chciałabym...

Chmurko :D

ostatnio były dni świstaka, bo praca, nauka, takie tam... A dzisiaj, miałam nawet fajny humorek (do 17 tak mniej więcej), a później już nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Czytać mi się nie chciało, słuchać też, dłubać branzolety tym bardziej. Ech... Sam?? Zazwyczaj mam w sobie ten wewnęrzny spokój i wiem, że tak będzie, ale czasami wątpię. I dzisiaj jest to wątpię . Do d*** nie lubię takiej siebie, bleeeee...

brak mi słów i brak mi tchu cicha jak w poduszce puch cała jestem już czekaniem...

możliwe... Miałam cały dzień dla siebie, bez stresu i kompletnie nie wiedziałam co ze sobą zrobić... ech... Dziwne, bo nigdy nie mialam z tym problemu. Pałętałam się z kąta w kąt... Brak mi Pana... :)

no właśnie smutno... nie przeszkadzam, ucz się. Powodzenia

jestem od kilku m-cy i nic, buuuu

Chmuruś, zgubiłeś drogę?? ;)

hę, miło mi, że tak uważasz :D idę :D

dobrze i nie, taka kolej rzeczy. Od wtorku wypadałoby zacząć przygotowywać się do obrony, a tego też jest trochę... dużo :) a o czym marzysz?? Mogę wiedzieć?? dobranoc

będę zmykać do łóżka, Ty też?? Masz rano zjęcia na uczelni?? Ja się jutro lenię, oj jak dobrze :D śpij słodko... spokojnie...

Chmureczko czarujesz...;)

pamiętam:) pomysłów mam kilka, ale czy to będzie dokładnie ten taniec to zobaczymy po wakacjach jak zacznie się nowy sezon :) mogę?? A zapomniałam, że mam nie pytać ;) a co od terningu Ci rosną?? Hihi...A nawet jeśli to efy to przyjazne stworzonka :) Hę, ale to dziwne, bo mi nie rosną :). Chmureczko, czy Ty aby nic nie kręciasz:P

...

wróci... ;) o tańcu. dobra, bo ja robiłam, hihi :P troszeczkę:) poprzytulam się jeszcze :) ech... tylko bez smutków!!! Uszy do góry:D Trenujesz, hihi :P

oj, nic specjalnego. Jeżeli sprawia to Ci pioruńsko dużo radości i satysfakcję to już jest specjalne!:D Nie musi to być pierwsza liga. Czasami to co robisz amatorsko jest ważniejsze niż to co chciałbym robić zawodowo. Widzisz, moja pasja w pewnym momencie przestała być pasją, a stała się obowiązkiem. I zrezygnowałam... Chociaż czasami mi tego brakuje, ale to już inna kwestia. Ja też już pachnąca :) Oglądam Kubę w między czasie :) i piję herbatkę z Tobą :D i się wtulam... ech... Chmureczko moja, ja też bym chciała, ale jak widać nie jest to takie proste... buuuu :(

oj, literki zjadam. Standardowo już chyba, hihi :D Herbaty z miodem?? Masz ochotę?? Jakoś mi zimno, brrrrrrrr ;)

Chureczko, w jakiej lidze grasz?? I ile meczy musielibyście jeszcze wygrać, żeby awansować?? Czy to jakoś inaczej działa?? :) Zmęczony?? Jak samopoczucie?? Uśmiech dla mnie się znajdzie?? :D

przypominam o sobie :)

Hej wrócisz z meczu, a ja już jestem :D Wielkie buzi za buziakowe szczęście od Ciebie i jeszcze jeden ;) Pozdrawiam wszystkich czytających :)

śpisz jeszcze smacznie :) zostawiam uśmiech zgodnie z obietnicą :D i najsłodsze. Zmykam na pociąg, do napisania :)

brzuchy, kilka ćwiczeń na kręgosłup, porozciągać się też trochu trza i tak :) a zabierzesz mnie ze sobą?? Najmniej mam ochotę spędzić ten weekend w szkole. Aj. I pomyśleć, że po 2 miesiącach już mi będzie tego brakować. I jak tu zadowolić Kobietę?? Wiesz, może?? :D przytulaj, przytulaj do woli. Ale mi się dzisiaj super spało. Domyślasz się dlaczego? :D

wieczorny zestaw ćwiczeń był?? :) Jutro kosisz trawę?? To będę obok ;) Jakiś plan tak w ogóle??

Widzisz Chmurko, równowaga musi być zachowana... Mam nadzieję, że to zrozumiesz... kiedyś... jeżeli dajesz z siebie 100% to również musisz otrzymać 100% inaczej nie ma to szans na przetrwanie...

Chmureczko to musisz trzymać kciuki do niedzieli do 15, ha ha. I znowu wpadłeś, ajaja :D Mam nadzieję, że w niedzielę powiem Ci, że większość już a mną... musisz się nauczyć robić rzeczy tylko dla siebie... :). Ja już potafię, jupi :D Wtedy bedzie dobrze. I tym razem to ja trzymam za Ciebie kciuki :) na poczet ;)

si, w sobotę i w niedzielę, jech... Jadę jutro bardzo rano. Także pobudkę masz zagwarantowaną, hihi :P Jak to z uszami nie wychodzi?? Ej, nie umiesz Chmureczko, hihi. Trening czyni mistrza :D Polecam :D A bić CIebie, gdzieżby śmiała. Tylko pupę skopię, hihi...:D Z troski, z troski :D