ewka42

Ach i zapomniałam dodać, że przechodzi typowy, książkowy bunt dwulatka!!! Moja mama mówi, że to rozpieszczenie, a nie żaden bunt. Jak sobie coś umyśli to koniec.

Jolka pozdrawiam Ciebie i Piotrusia, również . Ewa z Antosiem( dla przypomnienia)

Jakimś cudem Was znalazłam. Mandarynko mega gratulacje! Faktycznie nasze maluchy juz mają po 2 latka. Brakuje mi pisania na naszym forum. Mon cheri napisałam na naszym topicu,, Macierzyństwo..." Pozdrawiam serdecznie i powodzenia dla was wszystkich.

Taida również gratulacje i powodzenia.

Radosnych Świąt w gronie rodzinnym! Miłego odpoczynku!

Pisałam wcześniej, ze u mnie po ogłoszeniu wiadomości o ciąży było ok. Najbliższa rodzina wspierała, mama sie martwiła, ale to bardziej o pracę i o zdrowie dziecka. Koledzy, a dokładnie dwóch,śmiali się z mojego męża, że nie wie jak ,,to" się robi na ,,smak", co bardzo skrupulatnie mi tu troll wypominał na forum. Ale dziś córka jednego, ma 16 lat i jest w ciąży, a drugiemu za dwa miesiące rodzi się 4 dziecko a żona straciłą pracę. Obydwaj unikają spotkań z moim mężem. Los jest może nie rychliwy, ale sprawiedliwy. A na wózek patrz taki gdzie jest duża gondola, u nas Bebe confort.Ja szukam fajnej spacerówki. Ostatnio kupilismy Antkowi kapitalna piaskownicę i cały sprzęt do piachu. Ależ jest zabawy i przesypywania, głównie wynoszenia na kostkę, hrrrr. Miłego dnia

sporo fajnych rzeczy jest na A.... i oczywiście na Olx

mama last.. ja tez wczoraj do Ciebie odpisałam, pozdrawiam

A i oczywiście położne miałam SUPER i cudowną lekarkę, bo mój lekarz był na wczasach. A więc loteria na kogo trafimy

Witam dziewczyny! Dziękuje za życzenia i pozdrawiam gorąco! Nie pisałam trochę, bo mam masę pracy- konkursy, dzieci dostały się dalej i trzeba sporo pracy włozyć aby były efekty. A, że miałam zawsze laureatów to i teraz mi nie odpuszczono nawet ze względu na małe dziecko. Tak, Jolu, Antoś biega. |Dosłownie wszędzie go pełno. Jest bardzo aktywny, żywe sreberko rozpieszczony przez wszystkich na ,,dziadowski bicz". ma już 9 zębów, zaczyna mówić pojedyncze słowa. Ach można by tak bez końca. Oczywiście nadal na kp i nie wiem jak to będzie dalej, bo wiele osób mówi, żeby przestać. Ferie zaczynamy ostatnim rzutem czyli od połowy lutego. Mandarynko rozumiem co czujesz. Ja myślałam, że oszaleję jak miałam wracać do pracy. Dodatkowo byłam dołowana przez innych, że nie byłam na rocznym urlopie, że nie korzystam itp. No wyrodna matka. Z kim bedzie mała? Mon cheri jak mała? Wszystkiego najlepszego na roczek dla Antosi! Pracujesz już? Gaba u mnie powodzeniem cieszyły się tylko deserki owocowe, bo warzywnych starsi się nie tknęli. Kataris jak przeprowadzka??

Zuzka karmisz jeszcze?

Ech życie, życie! Mandarynko nic Cię nie pocieszy, ale wiedz, że bardzo Ci współczuję. Trzymaj się mocno, bo dzieci Cię potrzebują.

Moonia40 trzymam kciuki! Beta wysoka! Majka sama zdecydujesz, bo jak każde badanie tak i to niesie pewne ryzyko. Trudno się zdecydować. Lucyna małego kochamy bezgranicznie, ale pewnie juz sie nie zdecydujemy na kolejnego dzidziusia. Mały dziś 5 razy wymiotował i z nerwów nie jedliśmy obiadu Teraz już wszystko w porządku. Mając 20 letnich synów myślałam, że mamy to już za sobą, te wszystkie nerwy itp.

Ja nie robiłam, lekarz nie widział takiej potrzeby. Jeżeli Ci proponuje pewnie warto zrobić, rozwieje wszelkie obawy o ewentualne choroby dziecka. Pozdrawiam

A u nas dziś wielkie święto- Antoś zaczął chodzić! SAM przechodzi od osoby do osoby z wyciągniętymi rączkami, no cudownie, bo całe popołudnie mieliśmy radość z tego faktu. Sam się tak z tego cieszy, że szok. A zaskoczyło to nas bardzo, bo jak zaczął stać sam, tak już stabilnie, to nie chciał aby Go prowadzić za rączki. Nasz mały zuch! Zuzka super, że u Was się też wszystko poukładało. A tak się bałyśmy w sierpniu! Taida, tak, kolki są okropne. U nas nie było, ale moja siostrzenica miała do 4 miesiąca. Masakra. Wszystkie osiągnięcia naszych maluchów tak nas cieszą. Okrywamy świat na nowo!! I super!!!

Jolu nie pisałam podania, uwierzyli na słowo i dali dzień wolnego, mam wolną środę. Tak było łatwiej niż ta godzina dziennie. Mi to bardzo odpowiada. U nas 6 zębów nadal, a mały tez nie lubi butelki, pije soki i wodę ze.....szklanki lub kubka. A o mleku np. bebiko nie ma mowy. Mam plan karmić do roku więc nie wiem co będzie.

maiało być idę, oczywiście

Pozdrawiam wszystkie gorąco i w ramach dbania o siebie i de zmienić fryzurę. Wszyscy mówią, że wyglądam duuuuzo młodziej i ładniej więc chyba macierzyństwo mi służy. Nadal karmię i myslę o moich piersiach, są nadal ogromne, czy jak przestanę to będą mniejsze?? Ot takie mam infantylne rozważania. Mały skończył 10 miesięcy i jest oczywiście najważniejszą osobą w naszym życiu. Mój tato mówi, że sam czuje się młodziej przy nim. Tyle radości!!! Zuzka jak u Was?? Wszystko ok po powrocie do pracy?

Bea to tak w skrócie! Gratulacje i nie martw się na zapas! Jolka pozdrawiam serdecznie, super, że u Was wszystko dobrze. ja nie schodzę z cyca jak jestem w domu, bo mały nie odpuszcza! A jest cudowny w tym co robi i jak się rozwija. A pierwsze ,,ma-ma" oblałam oczywiście łzami. Teraz jest na etapie, że wszystko jest,,BE" i ,,DA". No cudo samo w sobie!

dziewczyno z betą? Mozna tak Cię nazywać? Ja zmieniłabym natychmiast lekarza! Masz duzo tych wizyt, a ciąża wczesna, może byle jakie usg i dlatego takie dziwne teorie??? Gaba jak czas leci? Malutka ma już miesiąc. U nas, podobnie jak wszystkim, czas przelatuje przez pace. Mały jest cudowny, silny, skończenie 9 miesiąca uczcił na szczycie schodów, na które wszedł tak cichutko, że nawet nie wiedzieliśmy kiedy. Wczoraj podbił oko, bo spina się na potęgę, a że ma już wszystko po zastawiane to sięga naprawdę wysoko. Nadal karmię, nie weźmie do buzi butli z mlekiem, nawet nie ma mowy. Ale ogarniam wszystko czasowo więc nie trzeba butelki. Co u Was? Piszcie coś czasem, bo szkoda topicu. Pojawiają się może nowe dziewczyny. Pozdrawiam serdecznie

Witam kochane mamusie i oczekująca Doris. U mnie,jak mówią, pierwsze koty za płoty. Powrót do pracy zaliczony. Mały jest cudowny, ogarniamy wszystko całkiem, całkiem. Udało się zachować karmienie, a o to mi chodziło. Chciałabym tak do roku karmić. Antoś raczkuje, wstaje przy wszystkim, wspina się na schody, no jest co robić!!! Po powrocie z pracy jest właściwie tylko mój. Nie mam dzieci w wieku szkolnym, odrabianie zadań mnie nie dotyczy więc mogę się skupić na malutkim cudzie. A rzeczywistość w pracy niestety powala! Ale nie będę Was zanudzać, bo to nic ciekawego. Mon cheri jak Tośka??? Kataris,Mandarynko, Taida, Jolka??? Co u Was?? Zuzka widzisz teraz, że mała lepiej podeszłą do zmian niż mama. Teraz wiem, że u mnie nerwy też nie były potrzebne. Pozdrawiam kochane

trzy powyzsze wypowiedzi popieram, Ewa

Zuzka no Ty masz naprawdę problem. Moje obawy sa przy tym śmieszne. Jolu, nie rezygnuję z karmienia piersią, obiecano mi ułożyć podział godzin, tak, że będę mieć zajęcia rano, od 7.10, bo tak się u nas zaczynają. Antoś śpi średni do 8.30-9.00 więc nie powinno być najgorzej, a mam goły etat. Czytam ostatnio o diecie małego dziecka, o cukrze, soli, glutenie i chyba oszaleję. Nie wiem juz co dobre. Wszystkie kaszki są z cukrem, gluten prawie wszędzie , soki z cukrem itd, itd. dlatego chce go jak najdłużej karmić. Dostaje zupy, gotowane w domu, je owoce, z ogrodu lub sadu dziadków. Lekarka kazała pdawac jogurty dla dzieci, które leżą na półce na sklepie, nawet nie w lodówkach. co to za jogurty? Chyba same konserwanty. Można zwariować. Mam lekkiego doła przez to wszystko! Pozdrawiam

dziewczyny karmiące piersią! Jak zasypiaja Wasze dzieci w ciągu dnia i wieczorem?? Przy cycusiu czy samodzielnie??? Jakie mleko następne podajecie lub planujecie podawać?? Wracam za dwa tygodnie do pracy, a mały zasypia tylko przy piersi. Jakieś rady??

Gaba i Kataris trzymam za Was mocno kciuki!!! To już ostatnia prosta, a potem maleństwo przysłoni Wam cały świat. Kataris spokojnie, bo antybiotyk jest groźny, tylko, w pierwszym trymestrze. mama45 to sporo ma już zębów. u nas nadal dwa, a mały ma 7,5 miesiąca. Podobno nie ma znaczenia kiedy wychodzą. Trzeba dbac o higienę i tyle, nie będę Cię pouczać jak! Zuzka ja zaczynam ostatnie odliczanie do 1 września!!! Jestem przerażona, bo mały jest teraz na etapie ,,tylko mama", karmię nadal piersią, zasypia przy piersi. Wiem ,że to moja wina, ale uwielbiam te chwile tylko razem. Powolutku uczę go zasypiania w dzień samemu. Jest ciężko!!! Co u Was? Mandarynko, Mon cheri, Jolka, nowe dziewczyny ..........