Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lajtowo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lajtowo

  1. Trzymajmy się razem dziewczyny :) mnie to motywuje. watek niby o jilian, a zrobilysmy przegląd chyba wszystkich treningów :) w czwartek nie ćwiczyłam, byłam na wywiadowce, a później rozmawiałam z córką o strategii w poprawianiu ocen, ma razie ma średnia 4.6, więc brakuje do paska :) zeszło nam do 22. Wczytaj już byłam przebrana do ćwiczeń, nawet miałam zrobić murzyna na nogi, telefon no i musiałam się szybko przebierać, prxyszli znajomi. posiedzieli do 21, później nocna randka :) chyba z 6 godzin ćwiczyłam. Muszę zaraz sprawdzić ile można spalić kalorii w ten sposób. Zaraz wstaję z łóżka idę ogarnąć kuchnię, muszę dokręcić rurek i zacznę wyplatać kosz. Muszę zrobić kosze na szafę do sypialni i zimowe ciuchy powkladac, bo się boję że jak wyniosę do piwnicy to się nie pozbędę zapachu.
  2. Jednak nie ćwiczyłam wieczorem, dobrze że rano dałam radę Ziomalka sukienka piękna, to pewnie żorżeta ta wierzchnia warstwa, bedzie pięknie się układać. Po kilku sezonach kiedy maksi odesłano do lamusa znów są w modzie kwestia przełamania się i założenia. Ja kupiłam ostatnio dwie maxi jedną z bawełny granatowa opieta, jakby krój dłuższego t shirta, a druga w tym stylu co w linku w kolorze bakłażana. Jeszcze tylko super delikatne sandałki na płaskiej podeszwie i bedzie git. Szkoda że lato takie krótkie i nie ma tylu okazji żeby ponosić wszystkie letnie ciuchy, zawsze jakiś deszcz to się zakłada dżinsy i baletki jak wczesną jesienią i wiosną. Mam nadzieję że uda mi się te sukienki założyć. Większość mam krótkich, ale jak nie zaczniemy nosić to mody nie wyprowadzimy na ulice. Znowu wrocily spodnie dzwony, ale oczywiście nikt ich nie nosi w małych miastach, bo tu zawsze trendy wchodzą z opóźnieniem :)
  3. To byłam ja powyżej. Dziewczyny naprawdę fajny jest ten high thig z braxil, gumę mam pasmanteryjną, muszę poprawić szycie bo się pruje, ale swoje robi. Szkoda że jeszcze tyle tłuszczu mam na tylku, muszę naprawdę go katować :) druga faza cyklu, biust taki wielki, że przy rozgrzewce muszę go trzymać przy pajacykach, chociaż mam dobry biustonosz, no ale różnica prawoe 30 cm między biustem i pod biustem wskazuje że muszę mieć ten kłopot :)
  4. Jak mi się dziś nie chciało, masakra.Wyłączyłam yogę z p90x, podziekowałam po 20 minutach, a trwa 1,5 godziny,,widocznie nie dojrzałam do tego treningu. Następnie pokręciłam 10 minut hulahopem, zrobiłam 10 min bum bum rapido, 10 min abs rapido. Wyszło 50 minut, ale nic się nie zmęczyłam, no bo w sumie nie chciałam. Taki trochę bezcelowy ten trening. No trudno. Lepiej że się trochę poruszałam, a nie zmęczyłam przed jutrzejszym treningiem na nogi.
  5. Aga wspolczuję, ja właśnie najbardziej boję się kontuzji i przetrenowania. Dlatego dziś nie cisnelam. Jutro jest jakaś joga a pojutrze dopiero te nogi. Mam nadzieję, że mi zakwasy w łydkach ustąpią, bo jak nie to zrobię dzień wolny, albo stretching z ostatniego dnia czyli odwroce kolejność. Po dzisiejszych ćwiczeniach przeszły mi zakwasy w klatce piersiowej, rozruszałam to. Nadal mam te sama metodę, jak czuje, że coś jeszcze wymaga regeneracji to nie ćwiczę. A powiedz ta gulka cię boli? Dziewczyny, a wy jak tam, zabiegane, czy coś ćwiczycie. Czanka, całe wieki cię nie było :) Mam wrażenie że brzuch mam większy, mięśnie mi spuchly czy co?
  6. Zrobiłam shoulders arms 50 minut i tyle, bo musiałam iść do sklepu, już mi się nie chce. Mogłam ćwiczyć brzuch, bo nie mam zakwasów, ale wiecie, wystarczyło mi to co zrobiłam. Podobają mi się rozgrzewki tego pana. I to, ze te sety poszczegolnych ćwiczeń są krótkie, trwają 60 minut. Muszę kupić cięższe hantle, albo pożyczę od koleżanki te 3 kg. A kupię, jak zobaczę czy mi te nie rozbudują za bardzo ramion. Na razie mam coraz szczuplejsze i mają ładniejszy kształt. Nogi i tyłek wymagają sporo pracy, ale Aga mówiła że w p 90 jest ciężki trening na nogi. Chyba nawet jutro wypada to ćwiczenie. Chociaż dziewczyny, naprawdę mi się nie chce jak wracam po 12 godzinach. Ani ćwiczyć, ani jeść, jestem całkowicie wyprana. Do chalean też by się przydał większy ciężar, bo tam ćwiczenia są w bardzo wolnym tempie. Póki co zostaję przy p 90 x i brazilu.Zaraz koleżance napiszę smsa, bo wiecznie zapomina mi przynieść :)
  7. Tak zrobiłam 2 dni, nawet spoko dalam rade, ale wysilek ogromny, a teraz dopiero wróciłam z pracy i jak odsapne, to się zbiorę. Dziś zrobię 3 dxien, a jak mi wystarczy sił to high& tigh z brazil. Jeszcze u córki są znajomi, muszę poczekać aż pójdą. W p 90 długie są treningi i naprawdę moim mięśniom dają czadu, dziś czuje piersiowy po pompkach 1 dniu i lydki po wczoraj. Nigdy nie miałam zakwasow w łydkach.
  8. Zrobiłam plyometric p90x, chciałam przestać po 20 minucie, ale wzięłam się w garść i jakoś poszło. Dużo przysiadów, wykroków, podskoków, przysiadów z podskokami itd. ciężko, jestem zmęczona na maksa, byłam do tego stopnia spocona że okulary mi się zeslizgiwały z nosa, cała twarz spływala potem :) trening trwał godzinę. To był drugi dzień rozpiski classic
  9. Wikia, masz bardzo wyraźne miesnie brzucha, masz już kratę nie widzisz tego? Na zdj z boku widac jak się zarysowuje ten mięsień co go ma Eliza w rozkwicie ten główny prosty i poprzeczne przewężenia. Więc nie sciemniaj tu z inteligentnym tłuszczem :) fakt, ze wy wszystkie już miałyście te mięśnie na tych wczesniejszych fotach, Aga ma i Czanka ma, Verunie tez sie zarysowal. Widziałam bo ostatnio ostatnio oglądałam wasze zdj nie pod kątem ogólnej sylwetki tylko właśnie brzucha. Więc każda miala już wtedy.Teraz was dogonilam :) największy problem jak się pozbyć tłuszczu. Żeby nie było jak w dowc***e mam abs ale ukrywam go pod warstwą tłuszczu :) Aga idź na ten pomiar, ciekawe jestem ile wyjdzie procent u takiej chudzinki. Wikia, ładne nogi, no i te wasze tyłki które są tam gdzie być powinny, mój wciąż obwisa, ale nie mam zamiaru się poddać, no i wewnętrzną strona ud.
  10. www.youtube.com/watch?v=mz3sBUuqfnA&feature=youtube_gdata_player
  11. Ziomalka, Wikia, patrzyłam co to power pump, znalazłam jakieś filmiki Ćwiczenia wykonywane na zajęciach, to ćwiczenia znane z siłowni: martwy ciąg, squat, wyciskanie francuskie itp.Ćwiczenia wykonywane są do muzyki, z reguły jeden utwór przeznaczony jest na jedną grupę mięśni. Ćwiczenia są tak dobrane, aby w trakcie zajęć wzmocnić wszystkie podstawowe grupy mięśniowe. Jest to trening kompleksowy, ogólnorozwojowy. Na zajęciach stosuje się obciążenia od 800 g do 23 kg, w zależności od zaawansowania uczestnika zajęć oraz ćwiczonej grupy mięśni. A zatem z tego co zrozimiałam, każda z nas już robiła te ćwiczenia, pojawiają się u wielu trenerów, są znane. Więc ja bym nie placila za te treningi, tylko robiła je sobie w domu. Chętna ze lepiej jest komuś się zmotywować na grupowych zajęciach, to wiadomo, ze się płaci za motywację, no mi jest lepiej sam na sam z sobą. Czuję mięśnie po wczorajszym, bicepsy, tricepsy, mięsień piersiowy. Coś mi się wydaje ze ten miesiąc będzie moją hybryda bbl chalean p90x, ale potrwa dłużej bo widzicie jakie przerwy robię. Np p90x jest pomyślany na cały tydzień, ja nie dam rady. PO prostu będę robić naprzemiennie górę i dół ciała. Wikia, chciałabym mieć sztangę. Do drążka chyba za dużo ważę, nie podniosłabym się. A ty ile razy się podniesiesz.
  12. Te półtorej godziny to p90x classic i dołożyłam chalene burn circuit 2, zamiast podnoszenia na drążku zrobiłam wyciskanie i połowę pompek też zamienilam na hantle bo nie dałam rady. Wikia, każdy trening ma coś denerwującego albo się drą, albo zamulają, mi jest już wszystko jedno byle efekt był :)
  13. Ziomalka, obczaj ten trening, moze ci sie spodoba, ja go lubie, tez jest ciezki :) http://www.youtube.com/watch?v=Yf4Y9XG8ZmY&feature=youtube_gdata_player
  14. Wikia u mnie leje od tygodnia, jest zagrożenie powodziowe. Też lubię natalie gacką :) ćwiczyłam z bitą na nogi i pośladki :) zresztą z każdym trenerem ćwiczę nogi i pośladki, zastanawiam się co dziś będę robić, po wczorajszym wolnym już mnie nosi żeby coś poćwiczyć, ale muszę skończyć pracę :)
  15. Ziomalka, bum bum to jeden z treningow leonardo cavalho czyli brazil but lift z tym, że mogłabyś sobie go zrobić, jest cięższy niż jilian i łatwiejszy niż insanity. Do insanity trzeba mieć w miarę przygotowane ciało, ja ćwiczę od grudnia i nie dam rady tego robić, tak samo jak morderczych treningów charliejames75. A po bum bum jestem po prostu wykończona, ale uczciwie robię rześkie ćwiczenia, nic nie opuszczam. Może poćwicz coś lżejszego, bo jak nie jestes rozcwiczona to nietrudno o urazy. Zawsze zalecają trening adaptacyjny. A ty miałas 2 tygodnie przerwy. Zresztą możesz zdobyć insanity tak jak ja, wytrzymałam tylko 20 minut pure cardio :)
  16. Znowu z pracy o 19, jestem padnięta, bolą mnie mięśnie ud, dziś nie ćwiczę, w takim tempie to trzeci tydzień bbl będę robiła 2 tygodnie:) Ziomalka, moja córka chodzi do 1 gimnazjum :) fitness tylko w domu :)
  17. Veruna, dzięki za życzenia hehe, właśnie wróciłam z pracy. Po 12 godzinach czuję się jak wrak i jak tu ćwiczyć? Poleżę z godzinkę i zdecyduję.
  18. Jednak ćwiczyłam krótko. Więc nie zaliczam tego jako dnia treningowego. Szukam fajnego treningu z taśmami, ale nic nie mogę znaleźć jutro już rozpiska bbl u chalene, ale wrócę znów zdeptana o19. http://www.youtube.com/watch?v=jrzKDZoMcqQ&feature=youtube_gdata_player Aga też mam takie wrażenie. Spróbuj herbatę z pokrzywy, ja piję i mam bardzo gęste włosy.
  19. O maryjo jaki cichosz często miało być hehehe
  20. Kupiłam dziś kostkę mydła ze starej mydlarni za 12 zł, całkiem inne niż drogeryjne i oliwke czekolada z pomarańczą, kropelke wlałam do kąpieli, a druga się pomasowałam. Mydełko glicerynowe turkusowe z własnymi do środka ozdobami, podobno bardzo długo się zużywa, a oliwke stosuję się do masażu i di kapieli do jaccuzi itp. a odrobina luksusu nie zaszkodzi. Cichosz jak mam takie jedzeniowe smaki kosmetyków, top mi się chce jeść. Ale dzisiaj już nie jem, bo mnie te śledzie trzymają :) Eliza sama pisałaś, że czasem trzeba wrzucić na luz, to wrzucamy :)
  21. Dziś nie ćwiczyłam, jestem meteopatką i mnie drze w kościach na zmianę pogody, zapowiadają na jutro potop :) czuję też zakwasy delikatne :) więc dziś odpuszczę. Moje menu. Ale się uśmiejecie, 5 parówek na obiad i śledzie w śmietanie i jedno piwo. Aga bierzesz przykład? Hehehe, dziś weszłam do sklepu i znów poczułam się jak kobieta w ciąży :) mniej więcej raz na 2 miesiące jem śledzie w śmietanie taki sentyment z dzieciństwa, bez chleba. Parówki jem za to raz na dwa lata :) czasem przypominam sobie smak potraw, kupiłam oczywiście suchą szynkę, taką za 40 zł. Nie jem innej wędliny. Bo ta mniej waży niż ta tańsza. Przetestowałam, na 30 deko wchodzi więcej niż tej taniej,, więc mimo że zapłacę więcej to i tak się kalkuluje może dlatego że tamte mają więcej wody co o tym sądzicie?
  22. I jeszcze jedna refleksja mi się nasunęła: będę robić brazil dopóki przyjdę pozytywnie test ołówkowy- oliwek pod pupą nie będzie się już mógł utrzymać. Przypominam że zaczynałam z pułapu że mieścił mi się pod pupą wałek do ciasta, teraz ze trzy długopisy, jak dojdę do jednego to bedzie git, a jak mi w końcu wypadnie bo pupa nie będzie obwisac, to zaproszę was wszystkie do siebie na weekend żeby to uczcić, bo dzięki wam mam siłę się katować. Dziś jest 12 a ja mam już 8 dni treningowych :) dajemy do przodu laski ;)
  23. Hej ja już po treningu. Aga, zjadłam dziś oprócz tego obiadu tylko 3 kanapki z wędliną i pomidorem, po 19 a po 20 zrobiłam trening, sculpt z bbl i do tego 10 min z obciążeniem 2 kg na każdą nogę tak jak planowałam takie moje zwykłe ćwiczenia z pamięci i 10 min hulahoop. Ten sculpt mnie znów zmęczył i spocil, myślałam że po nim zrobię chalene burn circuit 2 ale nie dałabym rady więc tylko 10 min pojechałam nogami i 10 hula hoop i kąpiel. W ogóle miałam zakwasy w lewym pośladku, ale już to rozruszalam. Obiecałam sobie że będę laską na wiosnę, a wiosna za chwilę się kończy hehehe. Jutro chyba pójdę z córka na basen bo muszę ja nauczyć pływać. To bezie mój pierwszy raz na naszym basenie. Opiszę wam jutro wrażenia, jak bezie ok, to może będę chodzić raz na jakiś czas. Wiadomo, kasa. Gdybym była milionerka miałabym dom z basenem i siłownię wtedy nigdzie nie musiałabym łazić :) trzeba w totka grać chyba :) Aga jak tam obciążniki? Ja założyłam wszystkie moje 4 i dlatego mi 10 minut wystarczyło na nogi :) a na ręce też miałam sporo w tym sculpcie bo tez ponakladalam i momentami jak było z jedną ręką miałam 4 kg i nawet było spoko, ale do niektorych ćwiczeń zdejmowałam.
  24. Dziewczyny, bez paniki, zarys górnej części kaloryfera to jeszcze do wyrzeźbienia daleka droga. Zarys mięśni skośnych miałam na tych zdjęciach co wam w lutym wysłałam, więc widzę postęp, ale jak znam życie to w drugiej części cyklu mi znów brzuch wysadzi :) Aga, już ty że mnie przykładu nie bierz jeśli chodzi o jedzenie, wy macie dużo lepsze nawyki żywieniowe, ja jem głównie kurczaka, warzywa, ryż, czerwoną fasolę, ryby, chleb razowy, już teraz nie pilnuje kalorii. Staram się nie jeść słodkiego, chipsów, ale nie odmawiam sobie jak mam ochotę. Ciężko byloby mi utrzymać dietę z ograniczeniami, bo jak pomyślę, że musiałabym jej pilnować całe życie to och :) sekret może tkwi w tym, że ograniczam porcje, kiedyś naprawdę dużo jadłam, a teraz połowę porcji, która dla niektórych i tak pewnie byłaby duża. Podobnie z ilością posiłków, rzadko mam czas żeby to było 5. Przed chwilą zjadłam obiad, kurczak z pomidorem jako wkład do dwóch podwójnych kanapek. Wracam do pracy i do 19 nie będę mieć możliwości zjedzenia czegokolwiek, tak więc przykładem nie świecę jeśli chodzi o jedzenie. I myślę, że jednak w moim przypadku to zasługa ćwiczeń, no i hula hopa, który trzyma moja talie i brzuch w dobrym stanie. Przecież to są 94 kule masujące, to swoje robi. W wymiarach jest bez zmian, tylko w dotyku ciało twardsze. Może sekretem jest, że stopniowo zwiększam trudność ćwiczeń, dużo też dał mi pilates, teraz ten brazil pomaga mi walczyć o tyłek, ale to się dzieje stopniowo. Więc nie masz się czym przejmować, tylko robić swoje. Ja miałam lekką zalamke przed okresem, bo miałam szczególnie duży brzuch, teraz zauważyłam to pierwsze pietro kaloryfera, ale dołu nie widzę. Wiem, że może go zobaczę w przyszłym roku, a może za dwa lata, ale kiedyś będzie, jeśli będę ćwiczyć i się nie poddam. Tych różnic nie widać z dnia na dzień, ale jednak po roku, czy po 4 ostatnich miesiącach jest różnica.
  25. Wczoraj nie ćwiczyłam, odwiedzili mnie znajomi i od rana piłam alkohol do 3 rano. A później odwiedził mnie mój pan od nocnych ćwiczeń:) ćwiczyłam dziś od 20 high&tigh, tummy tuck i burn circuit 1 z chalean, i 10 minut hula hop. Fajnie Eliza, że ci się treningi podobają. Dziś zauważyłam zarys szesciopaka w lusterku. Od góry pod żebrami już ładnie widać, a na dole jeszcze mam tłuszcz, ale go przecież w końcu spalę. Mam też twarde boczki, jest super :) Czanka rób pilates, myślę że głównie na nim zbudowałam swoje nieistniejące mięśnie :) mam mięśnie piersiowe i ruszam piersiami jak bruce lee, niezły czad:) no i rozmawiałam w piątek z koleżanką ma 50 i figurę dwudziestki i przyznała, że od 10 lat ćwiczy 3 razy w tygodniu. Bo jej zwolnił metabolizm i czasem chce zjeść czekoladę:) Nie ma nic za darmo, są owszem ludzie którzy genetycznie są szczupli przez całe życie i nie muszą ćwiczyć żeby wizualnie jakoś wyglądać, ale przecież inaczej wygląda ciało gdzie jest trochę mięśni a nie sam tłuszcz. Więc te laski Aga, to ja znam też całą masę takich kobiet. Chętnie położyły by się pod nóż chirurga żeby w cudowny sposob odzyskać sylwetkę, a za chwilę by ją zapuściły na nowo:) ostatnio też jedna koleżanka z pracy powiedziała mi podobne słowa- już osiagnelas efekt, jesteś szczupła więc po co ćwiczysz? Każdy robi jak chce- jej by się nie chciało, ale nie powinna kogoś kto ćwiczy uwazac za idiotę skupionego na trosce o wygląd. Nie ma tolerancji w polsce, jest dużo zawiści i zazdrości. Aga fajny prezent, ja cwiczylam z kilogramem na każdą noge, teraz będę przekładac- wszystkie 4 polkilowki założę na jedną, zrobię serie ćwiczeń i zmienię, dzięki czemu będę mogła ćwiczyć po 2 kg na noge, a później kupię.
×