Taida33

Dziękuje Agusia, miło popisać ze stara gwardia. Miesiąc przed poczęciem byłam u lekarza żeby ten przepisał mi htz bo miałam klasyczne obiawy menopauzy. Lekarka zleciła mi hormony i przyznała racje. Powiedziała jednak, ze musimy poczekać na wyniki cytologii zanim przepisze mi tabletki. I tak doczekałam sie na cytologię z numerem 1, poszłam ponownie do lekarki dostałam receptę...a dalej to już wiecie. Tabletki wykupione, a ja w trzeciej ciazy.

Miało być "rządzić sam"

Gościu Chyba widzisz różnice jakim tonem wypowiadają sie niektórzy zwolennicy mówienia prawdy, a jak te dziewczyny ktore maja inne zdanie.

Co do przywolywanego wyroku sadu to zapewne nie dotyczył on sytuacji dawstwa lecz adopcji. W naszym przypadku powiedzenie dziecku prawdy i tak nie oznacza poznania tożsamości rodziców bo jak wiadomo w Polsce dane dawców są tajne. I Co do kwestii przyznawania opieki nad dzieckiem w przypadku rozwodu. Matka jest ta kobieta ktora urodziła dziecko nie ma znaczenia czy z własnej komórki. Sad wiec nie bierze tego pod uwagę ustalając podział opieki nad dzieckiem i ewentualne odebranie lub ograniczenie praw rodzicielskich drugiemu z rodziców. Co do kwestii zachowania ludzi podczas rozwodu to rożne rzeczy sie dzieją. Sa przypadki, ze matka lub ojciec wymyślają kłamstwa ze drugie z rodziców molestuje seksualnie dziecko, dlatego tez nie moge napisać, ze jestem pewna ze żaden ojciec nie wykrzyczy na sali sadowej, ze matka nie ma praw bo dziecko z kd. Życzę jednak wszystkim kadetkom takich mężów i partnerów co do których nie będziecie miały podejrzeń, ze mogą robic tego typu świństwa.

Przepraszam za ta pępowinę przez "em".

AnkaP No to miałaś chwile grozy. Cieszę sie, ze już po wszystkim. Oby dalej wszystko było gładko. I Zuza Jesli nie będziesz sie szczepić to przez cała ciąże powinnaś unikać małych dzieci. Generalnie w każdej ciazy powinno sie tak robić bo największe ryzyko zarażenia sie chorobami groźnymi w ciazy stanowią dzieci. Jesli masz taka możliwość żeby sie izolować od dzieci to ja bym dała sobie spokój ze szczepieniem No chyba ze planujecie teraz dłuższa przerwę od starań. I Jagoda Dobrze ze poniedziałek już blisko. Wszystko sie wyjaśni i pamiętaj ze bez względu na rezultat i tak mama prędzej czy pózniej zostaniesz :).

Kaszmir Tak to jest, ze czesto dzieci rodzą sie nie tam gdzie powinny. Ciesz sie ze jesteś młoda masz jeszcze duzo czasu ale oczywiscie życzę Ci jak najszybszego zaciazenia :) I Nadia Dzis pewnie zrobiłaś bete. Daj znać czy dobrze myśle. Jesli tym razem sie nie udało to podejmowanie teraz decyzji o końcu leczenia nie jest dobre. Musicie dojść do siebie, odpocząć, przemyśleć wszystko. Jestem przekonana, ze zostaniesz kiedyś mamą :) musi tylko przyjść na to odpowiedni czas. I Bezcukrowa Trzymam kciuki za Twoje komórki :) I Kasia Szybkiego znalezienia dawczyni. I Lola Kiedy transfer? I Ja mam w przyszłym tygodniu usg genetyczne. Czuje sie bez zmian niestety ale mam nadzieje ze do końca maja poczuje sie lepiej. I Pozdrowienia dla wszystkich zaciazonych. Jest tu już nas troszkę :)

Jadziu możesz mnie obrażać nadal ale ja już sie wiecej do tego nie ustosunkuje. Szkoda tylko, ze nie skupilas sie na mnie tylko sie biednej Jagodzie dostało. Napisze ostatni raz to do czego sie odniosłam to była zwykła reklama pracownika kliniki. Nigdy nie krytykowałam prawdziwych opinii na temat tej i żadnej innej kliniki.

Moja wizyta u lekarza udana. Maly rośnie i już nie jest opóźniony w tzw. pomiarach. Niedługo usg genetyczne. Jeszcze raz dziękuje wszystkim za trzymanie kciukow.

Tak gościu i Ty piszesz szczerze o tej klinice i nie jest to reklama. Ja tez pisałam o Invikcie. Nie zrozumiałeś mnie. Tamto to zwykła reklama i tyle. Mam teraz mnóstwo czasu i czytam kilka wątków o leczeniu ivf i takie jej dokładnie teksty są na każdym z nich. Dlatego moj wniosek o czystej reklamie. Na pewno wiele dziewczyn chętnie poczyta o Invimedzie ale od prawdziwych forumowiczek, ktore sie tam leczą. Peace.

Ostatnio byłam na tym teście Nifty. To jest badanie z krwi matki, ktore ma potwierdzić lub wykluczyć większość chorób genetycznych płodu. Wyniki najpóźniej za dwa tygodnie. Boje sie ale tez sie cieszę ze dozylam takich czasów gdzie taka diagnostyka jest możliwa. Dodatkowo niespodzianka, jeszcze niedawno krew wysyłano do Chin, a teraz już badanie robią w Polsce. Co do tarczycy.badanie TRAB wyszło dobrze i prawdopodobnie wyniki tsh są złe bo zaburza je hcg. Nie muszę brać leków tylko powtórzyć badania za dwa tygodnie. Jutro usg u ginekologa. Mam nadzieje, ze maleństwo ma sie dobrze. I Jagoda Ja nie dźwigam córeczki bo moj stan na to nie pozwala. Jak tylko wstaje z łóżka to mam wymioty, ktore trudno powstrzymać. Potas i sod mam bardzo obniżone wiec do odwodnienia tylko krok. Czekam na drugi trymestr żeby nadrobić zaległości. Corka ma dobra opiekę ale strasznie mi przykro, ze to nie ja chodzę z nią na spacery itd. Niestety muszę leżeć.

Full of hope Fajnie, ze sie odezwalas i ze wszystko pod kontrola.trzymam kciuki za ciebie i córeczkę. I Vitro Super, ze masz takie nastawienie. Zazdroszczę i trzymam kciuki żeby sie udało za pierwszym razem. Jak tak będzie to oznajmimy światu, ze optymizm najważniejszy w walce o dziecko. I Monalisa Fajnie pogadać czasem o czymś innym. Mam trzy pary butów od lasockiego. Wszystkie letnie i kosztowały miedzy 150a200pln. Niestety dwie pary sie nie nadają. Są niewygodne, nie wiem dlaczego, w sklepie było ok, a potem po 5minutach porażka. Nie wiem czy to ma związek z marka. Pewnie nie. Trzecie to moje ulubione. Mięciutka skórka, nic nie uwiera, ale to mokasyny wiec typowo wygodny model. I I jeszcze na koniec do gościa od kija. Oczywiscie przykro mi i mam nadzieje ze będziesz nadal walczyć. Masz teraz jakieś plany czy odpoczywacie?

Roma, Dobrze wiesz, ze nie trzeba miec objawów ciążowych żeby w ciazy byc :) ciesz sie z tego. Ja przy ciazy bliźniaczej to bym sie pewnie wykończyła. Mam nadzieje, ze będzie dobrze i u Ciebie i u mnie. Dawaj znać co i jak i relaksuj sie bo niedługo słodki armagedon nastąpi. Pewnie urodzisz tak jak ja jeszcze w tym roku. Masz już termin wyznaczony?

Ale sie cieszę Roma :)

O kurczę Roma, ale statystyki. Moja ciaza teraz właśnie z mrożonych komórek. Jak pytałam o statystyki to oczywiscie mówili, ze takie same jak ze świeżych.

Do gościa na forum Kadetko nie wymieniajmy już więcej niemiłych uwag. Nasze forum jest wyjątkowe z dwóch powodów bardzo rzadko trafiają sie nam naprawdę niesympatyczne wpisy, a jak już są to staramy sie je ignorować (i nie mam tu na myśli twojej wypowiedzie bo pisałas kulturalnie tyle tylko ze w mojej ocenie nietrafnie) a po drugie to forum skupia wyjątkowo mocno pokrzywdzone przez los kobiety, ktore czesto nadludzkim wysiłkiem psychicznym, fizycznym i finansowym starają sie zostać matkami. Zostawmy tak jak już jest, nie psujmy atmosfery wzajemnego wsparcia, która tu niewątpliwie panuje.

Nadia Szybkiego powrotu do zdrowia. I Mona Jak plemienia?

Co do kochania dziecka z kd to moze przez pierwsze miesiące miało to dla mnie jakieś marginalne znaczenie. Przyglądałam sie córce wnikliwie i myślałam często o dawczyni. Teraz kiedy mała ma rok te myśli już w ogóle mi nie towarzysza. Nie ma to żadnego znaczenia. Jest moja niegrzeczna, szalona, piękna i ciekawska córeczka i tyle.

Zuza ja tez z tych co maja własna owulacje ale jak widać to nie zawsze wystarcza. I Lee Tak tak test to zrób rano a nie wieczorem. Wieczorem pewnie by nie wyszedł, a rano szansa jest.

Nie wiem skąd sie wzięła ta emotikonka. Chyba obrazuje moje wiszenie nad kibelkiem.

Dzięki dziewczyny. Jutro jadę do szpitala bo wynik betahcg jest podejrzany i moim zdaniem to moze byc zasniad. Nie moge już polegać tylko na Invicta bo oni nie znają sie na powikłaniach a niestety ewentualny zasniad to poważna sprawa. Odezwę sie a jednocześnie trzymam kciuki za wszystkie kadetki. Moja beta hcg w 22dpt to 105 tysięcy. Tydzień temu wynosiła 11 tysięcy. To sie norm nie trzyma żadnych.

Lee Piękny zarodek. Będzie dobrze. Objawów tak wcześnie nie ma. Ja myśle, ze sie udało Tobie i trzymam kciuki. Robisz beta 5dpt?

Jeszcze moze co ciekawie dla Ciebie Lee. Po pierwszym ani po drugim transferze nie leżałam na fotelu nawet 10sekund. Nie maja takich zaleceń. Od razu biegłam do łazienki. Za pierwszym razem nawet jakaś woda ze mnie pociekla i pytałam co to znaczy. Odp. Ze nic. Po pierwszym transferze tydzień l4,teraz jestem na macierzyńskim i noszę córkę, ciagle coś robię fizycznie, a czy jest zarodek dowiem sie niebawem. To tyle ze wspomnień.

Marlena Przykro mi, miałaś dobre przeczucia. Nie znam takiego oznaczenia na toksoplazmoze. Nie jest tam napisane czy to igm czy igg? I Lee Przed transferem estrofem, luteine dopochwowo, flameksin i relanium. Flameksinu jednak nie wzięłam ale to była moja decyzja. Moja rada to wykupić te weryfikacje bo oni dosyć małe dawki luteiny przepisuja i potem weryfikując wyniki okazuje sie ze bardzo ja zwiększają dorzucajac doustną. Miałam zalecenia przed transferem 3 razy dwie luteiny 100 do pochwy i 2razy estrofem. Mimo ze po pierwszej weryfikacji progesteron był 40 to zwiększono mi dawkowanie 3razy4do pochwy luteiny100plus3razy4doustnie luteiny50 plus3razy estrofem do pochwy. Tak wiec sama widzisz różnica w dawkowanie ogromna. Dodatkowo miałam embrio glue, nie miałam nacinania otoczki, ale przy pierwszym dziecku nie miałam embrio glue a nacinanie otoczki tak. Nie umiem wiec doradzić co warto brać a co nie. A i jeszcze kwas foliowy na receptę 5mg. Generalnie to loteria niestety. I pamiętaj ze każdy zarodek ma szanse. Corka z zarodka 1bc, teraz zarodek 4aa. I Mam 34lata. Menopauzy nie stwierdzono jeszcze bo miałam robione wyniki hormonów pomiędzy ciazami ale to wszystko bardzo skacze. Jeden cykl całkiem ok nastepny już nie. Był taki moment przed pierwsza ciaza ze miałam zlewne poty, uderzenia gorąca i bezsenność, tylko ze tez ogromny stres bo dowiedziałam sie ze mam amh 0,14 i kilka stymulacji bez efektu.

Dziewczyny mam poczucie, ze za dużo szczęścia jak na jedna osobę - moja beta 6dpt to 70.ciesze sie oczywiście i dziękuje Wam za wsparcie. I Rozmawiałam dziś z koordynatorką od kd z Invicty i pytałam o czas oczekiwania na komórkę. Powiedziała ze od 3 miesięcy do roku. Zapytałam od czego to zależy. Powiedziała, ze od wymagań jakie są stawiane dawczyni a najtrudniej jak ktoś wymaga określonej grupy krwi. My nie mieliśmy wymagań co do grupy krwi ale byc moze nie zawsze tak mozna. Nie znam sie na tym ale jeśli któraś z Was miała takie wymaganie to moze warto sprawdzić czy jest ono konieczne. I Pozwólcie ze będę Wam dawać znać co dalej z moja ciaza. I Jagoda kiedy transfer??? Dziś była dziewczyna w klinice która widziała serduszko malucha, to była jej 8 próba. Monalisa ty pewnie sie nie przyznasz kiedy. Ale trzymam kciuki mocno za Ciebie. Zuza przypomnij mi czy już tobie znaleźli a jeśli nie to ile czekasz? Lee -kiedy transfer? Dziewczyny szybkiego szczęścia dla każdej.