Lajtowo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lajtowo
-
Aga, coś dla ciebie, masz cw z maszynami http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp
-
Dzięki Eliza, pewnie zdjęcia dotarły :) Dziś ćwiczyłam 1) 5 minut hula hop 2) 5 min rozgrzewka 3) 30 min ramiona, dołożyłam obciążenie, czyli po 1,5 kg na rękę po 2 miesiącach machania 1 kg. Naprawdę poczułam, mięśnie ramion piekły, bo myślałam, że poćwiczę dłużej, a nie dałam rady, a to tylko pół kg, dziwne 4)10 min hula hop. Jutro chyba znów nogi i pośladki poćwiczę z obciążeniem. Dziś ubrałam do pracy jedną z tych spódnic, mam ja na biodrach, ale nie jest za długa, chyba szczupło wyglądałam, bo koleżanka zapytała, co zrobiłam, że tak schudłam. Mówiłam jej o hula hopie i o tym że po 8 cm w dwa miesiące mi zleciało i o tym że przestało działać i musiałam dołożyć ćwiczenia, po których poleciało po 5 cm i o dziwo ruszyło uda. Powiedziała, że kupi też. Powiedziała, że jestem jej motywacją, fajnie, co nie?
-
Aga, wanna na tym stelażu styropianowym bedzie mnie kosztować 450 syfon 27, zlew + szafka 119 albo 150 jeszcze nie wiem co wybrać syfon 15, bateria do zlewu do 150 a do wany do 200. Wyjdzie 1000, chyba ze zostawię stare baterie, no to 750. Może jeszcze dokupie klej i mozaikę i od razu zrobię tak jak ma być. Plus robocizna, nie wiem ile krzykną. Zastanawiam się czy wymieniać baterie, mam wrażenie że mi obrosły kamieniem. Szafka fajna, od razu bedzie łazienka inaczej wyglądać.
-
Veruna, ja nie ćwiczę z tym gościem Leandro Carvalho, bo nie mam tych dvd, sa trzy programy treningowe Slim & Shape, Lift & Shape, Slim & Lift i kilka treningów. Ja po prostu sama wybieram i ukladam cwiczenia i ćwiczę 50 minut, znam je na pamięć. Myślę, że te rozpiski sa po to, żeby klientki zindywidualizować, bardziej się zmotywuja, ze to dedykowany dla nich program. Myślę, że wszystko jedno jaki mam kształt tyłka, te cwiczenia podziałaja bez względu na kolejność treningów. Zresztą tam jest tez kardio w tym zestawie żeby sculpt nie ćwiczyć codziennie. Ale ja przeplatam, jeden dzień ramiona, drugi nogi i pośladki, przerwa, jakiś pilates, fitnes blender, ważne żeby po prostu ćwiczyć cokolwiek :) zresztą bardzo wiele ćwiczeń się powtarza w brazil, w mel b, chodakowskiej, pilatesie, kardashian i roznej masci trenerów. No bo ile wariacji może mieć podnoszenie nóg :) zawsze jest to skończona ilość. Tak że nie przejmuj się że coś jest dobrane czy nie do twojej pupy :)
-
Aga, ja stopke ustawilam w telefonie, nic mi nie pisało że za dużo znaków, niedługo spróbuję dodać jak się coś zmieni w wymiarach :) stopka dłuższa niż wiadomości, ale ostatnio mi nie chciało puścić wiadomości z linkiem z ćwiczeniem, pisało że spam, nic nie robiłam tylko klikałam i pusciło za 3 razem z tym linkiem. Nie wiem o co chodzi. Oho, muszę iść do łóżka bo tabletka zaczyna działać, gorąco mi się robi, zjadłam już jeden blister. Skończę je brać 29 marca zobaczę czy są efekty.
-
Aga, ja mam zamiar zmieścić się w 1500 zł z kosztem wanny ze stelażem ze styropianu, zlewu z szafką i robocizna. w gazetce merkury market za taką wannę trzeba dać 600, ale za 300 już kupisz zwykłą, za szafkę i zlew od 130 zł, a robocizna patrzyłam w necie rozkuwanie płytek 40 zł za metr kwadratowy, a ja będę mieć 1.5 na 0.7, no chyba że wanna osadzona naokolo obudowana, nie tylko z przodu. Jutro po pracy idę do naszych sklepów popatrzeć co mają. Jeśli nie bezie na nośniku styropianowym to będę musiała ja obudować. Nie widzę jakoś tego. Czasem żałuję, że nie mam męża :) No ale muszę sobie poradzić. Pewnie jutro będę zabiegana, więc przed chwilą zrobilam jutrzejsze cwiczenia. Pół godzinki z obciążeniami na nogi, bo do tego co wcześniej ćwiczyłam nie zakładałam :)
-
Wikia, obciążenie na kostki zaczęłam zakładać dopiero pod koniec lutego, bo wcześniej z wielkim wysiłkiem podnosiłam samą nogę, no i jak nie miałam nigdzie mięśni to z obciążnikami mnie bolał kregosłup. Mam po 0,5 kg na każdą nogę. Ale wiesz, widziałaś zdjęcia, te przy lustrze jaki miałam wielki kufer, myślę, że potrzebuje więcej czasu, bo nie mam pupci chudej którą wystarczy podnieść, bo pewnie już by się to stało, tylko wielki obwisły zad, który trochę mi się udało odchudzić, a za 3, 4 miesiące może bedzie ciut uniesiony. Dobrze, że mam cierpliwość, ale na samym początku jak czytałam wątek rzuciły mi się w oczy słowa, że nie przytyło się w miesiąc i w miesiąc się nie schudnie, tak samo, jak na cellulit się pracowało parę lat, to nie ma co oczekiwać, że moment i zniknie. Wiem, że prędzej mi się ten tyłek podniesie, niż zlikwiduje ten cellulit. Na tyłku mam największy, jak napne mięśnie to sa góry i doliny. Sle nawet jakbym miała dopiero po roku ćwiczeń się go pozbyć, to zrobię to. Chyba przechodzę drugą młodość hehehe, ale naprawdę nie chcę być zaniedbana i roztyta, jak do tej pory :)
-
Cześć, dziś ćwiczyłam 1) 20 min hula hop 2) 50 min kim kardashian butt body sculpt Obejrzałam efekty lasek które ćwiczyły brazil but lift i są po prostu zdumiewające, marze o tym żeby też mi się tak pupa uniosła. Tzn., marzę i ćwiczę :) jest delikatnie lepiej po tych 2 miesiącach, ale to jeszcze nie to, nadal obwisa no i ten cellulit, masakra :) postaram się ćwiczyć też jutro i w sobotę, bo od poniedziałku przychodzą robotnicy rozkuć ścianke wanny, zrobić te rury i wstawię sobie nowa wannę, bo do zrobienia prysznica musiałabym przesunąć junkers i grzejnik, a nie mam pieniędzy na takie ekscesy. Musiałabym też skuwać płytki, tak więc w przyszłym tygodniu mogę nie mieć w ogóle czasu na ćwiczenia.
-
Cóż, muszę się wam pochwalić- mam strasznie dużą szafę, wielki bałagan, który dzis posprzątałam. Okazało sie, że spódnice, które były za ciasne i albo się nie dopinaly, albo jak rozciągliwe podjeżdżały do góry teraz są ZA DUZE !!! Wszystkie opadają mi na biodra poniżej pępka i ze spódnic w kolano zrobiły się do pół łydki. Waga pokazuje rano 64, 2 a po południu 65,1 :) jest spoko. Dziś koleżanka w pracy powiedziała, że bardzo widać, że schudłam. Że nam całkiem inna figurę. Naprawdę jestem zadowolona. Aha, jeszcze walor zdrowotny- jeszcze w grudniu budzilam się z bólem kręgosłupa, jakby mnie połamało, a teraz dotarło do mnie, że wstaję i nic mnie nie boli. Po prostu czad! :) domowa fizjoterapia :)
-
Miałam nie ćwiczyć bo długo sprzatalam kuchnię żeby przygotować pod robotników. Jutro przychodzą, bo wymieniają cały pion wodny i szykuje się remont. Ale o 21 zaczęłam ćwiczyć i zrobiłam to: http://www.youtube.com/watch?v=I_s66qNDF3Q&feature=youtube_gdata_player kompa nie odpalałam, jechałam z telefonu. pomyślałam, że jak nie poćwiczę dziś, to w następne dni tym bardziej jak będę mieć jakichś chłopów w mieszkaniu :) a po sprzątaniu po nich może mi się nie bedzie chciało. Jestem wykończona od 6 na nogach, tak, że Czanka, rozumiem co czujesz. Jak sure jest wycienczonym, to lepiej nie dokładać ćwiczeń.
-
Dziś nie ćwiczę, jakoś ten dzień się nie nadawał i ja byłam ociężała. Jak zobaczyłam swoją skórę po pracy i zmarszczki pod oczami, natychmiast akcja regeneracja, po zrobieniu z twarzą tego i owego okazało się, że się nie wykapie, ktoś gdzieś w klatce wiercił, woda nie miała ciśnienia i junkers się nie włączył. Potem woda była brązowa. Stwierdzilam, że pierdziele czekać z treningiem aż będę mogła się wykąpać. Mam trochę pracy papierkowej. A wracając do oczu i twarzy, to ten s******l podklad mnie wysuszył. Weszłam na stronę sklepu sprzedającego skin 79 i kupiłam bb gold, cóż jutro przelew na 118 zł zrobię. Trochę dużo, ale miałam kiedyś, trzymal się na twarzy cały dzień, był kryjący i nie robił mi zmarszczek. A cera nie tylko wizualnie od jego koloru jasna i promienna, ale też spoko po zmyciu. Mam nadzieję, że się receptura nie zmieniła, bo używałam go 2 lata temu. A w tym czasie przetestowałam kilka podkładów i nic nie były warte. Może przez godzinę po nałożeniu ok, a potem dramat. Mam skórę suchą, może jedyny podklad który był ok to rimmel true match. Mam nadzieję że będę zadowolona.
-
Obudziłam się o 3, czasem mam wrażenie że dusze pokutujace z mojej rodziny chcą żebym się pomodliła, robiła to babcia, ale zmarła w zeszłym roku, no i chyba więcej nikt się nie modli, więc muszę ratować sytuację :) o 4.30 zjadłam śniadanie, teraz kawka, mam jeszcze trochę czasu do wstawania, waga rano pokazuje 64,7 od razu lepiej niż 66, 3 :) dziś wieczorem zrobię ćwiczenia na nogi z mary hellen bowser na bi fit na yt są dwa filmiki, szukałam na gryzoniu,, nie ma, a na stronie tej baletnicy są płatne. Odpowiada mi taki spokojny głos, nie lubię jak mi się prowadzący drze za uszami, a te ćwiczenia podobne do pilatesowych i niektore wchodzą w skład brazil. Jeden filmik to wariacja jednego ćwiczenia na nogi, ale ta baletnica słodka jest i 4 lata młodsza ode mnie, a ciałko ma jak 16 stka :)
-
Po rozgrzewce zrobiłam 10 min ramiona z hantlami. Jakoś zapomniałam wpisać :) co daje 1 h 15 minut. Nie wiem czemu mi tyle wychodzi, nswet się nie męczę, troszkę spocona, akurat w tych ćwiczeniach jest wolne tempo co mi odpowiada. No i chyba nie przemęczam żadnej części ciała, może ja źle ćwiczę? Nie mam zakwasow, ostatnio miałam przez ten pilates i tę serię niespodziewanych pompek. No nic, odhaczam kolejny dzień treningu w kalendarzu, już mam 7 w marcu :) i jakoś to leci :)
-
Mnie by się nie chciało stosowac diety, kupować jakieś inne produkty, wymyślać potrawy, czasem patrzę na fb na listy zakupów chodakowskiej, masakra co dziewczyną wymyśla, ja jem rano zeby dostarczyć energii, w południe na smak, a wieczorem, bo muszę dostarczyć białka po treningu. Jako 2 śniadanie i pół godziny po treningu jabłko lub banan. W ogóle nie używam soli. I tak ją jemy, sami nie wiemy jak dużo w produktach. W sumie nie mam jakichś przesadnych grzechów, ale nie jest to dieta zęby chudnąć, raczej zęby mieć siłę do ćwiczeń. Zjadam 1300 do 1400 kalorii, jak zjem mniej to jestem głodna :) wyprozniam się 2 razy dziennie, nie mam kłopotów, czasem mam wzdęcia, ale id kiedy cwicze to mniej :) Właśnie jestem po ćwiczeniach. Dziś zrobiłam: 1) 10 min hula hop 2) 5 min rozgrzewka- już też umiem na pamięć 3) 35 minut brazilian cz. 1 z fitness blender 4) 10 min z 15, nie dałam rady więcej z brzuchów insane abs workout z passion4profession 5) 5 minut rozciąganie 6) po kapieli 5 minut jazda z eveline z masazerem z wypustkami, teraz mi zimno. Kolacja, kromka razowa z szynka i tabletki deto cell :) Wikia, w nawiązaniu do tych twoich "innych" zdjęć, ja też sie dziś tak posciskałam i mam sporo fałd, ale się nie przejmuje, za 4 miesiące prawdopodobnie ich nie bedzie :)
-
Aga, dobrze że mi mówisz że waga lubi świrować, ale w tym samym miejscu stoi, będzie mieć stałe miejsce i ważyłam się 3 razy po tej kupie. Zadzwoniłam do mamy i spytałam ją czy wie ile waży kupa jej dziecka hehehe. Ja nie grzeszę, obok półek ze słodyczami przechodzę zaciskając zęby. Jak jem kromkę to razowy chleb nawet czasem nie smaruję masłem. Chuda wędlina kurczak jajka warzywa dużo pora, cebuli na surowo, może dlatego nie choruję Zup praktycznie nie jadam, makaronu prawie w ogole, no ryż normalny, czasem przesadzę z ilością. Ale jem zawsze powoli i zdarza mi się nawalić dużo na talerz i połowy nie zjeść. Jem zawsze wtedy jak jestem głodna, a jestem o 6 rano, o 10.30, 15 potem trening i po treningu lekka kolacja. Zero ciastek, lodów, cukierków, czasem jak mnie przypili, to zjem czekoladę, nie jem w ogóle fast foodow, bo to one i słodycze mnie roztyły do 72 kg :) nawet nie za bardzo mam urozmaicone te posiłki, też jem warzywa na patelnie i na oliwie je smażę. Trochę mleka, od 1 do 2 kaw dziennie i ok 1 litra wody mineralnej. Dobra, zabieram się za ćwiczenia, już ochłonęłam po tym spacerze. Aga trening brzucha http://www.youtube.com/watch?v=Y6mMPXSqqks&feature=youtube_gdata_player
-
Nie wytrzymam ze śmiechu- czy to możliwe, że po kibelku ważę 65,3? Hehehe albo z ta waga coś jest nie tak? Normalnie żenujące :) :)
-
Cześć dziewczyny. Zaliczyłam dziś godzinę spaceru po wagę do biedronki, dzięki, Czanka za cynk. Okazało się, że mimo iż mi spadło w pępku, biodrach i udach i to niemało od grudnia, to waga wskazuje więcej, 66,3 :) ważyłam się kilka razy bo myślałam że podłogi mam nierówne hehehe. No nic tyle samo ważę w kuchni łazience i obu pokojach :) dla pewności się zmierzyłam, jest tak jak w stopce. Wniosek- chyba mi mięśni przybyło, skoro w obwodach mniej, a na wadze kilo więcej po 2 miesiącach ćwiczeń. Też tak miałyście? Ten spacer mnie zmęczył, ale jak dojdę do siebie to coś poćwiczę.
-
Eliza, wysłałam z adresu popcult@op.pl na twój elizasylwia@gmail.com no i wysłałam w czwartek :)
-
Jednak ćwiczyłam, trochę lepiej się poczułam i stwierdziłam, że krótki trening mogę zrobić 1) 8 min punkt pierwszy z planu#9 2) 15 min ramiona z hantlami 3) 8 min 100 rep f.b. squat.challenge 4) 15 min pilates dla początkujących trenerkaINFO Ale piękna pogoda, poczułam się wiosennie :)
-
Czanka, Aga, tak się cieszę, że mam już dziecko odchowane, wiem jak ciężko jest pogodzić pracę zawodową i opiekę nad dzieckiem. Moje dziecko łącznie ze żłobkiem 7 razy zmieniało szkołę. Za to teraz jest odporna, mogłaby już w tym momencie poradzić sobie na studiach w obcym mieście. Co nas nie zabije to nas wzmocni :) dziś podobnie jak wczoraj nie cwicze, już mniej mnie bolą zakwasy na brzuchu, to chyba po tym pilatesie, rzeczywiście te ćwiczenia poruszają mięśnie głębokie. Ciekawe czy mam szansę na pozbycie się tłuszczu z brzucha, bo mam pod spodem prawie kratę :) pomacałam się i mam te poprzeczne wypukłości. Jeśli będę ćwiczyć cały marzec, kwiecień, maj, czerwiec? Jak myślicie dziewczyny, czy to jest realne, czy muszę ćwiczyć i czekać cierpliwie na przyszły rok? Eliza, fajnie że wracasz, wysłałam ci zdjęcia, daj znać doszły, bo może wpadły do folderu spam? :) jak tam twój brzuch, bo ty masz chyba najszybsze widoki na kratę? Aga co miałaś na myśli z tym pomiarem ud? Mierzylas obie nogi razem?
-
Aha, poszłam na piwo w tych nowych obcisłych spodniach, koleżanka spojrzała krytycznie i stwierdziła-"ty już się więcej nie odchudzaj". Wytłumaczyłam jej, że ja się nie odchudzam, jem tak samo albo lepiej, tylko zmienił mi się kształt nóg, bo są umięśnione i szczuplej w spodniach. Ona zażywa jakieś tabletki odchudzające, ale ma oponke na brzuchu, twierdzi, że nie może ćwiczyć ze względów zdrowotnych. Któras z was kiedyś pisała, nie wiem, może Aga, że też jakaś znajoma jej powiedziała że za chuda jest, wiecie, najlepiej jakbyśmy nie chudły, tyko przytyły bardziej, wtedy koleżanki byłyby zadowolone. Ja nie wyglądam anorektycznie, dziwne takie zarzuty, widziałyście zdjęcia. Nie mam zamiaru przestać ćwiczyć, zwłaszcza że do pełnego letniego rozebrania już niedługo, a jeszcze cellulit, a jeszcze pupę ujędrnić :)
-
Że wieczorem nie poćwiczę, nie więzień :) pisze z telefonu, stąd ten błąd :)
-
Zdążyłam poćwiczyć 48 minut z tego treningu http://www.youtube.com/watch?v=3YGG3JunMIA&feature=youtube_gdata_player Teraz muszę wyrobić się z robotą papierkową, bo o19 wychodzę do knajpy :)
-
Aga, w niektórych regionach polski nie ma knyszy, ja też nie wiedziałam, co to jest :) Ale przeczytałam i już wiem. A we Wrocławiu nigdy nie byłam :) http://streetfoodpolska.pl/knysza-czyli-wroclawskie-klimaty-ulicznego-jedzenia/
-
Wikia, ja nie umiem żadnego ćwiczenia w leżeniu na brzuc*****estem w stanie tylko wejść na łokcie w tej pozycji, nóg już nie uniosę. W ogóle ten kąt rozwarcia mam mały, jak podnoszę nogę do góry w leżeniu to mi ciężko, może jeszcze się muszę rozćwiczyć bardziej. Veruna te tabletki deto cell zawierają jod, więc osoby z chora tarczyca powinny się skonsultować z lekarzem. W zeszłym roku po miesiącu kręcenia hula hopem zaczęłam zażywać therm line forte i muszę powiedzieć, że po 5, 6 cm pozrzucałam, brałam tylko przez miesiąc, i to nie po dwie tabletki tylko po 1, bo zawierają kofeinę, a ja pije 3 kawy. No ale i tak był efekt. Dlatego mam nadzieję, że teraz też mój organizm na to pójdzie, a jak nie, to może kupię ten deto cell na cellulit wodny, bo mówiłam wam, że nie wiem jako mam rodzaj. Człowiek taki niekumaty :) Nieźle Eliza dajesz, ta laska ma mordercze treningi, tempo, trudność ćwiczeń, czas trwania, ale ciało ma boskie. Widziałam ją przed tymi operacjami, jak miała mały biust i normalną twarz, wyglądala super. Te jej treningi przypominają mi wojskowe, szczegolnie jak torbę nakłada i rzuca :), zuzka też chyba robiła biust? Niech robią, ważne jest samopoczucie. Mi się biust podniósł o 2 cm w gore, wiem jestem nawiedzona, mierzylam w grudniu i teraz :) dzięki hantlom. Ja nie mam piersi tłuszczowych, tylko gruczołowe, więc ich wielkość pozostaje bez zmian, muszę jeszcze wagę kupić, wiecznie nie mam czasu.