Ania_C
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ania_C
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 19
-
Hoopna gratuluję zdania egzaminu :) fajnie macie z tym jeżdżeniem bez instruktora :) ja właśnie przez jazdy z instruktorem strasznie długo robiłam prawko. Ewa gratuluję życiowego wyniki co tam te 8 sekund pomyśl że jeszcze nie dawno wcale nie biegałaś . Zobacz ile już osiągnęłaś :) Kaciusia bardzo ładny pokoik i fajny ustawny :) będziesz miała pole do popisu meblując go. Kuruj się i zdrowiej bo widać to już nie są żarty u Ciebie. Kingatrz gratuluję silnej woli i dyscypliny. Kurczę dziewczyny jakie ja miałam zaległości, a teraz jeszcze pocztę otworzyłam żeby zobaczyć pokoik Kaciusi i kurde 285 wiadomości do sprawdzenia :( mówię wam a przez tą długą przerwę całkowicie odzwyczaiłam się od internetu nawet od forum. Łapię się na tym że np. leżę w łóżku i kurcze nie napisałam do dziewczyn a przecież już mogę. Z nadrabianiem tego co pisałyście też mi kiepsko idzie dopiero parę stron bo ciągle coś jest w domu do zrobienia. Mówię wam na nudę to ja nie narzekam. Sara rośnie jak na drożdżach :) skubana ma bardzo dobrą pamięć. Pamięta mnóstwo rzeczy które widziała lub robiła raz. Na przykład gdzieś tak pod koniec marca jechaliśmy do mojej babci (ok. 40km w jedną stronę) i w połowie drogi jechały na drugim pasie dwie ciężarówki z wojskowymi w środku. Saruni oczywiście się to podobało :) a teraz na Zośkę jechaliśmy drugi raz bo babcia obchodziła imieniny i wyobraźcie sobie że dokładnie w tym samym miejscu co poprzednio spotkaliśmy wojskowych Sara zaczęła mówić "nie ma panów" trochę mi zajęło zanim się kapnęłam o jakich panów jej chodzi :D nie dość że pamiętała panów to jeszcze dokładnie pamiętała miejsce :D :D mała spryciula i takich sytuacji mamy naprawdę dużo. A z innej beczki dziewczyny trzymajcie mocno kciuki bo jutro o 15 dowiemy się czy Sara dostała się do przedszkola państwowego czy będziemy musiały wydawać krocie na prywatne.
-
Dziewczyny ja też najpierw piszę a dopiero później się muszę zalogować ale na szczęście nie pisze wtedy od początku tylko kopiuj,ę to co napisałam a potem wklejam w okienko na już zalogowanym forum:) Dopiero wróciłam ale zmiany mi się nie podobają. Ewcia będę kibicować :) Kaciusia mój mąż nie używa takiej maszynki więc ci nie doradzę choć czasem się zastanawiam czy aby właśnie takiej mu nie sprawić bo ma strasznie szybko rosnący zarost i taki twardy :( wszystkie maszynki tępi w mgnieniu oka
-
Dziewczyny dzięki za miłe przywitanie :) Kingatrz szkoda że mnie nie było napisałabym ci że przed dukanem też chciałam spróbować z tym allevo i już prawie miałam kupione jak się doczytałam że to nic innego jak dieta 1000 kcal (czy nawet mniej) i doszłam do wniosku że raz szkoda kasy wydawać na ograniczanie kalorii - mogę to zrobić sama w swoim zakresie a dwa jak tylko skończę z tym proszkiem i zacznę jeść to byłam pewna efektu jo-jo. Jak pisze Hoopna dobrze się stało że tylko na jednym dniu się u ciebie skończyło szkoda kasy to fakt ale duże prawdopodobieństwo że odsprzedaż na allegro albo wystaw na tablicy :)
-
Też się cieszę. A dukać zaczęłam dopiero od poniedziałku :( więc chyba jako jedyna będę tu z nadwagą niestety znów nabytą ale to nic będę miała większą motywację. Mam nadzieję że z dzidzią wszystko w porządku będzie.
-
Kaciusia może napisz mi tak w szybkim skrócie co u was słychać (zanim nadrobię bo wiadomo trochę mi to zajmie przy małej) dalej na dukanie czy po prostu zdrowe odżywianie? Ładnie trzymacie wagę schudłyście tyle ile chciałyście? Tak w skrócie jak byś mogła a ja w międzyczasie dopóki mała śpi czytam od strony 120 :)
-
Kaciusia ja bym miała was zostawić?? z własnej woli nigdy w życiu!!!! A już myślałam ze to tylko ja mam wyłączone stopki czy coś że ich nie widzę ale teraz już wiem że to ogólny problem. Kaciusia cieszę się bardzo z twojej radości :D już mnie tutaj nie zabraknie wreszcie otrzymałam zapewnienie że koniec problemów z nadajnikiem choć przyznam szczerze że zaczęłam nienawidzić wręcz tego operatora (nie tylko z netem ale i z komórką mieliśmy duże problemy) ale wczoraj w nocy zaczęło śmigać jak należy. Kurczę odszukałam swój ostatni wpis na stronie 120 czyli mam 16 stron zaległości :O Nie wiem od czego zacząć z opisywaniem co u mnie. Ale pisz Kaciusia co to za dzidzia?
-
Witam was serdecznie moje kochane dziewczęta :) mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętacie bo przerwę miałyśmy okropną :( Wracam do was z naprawionym internetem więc od dziś będę codziennie o ile jeszcze chcecie :) Do nadrobienia mam niesamowicie dużo waszych postów więc będę je czytać na raty ale obiecuję że wszystko nadrobię. U mnie też się wiele rzeczy wydarzyło ale o tym może później. Widzę że znów mamy nową szatę graficzną oby nie było tak jak z poprzednią. Strasznie za wami tęskniłam mam nadzieję że wy też choć troszkę. Niestety wagowo u mnie totalna porażka aż wstyd pisać ale już nad tym pracuję koniec wymówek - dobrze że mi neta uruchomili bo znów będę czerpać od was siły :) całuje wszystkie Kurczę ale klocki musiałam się zalogować :D fajnie
-
Ewa strasznie cię podziwiam za wytrwałość i determinację :) dla mnie jesteś tytanką biegania :D :D
-
U mnie też dziś paskudna pogoda leje jak diabli :( od samego rana. Kaciusia wcale a wcale nie ciągnie mnie do palenia ciężkie były pierwsze dni a teraz mi papierosy i palący przy mnie są obojętne (ale wciąż śmierdzą). Nie dość że mnie nie ciągnie do palenia to nawet nie myślę o tym że rano, do kawki czy po obiadku bym sobie zapaliła czuję się jakbym nie paliła od dawna a nie ledwo 5 tygodni :) Jestem bardzo zadowolono wreszcie nie czuję wyrzutów sumienia że śmierdzę i moja córcia tym smrodem ode mnie oddycha no i kasę przeznaczam na zdrowe zachcianki Sary - w domu mamy o wiele więcej owoców niż zwykle i np. nie żal mi wydać równowartości pół paczki fajek na garstkę malin
-
Zdesperowana ten szampon to elseve total repair extreme używałam szamponu i odżywki co drugi dzień teraz dla odmiany kupiłam inny ale już wiem że jak się skończy to wrócę do tamtego. Dziewczyny ja niestety zawaliłam wczoraj poległam. Jak pisałam bardzo szybko trawię porcje kaszy bo po zjedzeniu jestem napchana ale za godzinę już mnie ssie w brzuchu tak więc wczoraj poległam trudno postanowiłam się nie przejmować wiem że to niezbyt mądre ale postawiłam na oczyszczenie a nie na zrzucenie wagi dzięki jaglance i od dziś ponawiam atak ale już nie ograniczam się do 250g suchej kaszy zjem tyle ile będę potrzebowała byle się oczyścić a dopiero potem uporam się z wagą
-
Ja od dziś na kaszy ciekawe ile wytrzymam. Ciekawi mnie tylko czy będę w stanie najeść się tymi 200-300g kaszy. Nie chwila przecież to jest waga przed gotowaniem tak? A ja głupia nałożyłam sobie na talerz 50g ugotowanej kaszy i zastanawiałam się jak wy się tym najadłyście (przynajmniej w pierwszy dzień) :D Hoopna rozumiem że nie można kawy (jedną i tak wypiję) ale można zbożową tylko czy mogę ją pić z mlekiem czy lepiej czarną? Kaciusia no niestety wczoraj internet nie chciał mi załapać więc jednak nie jest kolorowo ale ważne że dziś się pojawił. Fajnie czytać że twojemu mężowi podoba się w nowej pracy - ja w swojej to na początku płakałam w domu i zastanawiałam się jak zwiać z tej roboty
-
Kaciusia wszystkiego naj naj najlepszego dużo zdrowia i miłości, pomyślności spełnienia wszystkich marzeń i tych związanych w figurą i tych związanych z maleństwem :) Co do domu dowiedziałam się że teściowa chodzi po tej małej wsi i d...pę mi obrabia na całego i mężowi ciągle truje i nastawia go przeciw mnie - więc zrezygnowałam z mieszkania w takiej sytuacji były też inne powodu ale to jeden z ważniejszych Tak ja jestem w trakcie przygotowań bo mam jeszcze sporo chudego twarogu z krótką datą ważności i muszę go zjeść tak więc dziś tylko twaróg, i kasza jaglana na obiad z surówką z samych warzyw potem zrobię sobie koktajl z twarogu. Jutro myślę tak samo i od piątku będę mogła zacząć oczyszczanie :) napiszcie mi tylko czemu powinno się gotować codziennie porcję kaszy czyżby na drugi dzień traciła swoje właściwości?
-
Kaciusia nie będzie budowy bo ja jej nie chce doszłam do wniosku że szczęśliwi tam nie będziemy. Hoopna właśnie tak sobie kombinowałam oczyszczenie, dukan i znowu oczyszczenie :) napisz mi tylko jak dokładnie ma wyglądać to moje przygotowanie do diety ile powinno trwać dni i jak dokładnie mam eliminować jedzenie? Dziś kupiłam kaszę jaglaną i zrobię ją sobie na obiad zjem z jakąś sałatą i pomidorkiem. Zjadłam na razie dwa jajka na miękko i wypiłam maślankę naturalną (no i kawki bo u mnie z tym będzie najgorzej) więc jak mają wyglądać następne dni? na przykład jutro wyeliminować nabiał i jaja i zjeść kasze plus same warzywa i pojutrze rozpocząć detoks czy jak? Sorki że tak pytam pewnie na tej stronce o monodiecie wszystko jest rozpisane ale jakoś czasu nie mogę znaleźć żeby przeczytać.
-
Hoopna to faktycznie przeoczyłam więcej się to nie powtórzy ;)
-
Zdesperowana jedyną na dukanie :) nie nazwałabym tego tak jak pisałam pozwalałam sobei na jedzenie innych rzeczy z głową ale jednak nie był to dukan a że mam straszną tendencję do tycia już to odzwierciedliło się na wadze ale jak już pisałam dam radę to zrzucić i uważam to za małą cenę za niepalenie choć wolałabym mieć taką determinację jak Hoopna że nie dość że rzuciła palenie to jeszcze nic nie przytyła :D fakt że mi już fajki obojętne nie czuję ani ssania ani parcia takiego z przyzwyczajenia a nie z nałogu. Ewa plany mieszkaniowe zakończyły się fiaskiem moją decyzją budowy jednak nie będzie.
-
Udało mi się :) przeczytałam wszystkie wasze poprzednie wpisy oj coś jakieś święta mam dzisiaj z tym internetem :D i tak: Zdesperowana spóźnione najlepsze życzenia urodzinowe Hoopna super efekty po detoxie powiem szczerze że mnie też namówiłaś i to od samego początka a teraz przy takich efektach to już w ogóle tylko nie podoba mi się to przygotowywanie przed detoxem :( ale kto wie może jednak się skuszę Kaciusia wielkie gratulację dla naszego rodzynka Kingatrz bardzo się cieszę że wreszcie ci lepiej możliwe że poprzednie leki tak źle na Ciebie działały Ewa również wielkie gratulacje za piękny wynik biegu na 10km i co z tego że nie udało ci się zejść poniżej godziny jeszcze wiele okazji przed Tobą a przecież nie tak dawno byłaś nowicjuszką :) więc idzie ci fantastycznie Dzięki dziewczyny na początku się nie chwaliłam że rzucam palenie bo chciałam tak po tygodniu albo dwóch napisać ale wtedy padł mi ten okropny zasięg i tak wyszło.
-
Cześć dziewczyny kochane ja tak szybko zanim mi internet padnie chciałabym się zameldować że jestem wciąż dukam choć niestety dopuszczałam pewne odstępstwa bo ale z tym już koniec i od dziś biorę się ostro za siebie na wadze mam wzrost ale się nie przejmuję bo uważam że to i tak mała cena za zerwanie z fajkami :) tak tak dobrze czytacie wczoraj minął miesiąc jak nie pale. Jeszcze nie czytałam zaległych wpisów mam nadzieję że nie długo nadrobię i że mi się uda z tym internetem mówię wam masakra totalna zanim człowiek wejdzie na stronę już przerywa połączenie i tak całymi dniami :( ale cóż na pewno o was pamiętam i wrócę jak tylko skończą się problemy z netem. Jak na razie serdecznie was całuję i pozdrawiam. Zabieram się za czytanie waszych postów (a nóż mi się uda) żeby wiedzieć co tam u was się działo
-
Hej dziewczyny niestety dopóki nie naprawią u mnie nadajnika to będę wpadała tak sporadycznie :( Fajnie że jest nas więcej w postanowieniach na post i faktycznie ten 28 dobry dzień na ważenie start przed postem jak pisze Hoopna :) Zdesperowana coś nie chce mi się wierzyć że wypowiedzenie 3 miesiące? a dostałaś od razu umowę na czas nieokreślony? Przecież z tego co kojarzę z prawa pracy to wypowiedzenie zależy od umowy i stażu pracy a ty dopiero zaczynasz i już ma cię obowiązywać to najdłuższe? Wyszukaj w kodeksie pracy rozdział o wypowiedzeniach i przeczytaj sobie dokładnie może jednak coś znajdziesz jest jeszcze wypowiedzenie za porozumieniem stron ono też chyba jest szybsze (kurczę gdzieś coś świta ale nie wiem gdzie). Poza tym jeśli faktycznie masz aż 3 miesiące wypowiedzenia to może najpierw zaryzykuj i trochę popracuj i sama się przekonaj czy na pewno są tacy źli jak o nich piszą
-
Hej dziewczyny :) Faktycznie nie ustaliłyśmy terminu kolejnego ważenia macie jakieś propozycje? Kaciusia gratuluję nowego nabytku Hoopna piszę się na to ja też już tak sobie myślałam żeby zrobić na post takie postanowienie jak na adwent ale pewnie jakbym sama robiła to szybko bym odpuściła. Kingatrz również uważam żebyś zaczekała jeszcze z ćwiczeniami. A powiedz mi robili ci badania pod kątem anemii złośliwej? to jest to co mój tata ostatnio przechodził pamiętasz że też lekarka była zdumiona tak szybkim pogorszeniem się wyników krwi a co się okazało spowodowane to było nie przyswajaniem wit. b12
-
Cześć dziewczyny faktycznie mnie wcięło ale nie przez młyn na forum tylko przez ten internet coraz gorzej mam na coraz krócej się włącza i prawie całymi dniami nie mam dostępu. Niestety Hoopna jak byłam chora w zeszłym tygodniu to odpuściłam sobie i ćwiczyłam co drugi dzień a nie codziennie - to jeszcze jakoś ujdzie bo przecież Mel B mówiła że min 3 razy w tygodni więc minimum miałam osiągnięte ale teraz mamy już piątek a ja od poniedziałku nie ćwiczyłam ani razu :( muszę zabrać się za to ale wiem że dopiero od jutra dziś idę wieczorem na babskie spotkanie :) My wykorzystujemy coraz ładniejszą pogodę i wsiąkamy z córką na dłuuugie spacery niestety wczoraj u nas padało mam nadzieję że dziś będzie ładnie :)
-
Kaciusia niestety nie ma takich możliwości żeby zarządzać forum a szkoda. Zdesperowana do końca miesiąca jeszcze ok. 10 dni kto wie może się uda a może nie ale nie zakładaj z góry że nie wyjdzie :) czasem jak skończy się PW i wróci do P to waga leci w dół o kilogramy a nie dekagramy :)
-
Hej dziewczyny ja też się piszę na korespondencję na e-mail choć w ten sposób ten nieszczęśliwy popapraniec będzie górą no ale cóż z psychicznymi nie wygrasz. Wczoraj próbowałam coś napisać ale ten mój internet zaczyna mnie już męczyć znów się napisałam i nie mogłam już wysłać a w weekend nawet nie zaglądałam tylko się kurowałam. Kaciusia szkoda że twojego męża tak źle traktują :( napisz jeśli twój mąż wie jak mogłabym pozbycia się naszego serdecznego gościa to na pewno spróbuję. Sarunia już zdrowa dzięki za troskę :) pozdrawiam serdecznei
-
Zdesperowana powtórzę za Hoopną naprawdę jesteś śliczna Hoopna 19! dni jak to minęło - Tobie na pewno się dłużyło ale my przecież dopiero pisałyśmy o pierwszym, drugim .. dniu super wielkie gratulacje a 1kg to naprawdę mało jak na rzucanie palenia. Kaciusia głowa do góry jak pisze nasza mądra Ewa macie możliwości więc korzystajcie i wybierzcie to co najlepsze dla was Ewa mój doping masz jak w banku :)
-
Zdesperowana ja jak robiłam kogel-mogel to tylko żółtko ze stewią bo nie lubię dodawać ubitego białka do środka tylko że taki na słodziku czy na stewii zawsze będzie bardziej rzadki niż normalny dlatego ostatnio dodaję mleko w proszku odtłuszczone troszkę zmienia smak ale konsystencja jest podobna. Radziłabym ci poczytać o stewii i w nią zainwestować bo to nie jest jakiś niezdrowy sztuczny słodzik tylko wyciąg z liści baaaardzo słodkiej rośliny więc zdrowy i zalecany nawet dla diabetyków czy dzieci. Fakt cena dość duża ale mi taki kubeczek (kupuję w proszku) starcza na dobre 4 do 6 miesięcy :) Ja przeszłam na stewię właśnie po to by się nie karmić chemicznymi słodzikami tym bardziej że moja mała córka razem ze mną zajada się serniczkami i różnymi słodkościami dukana. Rozważałam też ksylitol ale on nie jest zalecany dla dzieci poniżej 3 lat dlatego mój wybór padł na stewię :) A wracając do pytania o wykonywany zawód to na razie jestem na wychowawczym ale ogólnie to pracuję w administracji publicznej. Pozdrawiam wszystkie i do jutra :)
-
Kaciusia mnie też dopadło przeziębienie :( oby tylko na mała znowu nie przeszło bo dopiero co wyszła z jednej choroby. Ja również wczoraj zjadłam nutelle ale w troszkę innej wersji zamiast kakao dodałam kawy sypanej :) Zdesperowana jak tylko internet załapie mi na troszkę dłużej - bo wciąż mam problemy ile ja się już do was napisałam a potem wysłać nie mogłam to prześle ci zdjęcia i te sprzed diety również żebyś wiedziała że nie ma żadnej ściemy :) Musisz tylko wiedzieć że ja jestem taka jak to brzydko mówią babo-chłop bo zawsze chodzę w spodniach a kiecki to miałam tylko dwie na studniówkę i na ślub (własny bo na cudze też w spodniach chodziłam) i dziewczyny namówiły mnie żebym na urodziny córki kupiła jakąś fajną kieckę i w niej wystąpiła. Kupić kupiłam ale poszłam i tak w spodniach bo stwierdziłam że kiecki mi nie pasują i stąd te zdjęcia do dziewczyn :) żeby im udowodnić że ja i kiecki to błąd ale jak czytasz nie dały się przekonać :D Hoopna tak zachwalasz ten sernik że ja chyba jutro też upiekę będzie dla całej rodzinki coś słodkiego a zdrowego :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 19