-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Flavia234
-
czesc wam. u mnie dzis ciepło na dworze, słońce grzeje. znowu miałam problem z zaparciami i dziś przy załatwianiu zauważyłam krew w stolcu, masakra. pewnie mam jakies hemoroidy, chociaż mało tej krwi było. Nie wiem czy mówic o tym lekarzowi czy nie, moze by dał jakies czopki. wczoraj bolał mnie kręgosłup strasznie ale pózniej zaczeło wchodzic na pośladek więc to chyba atak rwy. ale mówie wam taki bol że aż pot mnie zalał.
-
ilonek pewnie opuchłaś woda ci się zebrała ze aż 6kg, musisz zapytac lekarza czy może tak byc, ja się na tym nie znam więc nic nie podpowiem. ja nie sądzę zebym urodzila po terminie, myslę ze urodzę przed. aby nie za szybko. juz bym chciała byc np w 37 albo 38 Dziewczyny czuje taki ucisk na kręgosłup na dole jakby mi mały go wypychał w drugą stronę, albo nie wiem co, dosłownie takie uczucie i boli mnie to mocno. czy któraś z was tak miała bo nie wiem skąd takie uczucie
-
mój m własnie wraca od teściów. tez bym zjadła loda. juz mi sie nie chce tego świątecznego jedzenia bo zgagę mam od smażonego. zjadłabym sobie jakiejs lekkiej zupy. mnie jakieś 2 godz temu zaczął bolec kręgosłup, masakra. nie wiem czy maluch się tak ułożył czy co. teraz cały czas wypina pupę i czuje ucisk na kręgosłupie. dokładnie oczekująca, każda z nas by chciała miec lekką ciąże bez bóli i dolegliwości a nie zawsze tak jest. kto nie przechodził ten nie zrozumie i tyle mamoK- lepiej miec niskie ciśnienie niż wysokie, ja chyba tez mam niskie, nie mierzylam ale czuje po sobie. Zazdroszczę ci że masz juz 36tc, u mnie 34
-
ale kto każe czytac??? My to piszemy do siebie, a nie dla kogoś jako lekture do poczytania. No bez jaj, może książkę sobie lepiej poczytaj to ci słabości przejdą
-
a mnie rozbolał żołądek od tego obżarstwa, zjadlam zrazy pieczone z pieczarkami. dobre były ale ciężko po nich. w ciązy mam wrażliwy żołądek, nigdy tak nie miałam. mój maluszek teraz sporo się rusza, to jednak są takie etapy że jeden dzień mu się nie chce, w inny juz fika. Ale wiadomo jak to jest martwi się człowiek. mi z rana puchną ręce, obrączkę jeszcze dam radę zalożyc ale na noc zdejmuje. no i niestety zrobił mi się rozstęp na brzuchu, smaruje oliwką. A myślałam że juz nie będę miała, bo taki miałam jędrny brzuszek. no niestety skóra też ma swoje granice wytrzymałości. rozstęp zrobił mi się z boku przy biodrze. Co do ubrań to ja nie mogę zmieścic brzuszka w żadną bluzkę, wcześniej nie nosiłam takich obszernych więc biorę od mamy. Wczoraj byłam ubrana w tą sukienkę czarno białą co pisałam, fajnie wyglądała, odcinana pod biustem i na dole szeroka. A dziś już leże więc mam spodnie od dresu i bluzkę szeroką tyle ze troche lepsiejszą, a nie taką codzienną. mam nadzieje, że dzisiaj już nie będzie żadnych gości, bo szczerze to mi się nie chce. Wczoraj wieczorem sobie leżelismy z mężem do 1 w nocy i rozmawialismy o dzidzi, że następne święta już będą weselsze:) Mąż mnie namawiał, żebym jechała z nim na 2 godzinki ale nie chcialam, tam jest za dużo gości, nie miałabym gdzie się położyc a siedziec i się męczyc nie ma sensu, pózniej brzuch mi twardnieje jak długo siedzę. tym bardziej, że maluch znowu chyba mi puka w szyjkę bo czasem kłuje. Dzisiaj rano poszłam siku, przestałam sikac a tu dalej leci, juz się wystraszyłam ale to jednak było jeszcze siku wymieszane ze śluzem. Ja jutro albo po jutrze biorę się za pakowanie torby, ubranka dla synka już mam odlożone te które biorę do szpitala, trzeba tylko przeprasowac i spakowac.
-
jak maluch się urodzi to jeszcze się nalatam:P teraz nie chce się leżec, a jak dzidziuś będzie na swiecie to będziemy marzyc , żeby polezec z pół godzinki. Tak to jest. My mielismy miec jeszcze gości ale do tej pory się nie zjawili i nie wiem czy jeszcze przyjdą. Mąż usnął, ja leże z boku oglądam tv. objedlismy się oboje, jeszcze by się coś zjadło, ale juz nie ma miejsca:P mnie dzisiaj bolą kości w kroku.
-
mnie tez dziś głowa boli. i tez sobie leżę. na sniadaniu mielismy gości ale juz pojechali. Jestesmy sami w domu, moja mama chora więc poszła spac. Ja leżę, widzę ze m się nudzi, pewnie chciałby poświętowac a nawet nie ma z kim kieliszka wypic, ale cóż ja poradzę. Ja nie jestem zdatna jechac w gości, a poza tym nawet nie mamy blisko takiej rodziny. Jutro ma jechac na 2 godz do teściów, ja nie jadę bo boje się ze skonczy się tak że się zle poczuje. mamoK-Twój m brzydko się zachował, mogłas powiedziec ze boisz się sama jechac bo ci się w głowie kręci albo coś
-
uf rozruszał sie na dobre, właśnie kopie i boksuje:). całe szczęscie bo tak bym się martwiła w święta. pomalowalam sobie paznokcie na czerwono, juz zapomniaalm jak to jest. wieczorem muszę się wykąpac a tak mi juz ciężko wchodzic i wychodzic z wanny, boje się ze się przewróce.
-
mamoK do mnie wszyscy mówią ze mam piłkę pod bluzką bo tak wygląda mój brzuszek odznacza się jak okrągła piła z przodu:). pamiętam jak pisałaś ze ze starszym synkiem miałaś zalecone leżenie, do którego tyg ciązy lezałaś? asik- łożysko mam 2 stopien to jest ok na tym etapie.
-
no własnie tez to przeczytałam, może faktycznie już mu ciężko się ruszac. teraz troszkę się poruszał z 10 minut ale lekko na brzuchu prawie nie było widac, tylko czułam w środku że rusza nózkami i rączkami i jak przyłozyłam rękę. wizytę mam w poniedziałek 28 kwietnia, myslę ze mój maluszek dobija już do 2,5kg
-
Dla was wszystkich tez wesołych świat. Najgorzej się martwie, że dzidziuś za mało się rusza. Kurcze nie porównanie do tego co było wcześniej, teraz ruszy się rano, troszkę w południe i pod wieczór i to są takie lekkie ruchy, czasem muszę go zaczepic żeby się ruszył, bo inaczej nie chce. Wcześniej się kręcił, wystawiał nózki rączki przez brzuch aż cały brzuch skakał ,a teraz nie. Martwie się tym.
-
Dziewczyny mam niecałe 24 lata, a dziś zobaczyłam u siebie 1 siwy włos. Te zamartwianie mnie do tego doprowadziło, nie wierze ze pół roku stresu i strachu nie odbije sie na moim organizmie. Całe szczęscie ze już końcówka ciązy i teraz jestem spokojniejsza.
-
mamoK nie chciałabym żeby u nas tak było. mój dalej nie wie czy chce byc, ale ja nie wyobrażam sobie byc sama. jaki lekarz przychodził do ciebie w czasie porodu?
-
mamoK a teraz bierzesz meza do porodu?
-
mamoK- twój mały ma fajne teksty maleńka:D juz się nie mogę doczekac aż sama będę miała takiego łobuziaczka. Ja czekam na męża az wróci z pracy, ma jeszcze jakieś małe zakupy zrobic. w ogóle jak się ostatnio żaliłyście na mężów to tez mialam się pozalic na mojego ale nie zdążyłam bo tak mnie zmuliło i juz mi sie nie chciało pisac. poszło o łóżeczko bo postawilismy w takim pustym pokoju narazie, a mój mądry ojciec poszedł tam coś wiercic i tak mnie zdenerwował tym że szok, przeciez kurz i wszystko. i kazałam m isc zabrac łóżeczko do naszego pokoju a on nie chciał bo u nas mało miejsca i powiedział coś co mnie zabolało, że "teraz wszystko kręci się wokół jednego" Takiej dostałam wściekłości że az się popłakałam. Powiedział to po kilku piwach, bo inaczej by się nie odważył. Ale co on sobie wyobrazał , że będzie dziecko i nic sie nie zmieni? ze nie będzie tematu? Ogólnie jestesmy dobrym małżeństwem, ale denerwuje mnie to że jak ma zły dzień np w pracy coś nie idzie to nie potrafi odsunąc tego od siebie, tylko wraca do domu od razu z burczeniem.
-
może i faktycznie podszyw. oczekująca masz racje leż lepiej, albo siądz sobie na półleżąco opierając się o poduszki, tak jest wygodnie. Ja tam się rozkładam przy stole jak dama z moim małym księciem;)
-
gośc- gratulacje a jaki twój nick?
-
o matko, duże juz te rozwarcie, pewnie będziesz miała szybki poród. a od ktorego tyg juz masz rozwarcie? Dziewczyny w co się ubieracie na świeta, bo mi mama wynalazła w ciuszku taką sukienko tunikę biało czarną, podobna do tej http://olx.pl/oferta/tunika-rozkloszowana-czarno-biala-CID87-ID4NF0w.html i chyba ją założe, chociaz nie wiem jeszcze czy brzuch mi się zmiesci bo nie przymierzałam. do tego rajstopy lub czarne getry z zależnosci dokąd będzie mi ta sukienka sięgała
-
prałam w loveli i w płynie dzidziuś ilonek- ja nie wysiedzę przy stole nawet pół godziny, ostatnio mielismy gości i po 15 min musiałam się położyc. ale ja spędzam całe święta w domu i przy stole na kanapie się położe jak juz nie dam rady, sami swoi a poza tym w ciązy mamy specjalne przywileje. Ale własnie z tego powodu nie jadę do teściów bo tam głupio się położyc bo będzie cała rodzina męża, a po prostu nie wysiedzę oczekująca jak ja czytam o twoich bólach to mam wrażenie że na majówkę juz będziesz miała synka w domu. u mnie na razie ok, brzuch mało twardnieje, prawie wcale, czasem kłuje w pochwie, ale dziś nie, no i zdarzają mi się takie bóle jak na okres, to najgorsze, ale po nospie na szczęscie przechodzi. Martwie się bo maluch dziś tak leciutko się rusza i muszę go zaczepiac żeby się ruszał.
-
asik próbowałam zrobic ale jednak nie, są nie uprasowane i nie ma efektu. pózniej mama mi je ładnie uprasuje to wstawie. ale śliczne jest to wszystko i tak pachnie dzidzią::)
-
ja właśnie zdjęłam ostatnie pranie i porobiłam takie kompleciki do szpitala i na wyjście. wyszło m 10 komplecików, w tym 5-body+półśpiochy, 2-pajace, 2-body+śpiochy, 3 czapeczki bo każda pod kolor i 1 łapki niedrapki. a i 2 bluzy jakby było chłodno też pod kolor bo jedna zielona, jedna błękitna:). Chyba przesadziłam, w sumie nie wiadomo jak długo będziemy w szpitalu, ale 10 kompletów wydaje mi się chyba dużo, tylko teraz nie mogę się zdecydowac bo wszystkie mi się podobają. Jak uważacie ile wy bierzecie. Moze wstawie zdjęcia, ale jeszcze nie są poprasowane
-
asik ale ja mam prawie godzine do szpitala, dlatego wole jechac wcześniej.
-
my nie współżyjemy od grudnia, juz 4 mies, masakra. A jeszcze po porodzie połóg z miesiac czasu. Ale to wszystko dla bezpieczeństwa synka. Pamietacie jak pisałam że zus podjął kontrole w związku z moim zwolnieniem? dostałam pismo że w związku z przedstawionymi dowodami dalszą kontrolę umorzono:)
-
dziewczyny a jak się poród zacznie nagle np w nocy albo będzie tak szybko postępował że nie będzie czasu na lewatywe? przeraża mnie to że mogę zrobic kupe w trakcie. mi dziś mało powietrza w płucach , czuje że maluch troszkę się rusza ale malutko, muszę go pozaczepiac żeby porządnie kopnął. troche mnie to niepokoi wcześniej był taki aktywny, a wczoraj i dziś spokojny.
-
mamo kubusia mnie wczoraj tez m wkurzył az się popłakałam, czasem te nasze chłopy to chamy.