Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaLenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaLenka

  1. Hej. Mam pytanko do mam cyckowych ;) Jak wygląda wasz jadłospis?? Ja juz nie wim co jeść :/ Chciałam polecić wszystkim mamusiom, które śpią z dzidziusiami dostawke, którą sama posiadam i jest niezastąpiona jak dla mnie, bo ja nie potrafie spać z dzieckiem, bo bym nie zasnęła bojąc się, że przydusze. Macie tu link allegro.pl/kolyska-przystawka-lozeczko-3w1-filip-materac-i3710453787.html
  2. Tu opinia i sosób zastosowania jednej mamy "Ten środek był rewelacyjny, mieszałam tochę ściągniętego pokarmu, podawałam małej zagęszczony w butelce, a potem cyca. Pomogło, ulewanie na początku zmniejszyło się do kilu razy dziennie, potem sporadycznie, dość rzadko. Jaka to była ulga, nie musiałam niuńki przebierac kilka razy dziennie i nie musiała ciągle leżeć w śliniaku. Nocki też były spokojniejsze, bo bez obaw, że zadławi się ulanym pokarmem. Produkt na miarę złota, bardzo skuteczny. Polecam wszystkim mamom, których maluch ulewają pokarm. Dostępny w aptekach bez recepty."
  3. Dziewczyny co do ulewania to jest taki preparat NUTRITION INSTANT, który dodaje sie do mleczka w butelce, lub też słyszałam o podawaniu odrobiny na wode albo mleczko mamy do pyszczka przed karmieniem piersią. Moja mała nie ulewa ale starsza ulewała strasznie i u nas zdało to egzamin.
  4. Witajcie ;) U nas to mała aż za dużo śpi moim zdaniem i aż sie zastanawiam czy wszystko ok. Jak już zaciągnie sen to min 3 godziny. Teraz np. zasnęła mi o 11 i jeszcze śpi. W sumie codziennie zasypia mi między 11-12 i śpi do 15-16. Potem przysypia sobie przy cycu, troche poleży tak do 19.30, bo potem kompanko. Po kompaniu godzine na cycu i śpi do 1 w nocy potem krótkie karmienie koło 3-4 i do 7-8 śpimy, a do 11-12 przysypia przy cycu i sobie leży. Prawie dzień w dzień tak samo i ja już nie wiem czy taki bedzie schemat, bo w sumie od początku jest tak samo. Pomijając, że w szpitalu przespała mi dwie całe noce z rzędu i za chiny nie chciała dać wepchać sobie cycucha do pyszczka :) Dodam tylko, że my mamy dopiero 13 dni dzisiaj :)
  5. No właśnie moja też dostała jakąś białą kropke na buzi, a wczoraj zjadłam 2 plasterki żółtego sera i w sumie od tej pory nie mogła zasnąć i ciągle cycucha chciała (przez 6 godzin), chyba zeby się przytulić. To chyba przez to bo od wczoraj nabiału nie ruszyłam i jest na razie odpukać ok.
  6. Do mam karmiącyc cycem- jecie ser żółty, jogurt i twarogi?????
  7. Dziewczyny na katarki u takich małych dzieci to najlepsza rzecz na świecie to nebulizator-inhalator i inhalowanie solą fizjologiczną. Można stosować u najmłodszych dzieci, świetnie nawilża śluzówke. Polecam, przy pierwszym dziecku spisał sie na medal. Można przez nigo podac wziewnie nawet antybiotyki, co jest mniej szkodliwe dla dziecka. Ja juz nie wyrabiam z tym CYCEM!!! Dzisiaj młoda wisi mi na cycku dosłownie od 13 do 20.30 z kilkuminutowymi przerwami. Ciągnęła na przemian aż się dziwię, że mleczko cały czas leciało. Czy któraś z Was też taki maraton przerabiała?????????? Pierwsz az taka akcja. Do tej pory maks sie cycałyśmy 2godziny :/
  8. Przyszła mama BIOGAIA podobno moze być podawana i przy mm i przy cycu. Moj sie czasem tak jakoś napina i nie wiem czy z tego kolki nie będize, no ale bedę obserwować bo ona ma dopiero 6 dni :) Probiotyki można podawac wszystkim dzieciom tylko pytanie od ilu tygodni??? Bo ja juz od dawna te kropelki mam i nie wiem kiedy zacząć.
  9. CZeść dziewczyny dawno mnie nie było, ale mam taki baby blues z moją dwójką, że ledwo mi czasu starcza na zrobienie sobie śniadania :( No i wykrakałam. Urodziłam 1 Listopada!!!! A całą ciążę powtarzałam żeby tylko nie 1 :P Ale co tam ważne, że Hania zdrowa :) 31 poszłam na termin i już od rana jakieś słabe bóle miałam, ale lekcewarzyłam je, bo były totalnie lajtowe. Nasiliło sie o 23. Poszłam do dyżurki, badają mnie a tu 4 cm rozwarcia!!! Zjechałam na dół na porodówke już 6cm!!! Niecałe 2 godzinki i było po krzyku :). Byłam w szoku po pierwszym 17 godzinnym porodzie ;) Tyle o porodzie. Wróciłam do domu w poniedziałek. Starsza siedzi z nami w domu bo pediatra zaleciła, żeby dziecko nie chodziło przez kilka tygodni (co najmniej 2) w skupiska bakterii. Mąż niestety musiał wrócić do pracy i siedział z nami aż dwa dni :/ MAm w domu sajgon! W biegu lecę pod prysznic, robię sobie i starszej śniadanie, a jak karmię młodą to starsza chce siku, kupe, jeść itd. Dostaje juz kota z tym wszystkim!!!! PYTANIE: Czy wasze pociechy WISZA CAŁY CZAS NA CYCU??? Od rana i wiezorem to już taki rytuał sie stał, że prawie 2 godziny je maltretuje i chce jeszcze. Ledwo się trochę pierś napełni i znowu :/ Mleko jest i leci nawet po długim karmieniu więc chyba przelatuje przez nia jak woda :/ Nic juz nie rozumiem z tego :( Od kiedy podajecie BIOGAIE?
  10. Co do wózka... Ja posiadam TAKO Jumper X i jestem bardzo zadowolona. JA go używałam od nowości, ale pożyczyłam kuzynce na rok i moja córcia będzie 3 użytkownikiem, a wózek nadal wygląda jak nowy :) Cena bardzo fajna bo nowy kosztuje razem z fotelikiem około 1300zł. Używany nawet za 400 można kupić. Brat kupił na allegro i też wygląda jak nóweczka :) Także dla mniejzego budżetu polecam. Z racji, że Hania będzie miałą używany wózek a Lena miała nówke postanowiliśmy na wiosne kupić jej w rekompensacie ekstra spaceróweczke Maclarena albo Cybexa :)
  11. Ja chrziłam pierwszą jak miała roczek. I dodam, ze było to stanowczo za późno. Mała mądrala wiedziała już czego chce i był problem z polaniem wodą święconą, a na imprezie też jej się maruda włączyła. Drugą ochrzcze jak będzie miała pół roku (kwiecień, maj) dzieci już siedzą i na prawde łatwo je rozśmieszyć głupotką i piękne zdjecia wychodzą. Moja starsza miała focha i nie zamierzała pozować. Efekt mamy tylko 3 zdjęcia i to z retuszem buzi bo płakała :/ Chrzciny były w lokalu, ale bardzo kameralne 13 osób. Tylko najbliżsi. Zrobiliśmy w lokalu bo mamy problem z małym salonem, a nie chciałam gości rozstawiać na 2 pokoje. Ale gdybym miała większe mieszkanko na pewno w domku bym zrobiła :)
  12. No i niestety wczoraj podbrzusze bolało bardzo, ale nic się z tego nie urodziło :( Jedyny plus to taki, że mogłam starszą córkę uczesać na pasowanie na przedszkolaka no i pewnie będę miała zaszczyt uczestniczyć w tej uroczystości ;) Termin na dzisiaj. Obecnie wszystko ucichło, jutro szpital :(
  13. Tak tak ja pisałam o tych kropelkach, są najlepsze! Przy pierwszej córci bez nich życia nie było. Chyba się zaczęło coś dziać, bo normalnie to mała mi chce dziurę w podbrzuszu wywiercić i nie powiem bo bardzo boli! Może w kanał wchodzi???? Pzy pierwszej córci to żadnych objawów nie miałam. Skórcz pierwszy i potem od razu regularne. W tej ciąży jakiś dziwnych akcji doświadczam :P
  14. JulkaZ dawno Cię nie widziałam i tak przypuszczałam, ze skradłaś moją date i nie poczekałaś na nasz termin z rozpakowaniem! :P Ale gratuluję serdecznie!!! Ja liczę że jutro też będę już po, bo jakoś dzisiaj tak dziwnie się czuję i podbrzusze boli i czuję parcie główki bolesne w podbrzuszu. No w końu jutro termin i męża imieniny mogłabym mu prezent zrobić :)
  15. Milka urodziła io zaraz temat o dzidziusia rozkręciła ;) A ja nadal zapakowana, jutro termin nr. 2, a czwartek szpital wrrrr! Modle sie, żeby 1 Listopada nie urodzić :/
  16. MILKA serdecznie gratuluję!!! Ana trzymam dalej kcuki!!! U mnie nadal nic sie nie zanosi, a dzisiaj mam termin według dnia zapłodnienia :/ 30 z OM i tak bardzo chcę, żeby sie samo do tej pory zaczęło, bo jeśli do środy nic to w czwartek szpital :( Co do mleczka.... Ja nie karmiłam córki pierwszej piersią, bo mleczka prawie nie było, pierś była podawana jako smoczek przez pierwszy miesiąc tyle o ile było, żeby chociaż troszke przekazać przeciwciał. Zaczeliśmy od HIPPa bo takie w szpitalu podali. Niestety potem od 3 tyg kolki, zapracia i brak kupki, a jak były to zielonkawe :( Po BEBIKO odziwo był spokój i kupki żółciutkie. Ale też mnie przerażała słodycz tego mleczka i ostatecznie skończyło się na GERBERZE- polecam! Na kolki najlepiej działał SAB SIMPLEX niemiecki i BIO GAIA, a teraz mamy chwalą widze BOBOTIC. Tyle z mojego doświadzenia w tym temacie. Mam nadzieję, że tym razem ta wiedza mi sie nie przyda :)
  17. Ja będę rodzić w łodzi w Centrum Zdrowia Matki Polki i tu lekarz kazał mi przyjść 31, czyli dzień po terminie i będe kwitła w szpitalu :( Mam jednak cichą nadzieję, że do tego nie dojdzie ;) Dopiero będą sami działać 10 dni po terminie. A tak lubią mieć pod nadzorem ciążówki po terminie.
  18. Trzymam kciuki!! Dasz rade! Nie ma to jak świeżutkie info z porodówki hihi....
  19. JA suty maltretuje cały czas od środy. Wczoraj lekarz powiedział, ze rozwarcia nie ma ale szyjka się miękka zrobiła. Może te masaże coś dały :) W tamtej ciaży mi sie rozwarcie zrobiło dopiero po zgładzeniu szyjki, a potem to już poszło. Ja będę mieć 2 dziewczyne a różnica 3 lata przeszło, bo Lenka z maja :) A co do przebicia pęcherza, to mi położna pociagnęła w skurczu palcami i wody się wylały i to nic a nic nie bolało :)
  20. No słuchajcie, bo tego jeszcze nie grali! Mój mąż nie chce się przytulać, bo on ma obiekcje!!! Dla niego dziecko jest już za duże i on chce się z córką spotkać w 4 oczy a nie... No co za człowiek :( Nic mi pomóc nie chce
  21. Ja w dwupaku jestem. Termin mam na 30 z OM, ale bardzo licze, że zacznie się choćby dzień przed. Wszyscy mi mówili, że na pewno wcześniej urodze, bo pracowałam do końca ciąży prawie i to moje drugie, a tu nadal cisza :P Pierwsza 8 dni po terminie i też do samego końca w robocie. Zaparcia też miałam całą ciażę i jakoś do konca trzymam :P
  22. Ja za każdym razem (były 2 podejścia) mówię do doktroa, ze poproszę masaż szyjki. A jak zaczyna masować to mówię, ze moze poczekam jeszcze trochę, bo to jest masakra :/ W zeszłej ciąży leżała dziewzyna ze mną, która miała test OTC, żel prepidil i kroplówkę całą i ciurkiem, ale rowarcia było u niej brak, każda ingerencja odbywała sie co 2 dni, a skończyło sie CC bo jej macica nie reagowała na nic kompletnie. O skurczy.
×