Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milakulus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milakulus

  1. Michellinka w takim razie i ja poproszę o dane do nowego forum. Fajnie jakby wypaliło :) Mój adres: mila.kulus@tlen.pl
  2. Dziewczyny to i ja się pożegnam. Ostatnimi czasy rzadziej pisałam, bo dało się odczuć, że to już nie jest to samo forum co na początku. Szkoda wielka. Bardzo miło mi się z wami pisało, bardzo niektóre polubiłam, mimo,że tylko wirtualnie, ale jednak charakter dało się odzwierciedlić choćby tylko poprzez wpisy. Dziękuję za wiele rad, z których niejednokrotnie korzystałam i za możliwość podzielenia się odczuciami na temat wychowania naszych kochanych maluchów. Trzymajcie się ciepło i dużo dużo zdrówka dla dzieciaczków. ps fajnie jak od czasu do czasu, któraś napisze co nowego u niej. i tak od siebie napisze jeszcze raz, że to forum było czymś w rodzaju pamiętnika z czasów ciąży i narodzin mojego największego skarba. Wszystkie moje wpisy, gdzie opisuje Kubusia mam zamiar wydrukować i wkleić do zeszytu, a kiedyś może dam mu do przeczytania:) myślę, że fajna pamiątka - taka prawdziwa:) A co do Gościa to na koniec mógłby się ujawnić, z każdą dziewczyną byłabym zdziwiona, bo żadna nie pasuje mi na kogoś tak zawistnego o prywatne życie innych. Jedynie co mogę napisać, to to, że ci współczuję.
  3. Aneta na zakończenie cierpliwie poczekam:), byłam ciekawa tylko co z karzełkiem, bo lubię jego postać. A ty się nie wygłupiaj i zostań z nami:), tak samo pozostałe dziewczyny. Byłam dzisiaj na spacerze z Kubą, ale przez upał nie szło wytrzymać i zawędrowaliśmy do fryzjera :), gdzie jest klimatyzacja:), a ja zrobiłam sobie przy okazji odrosty:). Mały siedział grzecznie w wózku - bawił się gazetą. Potem umówiłam się z koleżanką, ma 2 tyg młodszą córeczkę i cały dzień spędziliśmy w ogrodzie, nawet udało się trochę poopalać, jak maluchy zasnęły:). I tak dzień zleciał. Super, że od jutra ochłodzenie, mam w planach długi spacer, bo ostatnio wyglądało to tak, że większość byliśmy w sklepach gdzie jest klima i to się nazywało spacer. Przyszłamama jak dieta? Dalej jesteś na Dukanie?, czytałam, że jest kilka faz, niby jesz ile chcesz, ale tylko produkty bogate w białko czyt, głównie kurczaki. Znajomy mojego męża stosował Dukana i kiedyś przypadkiem spotkaliśmy go w centrum handlowym, oboje byliśmy w szoku jego spadkiem wagi, ubyło mu przynajmniej z 30 kg. Nie wiem jak teraz wygląda, bo to taki dalszy znajomy, ale jak stosował dietę - efekty były rewelacyjne.
  4. Chyba coś się dzieje z forum, bo mimo, że się zalogowałam jestem na pomarańczowo.
  5. Domyślam się, że z "idealnym dzieckiem i mamusią" to chodzi o nas. Faktycznie ani razu nie było negatywnych wpisów. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na "łaskę" gościa. Dziewczyny nie powiem Wam co macie myśleć, bo każda ma swój rozum, a ja na siłę nie mam zamiaru się usprawiedliwiać. Natomiast fajnie by było, że jak już piszesz, to żeby ze swojego prawdziwego nicku, a nie pod przykrywką "gościa" Tyle w temacie.
  6. Ctr Alt Delete pomysł na prezent ślubny zarąbisty. Szkoda, że w najbliższym czasie nie mamy żadnego wesele bo na pewno bym skorzystała:). Radmon myślę, że masz już odpowiedź na swoje pytanie:)
  7. Radmon mało widać na zdjęciu. Te plamki są czerwone?, bo wyglądają na takie bardziej blade. Nie wiem czy to potówki, może niech dziewczyny zerkną, coś więcej pomogą. Postaram się zrobić Kubie zdjęcie, ale pewnie dopiero w poniedziałek i wyślę, o ile mi się uda uchwycić, bo przez te jego włosy tego w ogóle nie widać, dopiero jak się odgarnie, po kąpieli i jak się spoci to wtedy to jest takie mocno czerwone, ale tak jak mówię, mamy powiedziane, że to naczyniak. My na prezent dostaliśmy ręczniki z haftem: mąż, żona, wszystko super zapakowane w koszu. Najczęściej używam właśnie tych, bo przynajmniej mam pewność, ze nie pomyli nam się z mężem który jest kogo. Jeśli chodzi o Anioła, to ja nie za bardzo lubię takie prezenty, no ale ja to z tych praktycznych. Moja siostra np często robi tak, że kupuje jakieś dobre wino, zrywa etykiete, drukuje zdjęcie w tym wypadku państwa młodych, życzenia i nakleje co tam tylko chce. Zawsze jej koleżanki bardzo zadowolone, bo zrobiła to sama. Album też fajny pomysł, ja uwielbiam zdjęcia, więc byłabym zadowolona. Jak nie będą mieć sesji to może sama wklej i poopisuj zdjęcia np od momentu kiedy się poznali itp, zależy jak bliscy są to znajomi.
  8. Leoteo wklejam info odnośnie ubioru malucha ze szpitala. Ubranka dla dziecka na wyjście ze szpitala Na odbiór dziecka ze szpitala najlepiej ubrać go tak, jak będziesz ubrany sam, dodając jedną warstwę odzieży. Jeśli będziecie opuszczać szpital przy pięknej pogodzie, wystarczy mu założyć pajacyk i body, na główkę bawełnianą czapeczkę, i przykryć lekkim kocykiem. W ciepły, ale nie upalny dzień można założyć mu dodatkowo lekki sweterek. Gdy zaś dzień będzie chłodniejszy, przyda się body z długim rękawem, śpioszki ze stópkami (jeśli nie mają stópek, zabierz dodatkowo skarpetki), sweterek. Jeśli temperatura spadnie poniżej 10°C, spakuj kombinezon z polaru i ciepłą czapeczkę. Niezależnie od pogody zabierz kocyk do okrycia maluszka. Nie pakuj rajstop, dżinsów, bluzy zakładanej przez głowę, nawet jeśli twoje dziecko ma je w swojej garderobie – choć maluszek bardzo ładnie w nich wygląda, zdecydowanie nie są to ubrania wygodne dla noworodka. Buty również nie będą mu potrzebne – stópki w śpioszkach wystarczy okryć kocykiem.
  9. Nowamama, ale się uśmiałam odnośnie pomocy twojego męża przy kąpieli, he he ma twój m poczucie humoru, nie ma co :) Laptop właśnie w pepco widziałam, był też w tesco, ale ten z pepco zdecydowanie ładniejszy, no ale nie kupiłam, jako prezent od Babci wybrałam ciuszki. W Tesco chyba do 2 czerwca wszystkie dla maluchów są o 30 proc taniej, niektóre bardzo ładne, szczególnie rampersy mi się podobały. Radmon przez długi okres czasu byłam pewna, że Kuba ma potówki z tylu główki, dokładnie tak jak opisujesz, takie czerwone kropeczki jedna przy drugiej. Smarowałam to czym tylko się dało, aż pokazałam pediatrze, który uświadomił mnie, że to nie potówki tylko naczyniak. Moim zdaniem wygląda podobnie do potówek właśnie. Kuba dostał już dzisiaj basenik od chrzestnej i zastanawiam się czy mu nie nadmuchać w mieszkaniu żeby miał zabawę. Jutro idziemy na obiad, moja mama nas zaprasza jakby nie było z okazji również naszego święta, potem o ile będzie ładna pogoda mamy zamiar wszyscy iść do parku, ma być dużo atrakcji dla najmłodszych:)Dzisiaj też wszędzie jakieś festyny, ale nie chce mi się wychodzić. Mąż umówił się z kolegami na mecz, a przed jeszcze gdzieś usiąść, a ja mam dzień dla siebie:). Ctr Alt Delete możesz przesłać link do tych ćwiczeń, muszę się też w koncu wziąć za siebie, dzisiaj mi siostra powiedziała, że mam same fałdy na brzuchu he he :). Taki mały komplement na początek dnia :).
  10. Również używam bephantenu, smaruje dziennie przynajmniej z dwa razy, mały nie ma odparzeń, ale tak bardziej profilaktycznie. Uważam, że ta maść jest dobra na wszystko:) Muszę kupić tą Ziajkę i wypróbować, jak piszecie, że jesteście zadowolone. Wydaje mi się, że Kuba też ma suchą skórę mimo iż po kąpieli smaruje go oliwką, nie zawsze, ale raczej staram się tego pilnować. Sandałki już wybrałam, zaryzykuje i kupię przez allegro, bo jak byliśmy ostatnio w galerii to nie było takich małych rozmiarów, a chce typowo sportowe. Wiadomo latem będzie pewnie z gołymi stópkami, ale na wyjście raczej będę mu ubierać właśnie sandałki. Padam dzisiaj ze zmęczenia, zmykam do łóżka, bo za parę godzin pobudka Dobranoc ps Michelinka jak twój Olek pięknie stoi:)
  11. Hej :) Ja ostatnio mam dużo pracy w związku z pracą mgr, co chwile jakieś poprawki. Pocieszam się tym, że w niedzielę muszę oddać już całą i będę miała święty spokój:) Kuba przesypia całe noce, myślałam, że to sporadyczna sytuacja, ale od kilka dni nie budzi się na mleko, je dopiero ok 7 - wreszcie czuje, że się wysypiam:) Wczoraj dostałam od mojego malucha piękna różę z okazji Dnia Matki, fajnie, że mąż pamiętał i w imieniu Kuby kupił:). Szukam na allegro sandałków i na nic nie umiem się zdecydować, kupowałyście już może? Podajcie linki. Basen chrzestna wybrała, fajny taki malutki z daszkiem, więc jak mały dostanie to od razu rozkładamy, o ile będzie taka piękna pogoda jak dzisiaj. Oki zmykam robić obiad bo zaraz mąż przyjdzie z pracy :) Miłego dnia
  12. Tullipana, Michellinka fajny ten rowerek. Nie wiedzialam, ze takie bajery nawet robia, pod katem zabawek jestem w tyle. Ogladalam dzisiaj na allegro baseny i taki wybor, ze nie wiem na ktory sie zdecydowac. Chrzestna pytala co ma kupic na dzien dziecka i chyba powiem, zeby wlasnie basen :-). Jutro ochlodzenie, mimo ze bardzo lubie upaly to ciesze sie na zmiane, spacery beda przyjemniejsze. Kuba od 2 dni robi czarne kupy, najprawdopodobniej od deserku jagody z jogurtem, zrobilam przerwe dzisiaj dostal morele, wiec jutro chyba powinno byc juz ok. Wczoraj bylismy na urodzinach u szwagra i byly lody, ktore maly dostal do polizania i oczywiscie tak mu posmakowaly, ze na glos domagal sie ich wiecej:-) Smiesznie to wygladalo:-).
  13. Michelinka my rowniez spimy po ciemku, jak daje w nocy mleko to w niani mam takie male swiatelko i je wlaczam zebym widziala buzke. Dzisiaj Kuba zrobil nam niespodzianke i przespal cala noc i to jeszcze do 7, ale sie wyspalam:-). Fajnie jakby mu tak zostalo. 2plus 1 gratulacje dla Piotrusia,szybko pierwsze kroki zaczyna robic:-). My czekamy az maly zacznie siedziec. Kremu uzywamy nivea 50. Dzisiaj bylam z kolezanka na zakupach, ale sie obkupilysmy obydwie:-), popoludniu idziemy na urodzinky to nie bede miec problemu, ze nie mam co ubrac. A ja mam pytanie odnosnie smoczka. Czy wasze dzieci uzywaja ich tylko np. Do zasypiana czy w ciagu dnia tez. Kuba ostatnio nie rozstaje sie z nim, probuje mu ograniczac, teraz jeszcze jest za maly zebym calkowicie go wyeliminowala, ale zdecydowanie z aczesto go wklada do buzki. Aneta oby impreza niespodzianka sie udala:-) Maz pewnie bedzie zachwycony.
  14. Ja rowniez uwielbiam taka pogode, lato mogloby trwac 365 dni w roku:-). Uwielbiam okres kiedy zaczyna robic sie cieplo i mozna spedzac dni na dworze. Mieszkam w kamienicy z ogrodem i latem wiekszosc czasu spedzamy wlasnie w nim. Dzisiaj sie tez od rana do wieczora na dworze, Kubie bardO dobrze to robi, jak tylko wychodzimy z domu to juz sie smieje od ucha do ucha. Tez zamierzam kupic basenik, jeszcze nie ogladalam zadnych, pewnie w niedlugim czasie sie za to wezme. Rozkladamy tez zawsze dla nas taki duzy i mam zamiar kupic ponton zeby mogl sobie w nim plywac, pewnie bedzi emiec frajde, bo uwielbia wode. Przez te upaly Kuba zaczal bardzo ladnie pic, ok 200 ml plynu, roznie raz soczek, wode, wczoraj np kompot z truskawek pol na pol z woda. Od niedzieli tez daje mu codziennie deserek, bardzo mu smakuje. Mialam wlasnie pytac w czym spia wasze dzieci w te upaly, od 2 dni uboeram body z krotkim rekawem i cienkoe spodenki, bez skarpetek, mysle, ze ok. Wczesniej bylo body ze spiochami, najczesciej pajace.
  15. 2plus1 sprawdzałam na nowej poczcie i Milka wysłała ci login i dostęp na twojego maila, sprawdź sobie:). Stara już jakiś czas nieaktualna. Czekamy na zdjęcia Piotrusia. Obejrzałam przy okazji zdjęcia maluchów i dyplom Lilly, super pamiątka na przyszłość. Maluchy cudne Jak już wcześniej pisałam zazdroszczę wyjazdów nad morze, widać, że dzieci zadowolone:). Jestem ciekawa czy nam uda się w tym roku gdzieś pojechać. My już po spacerze, wyszłam rano żeby nie było za ciepło, teraz siedzimy w ogrodzie, Kuba powoli zasypia w cieniu, a ja odpoczywam.
  16. Radmon ja nie pytalam o chodzic ani roznego rodzaju skoczki bo nie zamierzamy z zadnych z tych rzeczy korzystac. Chrzestny chcial na chrzciny kupic chodzic, dobrze, ze nas zapytal o zdanie, powiedzialam od razu zeby nie kupowal. Ja nawet boje sie go sadzac i jak widze, ze ktoras z cioc bierze go i sadza to od razu mam nerwy i stanowczo zabraniam. Jedynie co to siedzi u nas na kolanach i czasami dam go doslownie na chwile na fotel. Wiem, ze pewnie przesadzam, ale jakos mam strach jeszcze jesli chodzi o to. Chcialabym zeby juz sam zaczal siedziec, wtedy bede wiedziala ze jest jego czas:-).
  17. My dzisiaj juz od rana na dworze. Ubralam malego w body krotki rekaw, na to koszulka krotki rekaw, jeansy, skarpetki i czapeczka letnia chroniaca od slonca, jak jest w wozku to czapke sciagam. Sciaglam mu tez skarpetki, ale moja ciocia , ktora siedziala rano z nami w ogrodzie prosila zeby ubrala bo od nog niby ciagnie, no to ubralam. Teraz babcia wziela go na spacer i ubralam mu cienki sweterek bo szli do parku, a tam duzo cienia, wiec troszke chlodniej pewnie bedzie. U nas z postepow ostatnio to pelzajac umi pokonywac przeszkody, wczesniej tylko po plaskim, a teraz np daje mu poduszke robiac niby barykade, a on przez nia i pelza dalej. Nie raczkuje jeszcze, unosi sie na lokciach i kolanach i buja sie raz w jedna, raz w druga strone:-). Dzisiaj spalismy prawie do 9, sukces, chyba ten wczorajszy dzien na swiezym powietrzu na na niego podzialal:-).
  18. Ale dzisiaj był piękny dzień:). Praktycznie cały spędziliśmy w ogrodzie. Mąż wziął wolne żebym mogła poświęcić czas pracy mgr, a dzisiaj nawet do niej nie zajrzałam :). Za to zrobiłam dużo innych rzeczy i to z przyjemnością kiedy słońce tak pięknie grzało. Umyłam na błysk mój "gigantyczny" pojazd :), mąż w tym czasie skosił trawę, a Kuba smacznie spał na świeżym powietrzu. Rozłożyliśmy też hamak, mały również pierwszy raz "skakał" na trampolinie :). Popołudniu odwiedziła mnie znajoma i też siedziałyśmy na dworze. Uwielbiam takie dni. Jutro ma być równie piękna pogoda i obawiam się, ze z moją nauką może być kiepsko :). Wodna muszę się zastanowić i kto wie może umówię jutro małego do kosmetyczki :), Radmon czekamy na zdjęcie Alana, zazdroszczę wyjazdu, super, że wam się podobało i że mały zadowolony:) Fasolka Kuba też już bez czapki jest ubierany, mam zawsze przy sobie gdyby był wiatr, albo chłodniej się zrobiło, ale jak jest ciepło to nie ubieram.
  19. Mamamagdalena moja blizna też jest jeszcze czerwona i również mam zgrubienie po lewej stronie. Wydaje mi się, że cały czas jest takie samo jak po cc, nie wiem czy się zmniejszy, ale ogólnie nie przeszkadza mi. Dałam dzisiaj małemu pierwszy raz owoce z jogurtem wymieszane z kaszą manna (po 6 miesiącu) i byłam w szoku jak ładnie wcinał, zjadł pół słoiczka i chciał jeszcze, ale drugie pół jest na jutro :). Kupiłam też słoiczki z owocami i zacznę dawać w ramach deserku. Migra powodzenia w czasie rozmowy z nianią, jestem zdania, że lepiej powiedzieć wszystko co Ci leży na sercu, co ci się podoba, a co nie. Oczywiście w uprzejmy sposób, jak niania będzie konkretna to nie zrezygnuje. Jakby nie było ty jesteś jej szefem, więc masz prawo mieć uwagi, tym bardziej, że zajmuje się Twoim największym skarbem. Dzisiaj mój mąż wysprzątał całe mieszkanie, Kuba ma w ciągu dnia już tylko jedną drzemkę, ale taką konkretną ok 2 godziny i w tym czasie ja robiłam poprawki w pracy mgr, a mój m wziął się za sprzątanie:). Wyciągnął nawet czyścik parowy i wyszorował całą łazienkę, normalnie jestem z niego dumna:). Jutro pierwszy raz odwiedza mnie znajoma, którą poznałam jak byłam z Kubą w szpitalu i przynajmniej sprzątanie na szybko mam już z głowy. Mały się wlaśnie przebudza, idę robić mleko:) Dobranoc
  20. Danusia również Cię pamiętam i fajnie, że się odezwałaś. Może teraz będziesz miała więcej czasu i częściej będziesz mogła z nami pisać:) Gość my mamy bardzo podobne menu do twojego. Wygląda tak 4-5 - 180 ml mleka modyfikowanego 2 10-11 kaszka mleczno-ryżowa owocowa 150 ml 14-15 obiadek 135 gr z kaszą manną 1 łyżeczka i co drugi dzień 1/2 żółtka 18-19 - 180 ml mleka modyfikowanego 2 23-24 - 180 ml mleka modyfikowanego 2 Kuba nie je w ogóle owoców, nie smakują mu, ale chyba od poniedziałku spróbuje mu znowu dać razem z kaszką manną, bo zauważyłam, że chyba ona psuje mu smak obiadku. Dzisiaj dałam słoiczek bez kaszki i żółtka i zjadł cały. Żółtko dałam osobno, nie blenduje go tylko widelcem robię taką ala papkę, ale wiadomo grudki zostają i też nie za bardzo mu to podchodzi, wypluwa, czasami się nawet zakrztusi troszkę. Czytałam, że w 8 miesiącu dziecko powinno już być powoli przyzwyczajane do jedzenia właśnie nie takiego papkowatego, tylko żeby były grudki, więc zostawie ten sposób podawania żółtka. Dzisiaj właśnie pierwszy raz nie dodałam do obiadku tylko samo żółtko na łyżeczkę i dałam mu zjeść jako pierwsze. Będę teraz tak robić, bo przynajmniej cały słoiczek obiadku był ładnie zjedzony. Kuba pije soczki, ale z kubeczka, czasami uda się z butelki, z niekapka nie chce. Wygląda to tak, że jemy kaszkę lub obiadek i co chwilę daje mu do popicia właśnie z kubka, wcześniej podawałam na łyżeczce, ale kubek zdecydowanie bardziej się mu podoba, zaciska na nim swoje dwa małe zębole:) My dzisiaj z mężem i małym mamy dzień lenia:), Zamówiliśmy jedzenie z knajpy i leżymy w łóżku przed tv. Mieliśmy jechać do Krakowa, ale przez pogodę zrezygnowaliśmy, niby jutro ma być już ok, ale boję się korków w centrum ze względu na maraton, który się tam jutro odbywa. Mąż mojej siostry bierze w nim udział i mieliśmy do nich dołączyć.
  21. Również staram się zakładać gorsze ubranka, zazwyczaj je tylko w body, ale parę razy śmieszyło nam się i karmiłam go w wyjściowych i oczywiście jak na złość wszystko ubrudzone. Próbowałam w Oxy i nie pomogło, muszę kupić Vanish może lepiej sobie poradzi. Co do wprowadzania mleka następnego, to robiłam podobnie jak Michellinka. U nas tez dzisiaj paskudna pogoda, podobno we wtorek ma byc 27 stopni, super by było, wreszcie będzie można wyjść na długi spacer. Ostatnio cały czas siedzimy w domu, najpierw trzydniówka, a teraz pogoda. Oki spadam, czekam aż mały się obudzi i muszę go wykąpać, bo pewnie wrócimy trochę poźniej z urodzin. Miłego weekendu:)
  22. Michellinka nie pomogę, nie mam pojęcia nic na temat lęku separacyjnego. Tatiana, Kuba obiadku zjada 130 ml, tyle chyba mają te małe słoiczki, ostatnich dni nie liczę, wtedy to może po 50 ml udało mi się mu podać. Moje chłopaki już śpią, ja niestety muszę siedzieć nad pracą mgr, jutro oddaje kolejne poprawki i za tydzień już w całości muszę wydrukować. Poprosiłam męża żeby wziął poniedziałek i wtorek wolne, bo w ciągu dnia przy małym niestety nic nie mogę pisać, a będę miała jeszcze trochę jezdzenia. Wziął 2 dni opieki, bardzo się ciesze:) Jutro idziemy na urodziny do chrzestnego Kuby, a w niedziele mieliśmy jechać do Krakowa, no ale ze względu na pogodę chyba odpuścimy. Mały już pełza na całego, z pokoju do kuchni, albo do sypialni i też coraz bardziej interesują go rzeczy typu dvd, kabel od laptopa czy nogi ze stolika:). Dziewczyny czy macie jakiś dobry sposób na plamy z obiadku czyt. marchewka. Ostatnio parę fajnych ubranek ubrudziliśmy i za nic nie chcą się sprać. Mamamagdalena dziewczynki cudne. Radmon Tullipanna udanych urlopów, wypoczywajcie:) Nowamama witaj :)
  23. Mamamagdalena wysłałam Ci login. Dużo jedzą Twoje dziewczyny, Kuba zatrzymał się na 180 ml też 3 razy dziennie, rano je kaszkę mleczno-ryżową robioną ze 150 ml mleka, ostatnie dni nie chce jej za bardzo, ale dzisiaj nawet wcinał, chociaż w połowie złapał mi za miseczkę i wszystko wylądowało na mnie i na nim:). No i ok 14 jemy obiadek, który też ostatnimi dniami jakoś mu nie podchodzi. Wczoraj niby zjadł cały, ale musiałam go zabawiać żeby otworzył buzię, a wolałabym go nauczyć, że jedzenie to nie czas na zabawę, no ale co zrobić, ważne, że zjadł.
  24. Knw dokładnie tak jak Mimi pisze, jeśli teść nie był ojcem twojego męża (kojarzę jak pisałaś, że teściowa drugi raz wyszła za mąż) to on nie musi odrzucać spadku. Inna sytuacja byłaby gdyby był, wtedy spadek dziedziczą żona (czyli teściowa) i dzieci w częściach ułamkowych. I wtedy musiałby się zdecydować czy spadek przyjąć wprost ( najgorsza wersja), z dobrodziejstwem inwentarza, czy odrzucić. Jeśliby się zdecydował na odrzucenie, to wtedy przechodzi na waszą córeczkę i trzeba w sądzie rodzinnym odrzucić za nią. Termin to 6 miesięcy, nie jest wcale taki długi, sąd nawet jak już przychyli się do prośby o odrzucenia to potem czeka się na uprawomocnienie postanowienia. Nie pisze dalej bo tak jak mówię teść chyba nie był ojcem twojego męża. Co do teściowej i zgody na kredyt to nie wypowiadam się, bo nie wiem. Moim zdaniem powinna albo odrzucić spadek, albo przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, to zależy od wartości aktywów i pasywów. A i jeśli jest więcej spadkobierców to jeśli np. jeden przyjmie z dobrodziejstwem inwentarza, inni również są traktowanie jakby w ten sposób przyjęli, czyli są poniekąd chronieni, ze za długi odpowiadają do wartości spadku. Spadek można odrzucić lub przyjąć również u notariusza. Najlepiej idzcie do radcy prawnego, to są ważne sprawy, on wam powie co i jak. Od pewnego czasu interesuje się prawem cywilnym, spadkowym i pracy, ale to takie bardziej moje hobby, lubię po prostu czytać o tym. Natomiast uważam, że najlepiej poradzić się radcy prawnego. AnetaG dzięki za info odnośnie glutenu, bo już trochę zgłupiałam.
  25. Musiałam podzielić wiadomość bo cały czas wyskakuje mi spam.
×