Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Flavia234

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Flavia234

  1. posmiałam sie z was, z tych samochodów, myszy pod miotłą i męza asik- sledzia hehe. mamoK dobry brzuch. wyobrazałam sobie jakies straszne widoki a tu normalna blizna po cc. ale wierze ci ze na poczatku było gorzej. specjalnie dla ciebie wysyłam swój, mam rozciągniętą skóre i chyba jako jedyna taką mocną kreskę. nie jest ładny ale nie mam traumy i tak nie chodze z brzuchem na wierzchu, mysle ze do nastepnych wakacji bedzie lepiej
  2. gosc mój to ma z tyłu na karku. nie wiem czy zejdzie
  3. własnie zjadłam obiad. faceci cos mają z tymi samochodami, ja z moim tez nie tak dawno miałam spięcie, bo krytykowal jak zaparkowałam na parkingu pod tesco. ogólnie on ma tak że jadę i w ostatniej chwili mi krzyczy "wjezdzaj tu" a ja wtedy głupieje bo nie lubie jak ktoś mi przeszkadza, albo pcha mnie w jakąs ciasnote bo on musi miec blisko do sklepu. ja moge zaparkowac 5metrów dalej ale bez obaw że ktos obetrze albo ja kogoś, a on to najchętniej by do sklepu samochodem wjechał. nawet na grzyby jezdzi samochodem. ilonek- ja sie kapie jak m jest wieczorami, bo tak to zapewne też bym musiała wychodzic i to z 10 razy
  4. Asik milenka ma troche płaską ale na dole, kładz na boki i wyrówna się zobaczysz. twój mąz miał mocno ale teraz ma ok głowe. jolka sadzałam w kuchni w leżaku wytrzymał 5 min. teraz lezy z gołą pupą
  5. aż zrobiłam zdj głowy na pocztę, jednak nie ma płaskiej, moze delikatnie. tak mi się wydawało bo włoski ma wytarte w tym miejscu. wysyłam zdj, wyslijcie swoje bo ja bym chciala zobaczyc jak to jest. niestety tej główki trzeba pilnowac cały czas. mój wczesniej miał troche płaską tak jak pisałam
  6. nomadic to nie tak że nie jem cały dzień, chodzi mi o takie treściwe ciepłe rzeczy, w miedzy czasie cos tam przegryzam z barku jakies paluszki ciastka czy coś. nie głodzę się bo bym nie miała sily małego nosic. kiedys miałam bardzo rygorystyczną dietę co wam pisałam że dużo schudłam ale po niej nie ma siły, a przy dziecku to nie przejdzie. Mały się obudził, lece
  7. ja wam powiem w sekrecie że nie lubie gości, męczą mnie, imprez w domu nie robimy. Ale taki zapasik to dobra sprawa. Ajj wyslij mi 5 sztuk pocztą to będą na jutro:) Wazne pytanie które miałam napisac juz kilka dni temu i zapominam, czy dziecko może dalej spac na poduszcze klinie, czy juz trzeba zabrac. Bo ja kupiłam jak mój był malutki i w sumie teraz wcale nie ulewa ale spi na tej poduszce dalej, to takie lekkie podwyższenie, na całkiem płasko nie lubi. Może spac czy to szkodzi na kregosłup jak długo. Która się zna? ewinka współczuje ostatnio miałam taką sytuacje to małego w lezak do łazienki a sama na kibel. cos strasznego, na szczescie maly nie płakał i siedział grzecznie z grzechotka.
  8. chodziło o to że ma lekko płaską główkę, a nie bardzo ja wyparzam butelke i smoka 1-2 x dziennie, zawsze jak zalewam wode w termos. normalne łby- haha
  9. 33ona czytałam o tej przepuklinie. raczej nie od noszenia małego bo przed ciążą tez miałam takie fazy ze bolało ale przechodziło i nigdy do lekarza nie poszłam. teraz boli od kilku dni, tak normalnie to lekko, najgorzej jak ucisne to miejsce. Chciałabym miec takiego tate jak piszesz, dzis powiedziałam mojemu ze chcemy kupic mieszkanie i.... nie bede lepiej tego pisac bo zaraz jakis gosc zacznie komentowac i tylko sie zdenerwuje
  10. Boli mnie brzuch po lewej stronie nisko, jak ucisne to miejsce to masakra tak boli. jak nie przejdzie muszę isc do lekarza
  11. koniec strony i nie przeskakuje. trzeba znowu do nich pisac i zgłosic. 33ona ogromny dom
  12. mamoK- w DM. kolajny raz napiszę ze strasznie lubie cię czytac. kiedys pisałas ze masz w planach pamietnik, super pomysł bo fajnie piszesz, fajny styl. kasia no własnie były takie plany, mamy duze podworko miała byc piaskownica dla małego, hustawki itp, ale wszystko się skomplikowalo. Nienawidzę kiedy ludzie naśmiewają się z depresji, to jest bardzo poważna choroba potrafiąca człowieka zniszczyc. nie żadne widzi mi się. Nie wiem jak można drwic z tego. MamoK macie w planach dac pózniej michałka do pokoju z kubą? U nas ostatnio kupa w sobotę więc dziś powinna byc, mój robi raz na 2-3 dni od zawsze, nigdy nie robił codziennie. całowałam dziś go w szyje, to śmiał się na głos. uwielbiam tak się tak głośno smieje:)
  13. alice- oj tak odśnieżanie i noszenie drewna do pieca to jest to czego najbardziej nie lubie. Mój je 6x 150ml, teraz jak dostaje 150 to wytrzymuje 3,5 godz. pisałyscie tez o kąpaniu, ja kąpie co 2 dzien Zaczełąm czytac malemu książeczki i on robi fajną mine jak sie przygląda na obrazki taki dziób jakby się dziwił heh
  14. gosc- ale mnie nie interesuje twoje zdanie na temat lubienia mnie, czy nielubienia , naprawdę nie wysilaj się
  15. my do miasta tez mamy niedaleko 15 min samochodem i też lubie dom, podwórko. Ale wkurza mnie brak sklepów, nie ma żadnych rozrywek ani dla dzieci ani dla dorosłych. poza tym to jest dom rodzicow a chciellisbysmy mieszkac sami w koncu. 33ona ja tak samo uważam jak ty.
  16. jak wyżej- popieram. My nigdzie się nie przenosimy dziewczyny, piszemy tu:)
  17. gosc- najpierw zapytaj czy ja bym miała ochotę:) kasia- raczej nie bo to by na jedno wyszło, a tylko bysmy kase tu wpakowali. jesli chodzi o jedzenie to ja od jakiegos tygodnia daje małemu polizac rozne rzeczy nie na zasadzie jedzenia a polizania. jak skonczy 4 mies to dam mu obiadek zjesc:) kurcze taki fajny mamy ten leżaczek a mały juz stuka nogami tam gdzie te wibracje, a od glowy ma ok 5 mies do ramy. nie chce zeby tak szybko wyrósł bo strasznie przydatny ten leżaczek, najwyzej będę podkładac koc aby się nie obijal
  18. jesli ktoś napiszę kulturalnie to odpiszmey ale na jakies głupie zaczepki nie bedziemy reagowac. i tak nowe mamy się wykruszają. my tu będziemy pisac ile nam sie podoba, jak komuś przeszkadza to niech nie czyta. to nie nasz problem
  19. ewinko zaraz idziemy na dwór ale na rekach bo wózek jest be. ok napisz na poczte, masz racje tu lepiej nie ujawniac pewnych rzeczy bo zaraz ktos sie doczepi. mamo małej dziewczynki- my tu jestesmy razem juz ponad rok czasu troche sie znamy wirtualnie i piszemy o wszystkim. jesli chcesz powtórz pytanie to postaram sie odpowiedziec, niektóre posty mi umykają
  20. hej. ja juz mojego małego wystroiłam w białą bluzeczkę, kremowe spodnie i białe skarpetki. zaraz wrzucę zdjęcie:) wczoraj był spiący i zasnął na noc o 19 a o 4.30 juz był wyspany i mi mruczal nad uchem. teraz lezy na brzuchu i je rękę:D ja nie mogę sobie wyobrazic jak to będzie jak mały będzie duży;) jak będzie wyglądał jak będzie się zachowywał. jak byłam w ciazy to tez nie mogłam sobie wyobrazic jakie będzie moje dziecko. chyba muszę poodkurzac, ale ciekawe czy zechce posiedziec w leżaczku. Mam takie pytanie, jaki macie metraż mieszkania? to nie wscipstwo, poprostu myślimy nad tym mieszkaniem i zastanawiam się jak się zyje w bloku. ja całe życie w domu na wsi. mały własnie obrocił się ale stęka strasznie. oslinił mi całą kołdrę:D
  21. mamoK byłam na poczcie widziałam. te bobasy to kuba i michał?identyczni
  22. Ja dzis padnięta. Mały już chciał spac więc połozyłam i spi. Teraz juz sam nie zasnie, muszę polulac na rękach. jak go lulam i spiewam to on się patrzy mi w oczy i zaczepia, kocham go całym sercem:) ja leze, m robi kolacje. stały rytuał, kolacja nalezy do niego.
  23. dałam Krystianowi tartego jabłka na czubek łyzeczki. smakowało mu bo sie oblizuje i śmieje:)
  24. Ja to sobie myslałam ze jestem złą matką, że moje dziecko jest głodne, na dodatek one byly przeciwne karmieniu mm i dawały mu tyle co kot napłakal. A ja wpychałam mu cyca i płakałam razem z nim bo nie chciał ssac. Myslalam że tylko mi się to przytrafiło. Akurat taki traf, że 2 babki na sali karmiły piersią bez problemu tylko ja miałam problem. Gdybym wiedziaal wczesniej że to taki częsty problem to może inaczej bym do tego podeszła, a tak to płakałam non stop. A myślę ze nawału dostalam dlatego że jak nakarmiąłam w domu mm to w końcu odetchnęłam w spokoju że moje dziecko jest najedzone i wtedy mleko samo przyszło a tak to czułam straszny nacisk im bardziej chcialam tym bardziej nie bylo. Troche mi szkoda, że tak krotko karmilam tylko 2 mies+ dokarmianie. Ale teraz wiem ze priorytetem jest aby dziecko było najedzone.
×