Lajtowo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lajtowo
-
To wykropkowane slowo to ******* mi
-
O matko, mam zakwasy wszędzie, nogi w pachwinach, tyłek, a największe na plecach. Mam kłopoty z prostymi ******** Ciekawe jak inni uczestnicy, bo ja przecież jestem trochę wyćwiczona, a mimo to te 20 kilosów mnie skończyło. A dodatkowo nadal jestem przeziebiona, właśnie pije gripeks. Tak więc dziś nie ćwiczę. Aga walcz z choroba synka.
-
20 kilometrów. Idę spać :)
-
Wczoraj zabrałam się za cwiczenia ale zadzwoniła koleżanka że siedzą w knajpie :) później lekko napruta poszłam poćwiczyć co innego od 22 do 2 rano. Tak krótko jestem niepocieszona ;)Ale musiałam wstać na te marszobiegi. Wychodzimy o 8.30. Aga no właśnie może powinnam kupić jeszcze 2 opakowania i wtedy się wypowiadać :)
-
Przez stres nie spałam całą noc, w pracy do 14 wyjątkowo krótko, wykąpałam się i odpoczywam, chyba teraz się przespię, a jak ożyje to poćwiczę. Zjadłam pomidorówkę pierwszy ciepły posiłek od 4 dni. Masakra z tym jedzeniem. Dziś poszłam do pracy w tych dżinsach córki, które się nie dopinaly, a później dopinaly ale obciskały, teraz nic nie obciska :) zanim zaczęłam ćwiczyć nosiłam rozmiar jeansow 32/ 31 niedawno chyba pod koniec lutego kupilam big stary 30/31 a teraz wcisnelam się w 28/31. Sama nie mogę uwierzyć :) pisałam wam też o spódnicach, że za duże, nosiłam rozmiar 42, po ćwiczeniach w lutym 40, a ostatnio kupiłam spódniczkę 36 rozmiar. Masz rację Aga, jakoś te wymiary niby dużo się nie zmniejszają, ale różnica jest.
-
No cóż, dzień mi się skończył o 22.15. Już wam miałam napisać, że nie ćwiczę, bo po 20 wróciłam do domu i źle się czułam, ale zazylam gripeks i już dobrze się czuję, więc stwierdziłam, że mogę jednak poćwiczyć. Zrobiłam ten trening z murzynem co ostatnio, ale bez obciążenia. Pół godziny, ale mimo to poczułam :) Dziś zjadłam jedną kromkę rano i teraz po treningu jem drugą. Nie miałam czasu zjeść normalnie, wiem że to bez sensu, ale nawet pół wolnej minuty nie miałam w pracy. Więc dziś chyba mam ujemny bilans kaloryczny. W ogóle przez ten stres nie czuję głodu. Teraz na biały ser pokroilam cebulę, mam nadzieję, że znów mi pomoże w opanowaniu przeziębienia. Chociaz będzie mnie po niej bolał brzuch na pewno. Zazylam też 3 od końca tabletkę tego detocellu. Już zjem do końca, ale efektów nie ma po pierwszym opakowaniu. Tzn, przygladnelam się udom, mniejsza warstwa tkanki tłuszczowej to na pewno i naprawdę duże mięśnie. To może grudki też znikną. Jutro nowe życie zaczynam, bo z pracy będę wracać o16 więc będę mogła robić dokładny godzinny trening.Powodzenia dziewczyny :)
-
Dzięki, Aga, no lepiej w ciuchach wyglądam, ale do rozbierania i do spodenek to jeszcze mi brakuje. Wiecie, że przez ten durny tydzień zapomniałam zażyć do końca tabletki te detocell no i zostało mi na 3 dni. Teraz chyba kupię therm line forte, bo miałam dobre efekty po tym ćwicząc w dwa miesiące zrzucilam po 8 cm. A wiadomo, że jak z jego pomocą spale tłuszcz to cellulit nie będzie tak widoczny. Dopiero skończyłam siedzieć nad papierami. Dlaczego trzeba się tak męczyć. Wy chyba nie zabieracie roboty do domu, mi się zdarza raz na jakiś czas. A wtedy ciężko jest. Ciekawe czy uda mi się jutro poćwiczyć. Jeszcze czuje zakwasy. Murzyn robił bez obciążenia, poza tym taki wysportowany, dla niego to był lekki trening, a ja poczułam i to bardzo z kilogramem na każdej nodze. Dziś w tych ćwiczeniach takich niby prostych też poczułam w rękach i nogach. Przysiady takie jak Wikia mówiła, z obciążeniem w różnych wariantach i skłony. Jak znajdę trening marzeń to może przestane szukać, idę spac papa
-
Dziewczyny, przypomniałam sobie o rocznicy, zmierzyłam się, zważyłam i zmieniłam stopkę. Niby prawie nic, ale jednak coś hehehe
-
I dołożyłam to, bardzo śmieszny trening ogonie oba spokojne ale spocilam się. http://www.youtube.com/watch?v=OC9VbwyEG8U&feature=youtube_gdata_player
-
Wróciłam do domu o18.30 i od razu zaczęłam ćwiczyć, chociaż najchętniej bym się położyła 1) http://www.youtube.com/watch?v=11JXbBBgfWg&feature=youtube_gdata_player
-
Aga, w pracy sajgon, nie wiem jak się nazywam. Jutro rano zrobię fitness blender jakiś, bo wyjeżdżam do innej miejscowości na cały dzień i wrócę około 20, ale wyjazd dopiero o 7.45 więc sam radę poćwiczyć. To dziwne, jeszcze nigdy mnie tak zakwasy nie trzymały. Ale przynajmniej pamiętam, że ćwiczyłam :) czytałam kiedyś o zakwasach, ale zapomniałam czy są dobre czy nie muszę odświeżyć wiedzę, ale już nie dziś, dobranoc :)
-
Wikia, ja też nie ćwiczę, zakwasy na tyłku po niedzielnym treningu większe niż wczoraj. Z pracy wróciłam o 18 od 6 na nogach, nawet jeść mi się nie chciało. Przeżułam z wysiłkiem jedną kromkę z serem białym. Jestem zmęczona do granic możliwości.
-
Ja zazdroszczę pełnych ust dziewczynom, sama mam małe i wąskie :) jedynie jak się całuję długo to na drugi dzień są mega napęczniałe :) dziś chyba nie ćwiczę, mam zakwasy w tyłku, ten gość rzeczywiście ma ćwiczenia typowe dla większości trenerek, ale chyba szybsze tempo dało mi popalić i po kilogramie na nogę :) też mi się podoba że cały czas się uśmiecha tylko mu zęby błyskają. Hula hopem też dziś nie pokręcę, bo mnie brzuch nadal boli, a już 3 dzień @.
-
Cwiczylam to może teraz wklei linkahttp://www.youtube.com/watch?v=qxnTXqRDeYM&feature=youtube_gdata_player No i dołożyłam na nogi kilogram obciążenia. Może dlatego tak się zmordowałam :) i tego samego gościa trening drugi na ręce. Muszę zmieniać bo mi się nudzi :)
-
Aga, zero balowania, spałam 14 godzin. Teraz leżę i brzuch mnie boli, gotuję rosół już 2 godziny :) pachnie tak, że ślinka cieknie. Wysłałam ci zdjęcie swoich pazurków, twoje są super, wróć do tego ładnie robisz, a nie tęskni ci się żeby takie nosić? Chyba że swoje masz ładne, to wystarczy pomalować. Myślę intensywnie co by tu poćwiczyć, okres mi nie stanie na przeszkodzie, ale coś dolnego może pilates. Eliza, dobrze że wróciłaś, rozstania są zawsze koszmarne, człowiek nie może się pozbierać. Czanka fajnie że kupiłaś piłę, xs mną też chodzi, ale na razie kiepsko z kasą po tym remoncie. Eliza ładnie trzymasz wagę, Czanka jak ty to zrobiłaś że mimo braku ćwiczeń nie przytyłaś? Gratuluję. Aga i ty mówisz że nie masz tyle motywacji co kiedyś, ty na siłowni już pohasałaś, a ja nawet do kościoła nie idę. No i szykuje się kolejny paskudny tydzień w pracy, muszę dziś poćwiczyć.
-
Ja podziwiam pracę stylistek paznokci. Tej mojej schodzi 1,5 h ale robi bardzo porządnie, mam paznokcie w nienaruszonym stanie 6 tygodni. Odrost maluję sama, czasem przemaluje pod kolor ubrania jak mi się chce, a jak nie to są zawsze perfekcyjne. Robię już 3 lata i nie wyobrazam sobie powrotu do zaniedbanych pazurów. Czuje się po prostu zadbana, a sama nie umiałabym o nie zadbać, no i czas. Pofarbowałam, mimo, że dostałam @ włosy wyszły super, ciemny brąz, w takim kolorze czuje się dobrze. Tak trochę drapieżnie i z werwą. Ile to zależy od samopoczucia. Dziś nie ćwiczę, bo mnie brzuch boli. Walnełam maseczkę z kremu yoskine i leżę. Poczytam malazańską księgę poległych. Jak tam dziewczyny, ćwiczycie?
-
Paznokcie zrobione, żel granat opalizujący, a na serdecznym fuksja opalizująca z granatowym wzorkiem. Córkę wysłałam po farbę do włosów, przetestowałam loreale, welle, garniery itd., najlepszy brąz uzyskuje joanna multi soft czekoladowy brąz. Zużywam 3 opakowania, bo mam włosy poniżej pasa. Kolor się trzyma pół roku, a nie 24 mycia jak mówi producent równomiernie się wypłukuje Trochę je przytnę przed farbowaniem. Chyba za chwilę dostanę@ nie wiem czy farbować.
-
Aga, jak najbardziej rób rozgrzewkę przed zuzką, nawet może być spokojna, a później rozciąganie, ona zaleca się rozgrzać wcześniej :)
-
Aga też gratuluję, 8 kwietnia będzie moja rocznica, ale chyba nie będę się mierzyć, bo będzie @. Znalazłam nowe ćwiczenia z z******tym afroamerykaninem :) jak je przetestuję, to dam wam linka :)
-
Wiecie co, wstałam z łóżka i zrobiłam to turbo. Tylko troszkę się zmęczyłam. Nieznacznie. Jednak wolę robić z obciążeniem, ale dziś miał być dzień bez treningu, to turbo w sam raz. Naprawdę wydało mi się łatwe, zrobilam wszystkie ćwiczenia w tym samym tempie co ona. On jest łatwiejszy od skalpela? Skalpel robiłam ostatnio z obciążeniem, więc nie mam porównania, zresztą to też zależy od dnia, jak się czuje intensywnosc ćwiczeń. Wikia, mnie dopinguje zdjęcie d**y z bliska, jak mi się nie chce ćwiczyć robię fotkę pod dziwnym kątem dupsko zawsze wychodzi źle i mam motywacje. Bo mówię sobie, że jakby było idealne, to na każdym zdjęciu by dobrze wyglądało :) w ubraniu naprawdę już dobrze wyglądam, bryczesy mniejsze chyba, bo w tych szarych spodniach co wam wysłałam były opiete, a teraz zaczynają zwisać. Brdzie jeszcze lepiej. Wiecie co mnie najbardziej cieszy? Mięśnie na nogach, szczególnie ten z tyłu uda, zazdroscilam Elizie ze jej widać mięśnie przez ubranie, chodakowska też ma super nogi, i ja zrobię wszystko co się da, żeby mieć podobne, nieważne czy mi się to uda teraz czy za rok.
-
Ja dziś miałam młyn w pracy a w domu sajgon, dziecko mi choruje, zarzygała cały dywan, a jak już na koniec dnia miałam ćwiczyć popatrzyłam w kalendarz i muszę dziś dzień przerwy zrobić, bo niedługo byłby tydzień:) zagalopowałam się. Wikia, no widzisz, znalazła się motywacja. Ja bym dziś chętnie pocwiczyła nogi, ale pasuje wstrzymać, już jestem w łóżku, wstawanie o6 wychodzi mi bokiem. Ja zrobię turbo, bo ostatnio oglądałam i wydaje mi się że dam radę. Do jutra:)
-
A zapomniałam, zrobiłam 100 przysiadów i 100 pionowych nożyc i 100 wznosów nóg do boku w staniu, ale to tak przy okazji. Bo bez obciążenia, na lajcie. Bo nogi jutro :) idę spać, bo jutro od 7 praca do 17. Jeszcze brzoza i olcha pylą i mnie oczy pieką i łzy się leją.
-
Obciążenie zakładam 2 kg i naprawdę to czuję, myślę, że przez cały kwiecień albo i dłużej będę ćwiczyć z takim, a później pożyczę od koleżanki 3 kg hantle, poćwiczę nimi z2 miechy, później podokładam 0,5 i 0,5 dobiję do 4 i wtedy kupię 5 kg. Na nogi na razie zakładam 2 razy po pół, a do podnoszenia zgiętej nogi jeszcze tę hantelkę 1 kg. Muszę uważać, żeby jej nie upuścić. Pewnie po wakacjach też kupię większe obciążenie na nogi, na razie ten 1 kg mi wystarczy. Są momenty kiedy widzę, że ramiona mi się poprawiły, a znowu popatrzę pod innym kątem np z boku w lustrze i obwisają, ile jeszcze czasu, żeby mieć nie obwisające. Hmmm damy radę :)
-
Dziś zrobiłam 1) 20 min hula hop- zaczyna mnie wzbierać w brzuchu przed okresem 2) 37 min http://www.youtube.com/watch?v=j7HnFtNmDl4&feature=youtube_gdata_player Ale zamiast cardio robiłam inne ćwiczenia na ramiona. Jutro nogi, dziś już mi się nie chce :)
-
Zrozumiałyście mimo literówek? Hehehe naprawdę mój mózg już nie nie nadąża :)