Lajtowo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lajtowo
-
http://www.youtube.com/watch?v=a9_TA2GX378&feature=youtube_gdata_player Veruna, coś dla ciebie-znajdź treningi piloxing, to jest nowość, może c***odejdzie :) przeczytałam w elle i pomyślałam o tobie Piloxing jest tak skuteczny, ponieważ opiera się na najnowszym podejściu i nauce o fitness. Zajęcia Piloxing podzielone są zawsze w formacie interwałowym, ponieważ jak udowodniły najnowsze badania, trening interwałowy powoduje najbardziej efektowne spalanie kalorii i poprawia pracę całego układu krążenia. Ćwiczenia odbywają się boso, ponieważ naukowcy dowiedli, że w ten właśnie sposób poprawia postawę ciała, wytrzymałość, równowagę oraz zapobiega urazom.
-
W październiku pisałyście o butach do treningu. Ja mam stare pumy light, są bardzo lekkie, a sąsiadką się nie przyjmuję bo wczoraj słyszałam jęki mel b, znam to na pamięć więc pewnie laska też trenuje po cichu :) żeby się na wiosnę wylaszczyć http://www.37puma.com/images/Puma-Lift-Racer-Running-Shoes-Black-Blue-d.jpg
-
Wczoraj miałam dzień wolny, zrobiłam ogromny kosz z wikliny papierowej do łazienki na podręczne kosmetyki, wyszedł z******ty. Ból nie do zniesienia przez cały wczorajszy dzień. Dziś mnie rano olśniło, żeby wykorzystać bańki chińskie zgodnie z przeznaczeniem, czyli nie do masażu tylko przystawić na 15 minut w bolące miejsce. Przystawiłam i stał się cud!!! już nie chodzę krzywa, nic mnie nie boli, wytrzymałam do popołudnia, bo myślałam że znów zacznie boleć, ale nie :) zrobiłam trening i nadal mnie nic nie boli :) czuję się świetnie :) Dziś zrobiłam 1) 5 min hula hop 2) ok 27 min level 1 shred jilian- jest super 3) 25 min część 2 natural brazilian fitness blender 4) 10 min hula hop 1300 kcal I zjem coś jeszcze ok 18 jak będę głodna, ciemny chleb z serkiem :) Chyba tyłek mi się nieznacznie podniósł :) dlatego będę spokojnie sobie ćwiczyć te pośladki z fitness b. pozdrawiam :)
-
Znalazłam na ipli w zakładce zdrowie/fitness taki łatwy trening na ramiona, wczytaj zrobiłam bo nadal mnie boli, ale jak zjem ibum to ustępuje. Dziś zrobię też z tych łatwych, może na nogi, fajnie bo ćwiczenia są z ciężarkami, i w dość wolnym tempie, każdy element można robić dokładnie. Dopóki nie przejdzie mi ten ból pleców to muszę robić takie lajtowe ćwiczenia. Upiekłam makowca w sobotę, ale zjedli goście córki :) ja spróbowałam 2cm na 1cm kawałek, nie lubię wypieków na szczęście mnie nie ciągnie. Była u mnie mama i stwierdziła że mam szczuplejsze nogi, ale na razie nie mierzę. Kiedy macie mierzenie 26 lutego? To zmierze się wtedy, raxem z wami :) mi też net nie działał :)
-
Czanka, z Jilian zamierzam ćwiczyć, bo chyba najbardziej mi to podeszło z tych takich podskokowo siłowych. I od poniedzialku ruszam ze shredem level 1. Tak, tyle mam w łydce w najgrubszym miejscu, a 37 udo nad kolanem. Dramat zaczyna się od połowy uda. Dysproporcja jest straszna, okropnie to wygląda, dlatego muszę zrzucić z górnej części ud i z tyłka.
-
Eliza, co to jest MMX ?
-
Cześć dziewczyny :) jednak pure cardio z S.T. okazało się dla mnie za trudne. Nadwyrężyłam coś z tyłu na plecach, nie mogłam wstać z łóżka, ale już jest lepiej, boli tylko w niektórych pozycjach, więc pewnie ścięgno. Czytam od nowa ten temat, zapisując treningi, które uznawałyście za łatwe, bo co dla was łatwe, to dla mnie trudne, a co dla was wymagające, to dla mnie nie do zrobienia :) w czerwcu może będę w formie, a na razie o 17 zrobie umiarkowanie trudne cwiczenia. Muszę słuchać swojego leniwego ciała. Dziś przeczytałam coś, co mi się spodobało, bo pasuje do mnie jak ulał :)Czy im bardziej się zmęczysz, tym szybciej schudniesz? NIE: Wręcz przeciwnie! Skutecznym i sprawdzonym sposobem na efektywne spalanie tłuszczu jest wysiłek umiarkowany, ale długotrwały. Jeśli będziesz ćwiczyć na maksa, bardzo szybko się zmęczysz i wysiłek będzie zbyt krótki. Według najnowszych zaleceń WHO najlepiej ćwiczyć codziennie, jeśli są to lekkie ćwiczenia.
-
Aga, na tym kalkulatorze na stronie to pokazuje mi 2391 kcal. Te wyliczenia co podałam, to dlatego że mi się wskaźniki zmieniły w tym kalkulatorze co się liczy na piechotę. Osobno policzyłam jak dla osoby, która nie ćwiczy i która ćwiczy umiarkowanie :)
-
Zrobiłam dziś: 1) 24 minuty pure cardio 2) 10 min mel b pośladki Wrażenia: Mięśnie mi wytrzymały, robiłam to w dobrym tempie, ale po tej 1 części szybkiej myslalam, ze rozsadzi mi płuca, gardło zaczęło mnie piec. W 11 minucie jest to wyciszenie, zrobiłam całe, myślałam, że na tym skończę, sle jakoś tak razem z nimi się napiłam, i w 18 minucie wystartowałam. Znów robiłam w tempie i znów to samo zaczęło mnie piec gardło i palić płuca, robiłam aż do boksowania w sumie przerwałam w 24 minucie. Pooddychałam, zrobiłam 6 męskich pompek, dałam pauzę i zrobiłam mel b. Trochę mnie to niepokoi, ten ból w płucach. Paliłam fajki ponad 20 lat i widać są skutki, choć już 2 lata nie palę. Warto było zrobić z ciekawości, ale to jest dla mnie morderstwo. Spróbuję, jak porobię parę miesięcy jilian. Jutro znów swój zestaw i naprzemiennie rusze ze shredem level 1, też ciężki, ale nie zabija. Ten facet jest dopiero gmo, ćwiczy i cały czas gada, zero zadyszki :)
-
Dziewczyny, powiedzcie mi, jak wygląda problem palenia mięśni u osób, które zawodowo zajmują się fitnessem? Trenują różne nowe osoby co godzinę od rana do wieczora, muszą więcej jeść, ale ile więcej, orientujecie się? Niechby tylko 6 godzin, ale to jest 6 godzin ćwiczeń. Wczoraj obejrzałam zuzke light, masa kra, jaka silna zwow 100 :) zastanawiam się też wiecie nad czym? Te trenerki mają szczupłe talie i duuuze uda, wiem że to mięśnie, ale aż takich to bym nie chciała mieć. Ta trenerka z fitnes blender ma dosc grube nogi i chyba dlatego lubię z nią ćwiczyć bo nie mam kompleksów. Jedynie ta Charliejames 1975 ma superszczupłe nogi. To chyba zależy od genów, jak się komu masa mięśniowa rozłoży.
-
Zgodnie z licznikiem: waga* 24* współczynnik (1,4 - 1,5 - osoba bardzo aktywna (codziennie ćwiczy, ciężko pracuje fizycznie) 1,3 - 1,4 - osoba aktywna (codziennie ćwiczy, pracuje fizycznie, ale praca lekka) 1,1 - 1,2 - osoba średnio aktywna (ćwiczy 3 x w tygodniu, pracuje umysłowo) 1 - osoba mało aktywna (nie ćwiczy, pracuje umysłowo)) Wyszło że potrzebuje w te dni kiedy ćwiczę 1872 kcal, a w dni kiedy nie ćwiczę 1560. Liczę sobie rano jak planuję co bedziemy jeść na kalkulatorze w zdrowotne pl liczymy z córką bo to ona mnie tego nauczyła. Plus minus oczywiście :) p powiem wam, że ciężko jest mi dobić do tego ile powinnam w dni bez treningu. Po prostu nie jestem głodna, jem na siłę. W dni treningowe zjadam więcej a po treningu jeszcze 2 posiłki bo organizm prosi :) przykładowy jadłospis: 1 otreby mleko 2 dwie kromki razowego z serem jajko 3 kurczak ryż warzywa gotowane wsio Trening 4 jabłko lub banan pół h po treningu 5 kromki dwie z pasta rybną albo makaron z tunczykiem Ew jak zawoła organizm to 6 dwie kromki z serem. Cały dzień jestem najedzona, w dni bez treningu nie jem punktu 5 tylko 6 :) W TYM TRENINGU co go wczoraj robiłam straciłam ok 400 kcal, tam są podane przedziały, a ja ćwiczę z małym obciążeniem. Myślę, że nie spaliłam więcej jak w 25 minutowym cardio, np focus. W przyszłym miesiącu zabiorę się za ten typ treningu, już czuję że nogi i ręce mam silniejsze, bo do tej pory nie dałam rady pompki zrobić, uwierzycie? Ani jednej :) a teraz tak z 5 pod rząd, a potem ból, no ale przynajmniej się podniosę :) a wy korzystacie z kalkulatorów? Czy wszystko macie w głowach?
-
Wyszło tyle minut ale: hula hop nie obciąża, w ogóle nie męczy, w treningu siłowym 50 minut niby, ale przerwy na picie wody wolne ćwiczenia więc też się nie zmęczyłam, zresztą to tylko na górną połowę ciała, dół z tymi brazylijskimi podnoszenie nóg i inne łatwe ćwiczenia, w których zrobiłam jedną zmianę, bo w leżeniu podnosić na raz obie nogi to masakra po 3 powtórzeniu więc podnoszę na zmianę. Mam naprawdę słabą kondycję do podskoków, a tam jest dużo podskokow, jeden wielki podskok :) a ja mam porypaną sąsiadkę pod sobą, której przeszkadza wszystko, a w mieszkaniu nie mam dywanów, więc nie bardzo mogę zrobić pure cardio, tak że Aga, pewnie bym chciała spróbować z wami dziewczyny, ale 0 warunków, poza tym dziecko mi wyczyściło transfer a do końca miesiąca nie doładuję :) może od lutego zacznę jak wzmocnię mięśnie, bardzo bym chciała. Poza tym właśnie nie wiem jak ułożyć ćwiczenia. Ćwiczę co drugi dzień z przewagą siłowych i nie wiem, czy mogę coś w następnym dniu dodawać, co myślicie dziewczyny? Aga ty to wszystko zapoczątkowałaś :) chyba zacznę od nowa czytać wątek i robić notatki, żeby wam głowy nie zwracać pytaniami, ale ta częstotliwość treningów mnie nurtuje, jeden trener zaleca kardio codziennie, inny każe robić przerwy. Mogłabym zostać tylko przy siłowym 50 minut a w następny dzień robić kardio 40 minut, a regenerację w niedzielę? Wiem że wy cwiczylyscie codziennie, ale czy ja bym to wytrzymala to nie wiem :) bosz, znowu tyle napisalam, a normalnie jestem małomówna.
-
Dzięki dziewczyny za motywację :) Veruna, mięśnie brzucha napinam, już to mam wyćwiczone, bo nauczyłam się na hula hopie, mam koło z 2 rzędami masażerów, więc napinanie to konieczność, inaczej odbiłabym sobie flaki :) kregosłup od 13 stycznia mniej mnie boli, miałam od lekarza zalecenie basen i siłowe żeby mięśnie pleców wzmocnić, ale basen na razie odpada z wiadomych względów. Stabilizuje cały czas kręgosłup napinaniem mięśni, więc myślę że sobie tylko ćwiczeniami mogę pomóc, a nie zaszkodzić. Mam zniesiona lordoze szyjna czyli kręgi zamiar tworzyć łuk, są proste i przepukline mala w lędźwiowej części. Co do diety- słodyczy nie jem pod żadną postacią od kwietnia, bo to one mnie załatwily. Czekolady białe z lidla :) dużo warzyw, kurczak, owoce, nabiał, chuda szynka, jajka, zupy bez omasty, ryż. 3 kawy dziennie, słodzę 2 łyżeczki, sól wyeliminowałam. Wikia, zrobiłam zdjęcia cielska i oczywiście jak bedzie chociaż trochę widać różnicę to wyślę, ale zaczęłam 13 stycznia to mogę do 26 nie zdążyć :), Czanka, z kolanami nie mam problemów, ale dlatego że nie robię szalonego cardio, tylko spokojne ćwiczenie. Przy wypadach i przysiadach ich nie czuję to chyba dobrze. Eliza, ty już gotowa do bikini :) zresztą wszystkie jesteście gotowe patrząc po wymiarach :)
-
Veruna ćwiczyłam chodakowska 2 razy skalpel, ale bolał mnie kręgosłup, a jilian raz spróbowałam shred 1 level, ale to wciąż dla mnie za trudne, za szybko zmienia ćwiczenia. Mel na pośladki też spróbowałam, ale więcej ćwiczeń mają w fitness blender i bardzo podobne, a tempo żółwie czyli tak jak dla mnie. Jakbym nie miała kłopotów z kręgosłupem pewnie byłoby mi łatwiej, no ale zamierzam go wzmocnić.
-
Tak, przeczytałam wszystkie strony, dziś skończyłam, aż żal, bo poczytałabym więcej :D tak się też czuję jakbym was trochę znała, zmieniłam też dzięki wam dietę, jem od 1 stycznia 5 posiłków i uważam na kalorie, ćwiczę od 13 stycznia to, co wcześniej pisałam, czasem dokładam do fitness blendera 10 minute solution 5 day fit, a hula hop używam jako rozgrzewki przed siłowymi 5-8 minut i jak mam siłę to po tych brazill but lift jako kardio :) ćwiczę od 17 przez ok godzinę, na drugi dzień odpoczywam. Już się nawet przyzwyczaiłam i jak jest ten dzień przerwy to chce mi się ćwiczyć. Hula hop mi zrobił wcięcie w talii, którego w kwietniu nie miałam, więc nadal będę kręcić. Zapomniałam napisać o tyłku, a przecież z nim mam najwiekszy problem- jest obwisły. Trochę się podniósł, bo wygrałam bon na żelazko i mi masażystka 6 zabiegami go ciut podniosła i wtedy zauwazylam, że może uda się coś z nim zrobić, żeby nie wisiał. Tak więc dużo roboty przede mną. Bańkę chińska też używam, a tył ud robię tak: w wannie na siedząco obnizam tułów, podnoszę nogę prawie na klatce kładę i powoli masuje na oliwce z ziai :) żeby nie zaprzepaścić efektów tego żelazka, bo cellulit miałam 3 stopnia a teraz 1 na nogach i 2 na pupie. Wśród moich znajomych nie mogę mówić że ćwiczę bo się śmieją, że mam za dużo czasu i głupoty mi się zachciewa, bo są grubsze ode mnie dziewczyny i nawet jak zauwazyly moje efekty w czerwcu, to kupiły hula hop tylko w ogóle nie ćwiczą. Więc dlatego tu jestem, żeby nikt nie uważaj mnie za dziwaka, że chcę ćwiczyć :) ale się rozpisałam :D
-
Nie chodziło mi o gonienie, tylko o to, że na razie te treningi, które robicie, będą dla mnie za trudne :) W zeszłym roku w kwietniu miałam takie wymiary: talia 83, pępek 97, biodra 100, tyłek 107 udo 65, waga 70 wzrost 170:) do czerwca udało mi się zrzucić bez diety kręcąc hula hopem czyli w dwa miesiące po 8 cm, ale od tego czasu już ani centymetr nie drgnął, chociaż ćwiczyłam tak jak zwykle. No więc teraz startuję z wymiarami : talia 75, pępek 89, biodra 94 tyłek 99 udo 60 i waga 65 kg. Udo mierzę 2 cm od góry w najgrubszym miejscu, bo na środku mam 50. Zamierzam trenować na razie żeby wzmocnić mięśnie kręgosłupa i ramion z fitness blender Kellis upper body workout 50 minut ćwiczeń w wolnym tempie z hantlami po 1 kg, bo więcej nie uniosę i dołożyć brazill but lift też z fitness blender, a to raczej trening interwałowy, coś jak tabata, ale też mi się podoba bo jest wolne tempo, a ja muszę na razie uważać na kręgosłup. Ćwiczę co drugi dzień, żeby dać sobie trochę regeneracji. W sumie trening wychodzi ok godziny, ale naprawdę jest wolne tempo. Chce być z wami jak najdłużej, najgorsze miejsca to uda-za duże w porównaniu z łydkami i ramiona, sam flak. Jak się wzmocnię, szczególnie plecy, to zacznę fokusa na zmianę z siłowymi, za jilian ledwo nadążam, też spróbuję po miesiącu tych ćwiczeń, o których pisałam. Może koło czerwca będę gotową na insanity? :)
-
Cześć dziewczyny, przeczytałam wszystkie wasze wpisy, zeszło mi od początku stycznia, dowiedziałam się bardzo wielu rzeczy, znalazłam wskazówki, jak trenować, i zabieram się za siebie. Bardzo pięknie się motywujecie, i jesteście przykładem, że należy zadbać o siebie pomimo nawału obowiązków, gorszych dni, nauczyłam się też żeby się nie zniechęcać brakiem natychmiastowych efektów, generalnie ten temat to była terapia psychologiczna dla mnie. Bardzo wam dziękuję i czy może dołączyć do was początkująca i sporo od was grubsza dziewczyna :) Wiem, że was nie dogonię, jeśli chodzi o sprawność, ale chce zrobić coś dla siebie i zaczynając od spokojnych treningów przed dalej po ładną sylwetkę :)