frogus_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez frogus_80
-
Chciałam się wyspowiadać :D Punkty: 19,5p/19p Zasady: wszystkie zachowane Sport: 8 minut ABS :D Dobranoc
-
Noooo proszę ktoś się w końcu pojawił :D Guzik, Viola, Agnieszka *Agnieszka - coż to za horror miałaś :D Frogus sprzed WW ...heh ;) Ja z kolei dziś też miałam horror, bowiem śniło mi się, że okazało się, że obudziłam się z ręką w nocniku i następnego dnia miałam mieć ślub i wesele a ja nie mam nic przygotowane ... latałam, biegałam ale nic nie mogłam kupić, znaleźć ... ;) Dziś zadzwoniłam do krawcowej, okazało się, że muszę już w tym tygodniu do niej się wybrać, wpłacić zaliczkę, bo ma tyle zamówień, że należy rezerwować sobie miejsce :D Znalazłam krawcową, która szyje suknie za 800zł !!!! - szyje z własnych projektów, zdjęć z internetu, z katalogów. W skład ceny sukni ślubnej czyli ceny 800 zł wchodzi: projekt sukni, materiały, szczycie, bolerko, welon, rękawiczki. Bardzo się cieszę, bo cena naprawdę super. Najpierw wpłacę zaliczkę, a następnie wybiorę się na rajd po salonach, aby znaleźć coś dla siebie :D Następnie pani Krawcowej wystarczy wysłać zdjęcie mailem i suknia się będzie szyła :D A ja mam już za sobą 8 min ABS :D
-
Niuciolka hihi chyba masz rację "cichcem" se schudniemy a Grubaski-Pomidorki wrócą i nas nie poznają ;):D
-
Hej,hej to ja po raz n-ty dzisiaj ;) Nie korzystaj z pozwolenia na rozpustę,bo i ja skorzystam ;) Dzisiejsza spowiedź: Punkty: 20,5p/19p [w tym miałam 1 pkt z 1dnia, no i wczoraj fitness;) ] Zasady: brak 1 porcji owoców Sport: przede mną 8 minut ABS Załatwiłam sobie dziś fotografa. Miałam nadzieję, że \"krzyknie\" troszkę mniej, bo to znajomy, ale i tak jest dobrze, poza tym będzie mi towarzyszył od początku dnia tzn. przygotowania itp. przez kosciół po impreze :D Na dodatek fotografuje dla Gali, CKM, Playboy i innych znanych pism i gazet codziennych :D P.S. Gdzie się wszyscy podziali???
-
Niuciolka - to widzę, że obie poczułyśmy, że to dopiero 3 dzień - heh Sama kiedyś mówiłaś, że 3-4 dzień są najgorsze! I tak jest i u mnie, dobrze, że mam 1pkt z 1dnia zaoszczędzony, bo zapewne sie przyda :o Jakoś muszę wytrwać dziś, choć powiem CI, że też mi ciężko. Główka do góry
-
*Niuciolka - liczę, że może chociaż Ty tutaj zajrzysz niedługo :) Bo mi tęskno ...
-
Hej, hej... Niuciolka - mój Marcinek też mówi, że uwielbia mój brzuszek Co do tabelki zakładam, że jeśli ktoś będzie chciał - to się dopisze, jak będzie chciał będzie zmieniać dane u siebie. Ja po prostu potrzebuję jakąś kontrolę :D Także następne ważenie za tydzień :) Heheh już widzę ich miny ... ;) one pozostały grubaski, a my chudziaki :D;):P hihihihihi Cieszę się, że ominęłaś ciastkarnię, ja nie pozwoliłam mojej Mamuni wyciągnąć jej pysznego tortu!!! :D A dzisiejszy dzień: Punkty: 19p/19p Zasady: brak jednej porcji warzyw Sport: Fitness - Body Sculp I motto ;) : Decyduję o własnym życiu i własnym tłuszczyku...a raczej jego braku :D hihihihi *Viola - wracaj szybciutko
-
I znowu ciszaaaaa!!!ja tego nie zniosę!!! :P
-
Hej Pomidorasy, dziś stanęłam aby zweryfikować swoją wagę, niestety nie mam tylko 5kg do a więc niestety jest tych kilogramów prawie 6!!!! Ponieważ nie wiem czy Pomidorki sobie życzą czy nie, a mi o jest bardzo przydatne to ja wklejam poniżej, jak ktoś ma ochotę to niech się dopisze :) NICK.............DATA/WAGA.ROZ..WZROST..CEL..WAGA.OBECNA /BMI/DATA Frogus............22.04.06/72.3......158......57.....65,7/26.3(nad)/03.01 Zwiększyłam sobie wagę docelową - na razie 57kg to chce osiągnąć. Niestety z BMI wróciłam do NAD :o A 2006-10-30 miałam już na swym liczniku 59.7kg Człowiek jest głupiutki :o Ale cóż...teraz osiągnę to o czym marzę ... Buziaki
-
Niech będzie 3 wpis z rzędu Mój :P Pierwszy dzień za mną :) Punkty 17,5p/19p Zasady: wszystkie zachowane A jak u innych Pomidorków? :) Proszę o spowiedź... A teraz idę się wykapać,może później ktoś tu coś napisze :)
-
O widzisz Niuciolka, ja też muszę dodać do swojego planu picie co najmniej 8 szklanek dziennie :) (i tak samo H2O, herbata, wapno) Dziś już mam zaliczoną szklankę h20 i dwie szklanki herbatki ;) KONIEC LABY :D
-
Hej, hej, chciałam się porannie przywitać i kawkę z Wami napić :) Megb - wiem, że troszkę dużo...ale będę musiała zweryfikować, bo nie wiem ile ważę ... podejrzewam, że podana waga jest nieaktualna, ale to jutro :P Dziś żyjmy w świadomości, że do zrzucenia mam TYLKO 5kg Dziś miałam pyszne jedzonko do pracy przygotowane i zapomnialam....ale jakos dam radę i uda mi się dziś mimo to zahcować pkt :) Miłego dnia
-
Pomidorki Kochane, TAK, TAK, TAK ... od 3 stycznia rozpoczynam dietę. Oczywiście z WW, obiecuję Wam i sobie, że się zawezmę i osiągnę cel. Niuciolka też czuję tę falę :D I etap 60kg - pod koniec stycznia chcę tyle ważyć. Wczoraj stanęłam na wadze i było 64,7kg - jutro chciałabym to jeszcze zweryfikować Więc to tylko 5kg w miesiąc - da się prawda?;) Jaki mam plan? SPORT-> Poniedziałek -basen Wtorek, Czwartek - Fitness Sobota - jak wstanę ;) -Aqua Aerobic. W dni które nie będę na fitnessie 8 minut ABS. Oprócz tego: 2-3 x tydzień brak kolacji Zmniejszenie węglowodanów, czyli jak chlebek to brak ziemniaczków, makaronów itp. Od czasu do czasu dzień warzywno-owocowy, a przynajmniej w więkoszosci danego dnia ;) A co do Sylwestra to był superowy. Palma, kolorowe drinki w \"kieliszkach\" z kokosu, tańce, fajerwerki i dużo pysznego jedzonka :D No i hawajskie stroje oczywiście :D Jak wybiorę kilka zdjęć to wkleję do galerii, choć wyszły średnio...ale co tam :D No to Kochane ...trzy, dwa, jeden... START!!! Powodzenia sobie i Wam w odchudzaniu
-
Echh miałam nadzieję, że będę mieć mało pracy. Niestety... Muszę teraz przygotować kilka rzeczy na dzisiejsza noc :) Kochane Pomidorki Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku, Spełnienia Marzen, duzo Radości i Milosci
-
Niuciolka ja jestem jestem :D Pracuję w domku, więc zrobię parę rzeczy, a potem obiecuję pojawię się z wpisem :)
-
Cześć, to ja PANI MAGISTER!!! Ufff wreszcie jestem po...i nie muszę sie uczyć!!! Było ciężko, mało przyjemnie, ale przeżyłam i najważniejsze że się obroniłam... A po świętach jestem objedzona, spuchnięta a jutro wejdę na wagę i zobaczę ile jest na + :O Już dziś miałam zacząć walkę z kilogramami ale niestety nie wyszło...ciąglę próbuję i nie wychodzi echh Ale ponieważ dawno sobie nic nie postanawiałam na Nowy Rok, to w tym zrobię na odwrót i postanawiam schudnąć do 55kg, wow ale nowość :P Nie wiem tylko jak ja mam to osiągnąć :o Jak zwalczyć w swoim umyśle chęć do jedzenia...hmm...jestem troszku zniechęcona, tyle prób już podjęłam tyle samo przegrałam ... Jedno jest pewne, muszę wrócić na fitness i chcę zmobilizować się jeszcze na basen... Ale dalej tkwi problem pojawiającego się głodu po przyjściu do domu... tak właśnie to mnie gubi ...:( Cały dzień się trzymam, ładnie liczę, stosuję zasady, a przekroczeniu progu domu wszystko upada...wiem że jestem słaba, bo nie umiem sobie z tym poradzić...niektórym może się to wydawać śmieszne, ale dla mnie to poważny problem... A przecież starczyły by 2-3 miesiące ścisłej diety i osiągnęłabym wymarzoną wagę........tylko 3miesiace... ale najpierw musiałabym sobie przestawić w głowie jak Charta, że żadna impreza, żadne imieniny mnie nie złamią, a ja z góry zakładam że złamią, bo jestem słaba....no to jak z takim podejście cokolwiek zaczynać??? echhh....ide wypić herbatkę czerwoną Przepraszam, że tylko o sobie, ale wystający brzuch i grube uda wywołały dołek.... dla wszystkich Pomidorków
-
Hej, hej Pomidorki, ja na chwilkę bo jak zwykle dużo pracy, ale czasem jak jest jej troszku mniej, to może by tak przerwę sobie zrobić ... Już niedługo święta, a ja nie mam nic przygotowane...co prawda jak co roku dwie Wigilie nas czekają, ale w domku trzeba zrobić generalne porządki, upiec ciasta, kupić prezenty ... Ale obrona jest ważniejsza, będę to wszystko robić w weekend ...czyli pójście do sklepu będzie koszmarkiem małym... :D *Niuciolka - hahahaha uwierz mi tabelki z punktami mam chyba wyryte w większości w główce :P Wróciłam na WW...zobaczymy jak długo wytrwam, ale obiecuję się pilnować i przestrzegać zasad....hmmm który to raz obiecuję? :P *Viola - to z pokorą przestrzegajmy zasad WW i wygrajmy w końcu z naszym obżarstwem, czego Tobie i sobie i Wszystkim Pomidorkom życzę :D *Becik - a po co czekać z tym testem? Czekanie nic nie zmieni, jakby co... A jeszcze Wam się muszę pochwalić moim Sylwestrem, na który się bardzo cieszę - a tak przy okazji to ostatnio dzięki rozmowie z Becikiem, uzmysłowiłam sobie, że mamy jakąś wspólną z moim M., dającą się określić i umiejscowić w czasie rocznicę :D - właśnie Sylwester, bo wtedy to mój M. po raz pierwszy powiedział, że mnie KOCHA :D A co do Sylwestra, to znajomi organizują, Sylwestra w klimacie Hawajskim :D Stroje obowiązkowe ...już znalazłam sklep gdzie można fajne rzecz kupić: girlandy, kwiatki do włosów itp Zdjęcia na pewno będą, wiec Wam pokażę, jak wszystko w ostateczności wypadło :D
-
Moosumku Kochany, obchodzi, obchodzi...trzeba wierzyć, ze wszystko będzie dobrze...wiem, wiem, cięzko nie martwić się na zapas...ale spróbuj. Ja głęboko wierzę, że wsyztko będzie dobrzez z Natalką, a teraz mocno Cię ściskam i wysyłam dużooo siły :D
-
Przemyślenia \"wannowe\" Frogusa: 1. Bez jaj jestem młoda i nie mogę schudnąć od roku, do wymarzonej wagi 2. Starczą 2-3 miesiące silnej woli, i schudłabyś do 55 kg 3. Masz silną wole, masz silną wolę....masz silną wolę. 4. WRACAM NA WW 5. Założę sobie zeszycik, gdzie będę skrupulatnie zapisywać co zjadłam. 6. Muszę się spowiadać KOMUS z tego co zjadłam ->SP nie będę zaśmiecać, może blog...a może na dietomaniakach utworzyć dzienniki, albo coś takiego...hm.... 7.Ale idą świętą, więc może od nowego roku? Ale wtedy to jeszcze więcej przytyję ->stanęło na tym że do świąt bardzo się pilnuję, święta troszku odpuszczam, ale wszystko w ramach rozsądku 8. A może jednak nie WW... 9. Nic to próbuję WW 10. A może od jutra, bo masz dziś imprezę. 11. Nie, nie od dziś... Ech... nic to sprobuje WW...po raz kolejny. Wiem, ze teraz swieta i moze byc ciezko, ale do swiat bardzo się pilnuje Milego weekendu
-
Hej Kochane Pomidorki, 20.12 o godz. 11.00 mam obronę,więc wolny czas spędzam na nauce. Co do mojego spadku to z powrotem go nadrobiłam z dodatkowy \"gratisem\" +0,4kg. Obecna waga 64,8kg :O Przeszłam na drugą fazę BSD, ale nie umiejętnie i to dlatego... Ogólnie te ciągłe spadki i zwyżki działają na mnie demotywująco...ale od diety jestem uzależniona i wiem że jak totalnie zaprzestanę do wrócę do wagi poprzedniej ... straszne, całe życie muszę uważać na siebie. Bo zobaczcie jak tylko zjem troszku więcej to już waga w górę idzie ... czyli tak teraz sobie pomyślałam, że nawet jeśli kiedyś uda mi się schudnąć, np będąc na WW (myślę o powrocie) to nie będę mogła podwyższyć punktów, bo wtedy waga idzie w górę. Hmmmm. nie wiem co mam robić, zdezorientowana jestem...wygląda na to, że powinnam wpieprzać sałatę i nic więcej ;) Echh, niedługo święta, a ja zamiast schudnąć przed nimi to przytyłam...nie mam pomysłu co ze sobą i swoim tłuszczykiem zrobić. Jedno jest pewne, na razie tylko 1x tydzień chodzę na fitness, ale od Nowego roku wracam to częstszych ćwiczeń a od dziś wracam do 8min ABS. *Megb, widzisz, schudłam, ale i przytyłam, słaba jestem i tyle, nie umiem sobie odmawiać ...gdzie jest ten Frogus i ta jego silna wola sprzed ponad roku??? heh... *Jordanka - co do tabletek, po nich rzeczywiście się nie tyje, ale ...wzmagają apetyt!! *Caramba - wybacz, spóźnione ale bardzo bardzo szczere życzonka imieninowe, dużo szczęścia, radości życia, spełnienia marzeń i wszystkiego, wszystkiego tego co sama sobie życzysz. I bukiet kwiatów dla Ciebie *Guziczku, to przyszły czwartek masz wolne ;):P Z tym fitnessem mam to samo, wiosna,lato było łatwiej, a teraz jak jest zimno to się nie chce...ale obiecuję sobie i Wam, że od nowego roku wracam do regularnych ćwiczeń, bo chyba tylko to mnie trzyma przy wadze Guziaczku, cieszę się że z nowym KIMŚ Ci się układa, ale nie rozumiem dlaczego pytasz czy piszesz do któreś z nas czy w eter...przecież jesteśmy może i zadziej, ale jesteśmy. Ja na pewno jestem...nawet jak mnie nie ma to myślę o Pomidorach, a potem jak znajduję czas, to siadam i czytam to wszystko kiedy mnie nie było...więc jesteśmy tutaj Dobrze, że się dobrze ze sobą czujesz to bardzo ważne...ja ostatnio gdzieś to zatarciłam, nie mogę się patrzyć na siebie w lustrze, rano jak wstaję nie mam siły myśleć o stroju, i biorę to co mi w ręke wpadnie, make-up też szybki...a czemu tak, bo mi się nie chce? bo po co skoro tyle ważę? itp itd................chyba nic więcej nie muszę pisać Dawniej miałam więcej siły, a teraz nawet jak się ładnie ubiorę to i tak się sobie nie podobam *Kate - niestety zwolnienie było z uwagi na oczka, a oczka nie lubią komputerków :P Ale oczka już zdrowe, choć muszę na nie uważać. Ale już jestem i będę coraz częściej :D *Agnieszka - ja fajnie, że do nas wróciłaś :D Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale ja też taką radę dostałam po przyjeździe do Anglii...uważajcie na siebie Ty i Tomek, i pilnujcie, żeby wszystko się układało dobrze, od razu sobie wyjaśniajcie wszystko, bo w Anglii wbrem pozorom jest ciężko, jesteś z daleka od rodziny i przyjaciół, a to wszytsko przekłada się na związek, najłatwiej wyładować swoje emocje na najbliższą Ci osobę, dlatego trzeba związek pielęgnować, bo w Anglii bardzo dużo par się rozpada ...takie mniej więcej słowa ja usłyszałam zaraz po przyjeździe od przyjaciela mojego M. ... teraz wiem, ze miał rację, z par które poznałam tam, czy wśród naszych przyjaciół RAZEM zostaliśmy tylko Ja i M. wiem ze to nie są to jakieś pozytywne słowa, ale niestety bardzo prawdziwe Aga, nie wiem jak ta z Twoją silną wolą, ale jak cieńko to SITA nie pomoże, Charta ma rację, najlepiej prywatny nauczyciel -będzie Cię motywował do nauki, bo będzie Ci głupio się nie nauczyć przed lekcją z nim :D *Niuciola - z tego powodu unikam kupowania czekolady, bo jem ją cały wieczór po kosteczce...i po co? nie wiem...nie rozumiem swoich reakcji, nie wiem jak przestać -400g gratulacje moja droga :D *Dinka, jak fajnie, że wpadłaś do nasz :D *Zi-zu - heheh ja też jeżdżę z M. po jakiś kabelek, jakąś grę, czy część do samochodu, z tego samego powodu...bo zawsze to czas spędzony razem :D *Becik - wesołych świąt a co do tej jazdy autkiem to nieładnie, moja droga nieładnie! Ja Ci dam Lenia :P *Charta - jak ja Ci zazdroszczę, że już nie musisz sie odchudzać...:): Doszłam do kolejnego postu....heheh jednak liczysz :) Miałam się rano uczyć, ale...musiałam do Was przyjść i poczytać troszku :) Idę się wykąpać i pomyśleć jaki sposób odchudzania wybrać... Jejku już 12.00 heh, 2 godziny pisałam i czytałam :D, a w domu bałagan, panie się wywala z pralki, heh...niech to ja już tą obronę mam z głowy...a co z dietą...co i jak Wam opiszę jak wymyślę...myślę o WW ponownie ...
-
Cześć Pomidorasy :D z oczkami lepiej, ale żeby było mi mało to musiałam dodatkowo złapać jakieś przeziębienie :o Cieszyłam się, że cały tydzień będę mieć wolne, a już jest piątek :( Obronę mam 20.12. przypomnę się jeszcze, żebyście nie zapomniały trzymać kciuków :D Waga nie ruszyła się więcej nic, ale ja trwam na sb...zastanawiam się czy waga się nie ruszyła dlatego, że już tak długo się odchudzam i coraz ciężej mi będzie, czy też robię coś źle...choć zasad wydaje mi się, że prawidłowo przestrzegam. Nic to zobaczymy co będzie dalej... przepraszam, że tak króciutko, ale oszczędzam oczka dopóki mam taką mozliwosc :D
-
Ja tylko na chwilę, bo mam zakaz używania komputera przez najbliższy tydzień... mam problem z oczkami, jakieś ostre uczulenie, także mam dwa rodzaje kropli, maści, lekarstwa itp.itd. No i zwolnienie lekarskie do końca tygodnia, co by przed komputerem nie ślęczeć...więc ja się zmywam, bo gdyby M. mnie zobaczył to lanie bym dostała ;) ....hihihihih...to może niech zobaczy :P Buźka dla wszystkich pomidorków.
-
Cześć Kochane Pomidorki! Stęskniłam się za Wami i to bardzo. Co u mnie: Oddałam w końcu pracę magisterską - obrona 12/19 grudzień. Jeszcze muszę tylko prezentację przygotować i nauczyć się odpowiedzi na 32 pytania :o Poza tym ostatnimi czasy, przeglądam strony z pomysłami na wesele i tyle \"cudów\" znalazłam, że aż śnią mi się po nocach. A pomysły prześcigają jeden za drugim ;) A teraz najważniejsza sprawa. A mianowicie waga....A więc moje drogie waga wskazała: 62,8kg -> czyli 1,6kg :D Super, naprawdę się cieszę :) *Niuciolka - ja Cię kocham, nie smuć się Widzisz Skarbie - ponieważ ja też tkwiłam w miejscu jak wiesz, i żarłam, pomimo podobno chciałam schudnąć - zmieniłam dietę. Ja naprawdę proponuję zmianę. Bo wydaje mi się, że jeśli tak dłuuuuugo już liczymy pkt, to nam się to po prostu znudziło i potrzebna nam jest zmiana....ja też długo dojrzewałam do zmiany diety Czy ja Ci już mówiłam, że te Twoje aniołki są cudowne, jejku jak bardzo mi się podobają :D Są cudowne ... nie mogłam się na nie napatrzyć :) Już chyba widać zadowolenie i radość w moich słowach :D *Guzik - zakochana .....mmmm....zdradź cosik więcej :) *Pinia - ja też myślę,że była to dobra decyzja...odmiana mi dobrze zrobiłam, nic nie muszę liczyć, nie czuję się ograniczona, a efekty ... widać na wadze :) *Caramba - a ja andrzejki spędziłam przy pysznej kawce i herbatce w pewnym pub\'ie z przyjaciółką ...mój M. pracował, ale w sumie ja nie miałam ochoty na jakieś większe bale :) *Viola - ja też liczyłam pkt tego co zjadłam na BSD -i wszyło mi raz 19, a arz 25 :D Oj żebyś wiedziała jak ja z amakraonem i frytkami Lenki tęsknie :D, a chleba o dziwa, az tak bardzo mi nie bakuje *Jordanka - witaj serdecznie, chyba źle odczytałaś słowa Niuciolli :D Oczywiście, że możesz się przyłączyć, jak tylko Ci się u nas podoba :D dlatego Niuciolla poradziła poczytać wcześniejsze strony. A co do odchudzania .............. no cóż różnie tu bywa :D Jak najbardziej plotkujemy *Kate - jak fajnie, że jesteś :D Dzięki za ten pogram!!!!! przyda mi się jak będę robić albumy dla rodziców jako prezent - podziękowanie na weselu :D Miałam kupić dwa identyczne albumy, ale nie mogę znaleść nic co mi się podoba, więc zobaczymy co potrafi ten program:D *Charta - bo u mnie brak nowych zdjęć, ale jak coś się pojawi to na pewno wkleje ;) *Moonsum - czekamy :)
-
Hej,hej Pomidorki Kochane, a ja dziś pierwszy dzień na South Beach i jestem bardzo zadowolona. Jutro czeka mnie próba wytrzymałościowa, bo jedziemy na obiad do mojej Mamusi i o ile obiad mieści się ramach BSD to moja Kochana Mama nieświadoma mojej nowej diety upiekła: TORT CZEKOLADOWY!!!! Ale ogłosiłam wszystkim wszem i wobec o tym, że się odchudzam i na czym dieta polega, że byloby mi wręcz głupio \"Zgrzeszyć\" ;) *Zizu czyli teraz będziesz cześciej gościć wśród nas :) *Megb - dobrze, będę królikiem doświadczalnym :D *Niuciolka - a bądź sobie kluseczką :P albo walcz dalej ... a może i Ty zmiany potrzebujesz? Co do brzuszków to ja też muszę wrócić, jak ćwiczyłam prawie codziennie 8 min ABS miałam coraz fajniejszy brzuszek....a teraz wróciło do tego co było :o a przecież to tylko 8 minutek :D Oki dziś \"składam\" do końca moją pracę :D W poniedziałek chcę ją oddać
-
Hej Pomidorki moje Kochane, za namową/radą jednego Pomidorka co to ma dylematy ostatnio, postanowiłam wypróbować dietkę South Beach, przejdę przez III fazy, a potem wracam na WW. Myślę, że potrzebuję zmiany...i tak było z WW, na początku szło mi super, bo było to coś nowego,innego - mogłam szukać newsów, informacji itp.itd i najważniejsze cieszyło mnie to ... i chyba właśnie tego potrzebuję! Poza tym SB, jak większość z Was zapewne wie w I fazie jest dość rygorystyczna i wiem, że tego potrzebuję - rygoru przez jakiś czas. A łatwiej będzie mi zdecydować się i utrzymywać ten rygor, jeśli wiem, że trwa on tylko dwa tygodnie, a po tym czasie czeka mnie nagroda, tzn. nowe produkty,które będę mogła spożywać. Poza tym pomyślałam sobie, że może nie tylko mi jest potrzebna zmiana, ale i mojemu organizmowi, który po pierwsze przyzwyczaił się do żywienia wg WW, a po drugie ograniczenie w postaci punktów ogranicza moją psychikę. Może się mylę, ale muszę spróbować. Zaczynam od soboty. A na razie muszę kończyć, bo przypalę obiadek dla mojego przyszłego męża ;) Buźka dla Wszystkich Pomidorków!