Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Flavia234

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Flavia234

  1. czesc. mnie wczoraj wypuścili że szpitala, miałam badanie i okazało się ze dalej nic się nie dzieje więc wyszłam. w sumie to nie rozumiem o co chodzi bo trafiłam tam z powodu krótkiej szyjki macicy, miałam usg dopochwowe tydzien temu i faktycznie szyjka 2,4cm. zostałam na tydzien obserwacji czy szyjka dalej się nie skróci z nakazem całkowitego leżenia i lekarz po tygodniu miał zdecydowac czy trzeba to jakos zabezpieczac czy nie. No i wczoraj mnie dokładnie badali, najpierw ginekologicznie- lekarz powiedział że nic się nie zmieniło na gorzej więc nie będą mi narazie tego ruszac bo w tym tyg (22tydzien) ingerencją w szyjkę mogą tylko niepotrzebnie wywołac skurcze. A szyjka nie jest jeszcze krytycznie ktotka. wzieli mnie na usg najpierw dokładnie zbadali dzidziusia. Prawie całe badanie przespał więc lekarz dokładnie go pomierzył, serce, mózg, kręgosłup, palce, zatoki, kosci no wszystko. Jest zdrowiutki. Najgorzej tylko ze zapomniałam zapytac czy nic się nie zmienilo jesli chodzi o płec ale byłam taka przejęta ze zapomniałam. Pózniej usg dopochwowe, no i badali tą szyjkę, troche wiotka, ale ujście zamknięte, zmierzyli i pokazało 3,99 cm czyli prawie 4cm więc o co w tym chodzi. lekarz powiedział do mnie widzi pani poleżała pani troche i jest elegancko. ja byłam tak wystraszona ze prawie o nic nie zapytałam. Wypisali mnie do domu z nakazem lezenia i wstawania tylko do łazienki, mam brac leki i za tydzien mam kontrole a jakby cos się dalej działo to będę miała założony krążek prawdopodobnie. Z tego co słyszałam i czytałam to przeciez szyjka się nie wydłuży, moze tylko zatrzymac się w miejscu, a tu najpierw 2,4 a pózniej 4cm. wydaje mi się ze to zalezy od nacisku dziecka na szyjkę i dlatego każą leżec zeby ta szyjka nie miała nacisku wtedy podobno będzie dobrze. Czy ktoś z was słyszał o takij sytuacji? ja w sumie nie wiem co o tym sądziec, jak będę za tydzien na kontroli to więcej popytam. a brzuch juz mniej twardnieje, dostałam leki rozkurczowe no i czasem jeszcze mam te twardnienia ale max do 5 razy dziennie i lekarz powiedział ze to mało.
  2. ja w dalszym ciągu 3kg na plusie a czuje się jakbym juz miała z 20 więcej. Brzuch duży cięzko juz sie ogolic, z wanny wychodzilam jak stara babcia:D boje sie że się poślizgne i upadnę albo uderzę, w ogóle ja jestem teraz bardzo ostrożna nawet jak sie przewracam w łózku z boku na bok to bardzo ostroznie, chyba instynkt matczyny tak działa.
  3. Ja juz bym bardzo chciała zeby ten czas zleciał i żeby teraz był początek maja i spokojnie czekac na dzidzie bez stresu, bo teraz to się stresuje wszystkim. Mam wrazenie ze mały kopie mnie teraz w pęcherz bo co chwile czuje ze nachodzi mnie chęc na siku i juz prawie lec***** czym spokój i za moment znowu
  4. ewinka nie ryzykowałabym z żadnym szczotkowaniem brzucha, mozesz tym niepotrzebnie pobudzic macice. Jesli nie ma skurczy to mozna używac kremów chociaz lekarze tez mówią, żeby nie przesadzac z masowaniem brzucha. Mi teraz tez rośnie z dnia na dzień i tylko w przód normalnie jak załozę bluzkę to na srodku odbija mi się piłka:) rozstępów na brzuchu nie mam, za to na udach mam, uda smaruj****lsamem, a brzucha nie smaruje niczym bo nie mogę, ew czasem wklepie troche oliwki ale to sporadycznie
  5. ja kiedy zaczełam czuc ruchy to było takie przesuwanie, nie miałam żadnych bąbelków ani łaskotanie, po prostu poczułam że coś "chodzi" mi pod skórą. najpierw było delikatne, pózniej coraz mocniej, az w końcu kopniaki i wypychanie. Teraz leci 21 tc:) Ja jutro mam dzien wizyt i juz się stresuje, jak mam do lekarza to zawsze jestem w stresie. esmi to masz fajnie że będziesz dostawac ciuszki, ja nie mam od kogo dostawac, w rodzinie w większosci dziewczynki, więc sama kupuje dla naszego skarbka. Dostaniemy wózek fotelik i leżaczek uważam, że to i tak duże odciążenie. Powiedzcie jakie macie zamiar kupowac łozeczka dla dzidzi bo my chyba zdecydujemy się na te miękkie turystyczne plus dobry materac. rozmawiałam ze szwagierką i ona mówiła ze dla niej było super to łóżeczko dzieci nie obijały się bo wszystko miękkie.
  6. Do gina mam na 15. a na rano na 7.30 mam na pobranie krwi.
  7. hej. Naszego niunia wczoraj nawet tatuś poczuł wieczorem, no mówię wam tak kopał że aż brzuszek się ruszał:) Mąż wczoraj poczuł go pierwszy raz, mówi że super:) Mi niestety juz od rana kilka razy stwardniał brzuch na szczęsnie nie mocno i zaraz puszcza, tak sobie myślę ze moze to są te skurcze hicksa braxtona, bo są niereguralne i słabe ale prawie co dzien je mam. I teraz dla odmiany mam zaparcia, albo w tą albo w tą strone, nie moze byc normalnie. Tez czasami tak mam ze coś mi się chce zjesc a nic mi się nie chce i w efekcie sama nie wiem o co chodzi. Mąż wczoraj kupił arbuza i chyba go dziś skończę bo jest pyszny i moze te zaparcia troche puszczą.
  8. oczekująca ja liczę na koniec maja:) całe lato byśmy mieli z niuniem przed sobą:) Ale w sumie niech się rodzi kiedy chce oby nie za wcześnie bo tego najgorzej się boje.
  9. ja jeszcze się nie biorę za pranie. u nas zima jak nie wiem więc musiałabym to suszyc w domu, a w domu nie lubie. wole suszyc pranie na powietrzu ładniej pachnie:) Mam jeszcze czas. Jak zrobie wszystkie zakupy to wtedy upiorę ubranka i uprasuje, na raty mi się nie chce, narazie nawet nie mam gdzie poukładac. I tez jakiś proszek dziecięcy kupie na pierwsze miesiące, zobacze jak będzie reagował na proszki mam nadzieje ze ok. Te z ciuszka to mi się wydaje że trzeba na dłuższe pranie żeby sie pozbyc tego zapachu, a te nowe to tylko przepłukam na krótkim. U mnie w szpitalu nie wiem jak jest ale wydaje mi się ze trzeba miec swoje ciuszki, bo znajoma niedawno rodziła i coś m isię kojarzy że ona miała swoje. musze popytac kobietek z rodziny tych co rodziły w tym szpitalu to mi wszystko powiedzą. Ja dziś mam wzdęcia straszne a nie wiem po czym bo nic takiego nie jadłam ,jajecznica, makaron z sosem, banan z jogurtem, jakiegos tam cukierka.więc po czym to nie wiem. A wy dziewczyny dobry macie apetyt, dużo jecie?
  10. nie umiem zrobic suwaczka:( Gosc Ewa- ludzie zawsze gadają, 2 córki szkoda że nie syn, 2 synów szkoda że nie córka. Jakoś tak się utarło że musi byc parka a guzik prawda wcale nie musi. Zobaczysz że jak maluch się urodzi to sama się zdziwisz ze takie myśli miałaś. Dziecko to dziecko największy skarb bez względu na płec:) cieszcie się ze bedziecie miec dwójkę maluchów.
×