Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

doska11111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez doska11111

  1. Dwiekreski z tego co mi wiadomo cesarka to ostateczność.ja już podpisywałam papiery do cc ale obeszło sie bez.po calej nocy w skurczach pierwsze co jak przyjechałam do szpitala to wzięłam epidural.mały był wyciagany kleszczami.opieką w szpitalu ok.miałam wyjść na następny dzien ale z racji problemu z jedzeniem zostalismy dzień dluzej.
  2. Dwiekreski z tego co mi wiadomo cesarka to ostateczność.ja już podpisywałam papiery do cc ale obeszło sie bez.po calej nocy w skurczach pierwsze co jak przyjechałam do szpitala to wzięłam epidural.mały był wyciagany kleszczami.opieką w szpitalu ok.miałam wyjść na następny dzien ale z racji problemu z jedzeniem zostalismy dzień dluzej.
  3. Dwiekreski z tego co mi wiadomo cesarka to ostateczność.ja już podpisywałam papiery do cc ale obeszło sie bez.po calej nocy w skurczach pierwsze co jak przyjechałam do szpitala to wzięłam epidural.mały był wyciagany kleszczami.opieką w szpitalu ok.miałam wyjść na następny dzien ale z racji problemu z jedzeniem zostalismy dzień dluzej.
  4. Dwiekreski z tego co mi wiadomo cesarka to ostateczność.ja już podpisywałam papiery do cc ale obeszło sie bez.po calej nocy w skurczach pierwsze co jak przyjechałam do szpitala to wzięłam epidural.mały był wyciagany kleszczami.opieką w szpitalu ok.miałam wyjść na następny dzien ale z racji problemu z jedzeniem zostalismy dzień dluzej.
  5. Dwiekreski z tego co mi wiadomo cesarka to ostateczność.ja już podpisywałam papiery do cc ale obeszło sie bez.po calej nocy w skurczach pierwsze co jak przyjechałam do szpitala to wzięłam epidural.mały był wyciagany kleszczami.opieką w szpitalu ok.miałam wyjść na następny dzien ale z racji problemu z jedzeniem zostalismy dzień dluzej.
  6. dwiekreski ja mieszkam 50 km od manchesterzu. Co do prowadzenia ciąży,to jest tu całkiem inaczej niż w pl.Tzn napierw musisz umówić się do swojego gp,któremu powiesz,że jesteś w ciąży itp.On ci uwierzy na słowo spyta czy chcesz tą ciąże(bo tutaj można usunąć) i tyle.Wyznaczą ci wizyte do midwife(położna)pójdziesz do niej ok 10 tyg.I przeprowadzi z toba wywiad,która to ciąża,o choroby itp.Ja musialam na usg sama dzwonić do szpitala,ale wiem,że czasami oni sami przysyłają list.pierwzze badanie usg 12-13 tyg.ja miałam wtedy pobieraną jeszcze krew.I jest to jedno z dwóch badań usg.Drugie jest w 20 tyg.wtedy poznałam płeć.ale jak dziecko się nie pokaże to masz neispodzianke do porodu.chyba,że sama pójdziesz prywanie na 4d.jak chciałam iść w pierwszej ciąży to koszt ok 100f. Jakos co 3 tyg wizyta z midwife,mierzenie brzucha słuchanie serduszka,sprawdzanie moczu.i jeszcze krew co jakis czas brała.no i tyle :) w szpitalu sam poród dla mnie masakra.ale nie chce nikogo straszyć. jak coś bierz epidural,tutaj za darmo :) witam kolejne dziewczyny:) zasmarkana21 ale masz fajnie:) już po pierwszym usg
  7. Dwiekteski tak mieszkam w uk.a że jedną ciążę miałam już tu prowadzona to wiem jak to wygląda. Ja dzisiaj powinnam dostać @.i jakoś niespokojna byłam i kupiłam znowu test.hehe i 2 krechy jak nic :)
  8. Hej:) Cytryka gratulacje :)ja pamiętam ze w pierwszej ciąży miałam straszna ochotę na cytrusy.mandarynki pochłanialam kilogramami.i herbatę z cytryna. Ja póki co do lekarza nie idę,bo i tak nic nie zalatwie.spyta sie tylko czy chce to dziecko i czy biorę kwas foliowy.umowi wizytę do położonej za kilka tyg i tyle.więc do pierwszego usg w 12 tyg nie wiem co sie tam dzieje.straszne jest to czekanie.
  9. Witam wieczorna pora.:) Kolejny dzień w ciazy zlecial:) Witam kolejne dziewczyny.super że nas coraz wiecej.jeszcze troche i robimy tabelke. Wkoncusieuda ja nam duzo białego sluzu.spokojnie,myśl pozytywnie.ja wiem,że nie mile wspomnienia zostają w pamięci ale musisz wierzyć,że tym razem sie uda. Co do kreski to moja też wyszła bardzo blada.najpierw nic nie widzialam i wyrzucilam test.ale coś mnie tknelo żeby go wyjąć.a tu krecha słaba.i szok. Na następny dzień polecialam po drugi bo nie powinno sie odczytywać wyniku po czasie.i kupiłam jakiś lepszy juz krecha mocna. Alalat ja też czułam że sie udało.dlatego test robiłam jeszcze przed@.przy synku dopiero spozniajacy sue okres dał mi do myślenia.a i ból pleców. A co do objawów to strasznie mi piersi urosly.i mam napady glodu że az mi nie dobrze.a najbardziej smakuje mi chleb z masłem albo zielonym ogorkiem.a odrzuca mnie od slodyczy.a to akurat dobrze,bo w pierwszej ciąży to słodycze pochłanialam w bardzo dużych ilościach. No nic czas spać bo już mi sie oczy zamykają Dobranoc:)
  10. Hej:) Gość jak czujesz ze to może być ciaza to zrób test.mi wyszly 2 kruchy przed spodziewana @.ale tak jak pisałam owulka mogła mi sie przesunąć.ale miałam objawy i czułam że to to:) Ja swój poród też wspominam z przerażeniem.tym bardziej że zakończył sie kleszczami.mam nadzieję,że ten bedzie lżejszy. dla mnie znieczulenie to też coś wspaniałego:)lezalam czekałam na rozwarcie i sluchalam krzyków z sali obok hehe My już powiedzieliśmy najbliższej rodzinie.
  11. Olapola mnie też już biorą mdlosci,szczególnie po słodkim.mam nadzieję,że mnie odrzuci od słodyczy,bo w poprzedniej ciąży bardzo sie objadalam słodyczami.czuje też okropny głód że aż mi niedobrze,a na bić nie mam ochoty. Wkoncusieuda gratulacje:) myśl pozytywnie.teraz nic sie nie stanie i za 9 miesięcy będziesz tulila swoje małżeństwo:) Dziewczyny patrzylyscie na chiński kalendarz.? Wiem że to zabawa,ale przy pierwszej ciąży mi sie sprawdziło.teraz niby dziewczynka wychodzi.zobaczymy.
  12. Królik skacze gratulacje:) Mnie też boli brzuch,czasami klocie czuje. Z innych objawów to senność.i to mi dało do myślenia.bo zasypialam z synkiem na sofie.bolesnosc piersi,ból pleców(przy pierwszej ciąży też miałam). Może jak będzie więcej ciężarówek to utworzymy sobie tagelke.mi z kalkukatora wychodzi 11 luty.:)ale wiadomo ze r z tym różnie.synka urodziłam tydzień przed terminem.
  13. Ja już chyba oficjalnie mogę dołączyć,bo dzisiaj kolejne 2 testy pozytywne.ja poki co do lekarza nie idę,bo ja mieszkam w uk i tutaj to wszystko inaczej wyglada. ak wy dziewczyny wytrzymujecie z tym czekaniem na testowanie.ja to nie wytrzymalam.a miałam czekać do dnia@,czyli jeszcze jakieś 3 dni.no chyba że owulka była szybciej.bo sama jestem w szoku,ze tyle dni przed@ test wyszedł pozytywny.
  14. Hej dziewczyny. Widzę że topik ruszył :)Gratuluję wszystkim zaciazonym. Ja jestem jeszcze przed @ ale nie wytrzymalam i zrobiłam test.i pojawiła sie bardzo blada kreska.po jakimś czasie nie wytrzymalam i zrobiłam drugi,ale tam nic nie bylo.sądzę że stężenie hormonu bylo za małe bo niedługo przed tym siusialam.czekam do dnia @ i powtórzę.
  15. Ja też czekam na 2 kreski.@ powinna przyjść 6 czerwca.także jeszcze troche.
×