Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pysia1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pysia1985

  1. Kurcze Gosik trochę skomplikowany jest Twój opis:(
  2. Mi kazała ćwiczyć 30 min. dwa razy dziennie. Opornie to idzie, bo Mały nie chce w ogóle ze mną współpracować.
  3. Assiula a mogłabyś mi nagrać jak podnosisz i odkładasz Małego do np.łóżeczka albo wózka? Mój jak go biore pod główke to tak się kuli i chowa głowe w barki jakbym mu krzywde robiła. Czasami też wygina się w taki pałąk. Normalnie można się załamać.
  4. Assiula jak byś mogła to nagraj mi pare ćwiczeń. Bardzo mi na tym zależy.Mojemu też główka leci ale w prawą strone. Długo musiałaś ćwiczyć żeby Małemu to napięcie zniknęło? Mój email kasia_rek0@wp.pl
  5. Koliberek nie jako jedyna:) Ja też mam wokół pola, łąki i lasy:)Nie wyobrażam sobie tak na prawdę mieszkać w mieście. Gosik jeśli można wiedzieć to dlaczego Kornel jest rehabilitowany?
  6. Ja narazie nic z ząbkami nie robie. Małemu jeden już wyszedł cały, teraz tylko rośnie a drugi świeżo wyszedł i to jeszcze chyba nie do końca, dlatego smaruje tylko dentinoxem bo ma podrażnione dziąsełka i nie chce mu jeszcze więcej bólu przysparzać czyszczeniem tych kiełków. I tak cały czas podrażnia sobie dziąsła zabawkami.Kurcze Igor od tamtego piątku nie robi kupy. Kiedyś robił codziennie potem co 2 dni i tak coraz dłużej i dłużej, a od ok miesiąca robi mi raz w tygodniu a teraz jeszcze dłużej czekam na kupsko i ani widu ani słychu.
  7. Ja przez tą rehabilitacje to zwariuje. Mały ciągle marudzi, ciężko z nim coś ćwiczyć. Dziewczyny jak podnosicie maluchy, podtrzymujecie główki przy podnoszeniu?Czy już pod paszki bierzecie?Mnie rehabilitantka opieprzyła że podnosze małego jak noworodka, no ale kurcze jak mam go podnosić jak on w ogóle nie ciągnie główki do siadu.Pokazała mi taki wygibaśny sposób do podnoszenia, że jak ktoś by z boku popatrzył to by pomyślał że jakaś walnięta jestem.
  8. Dziewczyny napiszcie jak usypiacie swoje Maleństwa. Qrcze Igor bez bujania w wózku albo na rękach nie uśnie. Sam to nie pamiętam kiedy usnął.
  9. Ale męczący dzień. Byłam dziś u rehabilitantki, przy ćwiczeniach strasznie płakał. Okazało się że źle go nosiłam, przewijałam i w ogóle chyba wszystko źle robiłam.A najlepsze jest to że jak ćwiczyłam z nim chwilkę teraz przed snem to potem sam przerzucił się na boczek bo próbował złapać zabawkę. Za dużo go trzymałam na łózku, a że mamy duże łózko z miękkim materacem a on tylko leżał i się w nim zapadał to jak miał ćwiczyć sam przewroty. Kazała nam się przenieść na podłoge i większość dnia spędzać na niej. Assiula możesz mi tylko opisać jak ćwiczysz z Małym przewroty z brzucha na plecki? Na szczepieniu powiem temu mojemu pożal się boże pediatrze że martwi mnie jego Małego główka i ciekawa jestem co powie i czy da mi jakieś skierowanie państwowo na rehabilitacje.
  10. Terklikula a Twoja Mała ślini się? Bo u mnie Mały pokasłuje od nadmiaru śliny,ząbkuje, tej śliny jest dużo i odkasłuje ją.
  11. Szczepienie mam 22 to go dokładnie zmierzą, 1,5 miesiąca temu mierzył 63cm, wiec długi chyba nie jest. Taki mały pączek w masełku:)
  12. Jeśli chodzi o mieszkanie to jak już wspominałam mieszkamy z teściami. Mój M jest jedynakiem więc wszystko co robili jego rodzice robili z myślą o nim,dlatego mamy dla siebie dwa piętra. Po ślubie musieliśmy się urządzić bo były gołe ściany i podłogi, teście nie chcieli nic wcześniej malować ze względu na to że każdy ma inny gust i mogliśmy sobie urządzić po swojemu, a poddasze urządzimy dla Małego jak podrośnie.Wiadomo że wolałabym na swoim być ale w naszej sytuacji to głupota budować swój dom jeżeli mamy dla siebie 3/4 dużego domu.
  13. Kurcze zjadło moje dalsze wpisy:(
  14. Widzicie jak się nie udzielałam to się nie udzielałam, a jak zaczęłam to aż za bardzo:)
  15. Mały w ogóle nie wykazuje chęci do przewracania się na z plecków na brzuszek i na odwrót. Też mnie to martwiło i pytałam się neurologa o to. Powiedział że usprawiedliwia go to że jest duży i może nie mieć siły żeby przerzucić swojego ciałka. Z tego co pamiętam któraś z mam ma ten sam problem. Moje zdanie jest takie że nie ma co gdybać tylko skonsultować się z dobrym specjalistą jeżeli coś martwi. Ja czekałam zbyt długo, a tak wcześniej bym zaczęła Małego rehabilitować. Głupia tłumaczyłam sobie że nic mu nie jest bo ma ciężką główkę i nie ma siły jej dźwigać. Pół nocy przepłakałam przez swoją głupotę:(
  16. Apropos rehabilitacji - Assiula i Gosik z tego co pamiętam Wy musiałyście chodzić na rehabilitację. Napiszcie jak to wygląda i czy długo trwa takie skorygowanie jakieś wady u Maleństwa. Czy są szybko jakieś postępy?
  17. W dzień śpi mi często tak po 30min, góra godzina. Nie muszę gotować bo mieszkamy z rodzicami męża więc teściowa cały czas gotuje, ja mam się zajmować dzieckiem, jakaś tam wygoda jest:)Wczoraj byłam u neurologa dziecięcego który pracuje w Centrum Zdrowia Dziecka bo niepokoiłam mnie główka małego która w pozycji pionowej przodem do świata leciała mu w bok i okazało się że ma coś z napięciem, jakaś tam asymetria też. Tak się wk......am, że dopiero po 4,5 miesiąca to wyszło i to jeszcze tylko ja to widziałam, a przecież małego nie jeden lekarz oglądał i żaden pajac nie zbadał go pod tym względem typu ciągnięcie za rączki, dopiero sama musiałam jechać do specjalisty żeby to sprawdziła. Teraz będziemy się rehabilitować.
  18. A więc tak, jestem z okolic Warszawy. Jak już pisałam urodziłam 27.12 poprzez cesarskie cięcie ze względu na położenie miednicowe. Mały ma na imię Igor i urodził się z wagą 3350.Jest tylko i wyłącznie na piersi i waży już 9700 więc wyobraźcie sobie co ja dźwigam:)A że lubi sobie pociumkać, a za chwilę krzyczy żeby go nosić więc moje dni lecą głównie na karmieniu i dźwiganiu. Wyszła mu już dolna jedynka i idzie kolejna więc tego noszenia jest więcej bo strasznie marudzi, co włoży do buzi to zaraz płacz bo coś tam w środku sobie urazi i w płacz. Niczym nie mogę go zająć. Wcześniej mieliśmy problemy z brzuszkiem, a teraz ząbkowanie.Noce mamy tragiczne od samego początku. Jego najdłuższy sen w ciągu doby to góra 4 godziny, a potem to już pobudki co 2 godz. Teraz przez zęby budzi się częściej, popłakuje, jęczy. Wcześniej tak miał jak brzuszek go bolał.Kuuuuffffffa jak nie urok to sracz....ka. Idzie się wykończyć.
  19. Witajcie. Jeśli mogę to też chciałabym się do Was przyłączyć. Również jestem grudniową mamą a konkretnie z 27.12. Od dłuższego czasu Was czytam i pomyślałam że może i ja w końcu się ujawnię:)
×