chciałabym...

przepraszam nie wiem jak to odebrałeś?? Bo mogło zabrzmieć co najmniej dziwnie...

ideały?? Ja też mam... Wiesz, a myślałam, że już takich ludzi nie ma... :)

to dobrze, bo mogłoby być za słodko :) w końcu Kobieta też zmienną jest... :D

bo Ty jesteś taki milusi :D

dziś też jestem i czekam wciąż...

smutki zazwyczaj dopadają mnie wieczorem... bo w ciągu dnia zazwyczj ciągle jestem czymś zajęta. A rogalik dla Ciebie zawsze :D

Tobie też :D

właściwie to nie mam na dzisiaj planu :(. Na razie piję kawę i przeglądam prasę, później kąpiel w pianie (dla relaksu) :) i chyba poczytam Harrego, może coś obejrzę. Zamierzam byczyć się dalej, bo od czwartku zabieram się ostro do pisnia pracy. W międzyczasie pewnie zrobię kolejne kolczyki albo branzolę ;). Szkoda, że ta pogoda taka bleee, bo chciałam pojechać do parku na spacer. No cóż trudno. Uśmiecham się szeroko :D i do napisania

chciałam...ale nie potrafił mi wytłumaczyć... a później... to już nie chciałam go widzieć i tak zostało...

właśnie, ja tak kochałam, ale jak widać w pewnym momencie On przestał tak kochać... dbać... a nie da się kochać za dwoje... odpuścił sobie... przestraszył się... nie wiem...

chyba się nie mylisz, zgłupiałam z braku tej miłości. Poprzytulam lepiej :) optymisto

chmurek, a skąd masz taką pewność??

chciałabym Ci wierzyć, oj chciałabym...

brakuje mi jego pewnych cech, wspólnych dla nas... To chciałabym spotkać w innym Panu... i zakochać się szaleńczo... w innym Przylepku... tego mi potrzeba :)

widzisz niby jest wszystko dobrze, ale nie jest... Zakręcone to wszystko. Widzisz mój Pan powinien być moim najlepszym przyjacielem, tego oczekuję. Widzisz myśmy się zawsze dokonale rozumieli, nawet bez słów... tego mi brakuje...

słodki jesteś :)

a są tacy co się w tym jednak odnajdują. Jakoś sobie radzą, cieszą się wolnością, inwestują w siebie. Ok i ja tak mam, ale i tak czuję pustę... po uczuciu... kochaniu... Fakt, że On był też moim najlepszym przyjacielem. Bardzo byłam zżyta z jego rodziną. tego mi prakuje, bo jego jako osoby już niee... Brakuje mi świadomości, że jest, czeka, kocha...

z sflustrowaniem :) bo kto wytrzymałby z sflustrowaną Kobietą?? Hihi

w Wawie to ja studiuję i siłą rzeczy dośyć często tam bywam, ale nie pochodzę z Wawy.

widzisz, no niby wszystko przede mną, ale jest tyle ale... Nie potrafię być sama... bez przytulania...motylków w brzuchu... i całej masy innych spraw...

:D to może porwij już teraz, bo jak się sflustruję jeszcze bardziej to nie wytrzymasz :D żartowałam, ale miło :)

ale kafe to tak mało... A real??? Mam nadzieję, ale też i chwile zwątpienia... coraz częsciej...

chmurek dlaczego ja nie spotykam takich ludzi jak Ty?? Wszystko było by prostsze, piękniejsze...

musisz mieć w sobie dużo ciepła, co??

gdyby nasze miłości starczały za dwie osoby...