Flavia234

oczekująca zrozumiałam że idziecie do kogoś na chrzicny i chcesz zrobic goląbki. jesli chodzi o chrzest naszego małego to pewnie jak będzie miał ok 3 mies, u nas przeważnie tak się chrzci. zalezy kiedy sie urodzi. mamy takiego znajomego który ma dom weselny i można tam tez robic mniejsze imprezy komunie chrzciny jakies 18nastki. bierze 70zł od osoby i można siedziec bez ograniczeń. W domu nie bo rodziny mamy duze i po prostu fizycznie bym nie dała rady.

oczekująca a kiedy macie chrzciny? ja zaraz będę jadła murzynka:)

asik a czemu tak na raty daje zwolnienie? mi wystawia zawsze na miesiąc. ja też tak zamawiałam na raz, teraz będę zamawiala dalej, bo jeszcze troche rzeczy mi brak:) miałam dziś zamówic łózeczko i mam wątpliwości czy na pewno takie. Pózniej będę zamawiac kosmetyki i ten sprzedawca ma tez leżaczek więc bym wziela, ale mąż mowi zeby nie kupowac od razu bo takiego maleństwa nie wsadzę od razu i że można kupic pózniej i teraz nie wiem. Wy kupujecie od razu czy pózniej?(te które kupują)

ja to mam za dużo ubranek chyba z 30 szt samych dresików i półspiochów kaftaniki na długi i krótki rampersów chyba z 15szt różne rozmiary od 56 do 80. mniejsze i większe ale i tak jest tych ciuszków tyle ze wystarczyłoby na 2 albo 3 dzieci. A najlepsze jest to że moja mama w kółko kupuje. myslę ze jak maly wyrośnie to zrobie paczkę i sprzedam na allegro, sama też tak kupiłam. Trzymac nie będę bo nawet jesli zdecydujemy się na 2 dziecko to nie wcześniej niż za 5-6 lat, chociaz życie pokaże jak to będzie.

u mnie dziś kotlety z frytkami. pierogi tez bardzo lubie. i chleb w jajku, może mąż dzisiaj zrobi na kolacje. jutro ma dotrzec ostatnia zagubiona paczka z allegro, kurierzy to są jednak chamy, powiedział że byl i nikogo nie było. A przecież ja cały czas w domu. chyba dziś zamówie łóżeczko albo jutro:)

:)

to dzien różnicy bo ja mialam 30:) ciekawe gdzie jest ta tabelka pewnie gdzies się zagubiła. Własnie zaczeło mi tak głośno trukac w brzuc****ak traktor:D

Agata narazie jeszcze nie wiem. Ty jestes z terminem tak samo jak ja, kiedy miałaś ostatnią @?

sparanza to daj pózneij znac co tam u ciebie, czy będzie dzidzia. jejku ja pamiętam jaka bylam podekscytowana i wystraszona za razem jak wyszły mi 2 kreski. Nie spodziewaliśmy się ze tak szybko się uda, ja sama mowilam do męża ze dajemy sobie pół roku bo od razu to malo która kobieta zachodzi. A tu bach miesiąc i już ciąża. Teraz nie wyobrażam sobie inaczej. juz tak czekamy na bobaska:) A co do męża to ostatnio tesc chciał żeby m coś mu tam pomógł po pracy i pózniej chciał flaszkę postawic i żeby m przenocował u teściów. A on odpowiedział że pomóc pomoże ale nie zostanie bo ma w domu ważniejsze sprawy. Widzę że ciąża i dziecko go zmienia, robi się coraz bardziej dojrzały. Nigdy nie był maminsynkiem ale wlasnie taka dobra duszyczka że co ktoś z rodziny poprosił to on leciał, a teraz już taki nie jest, mówi że nie może bo musi wracac do domu

ilonek głupia ta siostra, nie patrzy na twoją ciąże tylko aby jej było wygodnie. przeciez ty nosisz w sobie dziecko takie samo jak jej dzieci. ciekawe czy ona chciałaby stracic swoje. Ja na początku też byłam taka ciapa, ale teraz zmieniłam podejscie na bardziej egoistyczne, ma byc dobrze dla mnie i dzidziusia bo to on jest najważniejszy i dla niego wszystko, a nie że ktoś tam coś ode mnie chce a ja będę się męczyc w milczeniu. nie ma tak.

oczekująca tez mi się wydaje ,że to śluz podobno szyjka moze troche takiego przepuszczac w ostatnich mies ,tym bardziej że ty masz juz rozwarcie. Jak nie ma nawet kropelki krwi to myslę ze jeszcze nie rodzisz. Ale mąż niech lepiej wieczorami piwa juz nie pije bo to róznie może byc. Ja jak się gorzej czuje to nie pozwalam mojemu wypic piwa wieczorem bo muszę miec kierowce w razie czego. Teraz juz sam wie, że nie może mnie zostawiac. Agata ja jestem tego samego zdania, dziecko powinno byc jak najdłużej w brzuszku, ja nie odpuszczam leżę i staram się ciągnąc do samego końca. Teraz myslę aby juz był 35tc- lekarz mowi że wtedy ostawic leki. ale jak minie to wcale nie zamierzam szalec tylko trzymac dzidzie jak najdlużej.

u mnie było tak że okres miałam dostac w środę, nie dostałalam i po 2 dniach oczekiwania zrobilam test. były 2 kreseczki:) oczekująca o ile wiem to czop chyba powinien byc podbarwiony na różowo, a taki gęsty sluz to po 30 tyg podobno może byc, ostatnio tez miałam gęsty i pomyslalam o czopie ale to nie było to. niech się wypowiedzą dziewczyny które juz rodziły

oj ja juz bym chyba tyle nie doszła, zasapałabym się po 15 min. Ale moj maluch urządził sobie teraz harce, brzuch mi wyskakuje na jakies 8cm do góry i widac jak przesuwa nóżkę:) To jest wspaniałe, kocham go bardzo:)

oczekująca a pijesz taki magnez musujący bo ja tez mam taki w sumie to z biedronki nie wiem czy on się nadaje. I tak teraz biorę magnez w tabletkach ale tak pomyslałam o tym do picia bo smaczny jest. Jakie masz te bóle brzucha? połóz się poleż Mąż zaraz kupi mi loda:D:D hehe w końcu. mamokubusia- daleko masz do mamy? tez zastanawiam się nad tą fridą, ile zapłaciłas w aptece? ja chyba kupie dopiero po porodzie. pampersów jeszcze nie mam ani paczki, ale to się dokupi.Jutro zamawiam łózeczko i w tygodniu chyba pokupuje resztę kosmetykow. Z allegro jedna paczka mi nie doszła. jutro będę dzownic bo boje się ze zaginała.

ja też bym nie powiedziała szczegolnie kobiecie cieżarnej bo przecież to logiczne że w ciązy się tyje. a najśmieszniejsze jest to że często osoby z nadwagą zwracają uwagę tak jakby chciały się pocieszyc. Agata a jak chcesz sciąc? ja lubie długie włosy, krótkie mi się nie podobają. w sumie to zawsze miałam długie, wygodnie mi tak.

moja mama pod koniec ciązy ze mną miała 25kg na plusie dużo wody jej się zebrało. Wychodząc ze szpitala była tak chuda ze nic jej nie zostało po ciązy i to w ciągu tygodnia. Ja jestem tego zdania że jak ktoś chce to schudnie, wiem to po sobie bo jak sie zawezmę to potrafię 5 kg w ciągu 3 tyg zrzucic a jak komus się nie chce to gada i dręczy innych

Co do tycia to ja też troche urosłam ale nie aż tak bardzo, choc teraz zauwazyłam że w tych ostatnich miesiacach przybieram najwięcej. wczesniej byłam chudzina 59cm w talii rozm S, a teraz ciąża wiec wszystko się powiększa. Powiem wam że mam taką koleżankę która jest gruba bo nosi xxl albo i więcej i ona mi teraz na każdym kroku przypomina "tyłek ci urósł, nogi masz grubsze". No cholera a jakie mam miec w ciązy chudsze? może jeszcze brzuch chudszy powinnam miec:D. Wcale nie wyglądam grubo bo teraz noszę rozm M spodni, a w bluzkę w ramionach to i w stary rozmiar bym weszła, no ale brzuch na metr do przodu więc noszę większe. ale ona chyba tam mówi, żeby się dowartościowac bo zawsze mi troche zazdrościła ze jestem szczupła i teraz się cieszy że przytyłam. Ale dla mnie to akurat nie aż taki problem bo wiem że po ciązy schudne, a ona mówi że nie schudne tak szybko przy dziecku. Heh wszystko mi na przeciw mówi. Czasem mam chęc jej odpowiedziec "ty bez ciązy i jesteś 3 razy grubasz niż ja"

mój też dzisiaj bez szału troche się pokręcił teraz wkłada mi nózki pod żebra ale ogolnie spokojny dziś. Ech już się nie mogę doczekac kiedy wycałuje te stópki śliczne co mnie tak kopią. dzięki kasia w razie czego kupie, tak mi się poprostu przypomniało bo koleżanka miała straszny problem z włosami po porodzie. A moje teraz ani nie wypadają ani się nie przetłuszczają myje co 5-6 dni teraz, a wcześniej co 3. chciałabym miec zawsze takie włosy. po porodzie sobie zmienie kolor i podetnę grzywkę ładnie. lubie swoje włosy takie dlugie, teraz w sumie jak jestem w domu to zwijam koczka, przy maluchu też pewnie będę zwijac koka żeby nie ciągał. 33-ona tez miałam na obiad rosół w makaronem. Zaraz będę jadła gorfy:D ty to się masz z tymi omdleniami najgorzej trzeba uwazac żeby głowy nie rozwalic albo brzuchem gdzieś nie uderzyc.

dziewczyny jakie macie włosy? bo ja teraz w ciązy mam mocne i grube włosy. Ogólnie to mam długie do pasa takie pokręcone/ pofalowane zalezy jak wysuszę i boje się ze po porodzie zaczną wypadac. Wiem, że w ciązy zatrzymuje się wypadanie włosów przez hormony i u mnie tak jest bo w czasie mycia ze 2-3 włoski wyciągne. Podobno po połogu te które nie wypadły z ciązy wypadają naraz i tego się boje.

kasia ja miałam takie kłucie gdzieś w 20tc i też mi się szyjka skróciła. pózniej koło 26czy 27 tyg już nie pamiętam też zaczęło mnie kłuc w pochwie chyba z 3 dni z kolei. wpadłam w panikę że znowu coś się dzieje, ale na wizycie okazało sie że jest ok szyjka taka sama jak była. więc może ale nie musi, bo równie dobrze może kłuc od rozciągania mięsni w pochwie. jolka też pisala że ją kłuje a nic jej sie nie skróciło. teraz nie mam kłucie, czasem sporadycznie, a siku chodzę często i czuje że maluch majta mi rączkami w pachwinach. gin mówil ze kanał zamknięty, szyjka taka jak była.

aha pewnie chodziło ci o to żeby dac hasło na pocztę, nie pomyślałam.

oczekująca nie musisz zakładac poczty, ja jak przesyłam zdjęcia to wchodzę na poczte naszą czerwcową i z niej śle na ten sam adres. nie wiem czy wiesz o co chodzi. ilonek zrób sobie syrop z cebuli albo gorącą wodę z miodem i cytryną mi po tym w 1 dzień przeszło. W kółko te lody jecie:P ja mam jednego ale koktajlowy z adwokatem i czymś tam nie lubie takiego.

oczekująca ja też naturalnie, ale chyba tak wole, jak dadzą znieczulenie to całkiem ok. tobie chyba z rozwarciem nawet znieczulenie nie bedzie potrzebne pewnie będziesz miała szybki poród;) ja tez jestem ociężała i powolna, gdzie nie idę to zaraz sie zmęczę. Ja to sobie cały czas myślę, aby jeszcze ten kwiecień zleciał i już prawie w domu:) Nie chciałabym teraz byc na początku ciązy bo tak mi się ona dłuży że szok. piszecie o tych lodach, może i ja bym zjadła. powiem żeby mąz kupił jak będzie wracał z pracy. Magda- wózek widziałam ale łózeczka nie widzę, gdzie wstawiłas zdjęcie? Ja w poniedziałek zamówie łóżeczko, a w sobote w końcu malowanko:) mamokubusia- ile twój syn ma lat i jak nazwiesz młodszego, pewnie pisałaś. ja nie pamiętam gdzieś sie ta tabelka zagubiła.

oczekująca 4kg w 8 mies? o matko:) ciekawe ile by mial jakbyś rodziła w 40tc, pewnie z 5,5. a to jednak będziesz rodziła naturalnie? Ja będę rodzic w publicznym szpitalu, nie daje lekarzowi pieniędzy z resztą teraz nawet nie mogą brac łapówek. nie rozmawiałam z ginem nigdy na temat jedzenia

mamokubusia- a jak to jest z tym znieczuleniem, wczesniej mówisz ze chcesz, czy w czasie porodu jak juz wiesz że nie wytrzymasz bez?czy moze lekarz sam decyduje? kasia- tez mnnie dziś rano biodro bolało, jak mąż wstawał do pracy, ja chciałam jeszcze troche pospac ale jakbym się nie ulożyła to bolało. oczekująca- mam nadzieje że zartujesz z tymi sadzonkami, z tego co czytalam to twój dzidziuś jest juz gotowy do porodu skoro wstawił się w kanał, a lepiej żebyście jeszcze troche wytrzymali. Mój m ostatnio się tak wystraszył jak jechalismy w nocy na izbę, że teraz wieczorem pyta czy może wypic jedno piwo.