milakulus

Widzę, że większość z nas ma problem z wyegzekwowaniem zrobienia zdjęć przez męża - u mnie to samo:). Jak go proszę to mówi, że nie będzie nam non stop robił i tyle, a u niego non stop to jest jak ma zrobić z 3 zdjęcia. Za to moja siostra uwielbia robić i jak przychodzi do nas to nadrabiamy zaległości, męża też czasami zmuszam. On sam od siebie to zrobi czasami, ale tylko z komórki, a to już nie to samo. Odnośnie zdjęć to mam pytanie, robicie z lampą błyskową czy bez? U nas nocka znowu ciężka, Kuba się przebudzał co chwilę, a teraz jeszcze na dodatek ten kaszel:(. Czytałam wczoraj o wprowadzaniu pokarmów, ogólnie o rozszerzaniu diety i pisało, ze jak oboje rodziców jest alergikami ( u nas tak jest) to dziecko ma 80 proc, że też będzie, i np. alergia może objawiać się długotrwałym katarem i kaszlem. Dzisiaj jak mąż wróci z pracy jedziemy oglądać krzesełka, moja siostra kończy też o 14, więc maż po nią podjedzie i zabiera małego na spacer, bo nie chce go brać do centrum handlowego, lepiej żeby był na świeżym powietrzu.

Przyszłamama.... bardzo dziękuje za instrukcje odnośnie inhalacji, poczytałam też trochę i już wiem co i jak. Do piątku będę smarować maścią majerankową, a jak to nic nie da, to od soboty inhalacje. Jutro ma być ładna pogoda, więc w końcu wyjdziemy z domu, myślę, że to też dobrze zrobi małemu, bo 3 dni jesteśmy bez spaceru. Milka super zdjęcie Jasia z nóżką w buzi, i jaka modnisia z Janeczki:) Co do krzesełek to nadal się nie zdecydowałam, pokazałam mężowi te 5 i mówie żeby wybrał jedno, powiedział, że w piątek pojedziemy do sklepu i lepiej najpierw na żywo zobaczyć. A i dzisiaj pierwszy raz dałam kaszke bananową, zjadł połowe tego co zrobiłam, ale najadł się tak jakby całą porcję mlek wypił, bo następne karmienie było po 3.5 godzinie. Jutro zrobie jej mniej, ważne, że chce jeść i coraz ładniej je z łyżeczki:)

muszę wkleić w osobnych postach, bo też mi spam wyskakuje http://allegro.pl/mummy-love-krzeselko-do-karmienia-extra-wyposazone-i4048248057.html

Zastanawiam się jeszcze nad tymi: http://allegro.pl/nowosc-2014-wysokie-krzeselko-do-karmienia-rabat-i4048368218.html

Moje typy jeśli chodzi o krzesełko to: http://allegro.pl/krzeselko-stolik-bambi-baby-design-wkladka-piesek-i4053130516.html to jest to samo, które ty masz 2plus1, kolor nr 10 i to mi się chyba najbardziej podoba.

Ana moja koleżanka ma to samo krzesełko, które chcesz kupić i powiem Ci, że ona jest tak średnio zadowolona. Często musi czyścić bo tapicerka się brudzi, mówiła, że jest z jakiegoś śliskiego materiału i urwał jej się już zatrzask przy pasach, ale może taki felerny egzemplarz dostała.

Ja podawałam szpinak z ziemniakiem, ale małemu nie smakowało, jak na razie to je tylko zupki, dzisiaj wprowadzam kaszke. Nie konsultowałam z lekarzem tego szpinaku, kupuje słoiczki na których pisze po 4 miesiącu. Mam prośbę jak któraś karmiąca mm ma schemat żywieniowy to wklejcie proszę na pocztę. Kuba już 3 tydzień ma katar :(, dzisiaj idę kupić maść majerankową, bo juz nie wiem co mam mu dawać, jak widzi fride to od razu się krzywi, a ściągam mu z 20 razy na dzień.Ten mój durny lekarz dał nam krople na alergie, na których pisze od 2 roku życia - masakra. Tym bardziej, że idzie rozpoznać katar na tle alergicznym, a normalny. Kuba śpi już od godziny, dziwne,że o tej godzinie sobie drzemkę zrobił, u nas ostatnio w ogóle cały dzień jakiś taki nieregularny. Dzisiaj pada, więc spacer znowu odpada, ale od jutra ma być coraz ładniej, więc nadrobimy. W piątek i niedziele moja siostra zapowiedział, że bierze małego na spacer, w niedziele jej facet bierze udział w maratonie i ona w tym czasie będzie z Kuba spacerować a potem na mecie będzie czekać i mu kibicować:). Wczoraj uzupełniłam swoje CV i chyba powoli zacznę już wysyłać, nie mam ciśnienia, więc chyba łatwiej będzie mi chodzić na rozmowy kwalifikacyjne, bo nie będzie aż takiego stresu, a nawet jak nic konkretnego nie uda się znaleźć to w ostateczności na jakiś czas wrócę do swojej pracy. Kubuś właśnie się budzi, spadam

A ja od wczoraj siedzę na allegro i nie umiem się zdecydować na żadne krzesełko - za duży wybór. Ana mam tak samo jak ty, zanim kupie ze 100 razy przeanalizuje za i przeciw. Muszę się jednak zmobilizować, bo dzisiaj znowu cała huśtawka zabrudzona zupką i znowu musiałam czyścić. Kubuś je już codziennie pół słoiczka zupki, jutro dam mu pierwszy raz kaszke, więc z zupki zrezygnuje, żeby nie dwie rzeczy naraz. Teraz mi właśnie zasnął, a ja mam chwilkę odpoczynku, wstał dzisiaj o 7 i mial jedna drzemkę 30 minut i drugą dopiero teraz, oby ta była trochę dłuższa:) Spadam dziewczyny. Miłego dnia:)

Wodna dużo osób mówi,że wygląda na starszego, ostatnio miał 72 cm, a ważony był dzisiaj i równe 8 kg. Ubranka na 74 jeszcze są mu dobre, ale zależy w jakim sklepie kupie. 2plus1 Piotruś piękny, te zdjęcie z kwiatkami cudne, i krzesełko też świetne, tak samo jak twoje Milka, też w końcu musimy jakieś kupić. Aneta mała Lila cudna, jak będę mieć kiedyś córkę odkupuję od Ciebie opaski:) - pięknie w nich wygląda:) Wszystkie dzieciaczki cudne. Knw dzięki za wyczerpujące info:) odnośnie kaszki. Fasolka i Aneta też uwielbiam seriale, miedzy innymi Chirurdzy, Gre o Tron, super jest też Spartacus - dla mnie rewelacja, obejrzałam wszystkie sezony i Revenge tez może być. Byliśmy dzisiaj na wizycie u Pani Dr odnośnie rehabilitacji Kuby i powiedziała, ze zdrowe dziecko i zadnej rehabilitacji nie trzeba, mamy sie zgłosić za 3 tyg, ale w sumie nie wiem po co. Po tym jak dzisiaj badała Kubę cieszę się, że nie musimy chodzic na żadne zajęcia. Masakra jakaś, bałam sie, że on jej zleci z tej kozetki, rzucała nim w boki, na chama ciągła za ręce, tak, że na głowie prawie stanął, bo dalej nie dzwiga główki leżąc na plecach, ale powiedziala żeby się tym nie przejmowac, a i że niby źle trzymam dziecko na rękach, powinna się plecami do siebie i tak żeby bylo trochę nawet odgięte, a ka trzymam brzuszkiem na prosto. Ogólnie lekarka dziwna, typowo starej daty, ona do nas, że przecież mały nie jest uszkodzony, w ogóle mówiła do niego niby w żartach coś w stylu: oj głupi ty, głupi. Dziwna ta wizyta była, pierwszy raz widzialam, że Kuba też jakby troche przestraszony był, chociaz nie płakał, a nawet się trochę śmiał, ale za bardzo nim ciągnęła w różne strony, z drugiej strony wiem, że musiała wszystko sprawdzic.

Gramina powyżej to ja, zamiast nick wpisałam hasło, które już oczywiście zmieniłam:)

Chusteczki z Nivea są do d**y, Kuba dostał cały zestaw kosmetyków z Nivea i szczerze nie jestem zadowolona, może jedynie krem do buźki jest ok. My używamy zielonych pampersa i są ok, ale miałam też z huggiesa i były super, ale również dosyć mokre. Knw z tym kleikiem ryżowym pytałam, bo nam pediatra dal na początku inne proporcje niż pisze na opakowaniu i byłam ciekawa jak wy robicie, Teraz już chyba mogę robić tak jak pisze, kupiłam też dzisiaj kaszkę bananową i chce zaczać wprowadzać, tylko zastanawiam się czy tak jak pisze, że na 150 ml mleka mm 3 stołowe łyżki, czy też na początek lepiej trochę mniej? Co do ciuszków, to kupuje i nowe i używane, ale ja to za dużo chyba ich kupuje, mój mąż się śmieje, że nie mogę sama na zakupy jechać, bo zawsze coś się znajdzie dla malego, a jak kupuje używane to przynajmniej nie mam wyrzutów, że za dużo kasy poszło, a ja mam frajdę, że cos fajnego upatrzyłam. U nas też jest super sklep z tanią odzieżą i są robione tzw wystawki dziecięce, czasami naprawdę za grosze idzie wyszukać super rzeczy. Jutro pierwszy raz idziemy na rehabilitację, chociaż chyba tylko będzie badany itp, bo mamy spotkanie z pania doktor, a nie z rehabilitantem. A co do pampkow pomarańczowych to też uważam, że tragedia, zielone są o niebo lepsze, a niby te pomaranczowe to na noc powinny być.

Radmon u nas podobnie z pogodą i też siedzimy w domu, mąż pożniej jedynie wychodzi na mecz, a my z małym w domku. Nie powiem, dzisiaj akurat odpowiada mi taka pogoda, zrobiłam pranie, posprzątałam, poprasowałam, zrobiłam gereralne porządki jeśli chodzi o ciuchy, dużo powyrzucałam i szafa od razu bardziej przejrzysta się zrobiła. Najśmieszniejsze jest to, że niby ciuchów pełno, a jak chce gdzieś wyjść to nigdy nie mam się w co ubrać:). Kubuś usnął, rekord jak na niego, obudził się dzisiaj o 6 i teraz śpi od 14, ciekawa jestem jak długo. Wiem, że temat był poruszany już naście razy, ale jakby którejś chciało się mi jeszcze raz napisać, jak robicie kleik ryżowy. tzn ile ml wody, ile miarek mm i ile tego kleiku. Byłabym bardzo wdzięczna:)

Kuba zjadl dzisiaj pierwszy raz ze smakiem zupke, taka ze sloiczka, zjadl ok 1/3. Widac bylo, ze mu smakowala, nie wie jeszcze za bardzo jak jesc z lyzeczki wiec smiesznie to wygladalo, ale ciesze sie, ze mu wreszcie cos spasowalo :-). Kupilam mu wczoraj kapielowki i jak tylko minie katar idziemy na basen. Smaruje go n anoc taka mascia z olejkiem zapachowym i jeszcze mamy kropelki, juz 2 tydz sie meczy. W ciagu.dnia jest ok, ale w nocy na tyle mu soe zatyka nos, ze sie wybudza. Przez weekend musze poogladac krzeselka, bo mimo sliniaka juz drugi raz musialam czyscic bujaczek.

1 dzień mnie nie było a ile nowych postów:), czytam i czytam:). Wczoraj mieliśmy mega fajny i wyczerpujący dzień. Z rana jechaliśmy w odwiedziny do koleżanki z pozostałymi dziewczynami z pracy, bardzo fajnie było się spotkać i poplotkować. Dzieci w wieku od 5 miesiecy do 2 lat co chwilę dawały o sobie znać, szczególnie te starsze. Synek kolezanki, który skonczył rok cały czas gdzies latał, nie dał jej za bardzo posiedzieć na kanapie. Młodsze bardziej spokojne. Około 2 byłam w domu, potem wizyta u endokrynologa, mam powtórzyc badania i za tydzien znowu przyjść, ale jak na razie wyszła mi nadczynność. Byłam pierwszy raz u nowego lekarza, wcześniejsza kobieta była totalną porażką, i jestem bardzo zadowolonona, bo ten bardzo konkretny. Po lekarzu umówiłam się z siostrą na zakupy, głównie dla Kuby, buciki i jakieś koszulki, bo bardzo szybko z wszystkiego nam wyrasta. W sumie w domu byłam dopiero koło 19 oczywiscie zmęczona jak nie wiem, ale i zadowolona. Teraz Kubuś jest na spacerze z babcią a ja mam chwilkę dla siebie, mama mi powiedziała, żeby se posprzatała, ale dzisiaj robie dzien lenia i zaraz włącze mój serial:) Dziewczyny co do maila i hasła, to ze względu na niedawną sytuację z gościem na razie wstrzymujemy się z jego podawaniem, ale wszystkie nowe mamy bardzo serdecznie zapraszamy do uczestniczenia w forum.

o a myślałam, że nie uda mi się wkleić linka. Dla dziewczyn, które są ze Śląska, myślę, że jakaś alternatywa:), Ja mam bliziutko do Katowic, więc myślę, że może skorzystam. Migra u nas po szpitalu też jeszcze przez parę dni był śluz w kupce, więc wydaje mi się, że to przez antybiotyk. Knw dokładnie wiem o czym mówisz z tą pomocą, moja mama jakby tylko mogła to nieba by nam przychyliła, mieszka naprzeciwko nas i bardzo dużo nam pomaga, oczywiście w miarę możliwości. Jest zakochana w swoim wnuku i codziennie przynajmniej na 5 minut musi go zobaczyć, pracuje, więc wiadomo, że czasem dosłownie wpada tylko na 5 minut:)

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35017,15610945,Na_terenie_Huty_Baildon_powstaje_niezwykly_targ.html

Ana a ta marchewke kupujesz w sloiczkach, czy.sama gotujesz? Ja dzisiaj dalam znowu szpinak z ziemniakiem, zjadl moze 3 lyzeczki, ale raczej mu noe smakowalo, a potem na deser dalam banan i to lepiej mu podeszlo, ale zeby jadl ze smakiem to na pewno nie. Kubus juz spi, ja po naszym pobycie w szpitalu jestem straszna panikara, i teraz np wydaje mi sie, ze on za dlugo spi, bo zasypia o 18 i dzisiaj wstalismy o 8 wiec 14 godz, i od 2 dni jak wychodzimy na spacer tez spi ok 1.5 do 2 godzin czyli wychodzi na dobe 16 godz snu i 8 aktywnosci. Z drugiej strony jak jest aktywny to usmiech od ucha do ucha i caly czas sie bawimy. Jutro z kolezankami z pracy jedziemy do kolejnej mamuski zobaczyc jej brzdaca. Bedzie male przedszkole, bo jedzie nas 4 i trojka z nas z dziecmi, jedna kolezanka sie wylamala, bo przyjedzie na motorze:-). Ciesze sie ,tym bardziej , ze ma byc piekna pogoda, a wtedy wszystko mi sie chce. Zadna z nas nie wraca do pracy ze wzgledu na przegrany przetarg naszej firmy, ale i tak mamy fajny kontakt i o d czasu do czasu sie spotykamy same baby, teraz juz baby z dziecmi:-).

Dzięki za rady co do jedzenia, spróbuje jeszcze parę dni i jak nie będzie dalej nic jeść to zrobię przerwę. Michelinka wyobrażam sobie co musisz czuć, u nas też było ryzyko, że mały może mieć problemy z tarczycą, też mam hashimoto, lekarka powiedziała, że bardziej narażone są dziewczynki, ale chłopcy też mogą mieć to po mamie. Oby wszystko było dobrze, najważniejsze, że wcześnie to wyłapaliście i Olek szybko dostał odpowiednią opiekę. Wszystkie trzymamy za was kciuki:) U nas dzisiaj nocka nie za ciekawa, budził się co chwilę na jedzenie. Zasnął o 18, o 19.30 mleko, potem 22, 2:00, 5:00 i 9:00. Wczoraj za to mieliśmy dziwny dzień, bo jak wypił rano o 8, to potem dopiero o 15:30, więc bardzo długa przerwa, oczywiście dawałam mu wcześniej w jego porach karmienia, ale nic nie chciał i już nawet myślałam, że może znowu chory, no ale w nocy nadrobił i to z nawiązką. Dzisiaj i tak idę z nim do lekarza, bo od tygodnia ma problemy z noskiem i zdarzy mu sie zakasłać, więc niech sprawdzi gardło i go osłucha, będę spokojniejsza.

Dziewczyny doradzcie, co mam dawać Kubie żeby w końcu mu posmakowało? Co wasze dzieci najbardziej lubią?, bo u nas jak na razie kiepsko z wprowadzaniem nowych rzeczy: marchewka fuj, jabłko też, sok marchwiowy i jabłkowy też nie chce, mieszana marchew z jabłkiem też i dzisiaj dałam szpinak z ziemniakiem i również porażka:(. Kupuje wszystko w słoiczkach i może tu jest problem, sama już nie wiem, ale z początku nie opłaca mi się gotować żeby dać mu z 2 łyżeczki, nie wiem może źle myślę. Doradźcie coś? Tatiana gratulację pierwszego ząbka:). a i koleżanka doradzila mi dzisiaj zeby ugotować ziemniaka i z masłem mu dać, kurczę powiem wam że jestem trochę pogubiona w wprowadzaniu nowych pokarmów.

Ana dzieki za info z basenem, u nas temp tez jest cos kolo 30 stopni, to chyba sie w koncu wybierzemy, jak tylko Kubie minie problem z zatkanym noskiem Odebralam dzisiaj w koncu wypis ze szpitala, jestem dumna z siebie bo jechalam samochodem sama samusienka. Ja mam tak, ze jak nie znam drogi to nie jade, a do szpitala tyle tylko co tam jechalismy, no ale odwazylam sie i pojechalam , ale stres byl:-). Kupilam tez pampersy w lidlu, zostaly ostatnie 4 kartony jak bylam ok 15, ale wzielam tylko jeden, bo mamy jeszcze duzo zapasow. Kubus juz spi, maz wlasnie wlacza film wiec spadam Milego wieczoru:-)

Mimi ale elegancik z Alana:), a gdzie kupiłaś chustę, bardzo mi się podoba. Ana86 napisz czy byłaś na zwykłym basenie czy specjalnym dla dzieci, chyba wcześniej pisałaś, że na zwykłym. Jeśli tak to jaka była temp. wody i powietrza, jak długo byłaś z małą. Super zdjęcie. Też w końcu musimy się wybrać, Kuba uwielbia kąpiel, więc myślę, że by mu się spodobało. AnetaG84 witamy i oczywiście zapraszamy:) Kuba jak wczoraj zasnął o 18 to wstał o 6, już powoli przyzwyczajam się do rannego wstawania. W nocy znowu miał tylko jedną pobudkę ok 2.30, więc super, o 20 dałam mu na śpiocha 180 ml mleka - wszystko wypił, zazwyczaj dostaje 150 ml, ale zauważyłam, że ma coraz większy apetyt, więc na noc będę dawała 180 ml.

I z wspólnego wieczoru z mężem nici:(. Mojemu wujkowi, pękła jakaś rura i wszystko zalane, mąż od 17 pomaga mu to naprawić. Kuba pobił dzisiaj samego siebie, zasnął o 18, w ciągu dnia miał dwie drzemki, pierwsza 30 minut, druga aż 10. Przyszłamama... ja już wcześniej pisałam, że Kuba ma ostatnio jakąś manie obracania się na brzuch, robi to co chwilę, on praktycznie prawie cały czas jest na brzuchu. Śmiesznie to wygląda, bo robi coś takiego, że z pleców na brzuch, potem znowu plecy, brzuch i suma sumarum z jednego końca łóżka przekipuje się na drugi. Natomiast w dalszym ciągu nie podnosi główki z pozycji leżącej trzymany za rączki, mi się wydaje, że on nie skumał o co w tym chodzi, no ale już czas najwyższy, 17 mamy pierwszą rehabilitację, to zobaczymy co nam powiedzą. Dzisiaj dałam pierwszy raz marchewkę z jabłkiem i aż żal mi sie małego zrobiło. Miał łzy w oczkach, i taki smutny wyraz twarzy jakbym nie wiem co zrobiła. Jak dawałam samo jabłko to się krzywił, bo za kwaśne, no a teraz nie wiem co mu nie pasowało.

Michellinka zdrówka dla Olka, oby wszystko dobrze się skończyło, dobrze, ze zrobiłaś tsh i szybko wyszło, ze coś jest nie tak. My robiliśmy prywatnie jakiś miesiąc temu i było ok, w szpitalu zrobili jeszcze raz i dodatkowo ft3 i ft4, w poniedziałek pojadę odebrać wypis to zobaczę co wyszło. U nas trzeba było to sprawdzić, ze względu na moje problemy z tarczycą. Trzymam kciuki i na pewno wszystko będzie dobrze. U nas nocka dzisiaj rewelacyjnie, tylko jedna pobudka o 2.30 i potem o 7 wstaliśmy, a zjadł dopiero ok 8, Zauważyłam, ze nie lubi jesć z rana od razu jak się obudzi, najpierw się bawimy i za jakiś czas butla. Mój mąż miał dzisiaj robić obiad z okazji Dnia Kobiet, ale jak powiedziałam, że jak chce to może nawet zamówić to od razu skorzystał z okazji:). Pod wieczór, chcemy obejrzeć sobie jakiś fajny film, Kuba chodzi spać ok 19 więc wieczory mamy dla siebie, ciesze się, że cały dzien dzisiaj po domowemu. Jutro za to mamy gości, więc od rana zabieram się za sprzątanie potem robię domową pizze:) A od poniedziałku powrót do diety:).

U nas nocka też fajnie, Kuba zasnął o 19, o 20 dałam mu mleko na śpiocha, potem o 24 i 4.30, wstał o 8, wiec super:). Musiałam też w nocy psikać mu wodą morską i ściągać fridą, bo cały nos zatkany. Dzwonili dzisiaj do mnie z sanepidu odnośnie pobytu Kuby w szpitalu, pytali o objawy i dlaczego zdecydowalismy sie jechać do szpitala i po ilu godz od pojawienia się objawów, podobno lekarz ma obowiązek zgłoszenia do sanepidu jak do 2 lat dziecka, nie wiem czy o tego rotawirusa chodzilo, czy ogólnie. Też wyslałam zdjęcia małego:)

A i Fasolka miałam pisać, jak zobaczyłam twoje zdjęcie z małą to myślałam, że to moja siostra, bardzo jesteś do niej podobna, jakiś czas temu miała identyczną fryzurę jak Ty.