asica_35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asica_35
-
Mama 41 - dzięki że pamiętałaś o mnie. Żyję i jakoś dzisiaj mam takie natchnienie do pracy. Posprzątałam już mieszkanko, poprałam część firanek, przesadziłam kwiatki. To chyba z powodu weekendu mam taki dobry nastrój. A w pracy jakoś poszło. Pozwolili mi dzwonić jutro z domku, więc się bardzo cieszę. W soboty mam darmowe rozmowy więc mogę dzwonić do woli, więc załatwię wszystkie telefony, które mam przydzielone. I zawsze tak kameralniej, spokojniej , moge sobie popijać kawkę i dzwonić załatwiać służbowe sprawy. poza tym nikt mnie nie słucha i nie komentuje, że coś powinnam powiedzieć w inny sposób i takie tam. Mama 41 - mnie też dzisiaj strasznie bolała głowa, od samego rana jak tylko wstałam. Nawet był moment , że już nie wytrzymywałam i musiałam wziąść ibuprom. A mój kolega z pracy siedział sobie dzisiaj cały dzień i słuchał muzyczki z kompa. Żeby jeszcze to było coś spokojnego, ale on słuchał takiej muzyki, że mi czaszka wychodziła prawie z głowy. Ja dzisiaj nie brałam tabletek na odchudzanie, więc jednak to chyba z powodu pogody. W końcu mamy jesień, dni są bardziej deszczowe i spadek ciśnienia na dworze odbija się też na naszym ciśnieniu i samopoczuciu. Pozdrowionka dla Wszystkich i życzę miłego weekendu. Ja bynajmniej mam zamiar na maksa wypoczywać i zbierać energię na następny ciężki tydzień. A i dziewczyny nie przesadzajcie z tymi brzuszkami, bo to wcale nie zdrowe robić tak dużo. Do takiej ilości trzeba dochodzić stopniowo. Żebyście nie narobiły sobie bólu i zakwasów. Ja też robiłam seriami po 10 brzuszków, potem trochę ćwiczeń na ręce i klatkę z hantelkami, oraz seria ćwiczeń na mięśnie nóg. Muszę Wam powiedzieć , że znalazłam w domku bardzo fajną książkę pt. \" Pulchne jest piękne\". Jeżeli macie możliwość zdobycia jej to bardzo Wam polecam, naprawdę są fajne rady, jak zatuszować niektóre partie ciała. Ponadto jest charakterystyka 5 typów figur z nadwagą i co należy wyeksoponwać , a co ukryć przy każdym typie. Ponadto ciekawe zdjęcia, i porady np: jak skompletować ubrania, bieliznę , dodatki. Makijaż , fryzurki. No i znowu się rozpisałam PRZEPRASZAM, ale ostatnio tak rzadko się pojawiam, a tyle chciałabym Wam powiedzieć. Dziewczynki wypoczywajcie i pojawiajcie się czasami w weekend tutaj. Buźka
-
Mama 41 - szkoda, że lekarz nie chciał Ci wypisać recepty. Co prawda ja nigdy nie próbowałam u lekarza rodzinnego, mąż ma kolegę , którego żona jest lekarką i zawsze to on mi załatwia receptę. Daj znać czy udało Ci się samemu stworzyć te tabletki. Podejrzewam , że będzie ciężko, bo jednak do tego musi być precyzyjna waga i specjalne opakowania na proszek. No i nie wiem , czy dostaniesz wapno w formie proszku. Poza tym to też nie jest zwyczajna kofeina. Postać tabletki to proszek umieszczony w kapsułce wykonanej z czegoś jakby opłatek. Jest dosyć duży i najpierw musi się trochę rozpuścić w ustach, żeby go przełknąc, a w smaku jest niezbyt przyjemny. 96/69 - wysłałam Ci skład oraz dietę do tego. Niemożliwe , żeby Ci odrzucało wysłanie e-maila do mnie. Może źle wpisywałaś coś w adresie. Ja od soboty się dzielnie trzymam. Jem wszystko ( oprócz słodyczy ) ale w małych ilościach. No i spowrotem zaczęłam brać tabletki. Może włączę jeszcze aplefit. Moja koleżanka schudła na nim przez dwa miesiace 10 kilo. pyskula - ja też mam w domu ławeczkę , ale jakoś nie mam zapału do ćwiczeń , a przydało by się , bo najbardziej denerwuje mnie wałeczek na brzuchu. Jak kupiliśmy to ćwiczyłam regularnie , chyba przez 3 tygodnie, a potem jakoś przestało mi się chcieć i tak ławeczka stoi złożona w sypialni. Dodatkowo na godzinę przed ćwiczeniami brałam L-karnitynę 1000. Poprawia wydolnośc oddechową, szybciej spala tłuszcz, a jednocześnie nie powoduje rozrostu masy mięśniowej.
-
Muszę pojawić się czasami tutaj, bo wyrzucicie mnie z tabelki. Własciwie to powinniście to zrobić, bo ja zamiast chudnąć zaczynam tyć. Chyba powinnam zabronić gotowania mężowi, bo to na jego kuchni tak przytyłam. Ciagle wymyśla jakieś dania, które ja bardzo lubię. Ostatnio zrobił kluski z kapustą z żeberkami, a to fryteczki do kurczaka i tak mi dupsko rośnie. Nie wspomnę już o jakiś ciasteczkach do kawki popołudniu. Witam nowe koleżanki w naszym gronie i życzę wytrwałości w trudnej walce z kilogramami. Mama 41 - zapomniałam Ci dopisać, że tych tabletek nie wolno popijać kawą. Ja popijałam herbatą, a kawę piłam dopiero po godzinie. Zmieniam tabelkę , bo nie będę siebie oszukiwać. nick................waga...wzrost.....lata....cel.....-kg....skąd asica_ 35.......... 82.......1,72.......35.....65......- 4.....Bydgoszcz megunia............64.......1,70.......21..... 65.....- 24....Przasnysz trzynastka........87.......1,60.......30......69.....- 6.....Warszawa bk110.............105.......1,70.......33.....70......+3 .....Skierniewice joancze............98,5.....1,70.......26.....68......-10....Gdańsk Wiolettass ........68.......1,60........26.....60......-21....Gdańsk _prawie_setka_..95,5.....1,69.......25.....65......-2,5...Gdynia O.M.G..............60,4.... .1,66.......17.....55.......-34....warszawa Ankaaaa25.........75.......1,66........25.....62......-4.6...ok.Poznania forty................73.......1,60........40.....70......-16.....Koszalin Cornellia............82.......1.64........30.....75......-4,5....Gdynia kula 379 ............92.......1.68........21.... 75 ......0.....Grudziądz kubaska.............85.......1,73.......28.....65........-7 ...Włocławek olakinga.............82.......1,76.......27.....70......-9.....Koszalin TAKIJA.............116.......1,64.......36.....64.......-9.....Bytom xxxklaudii...........76.......1,65......22......60......-11...ok. KRAKOWA pyskula..............97........1,70......22......80.....-1,1....Zabrze Mama 41............84........1,60.......41.....60.......0.....Pustków Oś. Córka 18............82.......1,64.......18.....60.......0......Pustków Oś.
-
megunia - napiszę Ci coś wieczorkiem, bo teraz muszę zrobić obiad mężowi.
-
Wiolettass - dzięki za stronkę, zarejestrowałam się i też liczę sobie kcal zjedzone i spalone.
-
kula 379 ja jak schudłam 25 kilo to trochę bardziej widać mi na brzuchu rozstępy, ale ogólnie skóra jest ok. Jeżeli chodzi o piersi to też nie mam problemu, bo mi podobnie jak Cornelli nie maleją z wielkości tylko z obwodu. Stosuj kremy ujędrniajace na brzuch , uda i biust, a napewno skóra na brzuchu nie powinna Ci zwisać. Teraz jest tyle dobrych balsamów, napewno wybierzesz coś dla siebie. Jeżeli chodzi o rozstępy na brzuchu mi pomaga krem \"Eveline slim extreme 3D serum przeciw rozstępom\" Co prawda nie likwiduje ich całkowicie, ale są mniej widoczne. Mojej koleżance prawie całkowicie zlikwidował rozstępy, które miała po dwóch ciążach, ale ona była bardzo systematyczna i smarowała skórę nawet trzy razy dziennie.
-
Nareszcie znalazłam chwilkę , żeby cos napisać. Zaglądam regularnie, czytam co u Was słychać i zazdroszczę Wam postepów. U mnie bez zmian, nie wiem, jakieś magiczne to moje 80, bo mimo starań nie mogę zejść niżej, czasami nawet waga pokazuje mi do 81. Już nie wiem , jak się mobilizować, wiem, że jakoś powinnam, bo widzę wałeczek na brzuszku, co mnie najbardziej denerwuje. Wiem, że powinnam ostro zabrać się za dietkę i dodać ćwiczenia, ale co do ćwiczeń to ja jestem taki leniwiec. Tydzień poćwiczę , a potem przestaję. Dzisiaj wyciagnęłam mojego mężusia, zreszta też coraz grubszego na długi spacerek. Taka piękna pogoda, chodzilismy sobie chyba 3 godzinki. bk110 - jak widzisz, nie tylko Ty nie masz sukcesów, ja też nie mam, ale nie załamuję się. Musimy się zmobilizować, bo jak tak dłużej będzie to ja nie zmieszczę się w moje ulubione spodnie. A szkoda by było, bo mąż mi kupił dwie pary fajnych biodrówek. wiolettass - dla Ciebie specjalne gratulacje, bo zaczynałas z nami i masz najlepszy wynik. Buźka i tak trzymaj!!! Cornellia - ja też 3 lata temu schudłam 25 kg w 3 miesiace bez żadnych ćwiczeń, tylko dieta i silna wola . Zeszłej zimy przytyłam 8 kilo i też już je zrzuciłam, ale dalej jakoś ciężko. A najbardziej mnie wkurza tabelka, bo nic nie mogę z niej odjąć, jak się nie wezmę to będe dodawać, może to mnie zmobilizuje. Aż mi wstyd Wy macie takie sukcesy, a ja nic. Ach , aż nie mam humoru od tego. Trochę się rozpisałam, ale tak rzadko ostatnio piszę, że musiałam się Wam wyżalić.
-
witam późnym wieczorkiem, może dla niektorych prawie nocą. Udało mi się zgubić 1 kilogramik nabyty w czasie urlopu, ale w tabelce nic nie zmieniam, bo tam jest waga sprzed urlopu. I tak jeszcze 1 został do zrzucenia. Muszę Wam powiedzieć , że to siedzenie w pracy do wieczora dobrze mi robi, bo wcale nie mam ochoty na jedzenie. Dzisiaj zjadłam 2 kawalki chleba, 1 wafelka - wiem to akurat było niepotrzebne, ale tak do kawki o 17 sie skusiłam. a wieczorkiem po powrocie do domku jajecznicę z jednego jajka z grzybkami. Własnie nie wiem, ile kcal mają grzyby. Wafelek miał 170 kcal, więc chyba 1000 nie przekroczyłam. Obiecuję , że następnym razem zamiast wafelka będzie jabłuszko, albo jakis inny owoc. Mniej kalorycznie i bardziej zdrowo. kula 379 - przed wysłaniem wypowiedzi masz taki kwadracik i zaznaczasz, że chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wypowiedziach. Dostajesz je na skrzynke pocztową. Oczywiście musisz wpisać w stopkę adres skrzynki i chyba zaczernić nicka. Przepraszam za literowki. jest już późno , a ja już w pracy siedziałam przy kompie 11 godzin. Zajrzę napewno w weekend, bo mam cały wolny. Pozdrowionka i trzymajcie sie dzielnie.
-
Witam!!! Mam wyrzuty sumienia , że tak rzadko udzielam się na tym topiku, ale usprawiedliwiam sie pracą. Mam nawał roboty i siedzę w pracy od 8 do 18. Za to gorzej z dietą, bo praktycznie jak wracam do domu koło 19 to dopiero jem coś ciepłego. Pewnie nie wpłynie to dobrze na moje wyniki w tabelce. Ale no cóż, jak trzeba to trzeba, tym bardziej , że dodatkowo nam płacą za nadgodziny. Witam nowe koleżanki, i życzę sukcesów. Wiem jak trudna jest walka o zgubienie kilogramów, ale można to osiagnąć, tylko trochę samozaparcia i wiary. Ja też ostatnio przerzuciłam się na normalne jedzenie, jem praktycznie wszystko, ale w małych ilościach. Niestety przy obecnym trybie mojego zycia jest to trochę utrudnione, ale do wykonania. Mam nadzieję, że wybaczycie mi rzadsze pojawianie się tutaj. ;) Trzymajcie się, obiecuję , że będę zagladać do Was , jak tylko mi czas na to pozwoli.
-
No mam trochę wiadomości. Trzeba brać po dwie - trzy tabletki na godzine przed jedzeniem, czyli tak jak w ulotce. Faktycznie u kumpeli się sprawdziło. Po nich nie miała ochoty na jedzenie, wogóle nie odczuwała głodu. Jeżeli chodzi o to co jadła , to jadała wszystko, normalny chleb również, ale w ograniczonych ilościach, bo po prostu nie była głodna. No i ostatni posiłek najpóźniej zjadała o 19 wieczorem. Nic więcej nie stosowała, żadnej gimnastyki, ani żadnej diety. Ale muszę Wam powiedzieć, że jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć , bo jakoś nie widać po niej tych 8 kilogramów mniej. A wiem, ile znaczy 8 kilo w odchudzaniu i jakie daje efekty w wyglądzie. Już sama nie wiem, ale za bardzo jej nie wierzę. Spróbuję sama, to się przekonam czy działają. :) Ja mam problem z niejedzeniem po 18. Własciwie to nie mam ochoty na jedzenie, ale mój małżonek, nie wyobraża sobie skończyć jedzenia na tej godzinie i zawsze robi jakąś pyszną kolacyjkę i ja się skuszę. On potrafi nawet w nocy wstawać i robić sobie jedzenie. Muszę skończyć z tym podjadaniem jego kolacyjek, bo czasami jem tylko dla towarzystwa , a nie z głodu.
-
No i nie 8 kilo w tydzień, tylko w dwa tygodnie. Sama jestem ciekawa, bo muszę się ostro zabrać za to odchudzanie, bo przy takim tempie to będę chudła do wymarzonej wagi chyba z 10 lat. Ankaa25 - Jeżeli chodzi o sukienkę do ślubu , to ja sobie szyłam, ale bardzo skromną i prostą , potem zaniosłam do tej samej krawcowej i wypruła mi tą sztywną podszewkę i skróciła przed kolano, zrobiła malutkie rozporeczki z przodu i sukienkę teraz wykorzystuję na lato do normalnego noszenia. Miałam też do niej taką tiulową narzutkę, szytą z półkola, albo z koła , już nawet nie pamiętam dobrze, ręcznie zdobioną koralikami. Właściwie to była jedyna ozdoba tej sukienki i tego nie wykorzystałam już więcej. Ale to wszystko zależy od tego jakiej sukienki poszukujesz i tak ja doradzała Ci bk110 zależy co chcesz potem z nią zrobić. Ja sobie zdawałam sprawę, że trudno mi będzie sprzedać sukienkę ślubną o tak dużym rozmiarze i dlatego zdecydowałam się na szycie skromnej z myślą , że potem przerobię ją na normalna sukienkę do noszenia. Mi też szycie wyszło taniej niż wypożyczenie sukienki, a poza tym , nawet w ypożyczalniach nie było wielkiego wyboru. Wszystkie z gorsetami, a od gorsetu marszczone. Wygladałam w nich jakbym ważyła nie 80 kilo, ale ze 130. Teraz jest moda na sukienki proste, więc chyba łatwiej Ci będzie coś znależć na swoją figurę. Po prostu musisz się rozejrzeć w sklepach ślubnych , w wypożyczalniach i sama podjąć decyzję.
-
Z tego co wiem, to brała 3 razy dziennie, tak jak jest w ulotce i całkowicie zrezygnowała z normalnego pieczywa. Sama muszę się więcej dowiedzieć. Dzisiaj w pracy jej sie wypytam i napiszę wieczorkiem , tak kolo 21.
-
Cornellia - jak Ty wcześnie wstajesz, chyba żepiszesz z pracy. Ja w tym tygodniu chodzę do pracy na 13 i lubię sobie dłużej pospać. Zjadłam już śniadanko, teraz piję kawkę przy kompie. Wiesz z tymi ćwiczonkami to dobry pomysł, ja też mam zamiar trochę poćwiczyć. Kiedyś kupilismy z mężem ławeczkę kulturystyczną i poćwiczylismy może 2 -3 tygodnie i teraz leży złożona w sypialni za szafą. Własnie też wczoraj pomyślałam , że warto ją wyciagnąć, bo w moim przypadku też najgorzej jest z brzuchem. Teraz będą coraz dłuższe wieczory więc można poćwiczyć sobie trochę brzuszków. Tylko ja jestem strasznie niecierpliwa i zaraz bym chciała widzieć efekty. Ja mam trochę inny system ćwiczeń 3 do 4 razy w tygodniu , ale po 1,5 godzinki jednorazowo. Szybciej spalasz tłuszczyk ćwicząc kilka razy w tygodniu , ale intensywnie , niż codziennie po 2 razy po 15 minut. Zresztą każdy ma inny organizm i ćwiczenia musi dobrać indywidualnie do siebie i swojego ciała. Co prawda mam kontuzje kolana, zrobiła mi sie torbiel Bekera, w czwartek idę do ortopedy zobaczymy co mi poradzi na to. Może wystarczą blokady , a może jakaś rehabilitacja. Dam Wam znać. Na razie trzymam kciuki za Wszystkie odchudzajace się na tym topiku i życzę sukcesów. Ja mam dobrze jeszcze z tym , że mimo że pracuję w banku , to nie mam typowo siedządzej pracy, raczej dużo ruchu, ale to i tak za mało, bo jakoś ciężko pozbyć się tego brzuszka. Chyba zacznę znowu brać moje tabletki na spalanie tłuszczu, bo kiepsko widzę odchudzanie bez nich. ;) Dodatkowo kupiłam sobie aplefit. Moja koleżanka schudła na nim 8 kilo w dwa tygodnie. :)
-
No i nie jest tak jak w stopce 79, tylko 81. Ach te nieszczęsne imprezy przy grillu, ale chcialo się pojeść, to trzeba teraz pocierpieć.
-
Witam, ja już też po urlopie. Więc pewnie będę cześciej się pojawiać. Przeczytaław Wasze wpisy i jest mi głupio, bo u mnie waga zamiast w dół, to poszła w górę, ale tylko 2 kg, więc myślę , że szybko sobie z nimi poradzę. bk110 - My z mężem też bylismy na ślubie u koleżanki 12 sierpnia więc byłam myślami z Tobą nawet w kościele. Zazroszczę Ci, jak sobie wspomnę pierwsze miesiące po ślubie. Wszystko jest takie fajne, nowe, słowo mąż , obrączka na palcu, ach gdyby tak można było częściej ślubować. ;D No to teraz zabieramy się ostro za odchudzanko , żeby zrzucić trochę sadełka do zimy. Trzymajcie się i wszystkim życzę powodzenia w wytrwaniu na diecie, silnej woli i dużych sukcesów na wadze.
-
Witam nowe koleżanki i zapraszam do wspólnego odchudzania. Ja dzisiaj świadomie grzeszę przy obiedzie, moje kochanie zażyczyło sobie nalesniki z czekoladą, serkiem waniliowym i polane gęstą śmietaną i posypane jeszcze cukrem. Nawet nie protestuję , bo sama chętnie zjem, jak wiecie czasmi (tak, raz w miesiacu) pozwalam sobie na porządną bombę kaloryczną. Więc niech dzisiaj będzie ten grzech. berka- podstawa dobrej diety, to dużo warzyw i posilki małe, ale często - przynajmniej 4 do 5 posiłków dziennie bk110 - no własnie , kiedy i o której macie slub , ja tez sobie o Was pomyślę, mi 4 sierpnia stuknie juz 5 lat małżeństwa _megunia_ - co tam u Ciebie? - odezwij się.
-
Długo się nie odzywałam, ale to nawał pracy i te upały. _megunia_ - gratulacje i życzę Ci tej wymarzonej dziewczynki. U mnie praktycznie bez zmian. Już myślałam, że nie przekroczę tej magicznej 80, ale udalo się. Dzisiaj rano bylo 79,2 i mam nadzieje ,że teraz pójdzie z górki :) Jeszcze dwa tygodnie i czeka mnie błogie lenistwo przez 3 tygodnie. No ale niestety, teraz inni sa na urlopie i trzeba pracować za kilka osób. Nawet nie mam czasu dobrze zjeść śniadania i może dlatego udalo się zrzucić ten 1 kilogramik, chociaż wcale zbytnio sie nie starałam. Nawet zaczęłam jeść zwykłe białe pieczywo, bo po prostu lubię. Jestem taka zadowolona, bo niedawno kupiłam sobie strój dwuczęściowy i przynajmniej nie będę nikogo straszyć na plaży. :D Tyle na dzisiaj, trzymajcie się dzielnie a ja poprawiam tabelkę. nick.....................waga...wzrost.....lata....cel......-kg....skąd asica_ 35................ 79.......1,72.......35......65......- 7...Bydgoszcz g. panna młoda......... 98.......1,71......24.......90....- 5....Warszawa megunia..................64......1,70.......21..... 65.... - 24...Przasnysz fenka.....................90.......1,64.......22.....60......- 0.....Poznań łendi....................77,8.......1,70......25......60....-2,2(24.04)..Lublin trzynastka..............84.......1,60.......30......69.....- 9.....Warszawa bk110....................96........1,70.......32.....70.....- 5 ..Skierniewice xxxklaudii................68.......1,64........22.......60.....-19...ok.KRAKOWA joancze.................99,5........1,70......26......68.....-9...Gdańsk FAT-ka...................94.........1,78.......28......74.....-3.....ok.Łodzi Moniate.................75.........1,58........26......60.....-1....Łódź upadly_aniol............76.........1,66.......20.......55.....-8,5...Skarżysko- Kamienna Wiolettass .............74........1,60........26......60......-11....Gdańsk _prawie_setka_......95,5.........1,69........25......65......-2,5.....Gdynia O.M.G...............60,4......... 1,66........ 17 .....55kg.....ok 34-warszawa Ankaaaa25...........75..........1,66........25........62......-4.6...ok.Poznania Paulka123........około 86.......1.60........20........50....?......Kraków forty.................81........1,60.........40........70....-8...Koszalin Olutka23............89...........1,68........23........65.....10,5..Gdańsk zuzannaka........98.............1.68......27....70-75....4.chicago.ale z polski to ok krakowa
-
jak piórko - witamy i zapraszamy do naszej tabelki. A jak szybko schudniesz swoje wymarzone 20 kg to tylko od Ciebie zalezy. Jak widzisz my tutaj zmagamy się z naszymi kiloskami już dobre 3 miesiace albo i dłużej. Dziewczyny ja też już mam dosyć tych upałów, a najgorzej jest w pracy. Też nie bywam na plaży, bo mój małzonek ma taki grafik, że nijak nie możemy sie razem wybrać. A i jeszcze muszę zmienić stopkę.
-
A jednak schudlam. Dzisiaj się zważyłam i waga 80,2, więc poprawiam tabelkę. Wynik zaokraglam do równych 80. 3majcie sie nick.....................waga...wzrost.....lata....cel......-kg....skąd asica_ 35................ 80.......1,72.......35......65......- 6...Bydgoszcz g. panna młoda......... 98.......1,71......24.......90....- 5....Warszawa megunia..................64......1,70.......21..... 65.... - 24...Przasnysz fenka.....................90.......1,64.......22.....60......- 0.....Poznań łendi....................77,8.......1,70......25......60....-2,2(24.04)..Lublin trzynastka..............84.......1,60.......30......69.....- 9.....Warszawa bk110....................96........1,70.......32.....70.....- 5 ..Skierniewice xxxklaudii................68.......1,64........22.......60.....-19...ok.KRAKOWA joancze.................102,5........1,70......26......68.....-6,0...Gdańsk FAT-ka...................94.........1,78.......28......74.....-3.....ok.Łodzi Moniate.................75.........1,58........26......60.....-1....Łódź upadly_aniol............76.........1,66.......20.......55.....-8,5...Skarżysko- Kamienna Wiolettass .............85........1,60........26......60......-9....Gdańsk _prawie_setka_......95,5.........1,69........25......65......-2,5.....Gdynia O.M.G...............60,4......... 1,66........ 17 .....55kg.....ok 34-warszawa Ankaaaa25...........75..........1,66........25........62......-2,8...ok.Poznania Paulka123........około 86.......1.60........20........50....?......Kraków forty.................81........1,60.........40........70....-8...Koszalin Olutka23............89...........1,68........23........65.....10,5...Gdańsk zuzannaka........98.............1.68........27......70-75....4....chicago...ale z polski to ok krakowa
-
_prawie_setka_ jeżeli możesz to powiedz gdzie chcesz sie dostać do pracy, że tyle rozmów przechodzisz. A ta pracę magisterska to masz napisać w ciagu 3 tygodni? Jezeli zajmiesz się tylko pisaniem pracy , to powinnaś napisać, choć to zależy od tematu i czy musisz zgromadzić jakieś trudno dostępne materiały. Ale myślę , że sobie poradzisz. Jezeli to ma być przepustką do wymarzonej pracy to warto sie poświęcić, a z drugiej strony będziesz już miała z głowy. Siadaj i pisz a my będziemy trzymać kciuki. Ja dzisiaj weszłam na wagę i niestety wyszły szaleństwa z poprzedniego tygodnia 81,9 kg, więc nie ma co zmieniać w tabelce, raczej powinnam dodać. Chyba dopiero na urlopie wezmę się za normalne odchudzanie, bo teraz w pracy praktycznie nic nie jem, bo nie mam czasu, za to nadrabiam to po przyjsciu do domu. Do tego złapałam jeszcze zapalenie gardła. Najlepiej bym tylko spała, bo przynajmniej wtedy nie bolą mnie mięśnie, a tu jutro znowu do pracki i trzeba dać z siebie wszystko.
-
Witajcie. Długo nic nie pisałam, ale szczerze, to w te upały wcale nie chce mi się włączać kompa. Jestem tak wykończona , jak wrócę z pracy, że myślę tylko o kawie i spaniu. Nawet nie wiem, czy coś schudłam, bo na wagę też nie staję. W poniedziałek miałam wolne i pojechaliśmy sobie nad jezioro. Niestety nie obyło się bez kiełbasek z grilla, więc pewnie nic z wagi nie spadło. Ogólnie myślałam, że latem będzie łatwiej chudnąc , atu akazuje się to trudniejsze. Więcej pokus w stylu grill, lody, pełno owoców, zimne piwko itp. Trzymajcie się i postaram się zagladać do Was codziennie.
-
Dziewczyny, ale to chyba nienormalne, akurat w przyszły czwartek szefowa organizuje szkolenie dla pracowników połączone z testem a ja mam umówioną wizytę z mężem u lekarza na którą czekam 1,5 miesiaca , a moja szefowa kazała mi wybrać, albo mąz i rodzina , albo praca. Może dlatego, że sama jest rozwiedziona, więc pewnie trochę zazdrości normalnej rodziny. Co prawda ja nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu, bo mąz tyle nie zarabia, ale czas najwyższy rozejrzeć się za czymś innym. Jak będe tylko narzekać i nic nie robić w tym kierunku , to dalej będe niezadowolona , a to potem przenosi sie na męża. Ja rozumiem, że w każdej firmie są szkolenia , testy itp. ale chyba nic się nie stanie , jeżeli przyjdę na to szkolenie i napiszę test tydzień później, bo jest organizowany drugi raz dla tych osób, które są na urlopach. Próbowałam przełożyć wizytę u lekarza to następny termin dopiero ma na września.
-
O.M.G. - gratulacje. To fajnie , że wchodzisz już w rozmiar 36. Ja na razie nie wchodzę na wagę , bo mam okres i na pewno waga nic ciekawego mi nie pokaże. Wkurzyłam się dzisiaj w pracy na moje za przeproszeniem durne szefostwo, które nie potrafi podjąc sensownej decyzji i zastanawiam się nad złożeniem wypowiedzenia. Już mi nerwy siadają w tej pracy, A tu jeszcze wymyślaja jakieś szkolenia , testy i dodatkowe obowiązki. I to wcale nie u prywaciarza , ale w największym polskim banku. Mam dołka, bo sama nie wiem co robić, bycie murzynem już mi się znudziło, a wiem, że w tej firmie nic więcej nie osiagnę. Ale za to z dietka trzymam się dobrze, nie pozwalam sobie na żadne przyjemności w jedzenie.
-
No i wyjaśniło się , dlaczego dzisiaj tyle pochłaniałam jedzenia. Dostałam @ i dlatego miałam taki apetyt. Jutro już wszystko będzie oki. _prawie_setka_ - trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze egzaminy. Wiolettass - zaraz Ci wyślę dietkę oraz skład tabletek
-
Pół blachy już zjedzone na ciepło. Druga połowa do kawy po 16. Ciasto pycha. Własciwie to takie nietypowe ciasto, raczej coś ciasto budyniowe z truskawkami. Ale za to nie jem dzisiaj obiadu ani kolacji.