Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*aisha*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *aisha*

  1. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    aaaa i jeszcze jedno, moja połówka kupiła dziś wagę :):) w poniedziałek albo wtorek będę wiedzieć wreszcie ile mam teraz kg. :D
  2. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    KoCiaa, u mnie niedługo będzie 10 lat jak nie słodzę :) w życiu bym nie przełknęła słodzonej herbaty fuj :P margo, ale właśnie takie efekty zaobserwowałam dopiero podczas tej głodówki, zwykle robiłam w listopadzie, czasem w marcu-kwietniu i po żadnej nie było poprawy odnośnie alergii. Nie wiem, ale może miesiąc kiedy się ją robi też ma znaczenie.. Mam jednak przeczucie, że to tylko chwilowa poprawa:/ a śliwki też bardzo lubię takie działkowe :) no i truskawki i maliny... mmmm.. :) wytrzymałam godzinkę na słońcu i mam dosyć, taka \"cierpliwa\" jestem :P całe szczęście, że słonko szybko mnie bierze :)
  3. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    margo, miałam o tym napisać, ale ciągle zapominałam. Jakoś trudno mi było uwierzyć, że głodówka działa na alergię, ale ostatnio jak poszłam czy na spacer czy na rower, to 4 razy mocno się zdziwiłam, bo żadnego kataru!!! oczy trochę piekły, ale nie łzawiły ani nic, byłam naprawdę w szoku, bo zwykle nie pomagają mi ani tabletki ani krople. i jeszcze jedno: na wiosnę zawsze rano budzę się z katarem, jeszcze 1,5 tygodnia temu miałam takie akcje, a teraz nic. Ciekawe czy taki efekt jest chwilowy czy moze chociaż troche potrwa, bardzo bym się cieszyła, bo super jest iść na spacer bez zapasu husteczek :P ale ogólnie to jestem zdziwiona, nigdy jeszcze nie robiłam głodówki w maju i nie miałam pojęcia, że może być taki efekt
  4. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    jeny smerfetka, ja uwielbiam słodycze i pieczywo :o potrafiłam iść do sklepu, wrócić z pełnymi siatami i jeść to wszystko sama, ilości straszne. Ale w końcu i organizm się zbuntował, bo przestałam odczuwać przyjemność z tego jedzenia i czułam, że coś jest nie tak, po prostu nadeszła pora, żeby coś ze sobą zrobić. U mnie najgorsze jest to, że nie znam umiaru, jak czekolada to cała, nic nie może zostać, potrafiłam zjeść słoik masła orzechowego 450g w 1 dzień!! jak jadłaś kiedyś, to na pewno wiesz, że strasznie zapycha i zjedzenie całego graniczy z cudem :o Ale to było, a teraz jest inaczej :) nie chcę do tego wracać, bo byłam zwyczajnie nieszczęśliwa, nie miałam się w co ubrać, wstydziłam się wychodzić, zamykałam się przed ludźmi. Teraz wiem, że będę miała odwagę robić rzeczy, których wtedy nie mogłam :) będę się wreszcie czuła kobieco i atrakcyjnie :) po to wszystkie te starania :) Trzeba umieć zawalczyć o swoje Szczęście :) Tobie Smerfetka też się uda, każdy jest inny i każdy ma swoje sposoby na dotarcie do celu, ale najważniejsze, że spotkamy się na końcu tej drogi :)
  5. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    pełna głodówka jeszcze dziś i jutro, a potem \"wychodzenie\" czyli 3 dni na sokach warzywnych + 7 dni na warzywach (faza wychodzenia ma trwać tyle co sama głodówka). Tak szczerze mówiąc, to nie robiłam tego dla cm, tylko po to, by uwolnić się od nałogu słodyczowego i od namiętnego jedzenia 4 świeżych bułek na śniadanie :P Chciałam się wyciszyć, zmobilizować. A teraz dalsza walka :) Mam w domu tyle letnich ciuchów w rozmiarze 36, że nie przeżyję kolejnego lata użalając się nad sobą, wolę działać :) kurcze, chcę, żeby te wakacje były super!!!!!! :)
  6. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Witam serdecznie o poranku :):) To ja też podaję moje dzisiejsze wymiary i ile ubyło od mierzenia w zeszły piątek: talia: 70 ( - 5cm.) biodra: 92 ( - 2cm. ) udo: 54 ( - 2cm. ) Najbardziej mnie cieszy talia, bo nigdy jej nie było :P oby tak dalej :) a najwolniej to mi chyba zawsze z ud schodzi :P No jasne, Marcicha, do roboty, a lato przywitamy już jako zupełnie inne babeczki! :)
  7. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Marcicha, czułam, że się uda!!!!!!!! :):):) nie dość, że praca to jeszcze wymarzona, bardzo Ci gratuluję :) Cały dzień myślałam o Tobie :) to teraz musimy dbać o to, żebyś wygrała zakład!! :) Po pierwsze, korzystaj z fitness klubu!! ja bym chciała, a nie mam na to funduszy, więc ciesz się, że masz taką okazję :) Po drugie mały wywiadzik ;) - czy wolisz dietę, która narzuca posiłki czy bardziej swobodną - co sprawia, ze przerywasz dietę, co najbardziej Cię wtedy kusi - czy jesteś w stanie zrezygnować ze słodyczy, mącznych potraw i wszelkich sosów, majonezów itp. - jaka forma ruchu najbardziej Ci odpowiada - i przede wszystkim jaki masz plan :) czy masz już jakąś dietkę na oku? :) ps. lody rozgrzeszone, ale teraz ostro do pracy :) też bym chciała taki zestaw kosmetyków... ehhh... :)
  8. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    kurcze załamałam się, nIgdy przenigdy nie miałam cellulitu na brzuchu, a od jakiegoś czasu mam niestety i za cholercię nie wiem już co zrobić z tym fantem. Nacieram balsamem, robię masaż, foliuję, kurcze, co jeszcze mogę zrobić?? :/ no nie mogę tego przeżyć :( >>musiaczek, gratuluję z całego serduszka :) >> Marcicha, jak tam rozmowa w pracy????? >> efcia, też myślę, że najlepiej jeść mniej, ale rzeczy, które lubisz :) ostateczny efekt i tak będzie taki sam = szczupła efcia, więc po co się masz zmuszać do rzeczy, które Ci nie leżą :) >> vonk, zdaje mi się, że to jednak mięśni Ci przybyło, stąd ta waga >> KoCiaa, no to Cię zrobili ładnie z zupką :D na wzdęcia wiem, że dobry jest właśnie kminek, majeranek i liść laurowy jako dodatek do potraw :) Może taka pełna się czułaś, bo za dużo jedzonka na raz, trzeba było sobie jakoś podzielić :) a parówki to rzadko raczej >> margo, a wiesz co, wczoraj patrzę w niebo i tak sobie myślę, że pełnia idzie :) dzięki za stronkę, wiele razy już ją czytałam :) A dieta księżycowa bardzo mi przypomina tą, którą robiłaś przed kapuścianką, więc myślę, że może wypalić! :) ps. używaj tego garniera! szkoda kasy, a może jest skuteczny :) >> Brzoskwinka, fajnie, że niedługo dołączysz do nas z dietą:) ps. byłam na Twoim blogu już wcześniej, pisałam Ci, że superowe fotki :) Co fo facetów, to mój tata całe życie je nalogowo czekoladę, chałwę wprost uwielbia, plus wszelkie ciasta i ciasteczka, orzeszków ziemnych kupuje cały wór chyba 3kg. w macro i co? i jest chudy!!! ja nie wiem jak on to robi :D ale mu zazdroszczę :D >> smerfetka, mój też ma czasem takie dyskretne teksty pt. Kochanie a co to? (chodzi o fałdki na brzuchu :P ) o ranyyy, ale mnie to wkurza :P :D ale poza tym jest kochany i nigdy, przenigdy nie kazał mi się odchudzać, a nawet martwił się, jak się ostro za siebie zabierałam. Kocham moje Słoneczko :) a chleb w jajku znam!!! oj znam :D i też uwielbiam :) tylko że ja roztrzepuję jajko, doprawiam i obtaczam w nim chleb i na patelnię :) Najlepiej na wierzch jeszcze serek położyć, przykryć przykrywką i czekać aż się roztopi ;) ups... ale to w końcu to topic o odchudzaniu :D >> Chika, witaj ponownie :) Dziewczyny, JUTRO się MIERZYMY!!!! :)
  9. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    >> Dziewczynki, ja myślę, że ta zupa to Wam ewidentnie nie leży :) w przepisie jest napisane, że NIE WOLNO OSZUKIWAĆ tylko trzeba się dokładnie trzymać reguł :) margo, Ty najlepiej wracaj do swojego zdrowego odżywiania, bo przez tą kapuściankę to tylko Cię ciągnie do róznych rzeczy, a potem wyrzuty, a przecież tak ładnie Ci szło :) A reszta Dziewczyn jedzących zupkę też musi obrać jakąś strategię, która najlepiej pasuje do każdej z Was :) >> efcia, dasz radę, będę Cię tu wspierać z całych sił, bo chcę, żebyś była zadowolona z siebie i chcę cieszyć się z tego, że nam się udało :) pomyśl nad posiłkami, komponuj je z takich rzeczy jak warzywa, drób, ryby, jajka, kefir, twaróg chudy, czasem owoce. Można pokombinować i naprawdę nie jest źle. Przejrzyj sobie 1 fazę diety soutch beach, może Ci podpasuje, a myślę, że tak, bo jest bardzo fajna. Będzie dobrze :) nie daj satysfakcji mężowi, walcz! bo warto!! :) >> na stronie głównej wp przeczytałam tekst \"Za chwilę lato! dobierz strój do swojej sylwetki\" Dziewczyny to w ramach motywacji, nie ma co marnować czasu!!! >> Dziś mój 8 dzień głodówki, mam o wiele lepszy nastrój niż przez ostatnie 3 dni, bo wtedy jakoś i rozdrażniona byłam i nerwowa.. dziś lepiej i bardzo mnie to cieszy :) >> Mam założony zeszyt, w którym zapisuję codziennie co zrobiłam dla swojej figury, jakie ćwiczenia, jakie kosmetyki, to mobilizuje i daje satysfakcję :) jest tam też tabelka na wymiary :) 1szy etap mojej diety kończy się 2 czerwca, liczę na ładne efekty :) potem jest etap 2gi, który trwa do 21 lipca, a 22 lipca jadę na urlop :):) Czuję, że w to lato odbiję sobie wszystkie zmarnowane wcześniej wakacje, kiedy wstydziłam się wyjść na plażę i wreszcie będzie cuuuudownie!!! :):):) [ kwiat]
  10. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    no niestety nie mam więcej niż 100zł na tą wagę:/ pocieszam się, że normalnie by kosztowała ok.150zł, więc może nie będzie taka zła...
  11. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Maryśka, jak tylko 1 ptasie mleczko, to jakoś Ci to wybaczę ;) Może i lepiej, że dziś się skusiłaś, bo jakbyś jeszcze kilka dni się powstrzymywała, to pewnie byś całe pudełko wciągnęła albo pół ;) a za 2kg na minusie to należy Ci się zasłużona pochwała :):)
  12. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Marcicha głaszczę i przytulam, nie załamuj się słoneczko, już niedługo!! warto się poświęcić z dietą, żeby potem cieszyć się mniejszymi ciuszkami i lepszym samopoczuciem. Wielki :) specjalnie dla Ciebie i jeszcze :) Maryśka, ptasie mleczko jest fe i idzie w bioderka, wiesz? :P Po niedzieli będę miała wagę elektroniczną, ale się cieszę!!! :) ale i boję :D nigdy nie miałam wagi, zobaczymy co to będzie. Tyle się nasłuchałam, że dziewczyny wpadają w nałóg ważenia się po kilka razy dziennie, że aż strach teraz iść i kupić :D mam nadzieję, że mnie to nie spotka :) no i wreszcie będę wiedzieć ile teraz ważę i obserwować postępy :)
  13. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    ta \"8\" to ja :D:D:D aż zapomniałam co miałam napisać :D aaaa już wiem :) ciekawe jak się foliować taką folią 300m, przecież to musi być cieżkie jak nie wiem! no chyba Marcicha, że ucinasz kawałek i się owijasz, bo ja krązę całą rolką wokół ud i brzucha :D
  14. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    to są kominki zapachowe :) ostatnio nałogowo wącham sobie olejek z drzewka różanego :)
  15. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    ja też od 10 min robię za parówkę :D jak się tak owijam to nie ma zmiłuj, od razu widać jak na dłoni wielkość brzuszka :P i całe szczęście jest już trochę mniejszy :)
  16. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    efcia miłego szamania ananasa, on odchudza, wiesz?! :) tylko język po nim piecze :D ale lekarka mi kiedyś powiedziała, że świetnie odkaża jamę ustną i to dlatego :) z tego co zaobserwowałam większość dziewczyn chudnie na kapuściance 2-3kg. tygodniowo a moje samopoczucie ok :) wczorajszy dzień bardzo szybko mi minął, więc już dziś jest 7 dzień głodówki, a w sobotę koniec. Akurat będę miała okazję być w sobotę na targu warzywnym, takim dużym, to sobie kupię jakieś dobre warzywka na niedzielę :) margo, trzymaj się kapuścianki, żadnego serka! :) wytrzymaj tydzień :) (no chyba że planujesz 2 tygodnie jeść zupkę)
  17. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    margo jak się czujesz na tej kapuściance, dużo jej zjadasz? :) no popatrz post w tej samej chwili :D
  18. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    je w sumie wszystko tylko w małych ilościach, zaczęła się odchudzać jak zobaczyła w zeszłym roku że ja jestem na diecie, tylko, że jej to nie wróciło a mi tak :( a teraz może się obawia, że i mi się wreszcie uda.. doła mam chyba przez to wszystko. Za bardzo się przejmuję tym, co mówią inni, ale co poradzić zawsze tak miałam, nadwrażliwość nie jest modna w dzisiejszych czasach ;)
  19. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    jesteśmy, smerfetka, jesteśmy :) margo, najbardziej mi się podoba \"5kg. w tydzień\" :) masz wagę? ciekawa jestem ile Ci poleci kg. w dół :) Dopiero co wróciłam, zaliczyłam najpierw szybki marsz trasą nad morzem, a potem kupiłam zapas folii do owijania :D i fajową szczotkę do masażu w kolorze turkusowym :) to w zamian za gąbkę, której oczywiście nie było, tylko jakieś badziewiaste myjki :P ach, już się nie mogę doczekać kiedy się wymasuję :D Rano zrobiłam ćwiczenia na brzuszek, pośladki, talię i ręce, a potem stretching :) chciałam jeszcze pomeczyć hula hop, ale chciałam zdążyć z myciem zanim mi wodę wyłączą :D może wieczorkiem znajdę chwilę na kółeczko
  20. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Widzę, że jakiś miły moderator czuwa nad nami :):) bo nigdy nie zdążę zobaczyć takiego \"zakazanego\" wpisu :) kiedyś próbowałam zrobić kapuścianą zupkę, ale wyszło takie paskudztwo, że myślałam, że padnę :P ale czasami robię sobie na obiadek mrożonki zupy prezydenckiej na jakimś soku warzywnym a nie na wodzie i wychodzi dobre :)
  21. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    smerfetka, ale ja pisałam do dziewczyn nad Twoim postem (nie powiem po imieniu ;) ), a Twój mi się wyświetlił dopiero jak wysłałam wiadomość :) camelka, ja mam dzien na płynach od 5 dni, wiec z chęcią Ci potowarzyszę dzisiaj :)
  22. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    o nie, nie!!! moje piękne, ja Was tu głaskać po główce nie będę!! :P ani mówić, że nic się nie stało!! A właśnie, że się stało :P jesteśmy twarde czy nie jesteśmy?! chcemy schudnąć czy nie chcemy?! A teraz proszę dać propozycję jakiegoś zadośćuczynienia za wczorajsze :) margo ja cały czas pamiętam, co mówiłaś, że jak coś skubniesz, to koniec, u mnie jast tak samo, więc czekam tu na Ciebie szczególnie :)
  23. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    margo cholero mała, zostawić Cię na moment!! no nie mów, że serio zjadłaś!! :P jutro z samego rańca widzę Cię tu ze skruszoną miną i obietnicą poprawy!!! :D 4 dzień głodówki mam zaliczony, im dalej tym gorzej, ale trzymam się :) a na te poranne drozdzówki się nie skusiłam :P kazałam zjadać je mojej połówce :D
  24. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    a co tu tak pusto??? Dziewczyny, meldować się co która przeskrobała :D bo coś czuję, że ta cisza to jakaś taka podejrzana.... :P no już, pisać, pisać!! :)
  25. *aisha*

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    aaaa olejku różanego nie było :( kupiłam olejek z drzewa różanego, trochę się różnią, ale zapach bardzo mi się podoba :)
×