Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przyszlaMM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez przyszlaMM

  1. hej.. U nas roznie... Z nowosci Antos siedzi sam... I stanal mi na nogi w lozeczku... Jej jak sie przestraszylam. Musialam zdjac poziom w lozeczku turystycznym.. I teraz jest tragedia. Bawic, bawi sie ladnie ale jesli chodzi o spanie isty koszmar.. Tak jakby sie bal... Placze tak ze nawet na rekach sie go nie da uspokoic.. Tego lozeczka w sypialni narazie nie ruszam... Uciekam usypiac szkraba... 3majcie sie cieplo:)
  2. mama/ nieciumkajaca ja tez tak mam mimo ze wiem ze bd strac sie o kolejne, np ostatnio ogladalam " na dobre i na zle" i kobitka rodzila. To sie poplakalam...! Maz sie nabijal...
  3. hej.. Malo czasu mam ostatnio, nadrabiam teraz... Eh zachcialo sie prawka.. Ale spielam sie i musze dac rade... Daga jaka macie spacerowke? Mnie juz trzesie bo Antek nie miesci sie w gondoli a spacerowka taka wielka "krowa". Szukam jakis uzywanych z opcja przekladanej raczki albo siedziska... X agalesna ja tak jak karolowa i otulka, nie ma zmiluj... A wierze, ze bedzie pomiedzy wami wszystko ok. Buzka;) X kiwoszko wracaj... Mi sie wydaje ze ktos chce wlasnie nas sklocic, zebysmy podejrzewaly siebie nawzajem itd... Damy rade:) X fajne kombinezony sa na promocji w tekstil markecie(czy jak tam sie to pisze) co podobne do tego ktory ma karolowa X otulka Antek szczypie, ale wydaje mi sie ze on jeszcze do konca nie rozumie... X my mielismy kilka gorszych dni, ja w nocy sapalm po 2 godziny. Ale juz jest ok
  4. hej... My z mezem dogodujemy sie w miare dobrze, wiadomo sa czasmi jakies zgrzyty... Przy malym mi nie pomaga, ale to dlatego ze pracuje od rana do poznego wieczora, wpada tylko sie najesc i ucieka... Takze musze sobie radzic sama... Nie narzekam... W pelni szczeslwa jestem jak tescie wyjezdzaja i nikt mi sie nie wtraca, mimo ze mamy wiecej obowiazkow. Dozlam do wniosku, ze jesli mielibysmy sie rozjesc to tylko i wylacznie przez tesciowa... Byla naprawde w porzadku,a teraz odkad jest Antek jest masakra.. Z nowosci... Antek, meczy swoje stopki... Smiechu przy tym sporo:) jedna raczka trzyma kolano a druga lapie stopke... Najfajniejsza zabawa jest "pobrudze i scigne mamie okulary":) i o wlosy- powyrywam:)
  5. mini u nas tez problem z jedzeniem zjada gora 70 ml a wczesniej 150 i czasami bylo malo... Mama ja mialalam sukienke, ale to dlatego ze nie wchodzilam jeszcze w zadne spodnie(2 tyg po porodzie bylam:/) Ancyk my pierzemy jeszcze w tym dla dzieci... Kupuje persila... Ladnie schodza wszystkie plamy... A przyznam sie szczerze, ze od dawna nie prasuje wszystkich ubrane, tylko te ktore tego wymagaja;) Chcialalbym zapytac jakie kurtki kupujecie dla maluchow? Juz zimowe czy moze jeszcze "przejsciowki"? A co do zupek... Sloiczkow nie podaje... Gotuje sama.. O ile tak to mozna nazwac... A zreszta tesciowa by szalu dostala. Stwierdzila ze zupek mam nie gotowac tylko np. Ziemniaka i na sucho podusic.. A antos biedak sie dusi...
  6. my solidarnie tez przeziebieni... Antosia meczy katar okrunie... Jak widzi fride zaczyna sie krzyk... Otulko troche lepiej z tym jedzeniem... Lyzeczka je ladnie... Nawet bardzo... My na etapie poszukiwania spacerowki z przekladana raczka... Bo ta od glebokiego jest jakas wielka strasznie... A raczka musi byc przekladana, bo u nas nie przejdzie spacer bez rozmow;) wyglada na to ze Antkowi tez ida zebole... Ciekawa jestem jak dlugo mu pojda... Pogoda okropna... Leje, zimno...
  7. hej. My po szczepieniach, bylismy we wtorek... Antos wazy 7900g i mierzy 73 cm... U nas noce fatalne... Antek placze przez sen, budzi sie po kilka razy i je o 20, 23, 4... A ostatnio spal od 20 do 5 ciagiem... W dzien je bardzo malo... Wypja jakies 70 ml mleka co 4 godz.... Nie wiem co sie dzieje... Poza tym jest wesoly, rozgadany... Eh... Lekarz ogladal dzisala... Ale stwierdzil ze nic nie widac.. X dzis na obiad robie kotlety z selera z szynka i serem... Nie mam weny na wymyslanie... Antosiowi ugotowalam zupke z marchwi i ziemniaka... X szukam jakiegos plaszczyka na jesien dla siebie i kuteki Antka... X
  8. hej.. U mnie jest 25 kg w dol... Ale mnie choroba "wykonczyla" wiec to nie jest do porowanania... U nas z wprowadzaniem innych pokarmow kiepsko. W piatek skonczylismy 4 miesiace... Ugotowalam zupke z marchwi, ale tesciowa dala do polizania ciastko!!! I Antek plul zupka po calej kuchni. W sobote zrobilam mu kaszki kukurydzianej ze startym jablkiem zjadl az mruczal... Lyzeczka je ladnie. Jak sprawdzaja sie u Was spacerowki? Moj symus podlapal i trzyma glowke w powietrzu, przez co bardz szybko sie denerwuje...
  9. monika, maz ubiegal sie o mlodego rolnika i teraz podpisywalismy umowe na roznicowanie dzialalnosci pozarolnoczej... Z modrenizacja odpuscilismy..
  10. oj gosciu gosciu, jak ci przeszkadza to nie czytaj.. Biedny jeszcze sie wrzodow nabwaisz jak bd sie nad kazdym Antkem uzalal.
  11. hej w koncu zapisalam sie na prawko... Juz 2 tydzien meczy mnie gardlo, odpuscilo na 2 dni i od wczoraj na nowo... Byle by Tosiula nie zlapala.. Tez chce pomalu komletowac ubranaka na jesien/ zimie... Najchetniej usiadlabym i zamowilabym przez internet... Nocki u nas tez gorsze... Tosiula placze przez sen... Ale wystarczy smoczek i spi dalej. Karmienie jest jedno ok 4-5:30 i czasmi pospi do 7 pod warunkiem ze wezme go jak sie przebudzo do siebie.. W ciagu dnia drzemki sa max 30 min... Za to wieczorem nie mamy problemu... O 20 dzidziolek spi... W ciagu dni staram sie wyrobic i czasmi sie udaje wiec wieczory nam dla siebie na poczytanie ksiazek...:) tesciowa wrocila i stwierdzila ze mam zakladac dwa dlugie rekawy antowi bo ma zimne rece... Ale to ze od potu jest mokry to nie jest wazne! Milego dnia:)
  12. hej... Ja nadal chora.. Antos katerek juz ma mniejszy.... Dzien nam sie w miare uregulowal... Tosiula nasz kochany tak sie rozgadal... W calym domu slychac... Nawet dziadek ktory dotad byl antywnuki.. To Antoska uwielbia.,.. X my o kolejnego dzidziusia bd starac sie jak antos skonczy rok... Pracujemy z mezem w domu... Takze o zatrudnienie sie nie martwimy:)
  13. hej.. Tak na szybko... My znowu przerabiamy chorobe Antosia... Naszczesie nie jest bardzo zle... Tylko ten katar... Otulko... Ja z tym prawem jazdy odwlekam juz 4 rok... I chyba tym razem tez nic z tego nie wyjdzie... Tesciowa jak zostaje z Toskiem nosi go bez przerwy i w domu nic nie zrobi. A ja jak zostaje sama musze posprzatac obiad ugotowac a Antek chcialby caly czas na rakach.. Jeszcze zeby pospal w dzien troszke dluzej... A dzisiaj dzrzemki 5 min.. Caly czas biegiem...
  14. hej... Karolowa, kochana zdrowka zyczymy:* trzymaj sie dzielnie... X my czasu nie mamy za wiele... Sprzatanie, zaprawy, ogrodek.. Caly dzien biegiem.. X Antek na noc zasypia sam. Kapu ok 20 zawsze wczeniej nie, ale pozniej czasmi ale gora 20 min... Po kapieli butla i na pietro do sypialni... O 21 juz przewaznie spi... Klade do lozeczka dostake smoczka i pieluszke i zasypia... X ja tez musze wybrac sie doi lekarza, mialam bardzo niski poziom zelaza, ale teraz zupelnie nie mamy czasu. Chce isc na prawko jeszcze... Czeekamy za sie prace sezonowe troche uspokoja i bd rozpoczynac kurs.. Uciekam konczyc powidla..:) pozdrowionka:)
  15. hej.. pierwszy raz odkąd jestem z Wami pisze normalnie z laptopa... :) x z Antosiem już dobrze... szukamy rozwiazania innego problemu, Antek kiepsko mieści sie w gondoli... ciężko mu już rozprostować nóżki x my mamy pampersy 3... ubranka 68/74 ale np półspiochy na 68 sa mu za male.. x dzięki Bogu nocki mamy ładne, ostatnio nasz Skarb mnie zaskoczył bo spał od 20.30 do 7.15... ogladałam butelki czy przypadkiem już wcześniej mu nie dawałam jeść x co do ssania kciuka, moja siostra ma 18 lat i nadal to robi... inaczej nie zaśnie..:D
  16. kwietniowemamy2013@o2.pl x hej, my 2 dni temu bylismy u lekarza z Antosiem, delikatnie przeziebiony dostal leki... A tesciowa sie zapierala ze po co jedziemy jemu nic nie jest... X wy rozszerzacie diete maluszka a ja jak narazie sobie rozszerzam:) jem juz coraz wiecej normalnych potraw tylko w malych iloscich i nie jem smazonego...wlasnie konsumuje domowe lody.. Pycha... X ja do gina dopiero teraz sie bd wybierac... Wczesniej albo szpital, albo okres... X my mamy mate ale jakos nie przypadla antosiowi do gustu, moze pozniej...musimy sie wybrac na zakupy ubrankowe, bo 68 robia sie pomalu za male..
  17. funiak moj Antos od 2 tyg pcha kciucki do buzi, "robi" babelki z sliny... A przeciez jest o ponad miesiac mlodyszy od Igi...:) takze wydaje mi sie ze to jakis odruch:) karolowa Antos to tez skowroneczek... Gora do 6 pospi... A pozniej jakies 2 godz zabawy i krotkie spanko... Bardzo rzadko w dzien przespi mi wiecej niz godzine... Czesto pol godz... Kiwoszko swietne zdjecia...my na wsi czaly czass... Az czasmi mam dosc... Wszedzie daleko... Pracy sporo szczegolnie teraz... Wybieramy sie na basen z malenstwem ale czekamy az bd mniej zajec... Uciekam gotowac obiad... Mam nadzieje ze Antos pospi dluzej..
  18. ten wpis wyzej.. Moj... Juz mam dosc... A nie mozemy sie wyprowadzic bo to jest meza... Zobowiazanioa itd...
  19. hej kochane... Ale upal... Zyc sie nie da... Antos marudny... Za goraco... Ja wzielam sie za sprzatanie... W nocy spal mi od 12 do 6:30... Jak sie obudzilam to sprawdzalam czy moze jednak nie dawalam mu mleka wczesniej;)... Co do blizny po nacieciu... Wygoilo mi sie dopiero wyladowalam w szpitalu i nie chodzilam... Czyli z mojej winy to bylo niestety... A teraz delikatnie czuje ta rane... A co do przytulanek:)... Jest duzo lepiej niz przed ciaza... Czasmi zastanawiam sie co sie z nami dzieje...:) ale zeby nie bylo za kolorowo... Znowu tesciowej cos przeszkadza... Wydaje mi sie ze jest zla ze juz normalnie opiekuje sie antkiem... I ze juz nie potrzebuje jej pomocy... Antos 2 szczepienie ma we wtorek... I juz sie boje.. Udanego weekendu...:)
  20. dziewczyny bardzo dziekuje za wsparcie:* mam dobra motywacje zeby szybko zdrowiec;)
  21. hej.. Ja od wczoraj w domku... Kiepsko sie czuje... A psychika szkoda slow... Najbardziej boli ta niemoc.. Antos glodny wiec musze kogos wolac zeby mi go nakarmil.. Nie moge dzwigac... Ja ogorow juz troche zrobilam zanim poszlam do szpitala.. Antos rosnie jak na drozdzach... 30 jedziemy na 2 szczepienia...
×