frogus_80

Jak czytam, że tak szybko, tak dużo Wam spada to zazdroszczę :) Ale ja nie widzę siebie na dsb.... za bardzo lubię marchewkę ;) Chleb,ziemianki sobie mogę odpuścić, ale ryżu czy makaronu już nie ... choć w sumie i tak wiele tego nie jem ;) No i bez owoców trudno mi sobie życie wyobrazić. Niby to tylko 2 tygodnie, ale później ja nie umiem wychodzić z I fazy :P Ale co tam ja sobie będę chudła 2 kilogramki na miesiąc z WW. Uda się nie? :) Dziś plan Wendy zaczynam :) Muszę w końcu rozruszać przemianę materii :) Miłego dnia, wracam do pracy ...do potem

Hej, hej wyszłam chwilkę wcześniej z pracy, co by wyleżeć choróbsko wstrętne ... Jeśli dostanę gorączkę, jadę jutro do lekarza ...zobaczymy co będzie. Niuciolka, tak zmieniłam plany - idąc śladem Dinki 2kg na miesiąc, skoro mój organizm nie chce szybko tracić na wadze jak kiedyś, to poluzuję mu troszkę :) A co mi tam, niech on się cieszy :) I postanowiłam walczyć z moimi wyrzutami sumienia, jak zjem od czasu do czasu coś ponadprogramowo, lub napiję się drinka ...bo wszystko jest dla ludzi i od czasu do czasu na pewno nie może zaszkodzić ... oczywiście mówiąc od czasu do czasu nie mam na myśli raz na tydzień tylko dużo rzadziej :) Wiem, że po raz kolejny składam tutaj deklarację...ale może zbyt dużo od siebie i mojego organizmu wymagałam, może \"on\" teraz potrzebuje spokoju i powolnego pozbywania się tłuszczyku ;) Muszę zacząć od nastawienia do siebie i jedzenia, wtedy może w końcu się ruszy :D Idę zrobić sałatkę wg Becika .... BECIK - po 1 obiecałaś mi coś!!! a po 2 może byś tak łaskawie się pochwaliłam Pomidorkom :) Pozdrowionka dla wszystkich Pomidorków

To ja wybieram 2 godzinny makijaż :D hahahahahahaa

Z pracy piszę :)

Frogus jest chora i źle się czuję. Frogus chce spać. Frogus zjadłam pączusia :D A teraz zaprasza na kawkę.

Hej, hej :) waga 64.8KG, ale wiem że w tygodniu było dużo mniej :( Nie wiem co się dzieje, Becik powiedziała, że się zablokowałam ... Może bo ja naprawdę nie jadam dużo .... Dinka - coś źle spojrzałaś na mojego strażnika, było cosik ponad 65.... Rozpoczynam plan Wendy ... mam dziś kolacji u znajomej ... ale od rana oszczędzam punkty, i jem warzywa, więc mam zmagazynowane punkty na wieczór ... jednak będę bardzo uważać co jem. Jeśli waga nie ruszy, i do połowy lutego nie \"zmniejszę\" się - idę do dietetyka. Muszę się przebadać ... bo gdybym się obżerała, jadła byle co itp itd to rozumiem, że ciężko mi schudnąc by było... A ja na serio mieszczę się w pkt i trzymam zasad............. Mam lekkiego dołka, nie wiem co z tym fantem zrobić .... A może odpuścić ... na jakiś czas ... Ech ale nie potrafię :(

Oj Pinia,Pinia ... słabiutka jesteś .... Jak Ciebie długo nie było to inne Pomidory i tak stały na straży!!! Zwłaszcza Niuciolka, a Ty być chciała, żeby na zawołanie, bo akurat Ty jesteś na straży wszyscy sie pojawili :P Nie ładnie,nie ładnie ...:P Ja jestem Pomidory, stoję na straży :) Prezentacja się udała :) A ja coraz poważniej zastanawiam się nad wybraniem do dietetyka ... Byliśmy z M. w teatrze na Mayday - ja byłamjuż 2 raz, świetna sztuka, gorąco polecam... Poza tym jakaś choroba mnie goni ...:o

Ja się napiję :) Za chwilkę mam prezentację - trzymać kciuki proszę :)

Hej, hej :) pewnie przekroczyłam wczoraj, pkt. nie potrafię policzyć ...ale nie zjadłam dużo ...jadłam jakieś \"cuda\", dlatego ich nie potrafię policzyć...trudno się mówi i żyje dalej. Dziś mimo, że mam obiad ze znajomymi w restauracji będzie łatwiej, bo mam plan wybrać cosik wegetariańskiego albo może coś po prostu z mięskiem, lecz małopktunktowe :D *Dinka - głodówka? Ja wiem,ze bym nie wytrzymała ;) *Inka - a ja drineczka to lubię się napić od czasu do czasu...ale nawet wtedy mam ogromne wyrzuty sumienia... *Niuciola - heh i ja powiesiłabym swoje zdjęcie na lodówce w wersji chudej ... ale nie mam takiego, bo zawsze byłam grubiutka :D *Becik - i co nic nie mówisz? Jak było na rozmowie?

Dzień dobry Miłym Paniom :) jestem jak na razie z siebie dumna ... pięknie liczyłam do tej pory ... no tylko zasady troszku szwankują, ale jest coraz lepiej :D Dziś mam imprezkę urodzinową koleżanki - postanowiłam zjeść dziś więcej warzyw i ogólnie lekkie posiłki, żeby wieczorkiem bez wyrzutów sumienia napić się drineczka - nigdy też nie wiem jak liczyć za niego ;) .... może zjem jaką sałatkę ... może nie zmarnuję całego dotychczasowego tygodnia ... Ja mam największe wyrzuty sumienia, właśnie jak się napije drinka ... boję się, że cały trud jednym drinkiem pójdzie na marne ... a z drugiej strony od czasu do czasu mam ochotę na to, pewnie dlatego, że tak prawie zawsze sobie odmawiam ... Jutro z kolei mamy obiad ze znajomymi :D...ale tu już wymyśliłam, ze jakieś wegetariańskie jedzonko może zamówię, muszę tylko jaką fajną kanjpkę zaproponować... Z kolei w środę, na szczęście to mój nowy tydzień mam kolację u znajomej w domku!!! I jak ja mam schudnąć? Proszę powiedzcie mi jak? Heh, no będę musiała się jakoś pilnować i najlepiej w ciągu dnia jeść tylko warzywa ... :) W imprezkach, kolacjach itp nie lubię jeszcze tego, że nie bardzo umiem policzyć co i ile pkt. miało :o *Inka - jak ja się cieszę, że do nas wróciłaś :) *Becik - jestem z Ciebie bardzo dumna:) Hihihi oj miałam kiedyś ten sam problem z mogilskim ;) Spokojnie dasz radę ...ja Ci powiem, że mimo, że robiłam prawko w Krakowie, w miejscach, w których jeszcze nie jeździłam też mam czasem stracha :D *Niuciola - a temu, bo pewnie jestem uzależniona ... :( A ja w październiku 2006 ważyłam 59,7!!!! Uciekam zrobić sobie śniadanko, potem muszę skończyć prezentacje do pracy ...wzięłam to domu, żeby na spokojnie skończyć ... mam stresa, moja 1-wsza prezentacja a ma być wiceprezes i kilka takich z wyższych \"półek\" :O *

Cześć Pomidorki, witam z samego rana :) Dinka weszłam na wagę...musiałam, ale obiecuję, że następnym razem wejdę dopiero w next środa -> i dziś waga pokazała 64,6!!! hehe, nic juz nie mówię i czekam na za tydzień :D Zi-zu to masz niezłą motywację :D Też bym schudłam byleby nie musieć chodzić z moim tłustymi nóżkami w mini :P Pinia - myślę o dietetyku myślę, daję sobie czas do połowy lutego. A teraz spadam bo praca czeka :) Becik coś mi obiecałaś ...czekam

Niuciolka bo mi się wykasował kawałek post'a. Wiem, że fasolka ma punkty - liczę punkty za potrawę - fasolkę po bretońsku...nic to nie waż się Niuciolka zważymy się next week :)

Cześć Pomidorki, ja jak zwykle na moment, bo mam dużo pracy ... ale w między czasie postanowiłam cosik naskrobać :) Miałam ominąć moją dzisiejszą wagę milczeniem ... ale postanowiłam jednak napisać...... Nie wiem co jest...bo ten tydzień był w miarę udany, a wczoraj opórcz fitnessu to nie jadłam jakoś późno i nie jadłam nic ciężkiego ... a waga dziś pokazała 65,6kg!!! Nie będę zmieniać w tabelce, bo zaraz wyjdzie, że ja staram się utyć, a nie schudnąć :o Najśmieszniejsze jest to, że waga w ciągu tego tygodnia wahała się od 64,4 do 65,6...i co z tym fantem zrobić??? Ale jak obiecałam Dince - nie ważę się do przyszłej środy! Carmaba pyszna kawka ;) A teraz wracam do pracy

Hej,hej :) Dinkeczko Kochana - obiecuję :D Jutro stanę na wadze, aby wiedzieć co wpisać do tabelki, a następnym razem stanę na wadze za tydzień :D Dziś punkciki pięknie liczone, zasady-prócz jak zwykle 1 porcji warzyw zaliczone ;) Nawet fitness zaliczyłam. A teraz robię na jutro fasolkę po bretońsku - i głupie pytanie czy fasola zalicza się do warzyw? bo sama już zgłupiałam ... Niuciola czy Ty stajesz jutro ze mną na wagę? Aaaa muszę uciekac, bo boczek mi się pali ...

Carmaba Dziękuję za życzonka... Niuciolka- odezwij sie na gg jak będziesz :)

Hej Niuciolka!!!!! Ja jestem jestem,odchudzam się razem z Tobą :) Pamiętam o Tobie i Pomidorkach ... ale rzeczywiście jest nas niewiele :( Ostatnio nie pisałam co i ile zjadłam, bo nie miałam netu w domku, coś tam remontowali :o Ale już jest ... Dziś fitness mam w planie i brak kolacji .... o ile fitness realny to brak kolacji ? :D Kolejna sprawa to waga mi skacze jak szalona ... W nd było 64,4 a dziś 65.1...zobaczymy co bedzie jutro...jutro dzień ważenia :D Ale dalej nie spisuję się na 5 :/ tzn punkty przestrzegam, ale dalej zasady szawankują ... i za mało pije :( Jutro zaczyna sie kolejny tydzień...musi sie udać! Uda się, prawda? :)

Hej, hej a waga się nie ruszyła...tzn się ruszyła jest +300g A ponieważ chcę być dokładna wklejam tabelkę :( NICK.............DATA/WAGA.ROZ..WZROST..CEL..WAGA.OBECNA /BMI/DATA Frogus............22.04.06/72.3......158......57.....65.1/26(nad)/17.01 Niuciola...........24.04.04/87.........175.....68.....80 ,3/26,2(nad)/02.01.08 Wiem, jedno winą jest nie przekroczenie punktów, lecz niedotrzymywanie zasad...bo punktu jak przejem, a to rzadko to odrabiam... A zasad nie da się ... Jutro jedziemy z firmą na imprezkę, nie dam rady liczyć punktów...ale wymyśliłam,że po prostu nie będę jeść między posiłkami, a podczas głównych posiłków nie będę \"wylizywać\" ;) do końca ... Może to jakiś pomysł jest :) Dodatkowo dziś postaram się cosik przyoszczędzić - co nie zmienia faktu, że obawiam się, że jednak next week też będzie brak sukcesu. Ale się nie poddaję ...może dałam sobie zbyt wysoki plan na styczeń. Hmmm- zmienię go ;) Przynajmniej będę mieć mniejszą presję...ale to nie oznacza, że się poddaję ... ale jak w połowie lutego nie będzie efektów to dostanę po d....:P Miłego dnia

Hmmm ciężko mi te pkt policzyć, ale tak "na oko" to chyba przejadłam... ale za narty mam bobusowe 8pkt :D Cóż a ważenie jednak jutro ...:/ Heh wszystko się mi poprzestawiało ... ;) Dobranoc

Liczę liczę :D Ale właśnie wróciłam z nart :D Było cudnie,ale padam na twarz ... idę spać. Do jutra Skarby ... Jutro ważenie ...ciekawa jestem co będzie ... wiem, że troszku średnio mi tydzień poszedł ... Aaaa nie jutro ważenie...pomieszały mi się dni!!! Ważenie w środę/czwartek !!! Hihih więc można coś jeszcze zaoszczędzić :P Dobranoc Dziś nie podam punkcików, bo nie mam siły liczyć, w każdym razie tak na oko to się zmieściłam

Wrrr napisałam notkę i mi się nie dodała, musze pisac raz jeszcze :) Cześć Kochane Pomidorki, nie odzywałam się, bo miałam dużo na głowie i mnie pokarało... Średnio mi idzie ten WW-tydzień, głównie zawalam z zasadami... Do końca tygodnia mam dwa dni jeszcze, więc punkty spokojnie odrobię...szkoda że z zasadami tak się nie da :( Niuciolka, parę razy na gg machałam łapką, ale nie udało mi sie Ciebie złapać :( Dla przypomnienia sobie samej: aki mam plan? SPORT-> Poniedziałek -basen

Hej hej a ja wczoraj byłam na nartach i czuję każdy mięśniem ;) A dziś jestem bardzo zmęczona i spiąca. A jutro wybieram się z mamą na rajd po sklepach z sukniami ślubnymi co by znaleźć cosik dla siebie. Wczorajszy dzień z uwagi na wyjazd i jedzenie w knajpie, pewnie zjadłam cosik więcej, ale jednocześnie \"wyjeździłam\" te punkty ponad. Dziś liczę ładnie i dokładnie...co prawda cały czas jestem głodna, ale muszę zacisnąć ząbki i żołądek i się nie poddać :D *Niuciolka - oddaj kluczyk od kłódki :) i wracaj do mnie *Megb - uporządkuj sobie wszystko, licz pięknie i wracaj do nas :) *Charta - a co robisz jak nie masz już punktów, a nie masz w ogóle ochoty na zupkę warzywną ;) dla Wszytskich Pomidorków

No brawo, brawo!!! Ślicznie moja Droga. Też tak bym chciała :) Ciesze się, że nas mniej :D

Cześć Pomidorasy, bardzo mnie dziś główka boli,więc tylko na chwilkę zaglądam. Zarezerwowałam sobie dziś godzinkę w kościele...ale od początku... Dawno, dawno temu wymarzyłam sobie pewien kościółek, w którym chciałam mieć ślub. Jednak troszkę później dowiedziałam się, że jest tam "zły" ;) proboszcz z którym się nie da nic załatwić. Dlatego teraz przed moim ślubem, nawet nie pomyślałam o tym kościółku. Znalazłam sobie dwa inne, i gdy na jeden już się zdecydowałam, pomimo, że odbiegał troszkę od mojego wymarzonego kościoła, w którym chcę brać ślub...okazało się, że wolnych godzin brak. Postanowiłam "uderzyć" do innego, który już bliżej był tego "wymarzonego" ... i wtedy przypomniał mi się te MÓJ WYMARZONY kościółek ... na forum wyczytałam, że zmienił się proboszcz i dziś zadzwoniłam tam i..... 23.08.2008, Kościół Św. Józefa, godz. 16.00 !!!! Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu:) Z kolei w sobotę wybieram się z Mamunią i Siostrą na rajd po salonach! :D A co do odchudzania: NICK.............DATA/WAGA.ROZ..WZROST..CEL..WAGA.OBECNA /BMI/DATA Frogus............22.04.06/72.3......158......57.....64,8/26(nad)/09.01 Niuciola...........24.04.04/87.........175.....68.....80 ,3/26,2(nad)/02.01.08 A więc prawie kilogramek mniej ... zwłaszcza, że mam @, więc to dla mnie duży sukces. A dziś: Punkty: 20p/19p Zasady: brak 1 porcji warzyw Sport: brak - ale za to jutro NARTY :D Niuciolka,kiedy zmieniasz wagę i datę w tabelce?:P [cze

Hej, hej ależ się ruch na cafe zrobił :D Zapłaciłam dziś zaliczkę za sukienkę, teraz tylko trzeba połazić po salonach, potem wybrać a potem biegiem do Pani, zmierzyć się i szyjemy :D Nadrabiam zaległosci: wczoraj: 17,5p/19p dzisiaj: 19p/19p Zasady zachwane Sport brak ;) Ale dziś nadrobię 8 min ABS - chyba ;) W każdy razie jutro pędzę na fitness :D *Niuciolka - nie prowokuj :D - heheh Nowy Rok, 10kg :P Dziś Pani krawcoej powiedziłam, że się nie mierzę bo schudnę 10kg. Zaśmiała sie i powiedziała, ze każda tak mówi ... ale że raz miała dziewczynę której nie poznała bo schudła 20kg!!! Nie dałam się zmierzyć i powiedziałam, że ja też schudnę ...uwierzyła mi i nie zmierzyła :D *Viola - staram się, staram spowiadać codziennie :) To co zaskoczymy koleżanki i schudniemy se :D *Charta - nie ma żadnych planów edukacyjnych, mam dość. W sumie to przez 5 lat studiowałam i pracowała jednocześnie...nie mam czasu i siły na to...teraz to jakieś kursy...no chyba ze kiedys praca mnie zmusi to dalszego studiowania. Teraz ślub, wesele, podróż poślubna a potem dzieciaczek jeśli Bozia da. :D *Dinka - pierwsza przymiarka o będzie udokumentowana przez mamę zapewne Fotograf będzie mi towarzyszył przez cały dzień slubu i wesela :D *Pinia - Dobra Skarby uciekam do wanny :D

Dzień dobry Pomidorki, widzę, że w końcu ktoś się pojawia :D *Zi-zu - a może raz siłownia raz aerobic? Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas na ogół jak ktoś ma karnet na aerobic, może korzystać z siłowni :) *Niuciola - ja Cię proszę licz!!! Ja wczoraj miałam ciężkie chwile, ale nie poddawałam się, ze względu na Ciebie! Ja też co dzień staję na wagę :O i dziś pokazała +200g, ale mam nadzieję, że to z uwagi na zbliżający się lada dzień @ ... Postaram się do czwartku nie stawać na wagę co by mi humorek się nie psuł. Uciekam, zrobić sobie śniadanko, potem Kosciółek i Targi Ślubne :D