Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pomaranczkooo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pomaranczkooo

  1. pomaranczkooo

    blizny po oparzeniu

    Syluminka to straszne że tak cie tam potraktowali napewno jechałaś pełna nadzieji. Teraz boje sie ze i mnie mogą odesłać z kwitkiem. Mam blizne na ramieniu, dekolcie, piersi i na twarzy (te na szczescie są na tyle gładkie że makijaz je ukrywa). Mały przykurcz mam na ramieniu przez co mam lekkie skrzywienie kręgosłupa. Kiedy byłam na konsultacji też mi mówili że moje blizny są ładnie zagojone, czy to znaczy że nie mogę liczyć na ich pomoc hmm... to przykre. Mogli od razu na pierwszej konsultacji to powiedzieć i nie dawać złudnych nadzieji.
  2. pomaranczkooo

    blizny po oparzeniu

    Żartujesz sobie chyba, że cie odesłali do domu... To straszne pewnie jechałaś tam pełna nadzieji... Mam nadzieje ze nie potraktują mnie tak samo, mogli od razu na pierwszej konsultacji powiedziec ze nie ma na co liczyc. Moje blizny też są podobno ładnie zagojone... Mam je na lewym ramieniu dekoldzie, piersi i teoche na twarz (na szczescie na twarzy nie są takie złe da się je ukryć pod makijazem) mały przykurcz mam na ramieniu przez co mam troszkę skrzywiony kręgosłup, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Jeśli z Polanicy wrócę do domu z kwitkiem to bedzie straszne, wtedy sie poddam poniewaz nie stać mnie na leczenie prywatne.
  3. pomaranczkooo

    blizny po oparzeniu

    I powiem wam jeszcze moje drogie, że mimo iż warto pogodzić sie z bliznami i wszystkimi defektami jakie mamy, to nie wolno sie poddawać i jezeli macie takie mozliwości to róbcie wszystko używajcie masci, odwiedzajcie chirurgów zawsze moze sie udac chociaz zmniejszyc blizne warto spróbować! Ja sama mam niedługo wstawić sie do Polanicy, 6 lat czekałam na to... Zobaczymy jakie leczenie mi zaproponują. 6 lat temu powiedzieli wyraznie ze blizny nie da sie usunąć jedynie poprawic jej wygląd i z takim nastawieniem tam jade, mimo że przez tyle lat medycyna troszkę się rozwineła (tak myśle) w kazdym razie jak z tamtąd wroce opisze wszystko na forum, żebyscie wiedziały jak to jest i jakie są szanse i metody usuwania tych paskudztw. Moze w jakims stopniu bedzie to dla was pomocne, poniewaz wiele osob opisuje swoje problemy ale nikt nie napisał jeszcze, że jest już po leczeniu, jakie są efekty itd...
  4. pomaranczkooo

    blizny po oparzeniu

    Hej! Ja tez mam blizne po oparzeniu dosyc sporą na dekolcie i rece więc latem mam problemy z ubiorem, strasznie mnie to irytuje... O sukience moge jedynie po marzyc ale można powiedziec, że przyzwyczaiłam się już. Żyje normalnie jestem w związku od kilku lat, mój partner nie komentuje mojej blizny wogole, mozna powiedziec ze nie zwraca prawie na nią uwagi i to lubie :) a nawet powiedziala bym ze uwaza mnie za atrakcyjną dziewczyne i bardzo zazdrosny jest :) wiem, że nie kazdy facet zaakceptuje nasze blizny ale naprawde są tacy którym to wcale nie przeszkadza. Najważniejsze żebyśmy my same nie robiły z tego wielkiego problemu... Mój narzeczony miał juz stycznosc z oparzeniem zanim mnie poznał, poniewaz ma taki przypadek w rodzinie wiec tym bardziej łatwo to zaakceptował. Jeśli moge wam coś doradzić dziewczyny to szukajcie mężczyzn z wartościowym wnętrzem nie przejmujcie się porażkami, a już tym bardziej nie zwalajcie wszystkic złych rzeczy które was spotykają na oparzenie. Bedzie dobrze głowa do góry! A sukienke zawsze można samemu zaprojektować i uszyc u krawcowej!
×