deli82

Mały Miś....a ja mam termin na 29.12. może tak być, że ja będe styczniówką :) ale wątpię.

tofilebork...no widzisz, czyli coś można z tym zrobić, bo nasza koleżanka nataliad, tylko skomliła. Zdrówka życzę.

tofilebork..oj nieciekawie

Ja z dziewczynami z forum 2008 piszemy już z 6 lat. Też od zafasolkowania do teraz, kiedy dzieciaczki nasze kończą 5 lat. I jest zawsze co pisać :)

aura...to różnimy się stronami chociaż, bo ja mam z prawej strony. A z poduchą to śpię od początku ciąży, kupiłam sobie takiego rogala dla kobiet w ciąży i karmiących. A tak to nic z tą rwą nie robię. Pojęczę trochę :) staraczko....jutro mam wizyte, to dowiem się, czy rozwarcie się zwiększyło czy nie. Jak na razie nie kazała mi leżeć plackiem, tylko więcej polegiwać. Mnie dalej gania do kibelka, ale przynajmniej już mi ból żołądka zelżał, więc jest lepiej.

staraczko...ja mam Braxtona gdzieś od 20 tyg. Na ostatniej wizycie miałam rozwarcie na opuszek, teraz mam wizyte w czwartek to zobaczymy co i jak. A ja mam jakąś niestrawność, biegunke, żołądek pobolewa, zgaga łapie.

aura...ja się łączę z tobą w bólu z cholerną rwą. Wczoraj mnie tak rypało,że chodząc podpierałam się o meble w domu, bo na nodze stanąc nie można. Dzisiaj lepiej, ale za to czuje sie jakbym tydzień nie spała. Te przerywane noce na siusianie robią swoje, a rano trzeba wstać i zaprowadzić córkę do przedszkola. A w dzień nie umiem spać i tak w kółko. Moim zdaniem nie da się porównać, który poród lepszy. Jeden jak i drugi ma swoje plusy jak i minusy i dla matki i dla dziecka. Na życzenie nigdy bym się nie zgodziła kroić, ale jak trzeba to trzeba i nie ma co dyskutować. Tak samo jak naturalne karmienie, na prawdę to nie jest taka prosta sprawa jakby sie mogła wydawać.

Wydaje mi się,że do tych gondoli z podnośnikiem trzeba by dokupić szelki.

Ja w wyborze wózka patrzałam na wymiary gondoli,żeby była duża (moja ma 80 cm). W x-landerach są mniejsze. I takie jakieś mało obudowane są, a jednak rodzimy zimą. W tyn wózeczku co kupiłam to oparcie w gondoli jest podnoszone, wiec dzidzie bede mogła posadzić, zanim wsadze w spacerówke. Mój mąż nie interesuje się co kupuje, aby tylko tanio :)

zielononozka...to dobre wieści o maluszku sąsiadki, oby tak dalej. malgosiaa....ja prałam tylko w proszku dzidziuś, jakoś najbardziej mi podpasował. A jak chciałam dodać płyn to normalny Lenora ale ten biały. O tych witaminach do 32 tyg też coś czytałam, czy to prawda nie wiem. Ja urodziłam duże dziecko, ale czy to było od witamin to nie mam pojecia. Pytali sie tylko w szpitalu czy miałam cukrzyce ciążową, ale nie miałam. atomooffka...sporo osób odchorowuje te szczepionki na grype, moze dlatego się boją. Trzeba naturalnie podnosić swoją odp***ość.

atomooffka....mieliśmy zajechać na sam pogrzeb ( bez kościoła i kaplicy), ale z 15 min się spóźniliśmy, jechaliśmy jeszcze z córką. A to jej siku, a to ja siku i się przedłużyło. Ale w sumie dobrze,że tak wyszło, bo tak pizgało, że moglibyśmy się poprzeziębiać. A rodzina wiedziała,że może tak być,że w ogóle nas nie będzie, że nie czuje się za dobrze.

atomooffka....faktycznie jakiś taki poruszający ten sen. Pojechaliśmy na pogrzeb, ale byliśmy po pogrzebie. Poszliśmy na cmentarz jak się rodzinka rozchodziła, wtedy podeszliśmy i zapaliliśmy znicze. Byliśmy chwile na stypie i wracaliśmy do domu. nataliad...aż szkoda słów, na jakiś konowałów strasznych trafiłaś,żeby takie coś zlekceważyć. Mam nadzieje,że wszystko bedzie dobrze.

Oj wiecie co ból zęba jest chyba gorszy od porodu. Mi z piersi też nie leci,żeby wkładki nosić, troche kropelek wyleci, ale jak tak pościskam mocniej sutki.

aura...mnie właśnie od trzech godzin złapała taka rwa,że się ruszyć nie mogę.

pomarańczowy las.....są dwa dni urlopu okolicznościowego,jeżeli wczesniej nie wykorzystał. A ja się zastanawiam nad inną sprawą, bo coś czytałam o urlopie na dziecko zdrowe jak żona w szpitalu, czy coś takiego. Moze któraś z was się orientuje o co chodzi.