurcze nie wiem jak to ogarnąć bo Mały na samej piersi przytył do 10kg i boję się że źle wprowadzając mu posiłki jeszcze bardziej go utucze, a i tak dobrze wygląda na samej piersi, a na dodatek nie ma stałych godzin posiłków.
  12. Też już wstawiłam najbardziej aktualne zdjęcie Igorka. Dzięki niemu nauczyłam się cierpliwości i pokory. I jak tu się złościć na takie słodkie kruszynki:) Fajny pomysł z tym meilem.
  13. Śliczne dzieciaczki:) Titucha jak Łucja już ładnie siedzi. Kiedy wiedziałaś że można już ją sadzać np. na kolanach?Często Ci tak siedzi w ciągu dnia?Mój niby się podciąga ale sam nie usiedzi, leci do przodu a poduszkami nie chce go obkładać. Boję się nawet na kolanach sadzać.
  14. Pomyliłam się- poprawny email kasia_rek0@wp.pl
  15. Hej. Czytam Was na bieżąco. W sumie u nas nic ciekawego się nie dzieje. Chrzciny wyprawione tydzień temu, Mały troche płakał troche spał. Ogólnie myślałam że będzie gorzej. Nadal się rehabilitujemy, ale teraz bardzie dla zabawy bo Mały szybko nadrobił straty. Teraz przekręca się na brzuch non stop. Główkę też już ładnie trzyma i podciąga się do siadu. Byłam u innej neurolog i powiedziała że Igor po prostu jest ciężki. Wczoraj pierwszy raz usnął mi sam w łóżeczku. Byłam w szoku. Gosik jak ja Ci zazdroszczę wakacji:)Titucha nam idą górnę jedynki i Mały czasami jest nie do zniesienia. Cały czas trzeba go nosić, a waży 10kg. Postaram się też cyknąć pare aktualnych fotek mojego pączka:)Mój email kasia_ rek0@wp.pl
  16. U nas ciąg dalszy marudzenia, noszenia na rękach i zabawiania. Jak już uda się małego czymś zając to trwa to tylko chwilkę i dalej jest popłakiwanie i potrzeba ciągłej uwagi. Mrufka a u Ciebie dlaczego była potrzebna rehabilitacja? Długo ona trwa? Dziewczyny jak trzymacie swoje dzieci w pozycji pionowej to trzymają się one sztywno?
  17. Wow ale mamy teraz kafeterie na wypasie:)
  18. My już po szczepieniu. Mały dużo nie płakał. Teraz leży w bujaczku i wcina pieluszkę. Chyba kolejne zęby mu idą bo znowu się strasznie ślini, marudzi i ogólnie też cały czas na rękach by chciał być noszony. Dzisiaj ćwiczeniu mu daruję ze względu na szczepienie. Waży 9500 więc duży. Ręce opadają. Mam mu już wprowadzać pokarmy bo podobno cycek bardziej kaloryczny niż deserki, kaszki i zupki i mniej będzie przybierał. W sumie już tak nie przybiera odkąd więcej się rusza.
  19. A jeśli chodzi o wprowadzanie pokarmów to chyba jako jedyna na forum nie wprowadzam jeszcze nic, cały czas cycek. Na dodatek Igor jest bardzo przywiązany do piersi więc trudno chyba będzie mi go odstawić.
  20. Ehh, za nami ciężka noc. Mały budził się co 2 godz. Dzisiaj mamy szczepienie, zobaczymy ile waży mój mały wielkolud. Kurcze o ja bym dała żeby Igor chociaż na 30min. się czymś zajął.A skąd on musi być cały czas noszony i bawiony. Jak odkładam go na podłoge to histeria a na rękach dziecko uśmiechnięte i zadowolone. Dziewczyny jak jest u Waszych Maleństw z paluszkami u stóp? Też tak podkurczają jak baletnica? Nie mam porównania, bo nie mam kontaktu z innymi niemowlakami ale słyszałam że jak dziecko tak robi to będzie miało problemy ze wstawaniem i ogólnie z chodzeniem.
  21. Jeżeli chodzi o kupki to mój jest na samej piersi i ostatnio nie robił kupy 9 dni, ogólnie to robi teraz raz w tygodniu. Nie płacze przy wypróżnianiu się, nie zauważyłam żeby go bolał brzuszek więc chyba wszystko jest ok. Podobno dzieci na piersi mogą nie robić kupy do 14 dni. A waży sporo bo prawie 10kg przy wadze urodzeniowej 3300.
  22. Witajcie. Coś forum ucichło:( Odnośnie rehabilitacji - odkąd Igor ćwiczy czyli od czwartku, mam wrażenie że naprawdę jest poprawa. Jest sztywniejszy, główka nie majta mu się we wszystkie strony, zaczął przekręcać się z plecków na brzuszek. Ogólnie jesteśmy na dobrej drodze do wyprostowania:)
  23. Assiula a co zdiagnozowane miał Twój synek, że go rehabilitujesz?
  24. Assiula ale Twój Malutki jest spokojny przy tych ćwiczeniach. Na piłce mamy takie same a Igor drze się wniebogłosy. Od samego początku lubił tak z Tobą ćwiczyć?
  25. Postaram się jeszcze raz przeczytać go ze zrozumieniem:) A jak np. Ci Mały uśnie na rękach to też go podnosisz bokiem tak samo jak podnosisz? A tak w ogóle to dlaczego go rehabilitujesz?
×