Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

deli82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez deli82

  1. ProVitamina...jak 2 lata temu miałam zapalenie zatok, to pamiętam,że dopiero po ok 5 dniach stosowania antybiotyku zaczęło być lepiej. Zatoki to paskudna sprawa. Tylko u ciebie jeszcze wymioty,żebys nie zwymiotowała za szybko tego antybiotyku.
  2. Ja chodzę na nfz, ale usg mam za każdym razem, nawet jak byłam co 2 tyg, to też mi robiła. Nie wiem czy brać jeszcze folik, to już 14 tydzień. A witamin nie wiem czy muszę brać, bo wyniki mam dobre, wiec po co.
  3. Hmm, a kilka stron wcześniej też było źle, bo rozmawialiśmy tylko o mdłościach, wózkach, śpioszkach itp. A jak o życiu to też źle, bo mamy rozmawiać tylko o ciążowych dolegliwościach. Oj coś to forum nam się nie klei. Z dziewczynami z październikówek rozmawiamy już z 6 lat i nie pamiętam takich wiecznych pretensji jak tu.
  4. atomooffka...je też 13t3dni-14 tydz. Mdłości jeszcze mnie dopadają, ruchów jeszcze nie czuje, ale myśle,że to już kwestia dni. Mała Hania...ja nie miałam takiego badania kości udowej, jedynie tylko przezierność karkową. Żadnych narządów czy coś, tylko serce. Kroptuska...a jak ta twoja toksoplazmoza? Bierzecie jeszcze kwas foliowy?
  5. Mi też ciągle jakoś mdło, a już przechodziło. Jedzenie ciężko mi wchodzi, obiad jem często na dwa razy. MałaHania....i jak z tobą?
  6. Kroptuska...i tak dobrze,że ci powiedział teraz,że nie przypilnuje syna,a nie w dniu wyjazdu :) ale pewnie jeździe gdzieś nad nasze morze. Co do teściowych, to ja mieszkam z teściową, ale nie mam na prawdę co narzekać, jest w porządku. A ja niby jestem głodna, chce coś zjeść i stoi mi w gardle, męczy mnie to bardzo.
  7. atomooffka...witaj! Ja również mam wieczorne mdłości :) Ja byłam na d*phastonie przez ok miesiąc ze względu na torbielkę, ale już jest ok. W poprzedniej ciąży jak zaczełam krwawić (a to był już 13 tydz) i pojechałam na pogotowie to tak ryczałam,że nie mogłam się uspokoić. Ale na szczęście wszystko dobrze sie skończyło, musiałam przeleżeć z połowę ciąży, ale dało radę. Upał jak cholera, do tego kichanie, mogłoby popadać chociaż w nocy. A dzisiaj w nocy był tragizm, w mieszkaniu mieliśmy 27 stopni, mimo pootwieranych wszystkich okien i drzwi. A teraz chłodzę się pod wentylatorem.
  8. Justyszak....też mam po córce tą spacerówkę, ale Baby Desing Walker, jakby co to polecam, jest super. A wózek, który miałam głęboki i wylądował na śmietniku, to właśnie coś podobnego do tego czołga Tako. Coś okropnego. I mam zamiar jak wy kupić lepszy a używany wózek. Małgosiaa.....wolałabym chyba kupić osobno. Łóżeczko wygląda jakoś tak kiepskawo, jakby to były jakieś bardzo cienkie listewki. No i materac piankowy w komplecie, też bym nie kupiła piankowego. A baldachim wszyscy odradzają, siedzisko kurzu. Zajadam sobie arbuza i robie przymiarkę do sernika na zimno, ale jakoś nie mogę się z tego gorąca zebrać.
  9. Z tego co wiem, to w UK już dobrze mieć dziecko, bo kase się dostaje na dziecko i z socjalu da się zyc, ale jak piszecie o byciu w ciąży tam, to nie chciałabym się teraz z wami zamienić.
  10. Dla mnie siedzenie w domu na L4 wcale nie jest udręką. Siedzę już 1,5 miesiąca i cały czas brakuje mi czasu. A to dziecko zaprowadzić-odprowadzić do przedszkola (25 min w jedną stronę pieszo), a to jakieś zakupy, robota domowa i już sie patrzy to jest wieczór. Jakoś nie brakuje mi pracy, chociaż mam lekką pracę i to nie na cały etat. Tylko dojazdy, bo jeżdżę po różnych wioskach, różnych miejscach. A teraz właśnie wróciłam z przedszkola, bo córka miała występy i pół dnia już zleciało. Zaraz mężuś wraca, obiadek, trzeba też odpocząć i bedzie wieczór :) Kroptuska....ja się dziwię,że lekarz nie wysyła cie na zwolnienie. Ja przy twoim stanie, bym się chyba zapłakała, wymioty, biegunka, złe samopoczucie i jeszcze praca, potem dom.Wykończyłabym się.
  11. Ja po wizycie, przezierność ok, serducho ok, na razie wszystko dobrze. Tylko maluszek coś się nie chciał zbadać i uciekł w kąt, musiała mnie lekarka trochę poszturchać :)Wyniki badań mam bardzo dobre, nie muszę brać żadnych witamin. Co do wagi to stoję jeszcze w miejscu, mimo,że brzuchol już sporo wypięty. Teraz mam wizytę za 2 tyg, bo kończy mi się zwolnienie.
  12. bea1984...witaj. Myśle, ze takie przewrażliwienie jest normalne w pierwszej ciąży i tzw "cackanie" z pierwszym dzieckiem. W drugiej ciąży już troche większy luzik, a przy 4 to już pewnie totalny luz :)
  13. No ja też morfologię mam zawsze wzorową. Sesilka...a jak u ciebie z chęcią do jajek? bo żółtko zawiera dużo żelaza, musisz poczytać sobie i jeść te rzeczy naturalnie z żelazem. Bo ogólnie leki z żelazem są ciężko tolerowane.
  14. Kroptuska....też miałam taką afte na środku języka, pamietam męczyłam się okropnie, sacholem chyba smarowałam. Sąsiadka powiedziała mi kiedyś,że bardzo dobrze działa mocz, zeby sobie posmarować, ale jakoś się nie odważyłam. Co do bólu tych więzadeł, to też jak mnie chwyci, to aż zapisne. A ja coś dzisiaj kiepsko się czuje, musiałam wziąć nospe. Mam cały brzuch taki jakby skurczony czy wzdęty i jakoś nie przechodzi.
  15. Mi dół pleców dokucza, a tak to lepiej bo mdłości się zmniejszają. To prawda,że całą ciążę przechodzi się w strachu (przynajmniej chyba dla większosci dziewczyn). W pierwszej ciąży u mnie problemy zaczęły się dopiero od 13 tygodnia, pojawiły się plamienia, a od 6 mies praktycznie musiałam leżeć plackiem, bo robiło mi się już rozwarcie (ale szyjka mi się nie skracała, miałam jakoś 3,5 cm). Ale suma sumarum urodziłam w terminie. monteblack....fajnie,ze z dzidzią wszystko w porządku. A Urosept to dość słaby lek, jak lekarz kazał brać to pewnie wie co robi.
  16. Kroptuska....a może jakaś wirusówka-jelitówka. Czarne-Oczy......ja jak na razie tylko miałam usg dopochwowe, jeszcze nie robili mi przez brzuch. Mnie to plecy na dole bolą.
  17. Ja operuje tygodniami jak lekarze, czyli skończone tygodnie, jak mam dzisiaj 11t3dni to mówie,ze jestem w 11. Moja dzidzia też na razie nie jest duża, bo tydzień temu miało 4,5 cm. A to ciągnięcie przy kichaniu też mam, a że zaczęła mi się alergia (całe szczęście,że jak na razie łagodna dosyć) to muszę się pochylić, a jak leże to podkurczyć nogi. A mi się coraz niewygodniej śpi. Robię przymiarkę do kupienia takiego rogala do spania i potem do karmienia. A o tym przesądzie z rękoma w górze też słyszałam. Nie wiem jaka prawda w tym, ale ostatnio wieszałam pranie na dworze, gdzie mam wysoko linki i się na prawdę zmachałam. Porozwoziłam dzisiaj zwolnienia do pracy i pytam się czy jest szansa na powrót do pracy po macierzyńskim, raczej tak, ale na 100 % mi nie zagwarantują.
  18. małgosia...coś chyba źle wklejasz linki, bo nie można wejść.
  19. w pierwszej ciąży jak byłam z córką, to jakoś szybko stwierdziła płeć, ale na pewno dalej niż 13 tydzień. było widać jakieś 3 kreski i po tym powiedziała ze dziewczynka. Co do mdłości to jeszcze są, ale dużo mniejsze.
  20. tofilebork....to ja teraz troche spanikowałam, bo ja takich szczegółowych badań to nigdy nie miałam, w pierwszej ciąży też nie...teraz mam za 1,5 tyg wizyte, bo kazała mi przyjść na przezierność. A jaki miałas ten wózek Jedo? ten ze skrętnymi już kołami? A i na tarczyce też nie miałam badań, a jakie są objawy jak coś sie dzieje.
  21. tofilebork...czytałam też twoją wypowidź, ale nic nie pisałam,bo nie spotkalam się z takim przypadkiem. Ale pisz, co lekarz powie na następnej wizycie.
  22. gocha...pytałaś o płeć, ale jakoś wątpię,zeby tak wczesnie było widać płeć i w 100 %. Jeżeli chodzi o wózek to ja po swojej córce nie mam, bo wylądował na śmietniku, bo takie gówno kupiliśmy. Teraz planuje z firmy Jedo, bo mają największe gondole.
  23. małgosia.....tak miałam torbielkę, która zrobiła mi sie razem z ciążą, ale była maleńka ok 3 cm. Dostałam właśnie na to d*phaston. Brałam od 6 do 10 tyg, teraz już nie biorę, wszystko ok.
  24. Ja po wizycie. Dzidzia ma 4,5 cm, fikała sobie nóżkami. Mam przyjść za 2 tyg na te przezierności (teraz 11 tydz). Torbiel się wchłonęła, zwolnienie mam dalej i już do końca ciąży. Już się pogodziłam,ze siedze w domu i tak jakoś czas leci, ze nie mam na nic czasu. Najgorsze,że nie wysłali doktorce moich badań które robiłam, zaginęły gdzieś w akcji...Brać tylko kwas foliowy dalej i tyle. Waga stoi w miejscu, mimo,że jem normalnie i nie mieszcze sie w spodnie.
  25. mnie ten ebobas nie przekonuje, za wielkie te rysuneczki, tekst ginie.
×