Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Taida33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Taida33

  1. Lonia Ty jesteś przykładem optymizmu i dzielności. Twój czas niedługo nadejdzie. Ciekawe jak Ci idzie na zumbie? Jutro zakwasy, zobaczysz :) I Biest Ten bocian to już Twojego niesie. Zaraz doniesie i zakręci po drugiego. Dużo miałaś pęcherzyków wiec brzuch ma prawo boleć. Mam nadziej, że do jutra przestanie. I Troche chorób się nam na topiku nazbierało. Zdrowiejcie szybko. I Mój M wreszcie w domu. Już o 7 rano wpadł w moje ramiona. Walczył ze snem ale różnica czasu go zmogła i właśnie zasnął na kanapie. Pewnie w nocy będzie szalał. Dziś mieliśmy pierwszy sex od czasu transferu. 3 i pół miesiąca przerwy. Proszę mnie wpisać do księgo rekordów Guinnesa. M nabrał się na wzdęcia i cieszy się, że mi brzuszek urósł. Nie będę go z błędu wyprowadzać. Jutro jedziemy do kliniki na rutynową kontrolę. I Karmi Fajnie, że jesteś z nami choć piszesz, że starania zaprzestane. Kto wie może jakiś cud się zdarzy. I Mon cheri zniknęła chwilowo. Mam nadzieje, że jeszcze nie na porodówkę. I Co do kd to wiecie, że oczywiście wszystkim polecam ale dopiero po uzyskaniu pewności (oczywiście nigdy 100% nie będzie ale musi być wewnętrzne przekonanie), że własnej komórki nie da się "wyskrobać". Coco może przed ewentualną decyzją o kd postymuluj się troszkę dla świętego spokoju. Wiem, że boisz się punkcji ale na pewno dałabyś radę to przeżyć i kładłabyś się na stół z uśmiechem na ustach bo dla bojących się długich igieł mogą podać "głupiego jasia" przed zabiegiem. Trzeba tylko trafić na wyrozumiałego lekarza.
  2. Ale ze mnie gapa, że do muzeum nie trafiłam. Trzeba bedzie jeszcze raz pojechać ;) I Biest no to jajcobranie bedzie już niebawem. Zdecydowałaś juz ile zarodków będziesz chciała mieć podanych? Fajny jest ten internetowy język ciążowy :) I Jola Termin mam na początek maja. Pewnie znając moje szczęście prokreacyjne odbedzie sie to w długi weekend majowy pod nieobecność lekarza prowadzącego. Oby choc anasteziolog jakis się znalazł bo bez znieczulenia to mi się nie usmiecha rodzić. Zobaczymy. To generalnie jeszcze strasznie dużo czasu i niestety wszystkie scenariusze są możliwe. Ja wracam do wagi sprzed ciazy. Schudłam przez wymioty 4 kilo. Nadrobiłam juz 3. Na ubrania ciążowe muszę jeszcze troche poczekac. Mam też w szafie sporo rzeczy za dużych bo zawsze chciałam przytyć i stosowałam "motywacje ubraniową", może teraz sie przydadzą. I Udanej niedzieli
  3. Gerwazy Napisz cos o rezultatach tej stymulacji w colorado. Czy uzyskalaś jakaś komórke? Jesli tak to czy doszło do etapu pgd? I Co do klubow to Wawie też króluja takie dla małolatów. O 23 jeszcze praktycznie nikogo nie ma. Zabawa zaczyna się po 24. Pełno dymu, tłok, średnia wieku 22 lata. To juz także nie dla mnie. Ja kocham taniec i kilka lat temu wymysliłam, ze zapisze sie na indywidualne lekcje salsy. To byl super pomysł. dostaje profesjonalnego tancerza i moge z nim powywijac. M trochę zazdrosny ale nie ma wyjścia bo sam jest jak drewno, a wie że ja na parkiecie spędziłam całą wczesną młodośc i nie może mnie ograniczac. Teraz oczywiście przerwa,bo dzidziuś rządzi. I W krakowie byliśmy w maju tego roku. Tez mi się bardzo podobało. zmartwiłam się tylko po nie widziałam tego muzeum pod Sukiennicami, o kórym piszecie. Co tam dokładnie jest?
  4. Hej dziewczyny, melduje się najszczuplejsza cieżarna w okolicy :) Już nyślałam, że brzuszek troche sie pokazał ale lekarz pomacał i powiedział, że to wzdęcia i mam brać espumisan. Żadnego espumisanu brać nie będę co zrobie jak zadziała i brzuch znowu będzie płaski :) doktor mi przepowiada, że pierwsze objawy ciążowego brzucha z uwagi na moją budowę pojawią sie dopiero około 22 tygodnia. I Coco wiesz, że sie wzruszyłam jak czytałam o Twoich nowch przemysleniach na temat kd. Ostatnio jak byłam w klinice to wsród pacjentek były takie dwie młodziutkie blondyneczki. Śliczne jak z obrazka. Od razu wiedziałam, że one problemu z płodnoscia nie maja, a jak weszły do pokoju gdzie prowadzi sie rozmowy z przyszłymi dawczyniami to już pewnościa miałam po co tu przyjechały. Jak sama decydowałam sie na kd to strasznie sie bałam, że dostane komórke od jakiegos "potworka" ale lekarz mnie pocieszał, że on kwalifikuje tylko takie dziewczyny, z którymi sam "chciałby" miec dziecko, a kawał z niego przystojniaka. Musza też wykazac się odrobina intelektu i podczas rozmowy musza trzymac pewien poziom, w 99% są to studentki. Teraz coraz rzadziej przypominam sobie, że moja ciąża pochodzi z kd. Myslę, że jak zobaczę juz dziecko to całkiem o tym zapomne. I Biest i Lonia Ogromnie trzymam kciuki. to strasznie stresujące chwile, ale trzeba to przeżyć. I We wtorek m wreszcie przylatuje. Czekam na niego i zastanawiam się czy dam radę przed jego przyjazdem odwiedzić fryzjera. Mdłości mam nadal ale już mniejsze więc może sobie poradze i nie wystrasze nikogo dolegliwościami ciażowymi.
  5. Hej dziewczyny, u mnie wszystko po staremu. Dzis tak jak Lili boli mnie głowa. mdłosci odrobine ustepują. I Powoli doskwiera mi czekanie na mojego M, który wraca dopiero 19. Miałam sporo nerwów poniewaz jest w południowej azji w cześci wyspowej, a tam wiadomo co sie działo. Na szczęście zła pogoda ominęła jego rejon, tyle tylko że jak się jest daleko i patrzy sie w telewizor to rózne mysli człowieka nachodzą. I Pewna koleżanka powiedziała mi wczoraj, że juz troszke widać brzuszek. Bardzo mnie tym stwierdzeniem ucieszyła :) I Biest, Lonia wysiadujcie grzecznie jajka. niech choć jedno bedzie "złote".
  6. Karcia serdeczne gratulacje. Trzymam kciuki za prawidłowy przyrost bety. i Mersinka I u Ciebie dobre wieści. Oby tak dalej. I Ja zaczynam jutro 15 tydzień. Mdłości są nadal ale jest troszeczkę lepiej. dzis po trzech miesiącach przerwy przejechałam sie własnym samochodem. super atrakcja jak dla mnie bo ostatnio tylko leżenie i nic wiecej.
  7. Hej dziewczyny co do nowego wątku to ja jednak pozwolę sobie zostać tutaj i będę Was dręczyć moimi objawami ciążowymi. W pewnym momencie ten topic wiele dla mnie znaczył, dostałam bardzo dużo wsparcia od Was i nie zapomnę tego nigdy. nie oznacza to oczywiście, że krytykuje pomysł nowego topicu, pamiętajcie jednak żeby całkowicie nie zniknąć ze starego. I Moje objawy ciążowe bez zmian. Wszystkie już wiecie co mi dolega :). Lekarz obiecywał, że od 13 tygodnia wstąpi we mnie nowa energia, tymczasem jest tak jak było, a tydzień mam prawie 15. I M wyjechał na dwa tygodnie bardzo daleko. Zostałam sama. Skończyło się jedzenie do łóżka. Teraz sama walczę w kuchni. Jest to dla mnie duże wyzwanie. Powoli zapominam jak wyglądało moje życie przed ciążą i zastanawiam się czy kiedyś jeszcze do niego wrócę. I Migotka Ja jestem lekarzowym tchórzem a dałam rade trzy IVF pod rząd. Tak jak pisze Karmi nie ma się czego bać. I Jola ja nadal nie musze martwić się o ciążowe stroje. Mój brzuch nie istnieje. Liczę na to że któregoś dnia obudzę się i będzie wielki ;) wracasz jeszcze do pracy czy przedłużasz zwolnienie? I Biest Teraz twój czas. Trzymam zaciśnięte kciuki. I Pozdrowienia dla wszystkich.
  8. Gerwazy Ja myslę, że Tobie tez sie uda. Mnie czasem dopada myśl że poszłam na skróty ale później przypominam sobie jak slaba psychicznie bylam po 3 nieudanym IVF. Szprycowanie sie końska dawka leków gdzie rezultat to zazwyczaj jeden chory oocyt okazał się nie dla mnie. Strasznie sie ciesze, że dzielisz się z nami wiedza warta już pewnie kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Jesteś twarda i masz swój cel. Ogromnie ci życzę żebys go osiągnęła. Teraz najwazniejsze, ze masz wsparcie w kochającym M :)
  9. Dziewczyny dziekuję za miłe słowa. Gerwazy Ty zawsze wyszperasz coś ciekawego i każda z nas umiesz podnieść na duchu. Napisz na jakim Ty jestes etapie. Zaczynasz jeszcze stymulację w Kolorado? I Lilly Powiem szczerze, że nie wiedziałam o Twojej stracie. Bardzo mi przykro, a jednoczesnie mam nadzieję, że jeśli juz kiedyś byłaś w ciązy to ten stan się powtórzy ale tym razem szczęśliwie. I jola super, że z małym wszystko dobrze. i Mon cheri Nie mogę sie doczekać kiedy na świat przyjdzie Twoja mała.
  10. Chciałabym jeszcze napisać, że trzymam cały czas kciuki za dziewczyny, które walczą o swoje komórki. Jestem pewna, że przy wytrwałości 99% uda sie to osiągnać. Do tego 1% pechowców mam prośbę zanim postanowicie odłozyc na półke swoje marzenia o macierzyństwie pomyslcie o kd. To na prawde nie jest takie straszne. Gdyby nie to forum, na którym chce otwarcie pisać skąd pochodzi moja ciąża juz dawno temat kd zostałby zapomniany. Mając dziecko w brzuchu ostatnia myśl, która mnie nawiedza jest taka, że nie pochodzi ono z moich genów. to moje dziecko i nic tego nie zmieni nawet jesli będzie fizycznie podobne do sąsiadki z bloku obok a nie do mnie :). I Biest i Coco Teraz w jesteście "na celowniku". niech wasze działania przyniosą wam szybko szczęście. I Coco Pytałas o mdłości po luteinie. Ja w pewnym momencie brałam 6 razy lutinus i 6 razy luteine pod język (prosze tego nie powielać bo dawka byla zabójcza i tylko dla kobiet w okresie menopauzalnym :). To spowodowało, że moj progesteron wynosil 150 i mdłosci były. Potem dawkę obniżyłam i progesteron spadł, mdłości jednak nie minęły. I Lonia Kilka cykli i będzie to szczęśliwe jajo. Ja trzymam cały czas kciuki. Masz jeszcze dużo rożnych możliwości przed sobą. Na 1/2 clo świat sie nie kończy :) I Jola Czekam na Twoją recenzję z usg. I Pozdrowienia dla wszystkich i dziękuje jak zawsze za wsparcie.
  11. Coco Ja pamiętam jak kilka miesięcy temu w jednej ze znanych klinik warszawskich pomylono mi torbiel z pęcherzykiem. Chcieli mi go nawet wyjmować i zapładniac do IVF cos mi jednak nie pasowało i dzień przed planowana punkcja pojechalam gdzie indziej i tam mi mowią, że to jest torbiel pozostalośc po poprzedniej punkcji i to samo powiedział trzeci lekarz bo chcialam mieć 100% pewność co to jest.
  12. Coco super że wróciłaś do walki. Będziesz podchodzić do IVF czy cos innego kombinujesz? Koniecznie musisz przyjechac do mnie i mnie i malego dokarmiac bo M jedzie w listopadzie na 3 tyg. służbowo i ja tu chyba sama uschnę :)
  13. Mersinka ale informacja :) Serdeczne gratulacje. Zobacz udało sie tak szybko i to z twoich komórek. Dbaj o siebie i życzę Ci żeby nie dopadły Cie takie dolegliwości ciązowe jakie mnie nawiedziły. Dawaj znac co i jak. Twoj przypadek to kolejne potwierdzenie, że niskie amh to nie wyrok.
  14. biest Tak tak trzymamy kciuki. Bardzo sie ciesze ze zaczełaś. I Lonia Za Ciebie także :) I U mnie mdłości sa nadal. może troszeczkę lżejsze ale nie daja mi normalnie funkcjonować. Nic nowego sie nie dzieje. Odstawiłam prawie zupełnie progesteron. Biorę tylko jedna tabletke na noc. 23 bede miała wieści co z dzieckiem. I Mandarynko Fajnie że będzie chłopak :)
  15. Hej Jak fajnie że nasz topic ożył. I Mersinka Wszystko na dobrej drodze. Masz super sytuacje. Dwa zarodki wlasne w brzuchu i 4 od dawczyni na czarną godzinę. Musi być dobrze i niedługo dolączysz do mnie. Ja rzadko piszę bo kiepsko się czuje mam mdłości i migreny, cały czas siedze w domu. z dzieckiem jest wszystko ok. Teraz mam 10 tydzień. I Lonia Ty to juz wszystko wiesz co i jak :) Będzie dobrze. I Coco Bez Ciebie to forum to nie forum. Pisz częściej. Co z Twoimi planami czy jeszcze dasz sobie szanse. może tak jak Lonia na naturalnym cyklu? koszty niskie i nie ma obciazania organizmu. I Pozdrowienia dla wszystkich koleżanek.
  16. Hej Biest widzę, że tylko Ty tutaj dzis zajrzałaś. I Jola Ja nie pracuje juz od ponad 3 tygodni. Przy moim samopoczuciu nie dałabym rady nawet godziny wysiedzieć w pracy. Ja mam wczesniej prenatalne usg niz Ty bo juz 23. I Lili Zawsze jak piszesz o zumbie to wracam myslami do czasów kiedy ja tez tańczyłam. Super sprawa. Teraz to mam takie chwile, że sobie myslę że juz nic w zyciu nie zrobie bo te mdlości mi na zawsze zostaną. Rzuca mi się chyba na głowę. I Jola Mała biest i biest to ta sama osoba :) Co Ty za zamieszanie wprowadzasz :) I Dzis atrakcją dnia była wizyta mojej mamy. Przywiozła mi moje ulubione jedzenie, które okazało się nie być juz ulubionym. Potem pogadałam sobie z panią do sprzątania na temat doboru sztucznych szczęk - jak się domyslacie jestem prawdziwym ekspertem w tym temacie :) Tyle z moich atrakcji. Co słychać w noramlnym świecie?
  17. Coco Tęskniłam za Tobą. Przykro mi że masz zyciowe zakręty. Pisz z nami czasami może to choc troche bedzie dla Ciebie pomocne. Slina jesteś kobieta i na pewno dasz radę. I Biest nie wiem dlaczego myslalam że IVF będziessz robić w PL. Cos mi się pomylilo. Tak czy inaczej wielki dzień już niedługo przed Tobą. Oby szybko się udało. I Gerwazy Z rodziną to sie najlepiej na zdjęciach wychodzi :) Masz mądrego M na pewno znajdzie rozwiązanie, najgorsze są emocje. Musicie sie tylko zastanowić nad jakimś limitem dla brata żeby sie kiedyś nie okazało, że "pożyczył" 100% pieniędzy :) I Z moich wczorajszych zakupów nici. Dzień był potworny, ale nawet mi się nie chce o tym pisać. Może dziś bedzie troszke lepiej.
  18. Mersinka Ja też ci gratuluje pięknego wyniku. Ja tez nie zgdziłabym się na propozycje tej lekarki. Powodzenia w poniedzialek.
  19. Hej, u mnie nic nowego, jutro zaczynam 10 tydzień, mdłości na całego. W nocy prawie nie spałam tak mdliło. Następne usg dopiero 23 więc pozostaje mi teraz wiara, że wszystko jest ok. I Juro obiecałam M że dam sie wyciągnąc na jakies małe zakupy kosmetyczno - ubraniowe. Sklepy mamy 200 metrów od domu ale wydaje mi się że nie dam rady i nic z tego nie wyjdzie. Zobaczymy. I Mila Mam nadzieje, że to nic groźnego i że już Ci lepiej. I Biest No to niedługo zaczynasz dzialać. Robisz w Invicta o ile pamiętam tak? Będziesz robic to pgd ngs? I Gerwazy Czasami tak jest że jak już przestaje się wierzyć to zaczyna wychodzić. Może ten raz będzie szczęśliwy. Jeśli nie to myślę, ze temat kd nie jest jeszcze u was kategorycznie przesądzony. Jesli dojdziecie do momentu rezygnacji z leczenia to powinniście porozmawiać z psychologiem. W PL w większych klinikach jest taka możliwośc więc zakładam, że u was też. Zobacz macie taka dziwna sytuację M nie chce się zgodzić bo wydaje mu się że to byłaby pewna zdrada. Być może musicie to jeszcze przepracować no ale teraz to liczę na twoją komóreczkę po Colorado.
  20. Mersinka Fajnie, że już po. Musialas dostac dosyć silną narkoze bo ja mialam trzy razy punkcje i zawsze sama ze stołu operacyjnego schodziłam :) Teraz czekamy na wieści z laboratorium. Jak masz wziąćcoś mocniejszego na gardło to teraz bo po transferze to juz tylko faktycznie szałwia ci zostanie.
  21. Hej dziewczyny Mila Wiesz moje objawy sa takie same jak twoje...Ty to masz nerwy kobieto. Trzymam kciuki za pozytywny wynik. I U mnie niewiele się dzieje. Każdy dzien bez plamień i skurczy uważam za udany. Nigdzie nie wychodzę bo silne mdłości mi to uniemozliwiaja. Zaczęłam trochę czytaać, a to juz postęp bo jeszcze kilka dni temu nawet ta czynność była zbyt wymagająca. I Jola Ja jestem w 8 tygodniu i 4 dniu dzisiaj więc nasze ciaże bardzo blisko siebie są. 23 października bedę miala usg to z przeziernością karkową itp. Jesli wszystko będzie dobrze to nic wiecej robić nie będę bo mój zarodek przeszedł pgd więc amniopunkcją męczyć go już nie będę. I Pozdrowienia dla wszystkich i Mila daj koniecznie znać co i jak. I SM Tym razem padło na Ciebie. moja droga niczym się nie przejmuj niestety ludzie których ominął ten problem nie maja pojęcia co czujemy.
  22. Mersinka, no to masz jutro wielki dzień. Punkcja to nic strasznego. Krótka narkoza, około dwie godziny odpoczynku w klinice i do domu. Ja nic nie brałam. dostałam jednorazową koszulke i kapcie. Jeśli w Twojej klinice nie ma bufetu to możesz wziać jakąś małą przekąskę bo po punkcji poczujesz głód. Zapytaj się tylko pielęgniarki czy można jeść już bezpośrednio po. Dla wszystkiego zapakuj tez swoja koszulke i kapcie ale to Ci się raczej nie przyda. czekamy jutro na relację.
  23. Hej, Mila wyjaśnij to koniecznie i daj znać co i jak. I Jola Mój brzuch jest coraz bardziej wklesły bo cały czas chudne, zazdroszcze ci twojego zaokrąglonego. Który to już w ogole tydzien u Ciebie. U mnie jutro zaczyna się 9. I Karmi, Lili Fajnie, że macie troche energii na wszelkiego rodzaju aktywności. Pamiętam jak 6 lata temu po rozstaniu ze swoim byłym wpadlam w amok róznego rodzaju atrakcji. I tak: nauczylam sie całkiem dobrze jeździc konno, skończyłam kurs salsy, chodziłam 2 razy w tygodniu na basen i często na rower, język obcy podszkoliłam byłam pełna energii i mocy. Było fantastycznie. niestety troche przecholowałam i zakończyłam to chorobą tj. przez dwa miesiące leczyłam sie z gronkowca złocistego w gardle. Oczywiście nie oznacza to, że nie polecam ruchu wręcz przeciwnie tylko ja w tamtym czasie robiłam za dużo naraz żeby stłumić emocje po rozstaniu. Najważniejsza jest równowaga. Teraz ze sportów to uprawiam spacerowanie po salonie i czytanie gazety...czekam na moc która ma podobno spłynąć w 2 trymestrze :) I Migotka Trzymaj sie dzielnie. Mam nadzieje, że przyjdzie też dobry czas dla Ciebie. A jak będziesz wazyć 45 kilo to będziesz wyglądac tak jak ja teraz czyli okropnie. Powinnas chyba troszkę zweryfikowac swoje założenia co do idealnej wagi - co powiesz na 54? I miłego dnia dla wszystkich.
  24. Lonia żebym nie zapomniała. Kariotyp powinnas zrobić Ty i M. To jest badanie z krwi. Na wynik czeka się około dwóch tygodni. to badanie pokazuje czy nie macie jakis zaburzeń w budowie chromosomów. Jesli wyjdzie źle to trzeba iść na wizyte u genetyka w Novum i on tlumaczy na ile jest ryzyko urodzenia chorego dziecka i w takim przypadku moim zdaniem bez pgd lepiej in vitro nie robić. Na szczęście zły wynik wychodzi rzadko. Bez kariotypów też pewnie zrobią Ci stymulację ale powinno się je mieć wczesniej.
  25. Hej dziewczyny, fajnie się czyta wasze wpisy. mogę się troche oderwać od rzeczywistości, ktora mnie otacza. Jak widać zycie moze nie kręcić sie tylko wokol ciaży. I Jutro mam badanie usg. Trzmajcie kciuki. to będzie wazna wizta po dwa tygodnie temu dziecko bylo mniejsze niz powinno (mialo 3,4mm a powinno okolo 8 mm), a to zdaniem lekarzy nie jest dobry znak. I Lonia Napisalam na twojego maila. Czekam na kontakt od Ciebie. czytałam o decyzji dotyczącej zmiany kliniki. Musimy koniecznie porozmawiać. I miłego dnia dla wszystkich
×