-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Flavia234
-
marika ja się ostatnio z moim o to samo pokłóciłam, a wczoraj słyszalam jak rozmawiał że szwagrem przez tel że już nie może pic nawet piwa bo w kazdej chwili moze zacząc isę poród Ja znowu okropnie spałam, w nocy nie mogę wstac z łóżka tak mnie krocze boli, ciągle się chce siku. Teraz mnie brzuch boli jak na okres. Mąz pojechał oddac próbke na paciorkowca, ciekawe czy zdążę na wynik, ma byc w czwartek. czuje, że nie zdążę, mecze juz się okrutnie. teraz mam zgagę
-
ja już po wizycie, wróciłam wkurzona. Na tamtej wizycie umawialiśmy się na usg i badanie szyjki a nic nie miałam:O Pielęgniarka posłuchala serduszka przez słuchawki, gin pobrał wymaz i tyle. Nastawiłam się na to usg a tu lipa, chyba uznał że skoro 2 tyg temu w szpitalu miałam to on już nie musi. Szyjki też mi nie spr i teraz jestem w ciemnej d***e bo nie wiem czy rozwacie sie powiększyło czy stoje w miejscu. Jak pojechalismy to okazalo się ze laboratorium tylko do południa i nie zdążymy zawiezc wymazu, trzeba jechac jutro, narazie trzymam to w lodówce. A gin mowił że z tym wymazem to taka dziwna sprawa jest bo on ma obowiazek pobrac ale ten wynik jest krótko wazny bo w międzyczasie tez mozna coś załapac i jesli nie urodzę do terminu to w szpitalu i tak dostanę antybiotyk na wszelki wypadek. pytałam się co będzie jesli zacznę rodzic zanim odbiorę wynik to mówił że wtedy tez podają antyb. Czyli jakby troche bez sensu to wszystko. No ale zawiozę
-
ja to się tez cały czas golę 2 razy w tyg tym bardziej teraz jak ciepło przeszkadzają mi włosy jak mam. a gole się własnie w wannie i moze byc że od tego mam infekcje cały czas. teraz będę brała tylko prysznic, do wanny juz nie siadam. Musze sie szykowac do lekarza a tak mi sie nie chce, zaraz znowu się zmęczę. jestem taka ciężka czuje się jakbym ważyła tonę
-
no własnie teraz juz wiem:O my mamy wannę z kabiną prysznicową 2w1 i tak sobie pomyślałam że usiądę bo cięzko było mi się ogolic no i teraz mam. A tamte ostatnie globulki były bardzo dobre, ale to z antybiotykiem i nie wiem czy mogę znowu brac. w kółko macieju to samo. pochodziłam troche poscieliłam łóżku siadłam zmierzyc ciśnienie a tu 170/95, wystraszyłam się położyłam się odpocząc i za 3 minuty juz 128/80. Wam tez tak skacze po wysiłku czy nie mierzycie? bo ja teraz nie wiem czy mówic ginowi o tym czy nie bo wiadomo że ciśnienie trzeba mierzyc w spoczynku, bo pózniej własnie takie cuda. Boje się ze mnie znowu wysle do szpitala tak jak wtedy
-
tam gdzie wygwiazdkowało to ma byc "kto cię dopuśc/i p/i/j/anego do noworodka. Żeby nie było ze przeklinam. Kafe jest głupie pod tym względem, wszystko gwiazdkuje
-
Hej. ja dziś mam wizytę więc już od dawna nie spie, mam srakę, podejrzewam że to ostatnia przed terminem więc będę miała usg, badanie gin, pobieranie wymazu, muszę wziąc zwolnienie. no i wróciła mi pieprzona infekcja, tydzień czasu miałam spokoju po globulkach i od soboty znowu to samo, nie swedzi ale wkurza mnie bo ten śluz w kółko. muszę znowu powiedziec, ale juz nie wiem co mi da, bo juz chyba wsyzstko brałam. wydaje mi się ze to od kąpieli w płynie do kąpania, głupia nie pomyślałam, mogłam wząc prysznic tylko a teraz cierp i się męcz. po wizycie jeszcze czeka nas wyprawa żeby zawiezc ten wymaz do laboratorium, u nas w mieście nie robią, muszę jechac gdzie indziej. Aby nie było gorąco, bo umrę. Laktatora to nie kupowałam, dostałam taki stary z gruszką podejrzewam że nie będzie rewelacji, no ale narazie innego nie kupuje bo nie wiem czy będę potrzebowała. Co do chłopów to własnie o to mi chodzi, że wezmie się napije i przespi narodziny własnego dziecka, nic nie myślą NIC. wczoraj mu powiedziałam do słuchu, bo on myślał że mi chodzi tylko o to że nie bedzie miał kto do szpitala zawiezc. A ja mówie a co ty pojedziesz i będziesz stał jak ten osioł pijany na korytarzu, kto cię dopuśc***ijanego do noworodka, wez się zastanów i wstydu nie rób. JUz nic się nie odezwał. Na następny weekend nawet go nigdzie nie puszczam, nie ma juz mowy o piciu. Ja się pózniej nie będę denerwowac. Dziewczyny mówię wam od kilku dni mam takiego nerwa, że szok. latam jak burza, wczoraj sprzątałam i czyściłam pralkę bo mi zawalili brudem jak ja nie dopilnuje to masakra. Juz się miałam brac za czyszczenie legowiska psów ale myślę sobie lepiej nie bo się przemęcze, jest za duże prawie takie jak ludzka wersalka, bo to na dwa. Zrobie to pózniej. no i kąpanie psów mnie czeka, ale w ciązy nie będę kąpac, są za cieżkie. Ja już czuje ze u mnie poród się zbliża, mały wisi mi między nogami dosłownie. jak wstaje to aż jakies kości w kroku strzelają. jak robie siku to brzuch boli. boje się, denerwuje i cieszę za razem wszystko na raz tyle emocji. Zobaczę co mi dziś gin powie, mam nadzieje ze nie trafie do szpitala.
-
asik to masz więcej niż ja więc moze jeszcze dziś nie bede rodzic;) no tak są rodzice, ale przez taką głupotę omineły by go narodziny pierwszego dziecka, nie wybaczyłabym mu tego. juz wraca zaraz mu się dostanie od progu (sam nie kieruje) brzuchatka teraz to już kazda ma nerwa, ja mam taką skore na brzuchu czerwoną jakby miała zaraz pęknąc az mnie ta skóra boli i też juz mam grube nogi. trzeba ponarzekac Mamo K iM odezwij się
-
u nas łóżeczko stoi ale pościeli jeszcze nie nakładałam, nie chce żeby się zakurzyło. w wózku juz pościeliłam bo nie mogłam się oprzec i nakryłam przescieradłem cały wózek mi twardnieje brzuch ok 20 razy na dzień, czasem boli jak na okres ale nie mocno. przewaznie w nocy odczuwam. okropnie boli mnie krocze i kości czuje jak malec ciśnie i ciągnie w dół. masakra. wieczorami to ledwo chodzę, ciezko wstac z łóżka. Mam nerwa bo m pojechał dziś do teściów miał byc godzine temu, ja teraz dzwonie i czuje ze chyba wypity. Jak przyjedzie i będzie pijany to dostanie taką z/j/e/b/ę jakiej jeszcze nie słyszał. Tak sobie myślę,jakbym zaczeła rodzic to co? ok kierowcą byłaby moja mama ale przeciez z pijanym mężem nie pójdę na porodówkę no bez jaj. Jak wypił kilka piw to jeszcze ok ale jak wyczuje wódkę to czuje że się pokłócę z nim. Zostało 12 dni do porodu, a ja sie czuje tak że mogę zacząc rodzic w każdej chwili.
-
czesc dziewczyny. mnie dzisiaj boli brzuch jak na okres. słabo spałam, tak mnie krocze na wieczor bolało że nie mogłam chodzic. dziś troche lepiej. czasem brzuch stwardnieje ale nieregularnie. choc i tak od kilku dni częsciej niz wczesniej. u mnie 39tc. jutro wizyta u gina
-
justi super już nie masz się czego bac. a przypomnij ile wazyła twoja córka po urodzeniu?
-
agata twoja mama wychodzi za mąż? ile ma latek? my mamy w sierpniu wesele chyba juz pisałam, ale ze daleko to nie ma szans żeby jechac z maluchem bo pewnie i on by się umęczył i my. gdyby bliżej to tak
-
nie wiem:) tak jakoś fajnie na weekend
-
chciałabym urodzic w przyszły piątek 30 maja:)
-
Dziewczyny ja mam teraz takie myśli jak to będzie z dzieckiem, że na nic nie będę miała czasu. tu posprzątac, tu dziecko, psy wyprowadzic, karmienie przebieranie, spacer, gdzies wyjdziesz zaraz trzeba malucha kąpac i kłasc spac.I własnie boje się tego, że będę miala tyle na głowie ze nie ogarnę.
-
ja specjalnie kazałam ostatnio męzowi kupic wiatrak, bo nie wyrabiałam w domu, mamy jeszcze tak pokój że słońce dosłownie pali przez okno. dziś jest u nas troche wiaterku ale i tak gorąco
-
esmi tez się nad tym zastanawiam, wg ostatniego usg w szpitalu wychodzi że maly w dniu terminu będzie miał ok 4.200 i co jesli tak będzie to kazą mi rodzin sn takiego klocka? dobrze ze w pn mam usg to zobaczę ile teraz wazy i zapytam lekarza co myśli
-
ja główkę mojego maluszka to czuje przy kości łonowej i taki ucisk na kręgosłup nisko, ale to nie boli tylko nieprzyjemne. boje isę bóli krzyżowych brrr
-
nie no ja tez się ciesze, ze spacerów będzie mozna dużo chodzic z maluchem:) agata a to jest tak że jak się nie urodzi do dnia terminu to trzeba isc do szpitala czy dają jeszcze kilka dni zapasu? Ja to najgorzej sie czuje na wieczor bo jestem zmęczona po całym dniu łażenia, gorąco, ręce opuchnięte, brzuch ciągnie i wieczorem to juz ledwo zipie. W dzien jest ok. Ja nie mam pojęcia kiedy urodzę. Ciekawi mnie jak rozpocznie się akcja, czy skurczami czy odejściem wód, czy odejsciem czopa.
-
ciekawe czy cale lato będzie tak upalnie. biedne dzieciaczki- noworodki będą się męczyc. chociaz lepsze to niż mróz
-
hej ja dziś przespałam całą noc bez wstawania na siku. obudziałam się o 6 jak mąż wstawał, bo tak to pewnie jeszcze bym spała. Nie mam pojęcia która mama będzie następna, w każdym razie u mnie cisza. zostało 13 dni do terminu z om, i 2 dni z usg. ciekawe ile mały wazy, w pn się dowiem. mam nadzieje ze wszystko będzie ok.
-
agu a który masz teraz tc? oj ja w upały ciezko, chodze w cienkiej sukience a mimo to ciagle spocona, cały dzien wiatrak chodzi bo inaczej nie mogę wytrzymac. mój mąż wczoraj mówi- ludziom to nie dogodzisz zimno zle, pada zle, gorąco zle hehe. no taka prawda, ale co poradzic jak brzuch taki ciezki a tu upał. dobrze że rodzimy juz teraz a nie np za 2-3 miesiące
-
mój wg usg powinien urodzic sie za 3 dni, no ale nie sądzę żeby juz w pn zechciał wyjsc:D
-
a no i ja też mam spuchniete ręce, zawsze na wieczór palce mam spuchnięte, nogi nie mocno. ja teraz zaczynam 39tc i juz bym mogła rodzic, no ale bez tego wymazu to troche nie bardzo. chciałabym współzyc teraz ale się boje, mam jakąś blokade po takiej abstynencji
-
sisilka- to troche dziwne bo niby termin z om jest stały. z usg moze się zmieniac ale skoro tak ci lekarz mówił to ok mój maluch tez od 2 mies główką w dół i czuje ze brzuch mnie ciągnie brzuchatka- ja teraz nie mam kłucie w pochwie, kiedys miałam, to moze byc skracanie szyjki ale nie musi czasem tak się wszystko rozciąga i kłuje. kurcze wy chyba juz wszystkie miałyscie wymaz na paciorkowca a ja dopiero w pn ide, boje się ze zanim będzie wynik to ja juz urodzę.
-
sisilka a z om na ktorego dokładnie masz? bo skoro kończysz 39 tc to widocznie w tabelce coś pomylone bo tam jest 23.06 Mi dziś troche brzuch twardnieje, przewaznie jak robie siku. mały się pręży aż mnie podnosi