Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aura85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Monteblack- nie zauwazylam aby mala sie mniej ruszala po tych tabsach. Ja mam bardzo maly brzuch i bardzo odczuwam ruchy, wrecz sa uciazliwe. Deli- nie wierze... nie dosc,ze mamy ta rwe to ja jak ty tez od paru dni mam jakies niestrawnosci, biegunke, zgage. Jedziemy na tym samym wozku:-) A Ty co robisz na zlagodzenie bolu tej rwy? Ja jak juz pisalam wczoraj bylam na masazu takim punktowym i teraz tak troszke mi puszcza. Noga i plecy juz nie bola, jeszcze mam ten okropny bol w posladku, ale mam nadzieje, ze jest juz ku lepszemu. Ta masazystka mi polecila abym spala na tym boku ktory nie boli, mnie akurat boli lewa strona wiec spie na prawej i miedzy nogami mam miec duza poduszke. Zobaczymy:-)
  2. Witam dziewczynki, tez jeszcze sie nie zalogowalam na tym nowym forum ale niedlugo do Was dolacze. Nie chce mi sie za bardzo udzielac, czytam Was kochane ale mam tez taki kiepskawy czas. Najbardziej dokucza mi ta rwa kulszowa, z trudem sie poruszam. Rwie mnie caly posladek i noga jak chodze. Bylam na masazu, moze troszke pomoglo, ale niewiele. Troche staram sie cwiczyc, rozciagac, ale efekty marne, a pogoda taka piekna, poszlabym gdzies... Nie jestem w stanie jechac nawet po wozek, bo za daleko nie dojde. Dobrze, ze wiekszosc juz mam, troche nowych ubranek i duzo od kumpeli i kuzynki. Takze zostaje mi wozek i lozeczko, ale lozeczko chyba przez neta zamowie. A co do wozka to chyba zostane przy mutsy 4rider. Monteblack- witaj. Ja rowniez biore dopegyt, chyba od 20tyg, na poczatku 2tab rano i 2wieczorem, a teraz tylko 2rano. No i mierze codziennie i zapisuje, ale narazie cisnienie mam w normie. Pozdrawiam
  3. Deli82- nie zartuj sobie... od poczatku ciazy tak masz? O matko... nie wyobrazam sobie tego jeszcze ponad 10 tyg!!! Ale masz czasami tak, ze boli mniej, czy caly czas rownomiernie?
  4. Atomooffka - co do wozkow to wizualnie najbardziej mi sie podobaja mutsy i maxi cosi, oczkolwiek kolezanka w tym roku kupila maxi cosi i jest ciezki, ale jesli nie bedziesz musiala go wnosic to ok. Ja natomiast ogladalam ostatnio mutsy evo, to sa bardzo lekkie, ale chyba dlatego, ze maja koła piankowe z pompowanymi sa znacznie ciezsze. Ale gdzies ostatnio wyczytalam, ze z mutsy to lepsze sa 4rider albo urban ( nie wiem czy dobrze nazwy napisalam). Co do x-landerow to podoba mi sie ale ten model z 2012, bo ten z 2013 nie jest ciekawy. Reasumujac ogolnie to stawiam na mutsy albo maxi cosi. Maxi cosi ma jeszcze ten plus, ze ma znacznie wieksza gondolke. A dodatkowo Pan sprzedawca powiedzial, ze co do wytrzymalosci maxi cosi sa bezkonkurencyjne. Ze naprawde rzadko zdarzaja im sie reklamacje tych wozeczkow. Ja sama jeszcze sie zastanawiam, ale ja chce kupic nowy, bo juz z mysla o drugim dziecku.
  5. Ja z kolei mam mega bol po lewej stronie plecow, bol promieniuje na lewa noge tak, ze chodzenie sprawia mi potworny bol. Gdzies wyczytalam, ze prawdopodobnie jest to rwa kulszowa,ale pewna nie jestem. Caly dzien lezalam i smarowalam sie amolem, chociaz nie bardzo mi to pomaga... mam nadzieje, ze to chwilowe i niedlugo przejdzie.
  6. Atomooffkka - zycze udanego pobytu w pieknym Toruniu:-) uwielbiam to miasto, ma jakis taki tajemniczy urok...
  7. Varlasa - a jaki to model mutsy? Mnie tez interesuja te wozki, wiec zbieram opinie osob, ktore juz uzytkowaly te wozki.
  8. Zielononozka - trzymam kciuki za malenstwo sasiadki:-) a jak tam Twoje zdrowko? Czekamy na wiecej info jak tam maluszek i jego zdrowko... Witam wszystkie nowe mamuski:-)
  9. Kroptuska- uwazam, ze to jest bardzo rozsadna cena za wozek 3w1. A jaka to firma?
  10. Malgosiaa - mnie tez od kilku dni dopada beznadziejny nastroj... nie wiem czy to jesien czy hormony albo jedno i drugie. Kazda p*****la doprowadza mnie do łez. Tez brakuje mi pracy... ale staram sobie tlumaczyc,ze jeszcze troszke i nie bede sie nudzic:-) . Wogole nie czuje sie psychicznie dobrze, wrecz mam juz chyba jakis stan depresyjny... mam wspanialego meza, ktory mnie wspiera. Czasami jest mi juz glupio bo nie wiem co mam mu powiedziec, jak pyta po raz enty co sie dzieje, a ja nie wiem co mam mu ciagle mowic. Ciesze sie bardzo, ze jestem w ciazy,ale naprawde nie wiem jak to wytlumaczyc. Mam nadzieje, ze niedlugo sie to wszystko ustabilizuje:-) . A tak swoja droga to juz naprawde nieduzo nam zostalo, choc teraz zaczyna mi sie dluzyc. Przepraszam dziewczyny, za te smuty, ale musialam sie wygadac. Pozdrawiam i milego dnia zycze :-)
  11. Hej dziewczyny, ja jestem po wizycie. Mala wazy 1kg (28t.c.), nie wiem czy to nie za malo, a jak tam u Was bylo dziewczyny. Lekarz mowil, ze w normie ale mi sie wydaje, ze troszke malo... A tak ogolnie to wszystko ok, wyniki dobre, na plusie mam 8kg, od ostatniej wizyty niecaly kg na plusie. Zielonanozka - zycze szybkiego powrotu do zdrowia:-)
  12. Zielonanozka - bardzo wspolczuje sasiadce, trzymam kciuki aby jej malenstwo przezylo. Czytalam gdzies, ze jest szansa na przezycie dziecka w 27t.c. Boze az serce sie kraja... Dziewczyny ja mam w obwodzie 89 cm i 8 kg na plusie, jak narazie trzymam wage, ale sie pilnuje i nie jem slodyczy, za to nadrabiam owocami:-) Tez mialam ostatnio katar i gardlo mnie bolalo, ale herbatka z cytrynka i syropem malinowym pomogly:-)
  13. monteblack - dla mnie waga w ciazy to tez jakas schiza, nigdy nie bylam jakos strasznie otyla, ale bardzo sie boje, ze za duzo przytyje i nie bede mogla tego zgubic:-( . W tej chwili mam juz 8kg na plusie. Staram sie jesc bardzo zdrowo i rozsadnie. Kazdy kilogram w gore to straszny dol dla mnie... wiem, ze to normalne, ze w ciazy przyrost wagi to zjawisko zupelnie oczywiste ale to silniejsze ode mnie :-(. Ktoras z dziewczyn pisala, ze ma problem z zaparciami, ja rowniez mialam i gin polecil mi syrol lactulosum, wprowadzic na codzien po 1-2 lyzeczki. Naprawde pomaga.
×