Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lajtowo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lajtowo

  1. Zażyłam rano tabletki przed pracą i zrobiłam szybko trening, bo nie wiadomo czy wieczorem dam radę 1) 18 min http://www.youtube.com/watch?v=MFlH8XJsF7Y&feature=youtube_gdata_player Te tabletki deto cell slim effect są duże, ale nawet gładko przełykam, pomarańczowe na dzień i zielone na noc, po których czuję ciepło bo mają niby poprzez termogenezę spalać tłuszcz. Podobno w swoim składzie przypominają Cellasene, które są droższe, a kuracja musi trwać od 8 do 12 tygodni. No to razy 3, wiadomo :) jakby te mi nie zadziałały po 3 miesiącach plus ćwiczenia i masaże, to wtedy będę się martwić. Słyszałam o jakimś serum tołpy, ale to też chyba drogie kosmetyki, używałyście? Boję się, że jak jeszcze trochę schudnę, to mi skóra na wewn stronie ud będzie zwisać, bo już nie mam 25 lat i nie bedzie takiej regeneracji jak kiedyś miałam. A nie wiem czy Eveline wystarczy na zwiotczenie, bo z cellulitem sobie nie radzi :)
  2. Czanka, spoko dasz radę, na razie dla organizmu to i tak szok, te większe obroty, jak się przyzwyczai do innego rytmu dnia,, to bedzie łatwiej robić trening. Ja dziś byłam późno w domu i jutro się na to samo zanosi, po pracy mam zebranie, wrócę ok 18, myślałam że dziś nie będę ćwiczyć, bo do córki przyszedł kolega więc nie chciałam hałasować, poza tym był im potrzebny komp, więc zrobiłam trening w sypialni ma tym skrawku podłogi, ale zeszło mi prawie godzinę, zrobiłam ramiona z hantlami i mieszankę pilatesu z brazil but lift, wszystkie ćwiczenia po 20 powtórzeń. Nawet nie wiem kiedy zleciało. Muszę ćwiczyć bo jem te tabletki i chce żeby był efekt mniejszego cellulitu, a w ulotce zalecaja ćwiczenia. Czytałam opinie, są ambiwalentne, ale te dziewczyny które nie widzą efektów, nie ćwiczą, tylko jedzą tabletki i liczą na cud :) Veruna, zdaj relacje jak tam z bańką przeprawa. Ja robiłam wczoraj. Treningi elizy to z ta laską charliejames 1975, taką umiesnioną? Jeśli tak to coś w styku zuzki light, niezły hardcor :)
  3. Dziś nie ćwiczę, jakaś ogolnie padnięta jestem, przed@ czuję się fatalnie osłabiona, senna, mam też sporo pracy papierkowej. Jutro coś zrobię, słuchając Veruny, żeby się nie przetrenować, dziś organizm mi mówi "połóż się, odpocznij" :)
  4. O Boże! Wikia, brak mi słów!!!!!!!! to co zrobiłaś jest niewiarygodne, ten powrót z mostka do pozycji stojącej :) Pełen podziw :) Czanka powodzenia w pierwszym dniu pracy, Aga ja na kaca jem dużą ilość mandarynek albo innych cytrusów, pomaga ;)
  5. Veruna, masz piękną skórę! Jak u lasek z gazet po photoshopie :) piękny koloryt, aż chce się dotykać :)
  6. Wczoraj też piłam, i to nie 3 jak przedwczoraj tylko 6, no a potem te cwiczenia, więc dlatego pewnie taka słaba jestem. Moim pijanym koleżankom dałam wczoraj 2 reklamówki z puszkami, żeby wyrzuciły po drodze i małpy zostawiły przy drzwiach wejściowych na klatce. zadzwonily mi że nie doniosły, więc jak wstałam dyskretnie poszłam je zabrać i wrzucić do śmietnika, ale obora, wszyscy lokatorzy musieli to widzieć. Ciekawe, czy widzą jak o 9 rano wychodzi ode mnie facet, pewnie mam skończoną opinię, ale mam to w d***e, nie mam męża, a seksu brakuje, trzeba sobie jakoś radzić :) Aga, mówiłam ci, żeby się nie przejmować, dobrze, że poszłaś do tej drugiej pani psycholog, jakbym widziała moje przeboje sprzed 10 lat. Popracujesz z młodym, zobaczysz, wszystko bedzie dobrze :)
  7. Dziewczyny dzięki za zdjęcia :) ładnie wam pospadało, warto ćwiczyć i się katować :) Aga, ty już nie będziesz źle wyglądać nawet jak jesteś opuchnięta, jesteś bardzo filigranowa, znaczną różnicę widać też w udach, naprawdę świetny rezultat na brzuchu, fajny stanik ten niebieski :) Czanka, jesteś bardzo proporcjonalna, bardzo dobrze wyglądasz mimo, że miałaś problemy zdrowotne i mam wrażenie że ty jesteś najbardziej z nas umiesniona :) ty też straciłaś i to dużo z boczków, wniosek- nie ma miejsc na ciele, których nie można ładnie wyrzeźbić, wszędzie się da. Jak wy to robicie, że macie tak wysokie pupy, nic nie obwisa, sam mięsień, Veruna i Wikia też, No nic, będę was gonić :) Veruna, dawno nie widziałam tak apetycznej gruszki, dużo straciłaś, mamy podobnie zbudowane uda, no i to czego nie ma reszta dziewczyn- bryczesy :) ładnie ci poleciały, ja też troszkę straciłam, ale będziemy ćwiczyć. Ogolnie wniosek- ja i Veruna jeszcze musimy redukować centymetry, a wy dziewczyny możecie ćwiczyć bez spięcia, dla podtrzymania efektów. Bardzo mnie to podbudowało, że macie takie sukcesy, warto ćwiczyć. Ja w piątek nie ćwiczyłam, za to wypiłam 3 piwa, wczoraj byłam na zakupach i kupiłam córce parę koszulek, a sobie 2 pary jeansów z big stara po przecenie za 49 zł. Bardzo przylegające i koleżanka z która wczoraj piłam stwierdziła że mam anorektyczne nogi w nich i całkiem inną figurę, niż w tych spodniach, w których chodzę na codzień. No ale one się już na mnie marszczą i zwisają. Moja córka jest wyższa ode mnie ma 173 i szczuplejsza, ale ma grubsze łydki i nie wbiła się w te dżinsy, trochę wkurzona, bo chciała pożyczać :) Wczoraj od 12 w nocy do 9 rano znów "ćwiczyłam", a potem spałam do 13.30, zrobiłam obiad i oglądam skoki. Mięśnie mnie palą po tych wygibasach, ale wieczorkiem poćwiczę, bo te nowe spodnie to biodrówki, nie mogę mieć fałdek nad paskiem.
  8. Ewa nie jest gruszką, ma nieznaczna różnicę między talia i biodrami. Ja też w sumie gruszką nie jestem, byłam gruchą rozlazłą, ale jestem czymś pomiędzy klepsydrą i papryką, bo ramion nie mam węższych od bioder. Tak mi się wydaje. przed ciążą ważyłam 54 kg od szkoły średniej do 25 roku życia, wtedy urodziłam, w ciąży przytyłam 27 kg, czyli 81. 2 tygodnie po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży. Po pół roku karmienia piersią ważyłam 48 kg. Miałam dużo szczęścia, bo skóra się nie zdeformowała, nie miałam rozstępów, gorzej było po 2 latach karmienia piersią z moim biustem. Przytyłam do 60, biust był znów ok, ale bardzo obwisł :) później miałam fazę tycia i chudnięcia, nawet nie wiem dlaczego, dobrze że skóra to wytrzymała. Było mi wszystko jedno czy waze 60 czy 65, bo w ubraniu wyglądałam porównywalnie. Problem się zaczął po 35 roku życia, miałam wrażenie, że po każdym kęsie tyje. No ale w kwietniu 2013 dotarło do mnie, co muszę z sobą zrobić. Teraz oprócz tych spadków widzę coś zdumiewającego, w grudniu miałam cellulit na ramionach widoczne grudki. Po ćwiczeniach z hantlami w styczniu i lutym i bańce chińskiej, nie mam już go, nawet przy sciskaniu, to mnie bardzo podbudowało, a teraz będę walczyć z boczkami, tyłkiem, który jak widzialyście jeszcze obwisa i bryczesami. Chce mieć taki tyłek jak Wikia, podniesiony do góry, jędrny, ładnie wymodelowany, wierzę że za 2 miesiące znów zobaczę różnicę :) Aga wyślij mi zdj i Veruna też :)
  9. Sorry, to znowu ja hehehe. Zerknęłam do kalendarza i dni treningowych w styczniu miałam 18 i w lutym też 18. A wam ile wyszło?
  10. Dopisałam w stopce wymiary, z których startowałam w kwietniu, do maja są spadki tylko po hula hopie, potem już nie traciłam w obwodach, ruszyło dopiero po ćwiczeniach w grudniu, więc styczniowy pomiar wykazał różnicę, no a od stycznia do teraz po prostu jestem w szoku :) ja chyba byłam z was największa, aż sie nie chce wierzyć, że byłam tak spasiona, nie widziałam tego, dopiero jak w sklepie musiałam spodnie w rozmiarze 44 kupić, to mnie zastanowiło. Wtedy też zamontowałam lustro na ścianie w przedpokoju, przeżyłam szok i kupiłam hula hop, bo w takim stanie nie dałam rady ćwiczeń robić, nogi podnieść :) teraz jak mnie napadną chwile zwątpienia popatrzę na stopkę i się ocnknę, że było warto. Nawet gdybym miała ćwiczyć do końca życia to nie zrezygnuję z tego:) naprawdę jestem szczęśliwa :)
  11. Dziewczyny, zmierzyłam się i zmieniłam stopkę, nie mogę uwierzyć, że mi drgnęło w udach :) dobrze, że wytrzymałam te 2 miesiące bez mierzenia, to teraz bardziej się cieszę :)
  12. Tu powyżej to byłam ja. Właśnie dlatego, żeby się trochę wspomoc kupiłam ten deto cell. ale wczoraj znów powrócił mój odwieczny problem, jaki ja mam rodzaj cellulitu, myślę że jednak tłuszczowy, ale jakby te tabsy nie dzialaly, to kupię detocell aqua. Nawet kosmetyczka nie wiedziała jaki mam rodzaj cellulitu. No to skąd ja mam wiedzieć :) w ogóle są trzy rodzaje, tłuszczowy, wodny i cyrkulacyjny, nieźle :) http://kobieta.wp.pl/kat,26377,mini,no,wid,15510532,wiadomosc.html
  13. Przeczytałam na ulotce detocell: w trakcie stosowania produktu zaleca się zwiększoną aktywność fizyczną, a więc mimo że nie ćwiczyłam to 20 minut pokręciłam moim superkołem z wypustkami :) a wy dzisiaj co robicie? Eliza nie uciekaj, znajdź minutkę dziennie, żeby napisać co u ciebie, nie musisz czytać wszystkiego, tylko pisz :D
  14. Eliza błąd jakiś w tym meilu, wróciło mi że nie ma takiego, napisz do mnie na popcult@op.pl a ja odpiszę. Dzięki dziewczyny, d**e rzeczywiscie miałam duzą, prawie tak jak od kostki do kolana, podniosła się się i jest faktycznie mniejsza. Brzuch też miałam mega wystający, miałam problem z majciochami, te na zdj to były obciskające, a i tak brzuch wystawał. Ćwiczę dalej :)
  15. Wikia, co to podwójne pośladki? Ikrę paczków zjadłyście? Ja 3 z kremem, bo wolę takie niż z marmoladą :) przygotowałam zdjęcia, trochę ciulowo wyszły bo telefonem robione, ale widać jaka byłam i jaki miałam wanc :) aż mnie to dziwi, chyba ładnie mi się zredukował, bo był jak u starego chłopa hehehe, wyślę wam, tylko mam meila wikii dajcie swoje :)
  16. Cóż, zrobiłam ten#6 z rozpiski. Ale jak :) hehe prawie każde ćwiczenie zmieniałam na inne, bo mi się nie podobały, to łączenie przysiadów z nożycowymi podskokami. Robiłam osobno przysiady osobno tamto, wymachy nig na boki też z czymś łączone robiłam osobno, dawałam pauzy :) zrobiłam też trening z hantlami też od nich, ale znam już go na pamięć i zamiast 50 minut zeszło mi pół godziny. Tak więc ćwiczyłam 1.5 godziny, czuję się ok, leżę pod kocykiem, zjadłam jabłko i odpoczywam. Muszę jeszcze to wpisać do notesu, zaznaczyć na tym małym kalendarzyku kółkiem, że ćwiczyłam i pójdę spać. Dołożyłam roznych innych ćwiczeń, dobrze, że znam już dużo na pamięć i z pilatesu, i z hantli i z brazil but lift, tu sobie na luzaka przypominałam i robiłam, jak coś mi się nie podobalo. te 2 części w tej dzisiejszej rozpisce miały treść 50 minut, a robiłam godzinkę intensywnie, no i porządne rozciąganie hybryda pilatesu, kasi żarko i blendera :) może jutro nie będę ćwiczyć, w sobotę będę i w niedziele znów nie, zobaczę. Zauważyłam, że organizm sam mi podpowiada kiedy regeneracja, a dziś mówił żeby ćwiczyć. Muszę się też pilnować żeby nie przedobrzyc, żeby było widać efekty. Wikia, chciałabym mieć inteligentny tłuszcz hehehe
  17. Veruna, dopiero teraz załapałam, że masz urodziny, wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, motywacji do ćwiczeń i zadowolenia z efektów, szczęścia w życiu i sukcesów w pracy :D
  18. Wikia dzieki za zdj, są bardzo motywujące, z 55 na 51, a wydaje się jakby ci z 10 kg poleciało. Różnicę między grudniem a teraz też widać szczególnie na zdjeciu z boku. Piękne krzywizny, praktycznie pupa to mięsień, bardzo wyrobiona. Kurde, czy ty startowałaś w lipcu mając już umięśniony brzuch? Bo ja widzę mięśnie. Na ostatnich lutowych widać też że masz mięśnie w miejscu boczków, zajedwabiscie :D jakby cię tu dotknął to na pewno twarde, zgadza się? Wiadomo, że na brzuchu będzie się marszczyć w takiej pozycji, nawet u bardzo szczupłych lasek. Ale nawet na tym zdj widać, że masz spore mięśnie, po tej bocznej bruzdzie, która się odcina. Mięśnie jedzą tłuszcz, więc i tę resztkę ci zjedzą :)
  19. Jednak mi nie dało i pocwiczylam, ale już byłam w łóżku, teraz dyszę. Nie ur******** kompa, zrobiłam z pamięci 2 serie ćwiczeń, 1 pajacyki 20 2 przysiady 20 3 plank 15 sek 4 wykopy do przodu w podparciu na czworakach ręce wyprostowane 20 na każda nogę 5 unoszenie bioder w leżeniu 20 6 w tejże pozycji wachlowanie udami na boki 20 7 nożyce pionowe 40 8 brazil unoszenie zgietych nóg z pulsowaniem w podparciu na czworakach po 20 na nogę, 15 pulsow 9 wypady w przód po 20 10 unoszenie wyprostowanych nóg w podparciu z pulsowaniem po 20 na noge plus po 10 pulsow 11 podnoszenie kolan do góry na stojąco 12 podnoszenie nóg do boku po 20 na nogę 13 podnoszenie nóg w leżeniu bokiem plus kółka po 20 na nogę i 20 kółek 14 na plecach uda pod kątem prostym łydki równolegle do podłogi napięty brzuch i pulsowanie prostymi rękami doliczyłam do 60 15 russian twist, tzn w pozycji siedzącej z nogami zgiętymi lekko obniżony tułów skręty za łokciem w lewo i prawo. napilam się wody i powtorzyłam serię :) Aga polecam zfitness blendera 10 min abs, ja to robię na zakończenie innego treningu np na nogi, jest nawet fajne :) Zmęczyłam się, ale to miał być lajtowy trening, a okazał się po tym całym dniu niezbyt lajtowy. Jutro robię według rozpiski day 6 :)
  20. Ja dzisiaj nie ćwiczę, dopiero wróciłam do domu z pracy. Wagi oczywiscie nie kupiłam,dobrze, że metr krawiecki mam, to mogę się mierzyć. Oczy mi się kleją. Po prostu pójdę spać. Ja foty wyślę, te z grudnia i następne zrobiłam 10 lutego, i ostatnio też coś, więc nie ma problemu. Teraz chyba nie zrobię, bo zaczynam pęcznieć przed @ chociaż mam mieć 6, tu już zaczynam być grubsza, z dnia na dzień. Może też 11 wyślę jak Eliza :) może też będę ciut bardziej szczupła :)
  21. Dziś zrobiłam 1) 51 min workout plan #5 z rozpiski 2) 30 min hula hop 3) 15 min masaż bańką Ten day 5 a szczególnie jego 1 cześć bardzo mnie wykończył, nie miałam już siły pomasowac pupy. Ale jadę po kolei. Teraz nie wyglądam zbyt dobrze, bo druga połowa cyklu jest straszna, jestem jak zwykle większa w pasie. Masakra. Zdjęcia zrobię i wyślę po okresie, też wtedy się zmierzę. Jutro wyruszam na poszukiwanie wagi, nie mam pojęcia gdzie w mojej mieścinie mogę ja dostać.
  22. Bosz, znowu- nie horrendalnie tylko normalnie :)
  23. Wikia, przypomniało mi się, że w sobotę przed "ćwiczeniami" hehe zrobiłam peeling z kawy z cynamonem i oliwą z oliwek. Bardzo ładnie ściera nierownosci, skóra gładka, zresztą i tak stosuję horrendalnie oleje johnsona albo z ziai antycellulitowa. A piling z kawy w sytuacjach szczególnego eksploatowanie ciała. I jaka głupia, byłam w3 sklepach zanim udało mi się kupić prime wanilie i zamiast się napic to sobie masaz robiłam :) a potem pół godziny czyszczenie wanny :D
  24. Nie meszki tylko naszło :) jak pisze z telefonu to mi takie błędy swype w klawiaturze podpowiada :) nogom się przyda, wiosna lato i spodenki których nie miałam na dooopie chyba z 20 lat, albo i dłużej :)
  25. Chyba jestem nienormalna, ale leżąc już w łóżku, zjadłam garść rodzynek i meszki mnie żeby zrobić trening nóg. No więc pocwiczylam to czuję się przyjemnie dobita, i mogę iść spać :) http://www.youtube.com/watch?v=MG69sFM1UIw&feature=youtube_gdata_player
×