Ania_C

Kaciusia dobrze ci się wydaje na ślubie miałam mój naturalny kolor włosów tzn. miałam położoną farbę ale w moim naturalnym odcieniu tylko po to by były takie ładne błyszczące a nie takie mysie :)

Hoopna super zakup!!! nie dość że 10x taniej to jeszcze wszystko opisane krok po kroku fajnie :) teraz uważaj bo jeszcze uśmiechnę się do Ciebie o skan jak będę potrzebować jakiegoś konkretnego wzoru a nigdzie nie uda mi się znaleźć :)

Hoopna kurde przez te problemy z wysłaniem zdjęć zapomniałam ci napisać że super wyglądasz naprawdę :) co do moich włosów to wyszukałam zdjęć ze starą fryzurą dla Ewy i powiem szczerze że też tamta bardziej mi się podobała :( ale to nic kolor zejdzie prędzej czy później a ja już drugi raz tego błędu nie popełnię - więc jak najbardziej doceniam twoją szczerość :) a ozdoby to właśnie nie są precyzyjne ale co tam córcia i tak ciągle woła am am i muszę mieć je schowane wysoko na szafie :)

Kingatrz ja też źle się czułam po occie jabłkowym na niektórych tak już działa :( a zdjęcia pewnie że też ci wysłałam :)

Dziewczyny fotki poszły ale z dużymi trudnościami cały czas zapomina że mam nastawione w aparacie duży rozmiar zdjęci i potem są problemy z ich przesyłaniem (pobieraniem pewnie też) tak że już na przyszłość zmieniłam ustawienia i więcej takich olbrzymów wysyłać do was nie będę :) Ewcia tam w podpisie miało być pozdrawiam gorąco Ania a nie gorąca Ania :D :D

Hej dziewczyny jestem już wczoraj w sumie przejechałam 200km (autem) i wieczorem tylko poczytałam już mi się nie chciało pisać :( ale dziś nadgoniłam z robotą więc zaraz zabieram się za robienie i wysyłanie do was zaległych zdjęć, wyślę wam też tą ozdobę na tort truskawkowe ciastko i jej zwierzątka bo prawie skończyłam chociaż jeszcze muszę pokombinować z jakie kolory wymieszać żeby otrzymać cielisty na twarz i ręce truskaweczki a zwierzątka raczej będą robione od nowa bo mi się nie widzą. Ewcia pytasz co robić żeby zrzucić tyle kilogramów - po pierwsze najpierw trzeba się tak spasić :( żeby potem tyle udało się zrzucić wiadomo że jak jest duuuża nadwaga/otyłość to kilogramów spada więcej i szybciej. Jak już pisałam tak ładnie mi poszło bo byłam twarda i miałam żelazną dyscyplinę - nawet nie próbowałam potraw dla rodzinki a jak zaczęłam sobie pozwalać to ciągle się coś trafi więc chyba tutaj jest recepta - żadnych grzeszków nawet malutkich :(

Hoopna super wynik po głodówce. Pisałaś ostatnio że na wadze nie ma różnicy ale sama wiesz że różnica jest optycznie :) kumpela przecież zauważyła brak doopki :) Jak wrócę do domu od teściówki to sobie sprawdzę ale już wiem że wynik nie będzie wiarygodny bo ja właśnie pod pępkiem mam tą okropną wiszącą skórę :( Ja nie mam się czym chwalić żadnych spadków :( wczoraj popłynęłam i dziś znowu na wadze 72,1kg czyli +1,4kg od wczoraj :( ale cóż jak człowiek jest głupi to tak ma a dopiero co pisałam do kingatrz że jak już się jedną przekąskę złapie to leci z górki i tak właśnie wczoraj miałam przez pół dnia wzorowo bez grzeszków a jak jeden się trafił to do wieczora coś skubałam :( Nie wiem coś na tej diecie strasznie ciągnie mnie do słodkości nigdy nie byłam taka słodkolubna jak teraz :(

Hej dziewczyny ja już po wczorajszym poście jak na razie wcale mnie nie ciągnie dziś do jedzenia :) Była wczoraj u nas ta fryzjerka tak jak mówiła blond nie wchodzi w grę bo będzie brzydko wyglądać ale powiedziała że może zrobić baleyage z dwóch kolorów blondu + ten mój brąz a ja się głupia zgodziłam i teraz mam prawie całą głowę blond i jednak faktycznie mi nie pasuje dziwnie mi jakoś tak :( pewnie się przyzwyczaję ale jednak blond nie dla mnie. Później jak złapię trochę czasu to wyślę wam fotki same zobaczycie :) Kingatrz ja też tak mam że dopóki nic nawet nie tknę zabronionego to idzie dobrze ale jak już sobie na coś spróbuję nawet maciupeńki kawałek to potem idzie mi z górki :( teraz już więc wiem że nie mogę nic nawet kapki bo na pewno się na tym nie skończy - tak przeżyłam te pierwsze 5 miesięcy i było super - ładne wyniki na wadze i zero wyrzutów sumienie potem zaczęłam sobie troszkę pozwalać potem coraz bardziej i bardziej. Spróbuj a sama się przekonasz jak nie zjesz tego pierwszego to będzie lepiej nad tym zapanować :) Kaciusia zazdroszczę ci tych babskich zakupów :) ja coraz częściej łapię się na tym że byłabym gotowa ubrać na urodziny córci jakąś kieckę aż dziw bo zawsze byłam zagorzała przeciwniczką :) ale i tak nie ubiorę bo w domu nic nie mam a budżet już nie pozwoli na zakup jakiegoś ciuszka można nawet i lepiej :)

Kaciusia naprawdę bluzeczka świetna ale w tej kiecce wyglądasz zej....ście super naprawdę :) Hoopna podziwiam twoją odwagę ja też nie raz miałam ochotę wyjechać z kraju ale zawsze się czegoś boję a to z językiem będzie na bakier a to z pracą albo mieszkaniem :( a ty sama z dwójką dzieci miałaś siłę i odwagę żeby stąd czmychnąć dla ich lepszej przyszłości naprawdę wielki szacun. I wiadomo super że mąż poszedł po rozum do głowy :) niech wam się dalej dobrze wiedzie bez żadnego zapeszania :)

Dziewczyny wielkie dzięki za miłe słowa dotyczące truskawek :) Wiecie ja też tak mam ostatnio ciągle chce mi się jeść a zimno mi jak cholercia nawet dziś wszystkim było ciepło wręcz duszno a ja się trzęsłam z zimna i ręce jak lód miałam. Dzisiejszy post idzie mi znakomicie fakt jestem głodna i burczy mi w brzuchu ale do wieczora już wytrzymam :) obliczyłam sobie że moje przerwy w posiłkach przy poście wynoszą ok. 16h bo dzień przed postem ostatni posiłek zjadam ok. 20 potem w dzień postu posiłek o 14 i następny dopiero na drugi dzień koło 8 rano - ciekawe jaki jutro będzie efekt na wadze?

Właśnie Ewcia niby jak mamy ci zwracać uwagę :) a już w ogóle ja kurcze taka byłam silna przez te pierwsze 5 miesięcy a teraz to mięczak ze mnie że hej ciągle coś wpałaszuje niedozwolonego muszę normalnie się d....pę kopnąć bo coraz bliżej imprezka rodzinna a ja coraz więcej przybieram :( no nic jutro post i potem koniec z tym folgowaniem sobie oby tym razem to nie było tylko czcze gadanie. Dziewczyny wysłałam wam obiecane zdjęcia truskawek i wiadomo że oczekuję tylko szczerych komentarzy :) W czwartek przychodzi fryzjerka zrobię znowu tylko pasemka bo doradziła mi że do mojej twarzy nie będzie pasowała cała głowa w blond więc jednak nie ryzykuję tylko zdam się na profesjonalistkę choć odrobinkę jednak mi żal bo coś mnie ten blond ciągnął i ciekawi mnie jakby to było ale ta kobitka ma dobre oko więc wie co mówi :( Hoopna jak tam u Ciebie lepiej już?

Hoopna ten torcik wyszedł ci naprawdę super :) obejrzałam już wczoraj ale czasu na napisanie na forum zabrakło :( z masą cukrową eksperymentuje ale mam dwa przepisy które są chyba najlepsze (przekopałam internet) z tego że jednego z nich wtedy schrzaniłam dając mniej wody a z drugiego jeszcze nie korzystałam ale po urodzinach córki będę mieć obydwa wypróbowane i wtedy na pewno dam ci przepis na ten lepszy chyba że chcesz obydwa to daj znać napiszę. Kaciusia ja też dzisiaj nie robię postu bo mam twaróg emilki z datą ważności do dziś i planuję zrobić sobie twoje placuszki :) a jutro post. Wczoraj nagrzeszyłam tak że aż wstyd pisać najpierw zjadłam na obiad spaghetti carbonara (zamiast boczku miałam mięso mielone z indyka) ze zwykłym makaronem a potem na wieczór kawałek tortu bezowego który robiłam pierwszy raz w życiu na próbę przed urodzinami córki wyszedł pyszny tak bardzo że z naszej połowy tortu udało mi się uratować tylko malutki kawałek na dziś dla córeczki bo mąż tak pochłaniał (normalnie nie lubi słodyczy) a drugą połowę którą zaniosłam do taty pochłonęli w 5 minut i jeszcze ciotka z bratem bili się o ostatni kawałek i jedli jeden przez drugiego na wyścigi :) miłe jak tak innym smakują nasze wypieki :)

Co do tych kurczaków to masakra powiem wam że kiedyś koleżanka opowiadała mi że córka jej koleżanki w wieku 7 lat zaczęła miesiączkować okazało się że spowodowane to było bardzo dużą ilością spożywanych kurczaków które tak są nafaszerowane hormonami :( podobno w tym przypadku indyk jest o wiele lepszy bo ma coś w sobie co powoduje że nie przyswaja tych świństw przez co jego mięso jest o wiele zdrowsze - czas pomyśleć o zamianie kurczaka na indyka

Hoopna pewnie że chcemy fotki wysyłaj a i nie zapomnij przesłać nam tej już dawno obiecanej w nowej fryzurce :)

Hej dziewczyny :) ja wczoraj robiłam test :) próbowałam ulepić pierwsze ozdoby z masy cukrowej więc Hoopna miałyśmy to samo zajęcie :) Uformowałam wczoraj truskawki do torcika jak córcia je zobaczyła to chciała am am więc chyba się jej spodobały czyli główny "odbiorca" jak na razie zadowolony :) Jak znajdę trochę czasu to prześlę wam zdjęcie. Ale szczerze powiem że coś mi masa nie wyszła gdzieś zrobiłam błąd bo wchłonęła tylko połowę cukru a i tak strasznie mi się kruszyła i ciężko było ją zabarwić i modelować - z szypułkami to w ogóle masakrę miała wciąż mi się wszystko rwało i są takie trochę niechlujne ale teraz już wiem co robić w takiej sytuacji więc czegoś się nauczyłam i na przyszłość będę wiedzieć :)

Hej dziewczyny widzę że my dzisiaj to wszystkie mamy post :) bo ja też tylko że ja nie rozbijam sobie żarełka na dwa posiłki - nie wychodziło mi to bo jak zjadłam śniadanie to w okolicach obiadu byłam głodna :( więc ja lecę system jednego posiłku na cały dzień o wiele lepiej mi to wychodzi jak nie zjem śniadania to do obiadu jakoś mi zleci wtedy jem dość mało bo najczęściej kostkę twarogu chudego (215kcal) ewentualnie trochę piersi gotowanej lub grillowanej do tego i koniec bo piję dużo kaw :( i z tego też mi się zbiera pewna ilość kalorii bo ja lubię dużo mleczka 0,5% (70ml) i mi wychodzi na jedną kawę ok. 28kcal :( Ja tez korzystam z tej stronki nawet jestem zarejestrowana i mam najczęściej spożywane produkty dodane do ulubionych - nie muszę za każdym razem ich szukać :) Życzę wszystkim wytrwałości w dniu dzisiejszym Kaciusia ja też hulam w lekkim rozkroku - a właśnie co do HH to zrobiło się zimniej i kaloryfer bez termostatu zacząć grzać cały czas wiec trzeba było kupić nową głowicę wyszło mnie to 40 zł :(

Kaciusia ja również się dołączam do życzeń :) fajnie twój mąż się postarał naprawdę Kingatrz ja też stosuję dni postne i idzie mi dobrze choć ostatnio coś mnie napadło i nie mogę przestać grzeszyć zawsze coś skubnę :( wiecie mi też dukan się znudził walczę z całych sił żeby wrócić na właściwe tory ale idzie opornie. Nic trzeba jutro własnie post urządzić. Hoopna będziesz robić tort z masą cukrową? No to będzie tort mistrzowski :) Jeśli chcesz mogę przesłać ci instrukcję do wykonania figurek 3D w formie dzidziusia, wózka albo bucików.

Do gościa może włączyłaś do swojej diety jakieś nowe produkty które zawierają dużo soli i jak napisała Hoopna woda ci się zatrzymuje ja tak miałam po zjedzeniu szynki z indyka która jak najbardziej była dozwolona dla dukających po jej odstawieniu waga wróciła do normy. Przyczyną może być również spożycie zbyt dużej ilości mazeiny

Jestem dziewczyny u mnie wszystko w porządku tylko wolny czas poświęcałam na szukanie informacji o dobrych proporcjach na masę cukrową do tego skomplikowanego (jak dla mnie) tortu dla córci bo tą poprzednią co robiłam to opornie mi się z nią pracowało i rwała mi się szybko. Ale jestem i grzecznie dukam Ewa gratuluję rocznicy dietowania :)

Hoopna ja też się obawiam tego tortu dlatego na wszelki wypadek zamówiłam ten krążek waflowy ze zdjęciem truskawki :) jak mi nie wyjdzie albo okażę się że brakuje czasu to go nałożę na wierzch a z masy porobię tylko małe truskaweczki :) Powiem ci że jak czytałam to byłam pewna że ostatnio oglądałam ten tort smok i też mi się spodobał ale ja strona mi się otworzył zobaczyłam że jest inny od tego mojego choć z tej samej stronki podam ci link http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-ciasta-czekoladowe-i-kakaowe/532-przepis-na-tort-smok-czekoladowy możesz sobie zobaczyć :) myślę że wyjdzie ci bardzo ładny i synek będzie zadowolony.

Kaciusia ja serdecznie zapraszam na kawkę :) i serdeczne życzonka z okazji nadchodzącej rocznicy ślubu myślę że twój mąż na pewno się ucieszy w końcu macie teraz swój ogródek a faceci lubią takie sprzęty więc prezent będzie trafiony :) Cześć gwiazdeczko super że się odezwałaś :) przede mną również kawał drogi na III fazie ale zobacz ty już masz połowę za sobą i widać ze super ci idzie skoro utrzymujesz osiągniętą wagę :) zaglądaj i pisz częściej w szerszym gronie zawsze raźniej.

Hej dziewczyny ja też śpie dobrze aż za dobrze bo rano wstać nie mogę też wyglądam wtedy jak jakiś narkoman :) jeszcze bym pospała a z kolei jak śpię do 7 albo gorzej do 8 to już w ogóle wstaję gorsza niż o tej 5 i jeszcze mnie wtedy głowa boli. Ale sobie dziś tempo narzuciłam do HH aż normalnie zaczęło mnie kłuć pod sercem - kolka jakaś upierdliwa :) musiałam napiąć mięśnie brzucha żeby nadążyć i kółka nie upuścić ale jak mi się spodobało :) mam nadzieję że jak zacznę wreszcie sumiennie codziennie hulać to dojdę do takiej wprawy żeby móc w takim tempie kręcić.

Kaciusia kochana jeśli dobrze myślę że chodzi ci o święta Bożego Narodzenia to masz sporo czasu zobacz dopiero kończy się sierpień jeszcze całe 4 miesiące przed nami (no może grudzień nie cały ale prawie) w takim czasie spokojnie zdążysz coś ze sobą zrobić bo przecież już wyglądasz ładnie :) a teraz jak będziesz miała dodatkową motywację w postaci wyjazdu i pokazania jaka z Ciebie laska to pewnie odpadną małe grzeszki i sama zobaczysz jaki będzie extra efekt :) Ewa za bardzo nie mam co pisać na temat tej diety Mosleya bo ja ją sobie trochę pozmieniałam i dopasowałam do potrzeb Dukana. Te dni postne robię sobie zamiast proteinowego czwartku (i tak planowałam 2 w tygodniu nie jeden) i spożywam w tych dniach do tych 500kcal ale są one z produktów jakie jadłabym na proteinowym czwartku czyli chudy twaróg albo piersi z kurczaka itd... Niestety podczas wyjazdu od wtorku zaczęłam sobie folgować z jedzeniem więc nie mogę tego zaliczyć do III fazy i ciężko mi było po powrocie wrócić na właściwy tor dlatego robię sobie teraz dwa dni postne żeby się przystopować i organizm oczyścić :) Ogólnie mi się podoba i myślę że właśnie dzięki tym dniom postnym moja waga aż tak nie skacze w górę nawet jak podjadam (no chyba że tak jak teraz ale to prawie cały tydzień był złego jedzenia) a jak się pilnuję i jem wg zasad III fazy to po dniach postnych zawsze spada mi waga poniżej 70kg i pomimo że najczęściej jest to jednodniowy spadek to i tak jest super. Myślę że gdybym grzecznie dukała to pewnie utrzymała by mi się ta niższa waga więc nic innego trzeba być grzeczną i sprawdzić :) Hoopna faktycznie strasznie długo idzie ta książka ale może gdzieś na poczcie się zagubiła? albo mają akurat urlop?

Hej dziewczyny ja mam dziś post bo wczoraj coś mi nie wyszedł :( planuję również jednorazowo złamać zasadę pana Mosleya i zrobić dwa dni postne pod rząd czyli jeszcze jutro mam nadzieję że nie spowolnię tym swojego metabolizmu ale czuję że muszę sobie trochę zacisnąć pasa :) Ewa gratuluję pokonania takiego długiego dystansu naprawdę jesteś wielka :)

Hoopna fajniutki ten tort naprawdę :)