Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oczekująca na maluszka 2014!

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oczekująca na maluszka 2014!

  1. Część dziewczyny!!! Czytam Was stale, ale ostatnimi czasy mniej pisze, ze względu na notoryczne zmęczenie... Edysia1978 endometrioza nie zawsze daje objawy. U mnie nic się nie działo. Żadnych bolesnych miesiączek, żadnych krwawień - dosłownie nic. Przeczytałam gdzieś w internecie, że jest to bardzo męcząca choroba, a do tego ciężka w leczeniu (leczysz tylko objawy nie przyczynę). U mnie wszystko sprowadziło się do laparoskopii (z powodu niezdiagnozowanej niepłodności) i usunięcia ognisk zapalnych endometriozy. Przy okazji sprawdzanie drożności jajowodów i tyle. Pierwszy cyk po laparoskopii i jest fasolka! Dziewczyny w poniedziałek byłam na wizycie. Wszystko jest ok, fasolka urosła do 1,67 cm (z 0,45 dwa tygodnie wcześniej) i rozwija się prawidłowo, choć ze względu na niedawną laparoskopie i na wcześniejsze problemy z zajściem traktuje tą ciążę jako zagrożoną. Chciał nawet mnie wysłać na L4, ale za coś trzeba żyć, a przecież czuję się dobrze i póki co (odpukać) wszystko jest ok... Słyszeliśmy serduszko już drugi raz - MAGIA! Następna wizyta 24 czerwca i to będzie 11 tydzień skończony i 2 dzień. Czy w tym czasie wykonywałyście jakieś badania prenatalne? Czy jest sens robić USG 4D? pozdrawiam Was ciepło z niezwykle pochmurnego śląska...
  2. Cześć dziewczyny! Joasieńka - gratulujemy córy! Jak już dojdziesz do siebie i jak znajdziesz chwilkę (co, wierzę, że nie będzie łatwe w najbliższym czasie) daj znać jak było. Naturalny czy cc? Wczoraj powiedzieliśmy rodzicom i chyba poszło dobrze, nawet się cieszyli, choć dla nich był to szok. Nie mówiliśmy im o naszych staraniach, żeby nie denerwowali się tak jak my ewentualnymi niepowodzeniami, ale skoro się w końcu doczekaliśmy - jak mogliśmy im nie powiedzieć?! Z informowaniem reszty rodziny czekamy do końca 3 miesiąca - gdy wszystko będzie bardziej pewne. Tak samo w pracy - nie ma co się spieszyć, wolałabym zaczekać możliwie jak najdłużej z tą nowiną. I nasuwa się pytanie - kiedy u Was było widać już brzuszek? Dajcie proszę znać, bo nie wiem ile czasu mi jeszcze zostało :)
×