to może i ja mogę
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez to może i ja mogę
-
zawsze ten sen i taki strach małe ciało, takie zimne i twarde i nocny krzyk i wrzask zranionej duszy
-
Witajcie. Kurcze nie mam czasu nic wrzucić... (wiadomo czemu) ale pozdrawiam Was i ciesze sie że podoba wam sie imię mojego Maluszka. Woła mnie więc uciekam. Dobranoc
-
a możesz... ma na imię Miłosz
-
Niemowlaczek ma sie swietnie Jagodo. Sypia sobie zdrowiutko w dzień najlepiej w wózeczku na spacerku. Rośnie jak na drożdzach! Tylko ubranka mu dokupuję. Pozdrawiam gorąco
-
obłęd rodzi obłęd więc ja w tym obłedzie ogłaszam wszem i wszystkim obiadu nie będzie padam już na buzkę skądinąd ładniutką bo robiąc pyszną papke nazywaną zupką całkiem zapomniałam i sobie nic nie ugotowałam...
-
snu tylko snu gdzieś pomiedzy swiadomościa i podświadomością czai sie potwor, który każe mi krzyczeć małe ciało skuli się wtedy i zamilknie... i ja zasnę męczona wyrzutami sumienia odpłynę jak okret w bezwietrzne sny i zaraz wstanę, i zaraz wstanę i tulę i tulę ten ryk ten ryk... litości i ciszy któraś z kolejnych nieprzespanych nocy buziaki wierszokletki
-
Hej ho, hej ho!!!! Czy jest tu kto? Może ktos poezję skrobnie ja prosze nadobnie! Buziaki wysyłam i pozdrawiam
-
dziewczęta ano niemowlaczek... mam już drugiego fantastycznego synusia. jest śliczny jednak zdrowo daje w kość. Ale nic to, minie kiedyś ( tylko kiedy). Za to ja mam uduchowiony wiecznie wyglAd, podkrążone oczęta, zamglony wzrok....Dziękuję za gratulacje. A co tu u was?
-
dziewczęta ano niemowlaczek... mam już drugiego fantastycznego synusia. jest śliczny jednak zdrowo daje w kość. Ale nic to, minie kiedyś ( tylko kiedy). Za to ja mam uduchowiony wiecznie wyglAd, podkrążone oczęta, zamglony wzrok....Dziękuję za gratulacje. A co tu u was?
-
Ech Jagoda zwyczajnie życie mi dopiekło. Najpierw przeprowadzka, wielki remont, potem maleńki porodzik i cały czas wrzeszczący niemowlak i dopiero teraz mam neta więc szybciutko was odnalazłam. Pozdrawiam gorąąąąąąąco!!!!!!!
-
burza... roziskrzone niebo... grzmoty... w mojej głowie huk wodospadu, szum fal i stukot drewnianych drzwi i trzask płonącego drewna deszcz... kolorowe niebo słońce... i ja...
-
Słońce... słońce... słońce... uffff Nie dziwię się że moje muzy dalej na urlopie... Witajcie, długo mnie nie było, ale niestety komputer (niewdzięczne bydle) zrobił sobie także urlop od działania czym kompletnie mnie zdenerwował. Mam nadzieję że juz odpoczął i zacznie chodzić tak jak powinien. Jagodo jak po wakacjach? Opalenizna piękna i brązowa? Pozdrawiam gorąco...
-
Meczyk za meczykiem goni kto mnie przed nimi obronii? Może Ty Jagodo złota zabierzesz mi pilota? Bo już muzy pogniewane że są bardzo zaniedbane strajk zaczeły i głodują siły tracą nie pracuja Więc Jagodo wiersze moje znikną niczym za powojem no i prawie jak Apacze znikna w mgle... a ja juz im nie wybaczę... Witaj Jagodo i Wy Poeci Coś ostatnio trzymaja sie mnie głupie rymowanki, więc zaprezentuje jedną... żeby Jagódka nie krzyczała że mnie nie ma... Więc dla wszystkich. Pozdrawiam gorąco!
-
a ja muszę piwo zimne takie piękne i niewinne wlać do gardła jednym duszkiem i pogadac z mym maluszkiem bo gom kocham ponad zycie ale pewnie w to wierzycie no i kiedy zaśnie dziecię porymuje o kobiecie która dzisiaj ze zmeczenia juz w potwora sie zamienia
-
Jagodo ja jestem niestety tylko astralnie bo jak to się mówi mój komputer dostał malpiego rozumu i wcale mnie nie słucha... A ja go tylko grzecznie proszę żeby się włączył...
-
Witam, u mnie znowu burzowo... I internet chodzi jak chce, a jak nie chce to jedzie na urlopik do mojej muzy! A co u Was?
-
Witajcie poeci! Pozdrawiam burzowo i slonecznie. Jagodo dla ciebie za cierpliwośc w czekaniu na uciekające muzy. mam nadzieję że wrócą i nas zaskoczą jakimis ciekawymi pomysłami... Ale teraz ... pozostaje czekać, może one po prostu pojechały na urlop?
-
Oj smutno mi smutno, łzy sie leją za niespełnionymi marzeniami o wyjściu z grupy. I po co mi to było? Tylko dziecko wrzaskami obudziłam. Ale Mundial jeszcze sie nie skończył i dalej wierze w naszych. Pozdrawiam niopoetycko ale zwyczajnie.
-
Jagodo juz nie będe, obiecuję poprawę
-
Witaj Jagodo! Widzę tutaj nowych twórców. Dużo sie zmieniło odkąd byłam tu ostatnio. Jagodo dla ciebie w ramach przeprosin za dłuuuugą nieobecnośc. Pozdrawiam
-
Widzę że nie tylko ja mam pustki w głowie. Coś tu ostatnio mało naszej twórczości... Trudno trzeba czekać na kolejne przebłyski \"talentu\". Dla ciebie Jagoda . Czemu skróciłać swój nick? hmmm
-
Nie znikam Jagodo Jestem tutaj zawsze tylko żyć trzeba a czasu na nic nie ma
-
cztery ściany samotności i ślad po płynącej łzie i tępy ból ograniczający śmiech i wspomnienia, których wcale nie chcę zrobiłam bład bojąc się odrzucenia a ono przyszło i bezczelnie wlazło mi do domu odsunęłam od siebie ryzyko i straciłam szansę na normalne życie teraz już tylko mogę nędznie egzystować rozmyślając o człowieku którego bałam się zobaczyć Witam Jagodo , jestem jestem jak tylko mój komputer zgodzi się mi pomóc. Kiedyś wyrzucę tego grata przez okno, ale narazie ciiii bo usłyszy i całkiem się zbuntuje. Pozdrawiam
-
Witam Maleńka nie drżyj przed wiedzą, ona przyda się zawsze. Nawet nie wiesz kiedy. I będziesz mogla błysnąć inteligencją. Powodzenia Zyczę z całego serducha, wiosennego dzisiaj! Jagodo u mnie wena zapadła w sen wiosenny, i nic w głowie. Czasem tylko czarne myśli, że wiosny już nie bedzie, i zaraz po tym wsttrętnym maju nadejdzie grudzień. . Ale mam nadzieję że w końcu przestanie padać i zawita do nas słoneczko!
-
Wiersz to archiwum, nie mam weny i nic teraz prawie nie piszę. Ja też idę kapać moje Słoneczko, zajrzę jeszcze później.