Energiczna Zuza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Energiczna Zuza
-
witajcie Kochane, bardzo się cieszę, że nowe osóbki do Nas dołaczyły;) i mam nadzieję, że szybko nas nie opuszczą. Ja spędzam czas u Rodzinki. Jest superowo. Dzisiaj 2 x godzinny spacerek:), pograłam w badmintona ze Szwagrem, potem w lotki i cały czas na świeżym powietrzu. U siebie takiego nie mam:) Dietkowo tez sie staram trzymać. Moje dzisiejsze menu: śniadanie: kromka z szynką i pomidorem II śniadanie: jabłko obiad: mała miseczka rosołu i 1/3 schabowego plus brokuły kolacja: 2 plastry szynki, 1 pomidor i 1/3 ogórka świeżego;);)
-
Dzień doberek:) Ja już dawno na nóżkach, po kąpieli i po śniadanku;);) Za godzinkę zmykamy na warsztaty z Córcią, bo wyjątkowo są wcześnie, ale bardzo mi to odpowiada, a potem fruuuu do Rodzinki;):) Miłegod zionka Wam życzę, no i jak napisałam- postaram się odzywać do Was:)
-
Hmm, to chyba też luknę na tego bloga;) Jutro jadę do Rodzinki na kilka dni, no ale oczywiście postaram się tutaj zaglądąć do Was, więc bardzo Was proszę- nie opuszczajcie mnie:) Muszę się jeszcze spakować, tzn. mnie i Córcię no i przygotować kilka rzeczy:)
-
Moje dzisiejsze menu: śniadanie: 2 kanapki ciemnego pieczywa, z szynką, ogórkiem kiszonym i rzodkiewką, do tego 2 jajka II śniadanie: banan obiad: kawałek fileta z kurczaka duszonego z marcewką i groszkiem i kasza gryczana kolacja; pozostała część obiadu Miłego sobotniego wieczorku:-)
-
Witajcie:) 87, no fakt- dobre chwile szybko uciekają i trzeba wracać do rzeczywistości:) Ja się cieszę, że już jesteś z Nami:) Wróciłam niedawno z Córcią z występu- było fantastycznie. Ludzi była cała sala i naprawdę było warto ćwiczyć kilka miesięcy dla takiego występu:) Za chwilę zabieram się za obiadek, bo brzusio burczy;);)
-
Nibz nie dużo, ale dawnio nie jadłam i nie do końca jestem zadowolona. No ale cóż- nie będę sie tym katować. Zjadłam i już:)
-
A ja dzisiaj trochę popłynęłam z jedzeniem, no i w sumie mogę już napisać menu, bo raczej już nic nie będę jeść dzisiaj;) śniadanie: 1 kromka plus serek wiejski z pomidorem Później- zjadłam trochę frytek, a na obiad 2 naleśniki z serem:) Duuużo kalorii, no ale cóż- już poszło:)
-
Eveeelka, tak jak napisałaś- ile ludzi tyle przyzwyczajeń;) Oczywiście, że nie spoglądam na to źle. Poza tym mam też sporo znajomych, którzy robią taka jak Ty. prasują jak coś potrzebująi może jest to dobre rozwiązanie. Natomiast ja mam bardziej hoplna na tym punkcie bo swego czasu prasowałam nawet skarpety, ale w porę oprzytomniałam;) Moja Córcia ma na imię Helenka:). Myślę, że żadna tajemnica:)
-
Eveeelka, przy tylu osobach, to normalne, że szybko się zbieraja ubrania do prania. No ale myjesteśmy we dwie spora częśc czasu, więc się zastanawian skąd się to bierze. Chyba mam za mały kosz na pranie, dltego tak się wydaje hehe. No ale zbiera się, a to białe, a to czarne, a to kolorowe, a to ręczniki i kurcze- non stop pranie i prasowanie;) Znam osoby, które np. nie prasują ręczników, ścierek, majtek bo uważają, że nie ma sensu. No a ja z kolei nie wyobrażam sobie nie wyprasować tych rzeczy.
-
Ja już ogranełam trochę domek:) no i pewno za chwile pranie nastawię:) Ja nie wiem- dośc częsti jesteśmy z Córcią same, a tego prania nie wiem skąd się tyle bierze. Kurde, no co drugi dzień wypadałoby prać. Prać to nic, tylko najgorsze to prasowanie heh.
-
Dzień doberek Kochane:) Jak Wam nocka minęła? Mi bardzo szybko niestety i cos bym jeszcze pospała, no ale cóż- nie wszyscy byli takiego samego zdania heh. Trzeba było wstać i już. Jestem już po śniadanku, z czego bardzo się cieszę, bo ewidentni epoprawił się mój jedzeniowy harmonogram;):) Jakie plany na dzisiaj macie?
-
Eveeelka, no w sumie w sobotę się nie zważyłam, ale myślę, że pół kg poleciało na pewno. Zobaczymy w sobotę;):) Idę za chwilę gipsowe zwierzatko malować, bo Córcia swoją część wymalowała i tylko moja została;) Miłego wieczorku;)
-
Ja najczęściej biegam, ale jak nie mogę, to robię w domu brzuszki jakieś zestawy z Mel B. Np. brzuch, poślady, do tego jakieś swoje ćwiczenia.
-
No to fajnie Hela. Będzie nam bardo miło;) Ja za racuszkami nie przepadam, ale jak zrobi moja Mamusia, to też nie odmawiam:):) Moje dzisiejsze menu: śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z szynką plus 2 grubsze plastry twarogu II śniadanie: pół banana i 1 jabłko obiad: mała miseczka barszczu z połową ziemniaka, kawałek fileta z kurczaka i fasolka szparagowa kolacja: pewno jogurt, albo mała kanapka Rono zrobiłam 50 brzuszków, rozgrzewke i pośladki z Mel B. No i wieczorkiem coś planuję poćwiczyć.
-
Eveeelka, no byłoby szkoda, gdyby teraz ten topic padł, no ale z drugiej strony przecież nie zmusimy nikogo do bycia tutaj. No po cichu liczę, że "stare" bywalczini się zresetują i zaczną tutaj zaglądać, a może z czasem pojawi się jeszcze ktos nowy. Zobaczymy:) A Córcia w sumie dzisiaj jakoś do 7.30 spała, ale ja wstałam przed 6- jakoś tak spać nie mogłam wyjatkowo:) Zrobiłam 50 brzuszków i obudziłam się już całkowicie:)
-
Eveeelka, fajnie że jesteś:) Niefajna tak cisza tutaj, więc musimy coś zrobić żeby było gwarno:):) U mnie też jest piękna pogoda, słoneczko świeci- jest cudnie:) Rano poćwiczyłam 20 minut, a wieczorem zamierzam zrobić powtórkę:)
-
Oj Dziewczynki, no szkoda że tak mało tutaj bywacie, no ale pewno macie dużo innych rzeczy na głowie. Nie mniej jednak bardzo chciałabym, aby było tutaj znowu tłumnie:)
-
Moje dzisiejsze menu: śniadnie: jajecznica plus kromka ciemnego pieczywa II śniadanie: 3 mandarynki obiad: miska barszczu czerwonego z 2 ziemniakami kolacja; jogurt
-
87, no może teraz nie masz najlepszego czasu na diatkowy styl życia:), no ale tak jest z Rodzinką zwłaszcza jak się widzi z kimś niezbyt często. No ale znając Twoje samozaparcie, to szybko wrócisz do formy. Ale z drugiej strony- póxnie chyba wizyta Taty jeszcze Cię czeka:):)
-
Dzień doberek:) Ja już na nóżkach od godziny- nie wszystkim jest dane się wyspać heeh. Mój mały Skarb stwierdził, że już wstanie, więc cóż mi innego pozostało:) Miłego poranka:)
-
To dobrze, bo teraz mnóstwo wirusów i choróbsk panuje, no a pogoda jest jaka jest. Moje dzisiejsze mneu: śniadanie: 2 kanapki z twarożkiem i jajecznica na papryce II śniadanie: pół banana obiad: mały kotlet schabowy i ziemiaki pieczone kolacja: raczej nic nie planuję, no ale zobaczymy jak wyjdzie:) Aaaa i zjadłam jeszcze 3 gumy rozpuszczalne i kinderka:):)
-
Eveeelka, no cóż- może za rok się uda:) Widocznie masz slabą silną wolę;);) A Twoja Mała się nie zaraziła od Ciebie?
-
Witajcie, oj wiedzę, że nas tutaj nie było przez kilka dni. Miałam nadzieję, że któraś z Was się odezwie, no ale cóż- ....może jednak??? JUż po weekendzie. Znowu bardzo szybko minął, no i miałam nadzieję, że sobotnia piękna pogoda utrzyma się trochę dłużej, a wczoraj i dzisiaj deszczowo:(. Eveeelka jak się czujesz? Wyzdrowiałaś, czy jeszcze Cie trzyma choróbsko? Nakręcona, a Twoje dzieci, zwłaszcza Daria- mam nadzieję, że już zdrowe. 87 usprawiedliwiam, bo ma Gości:):) No nic- topic nadal aktywny, więc mam nadzieję, że znowu tu będzie gwarno;):)
-
87, no podejrzewam że będziesz się mało odzywać tutaj, albow ogóle, ale z niecierpliwością czekam na Twój powrót:):), no i życzę udanego czasu z Rodzinką:):) Ja dzisiaj zrobiłam sobie dzisiaj baaardzo długi spacer;), no i jestem padnięta. Nogi mi włażą w pośladki heh, no ale fajnie- mimo zmęczenia jestem zadowolona:)
-
Nakręcona, fajnie że się odlazłaś:):) i mam nadzieję, że będziesz do nas mimo wszytsko zaglądać:) Fajnie, że Twój cel juz tuż tuż:)