frogus_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez frogus_80
-
wrrrrrrrr, ale się zdenerwowałam. Poskarżyłam się mamie, że waga wzrosła zamiast spaść. To ona kazała mi zrobić sobie dietę oczyszczającą, jaką sama zrobiła, ale to nie ważne, bo może i to niegłupi pomysł. Najlepsze jest to, że jak jej powiedziałam, że chyba przestanę się odchudzać tylko będę utrzymywać wagę to powiedziała mi, że niedobrze i że ona znowu się będzie martwić o mnie! Bo ona zawsze się martwi o wszystko i wszystkich i jak byłam gruba, to ona nie mogła spać po nocach z tego powodu ... Q#$%^a jego mać - a mi się płakać teraz chce bo nie chcę żeby się martwiła - ale ja nie wiem co mam jeść, żeby chudnąć! .... zdecydowanie nie oderwałam się jeszcze od \"maminej piersi\" Jejku czasem jestem tak cholernie słaba psychicznie - i wcale nie jestem tak twarda jak mi się nie raz zdaje ... przepraszam, ale potrzebowałam się wyżalić , że nie ryknąć tu płaczem, który i tak mam na końcu nosa .....
-
Hej Pomidorki, ja na chwilkę bo dużo pracy mam dziś. Waga dziś 62,5kg więc znowu w górę. I chyba dorosłam do decyzji zaprzestania odchudzania ... bo ja już nie mam siły ... że waga raz w górę, raz w dół mi leci przy moich ciągłych staraniach i dużej ilości ruchu. Moja przemiana nie chce się ruszyć , już różne sposoby stosowałam i nic ... Dlatego nie przestaję liczyć, ale podwyższam punkty i będę jadła na utrzymanie wagi, bo co innego mi pozostało. Jest mi smutno troszkę, bo nie będzie mini ... ale nie widzę innego wyjścia. To jeszcze nie jest ostateczna decyzja, jeszcze chwilkę muszę ją przemyśleć i upewnić się, że tego chcę w 100% D...pa wcale tego nie chcę, ale nie wiem czy jest sens tak się męczyć... a raczej czuć tak ogromne rozczarowanie, że tyle dołożyłam tyle starań, a waga zamiast w dół to w górę poszła ... ech wracam do pracy
-
Cześć Pomidorki Kochane, wiem że jest 3:30 i pewnie sę zastanawiacie dlaczego nie spię :D W czwartek miałam imprezę firmową w babskim gronie, cały piątek chodziłam nieprzytomna a ponieważ przygotowywałyśmy rzeczy na poniedziałkowe zebranie to znowu wyszłyśmy po 18. Po powrocie do domu położyłam się na chwilkę i ... właśnie się obudziłam i nie bardzo mogłam znowu zasnąć, dlatego piszę do Was :D *Moonsum cześć Skarbie, fajnie że do nas zajrzałaś *Niuciolka - wiem co ma na myśli- ja mam tak czasami czuję się dobrze,podobam się sobie i wszystko jest ok, a czasami jednak przeszkadzają mi te moja udka i fakt, że nie bardzo mi w \"mini\" przystoi występować. A z WW ja nie wyobrażam sobie nie liczyć pkt, to tak jak napisałaś gdybym nie dbała o siebie i nie liczyła to przez en rok, nie byłoby - 2kg tylko miałabym kiloski na plusie. Oczywiście czasem zawalam to moje liczenie , czasem mam wyrzuty sumienia z tego powodu, czasem nie no, ale WW też mi weszło w krew i jakoś nie widzę abym kiedykolwiek przestała liczyć :D *Tatra - masz rację nie możemy ... też sobie często to powtarzam, szkoda tylko, że czasami się poddaję :) Ale NIE MOZEMY tak, tak przyklaskuję tej myśli :) * Lenko Skrabie przytulam Cię mocno I też jak Becik co dzień klikam w Twoją stopkę :) *Octopi - ależ masz śliczne dzieciaczki !!! *Charta - a ja wolę Becika w różach :D Chociaż w brązach jej do twarzy :D ... a jak jej pięknie w białej sukni :D *Żarówka - Scan-med to dobra firma , zgadzam się. Mi moja praca wykupiłam tam pakiet, ale nie polecam ich oddziału na Armii Krajowej ... Cieszę się że wyniki ok, dalsze też będą dobre - zobaczysz *Zi-zu - oj takie sytuacje są najgorsze, bo z jednej strony czemu by jej nie olać z drugiej to zawsze i mimo wszystko... mama *Omam - cieszę się że dobrze sobie radzisz i dzieciaczki też ... fajnie że jesteś zadowolona ... a jak z mamą? namówiłaś ją na przyjazd? *Niuciola - a Ty gdzie się schowałaś? Dobra idę spać dalej :)
-
A raz jeszcze ja bo tak nie do końca napisałam co chciałam:P Do tego ze zapomniałam o wizycie to chodziło mi o to, ze czytając Twoje słowa ze się niedługo spotkamy, to w pierwsza myśl która mi przyszła to czemu ja nie wiem o kolejnym zlocie pomidorków :P A co do lubienia moich obsesji to jest tak, że owszem mam wyrzuty sumienia od czasu do czasu, ale ja się do nich (obsesji) tak przyzwyczaiłam, ze bez nich byłoby mi teraz zle :P ;)
-
Ups zapomniałam o Twojej wizycie ;) mam dziurawą głowę, ale OCZYWIŚCIE NADAL GORĄCO ZAPRASZAM A co do moich obsesji to ja je w sumie bardzo lubię :) :P
-
Wiem, może będzie że się wymądrzam teraz, ale trudno. Tak *Agnieszko pilnuj pkt, chociaż tak, aby nie przytyć ... bo zdarza się nam zapomnieć o pilnowaniu a potem i Dlatego skoro mamy już tego pecha i tendencję do \"grubnięcia\" to \"trza\" się pilnować, żeby potem płaczów nie było :D p.s.Odezwała się ta co nie marudzi heheh - ale tak serio to ostatnio to mnie dotarło ... A poza tym to ja muszę się przyznać, że ja obsesyjnie już liczę wszystko co wsadza do buzi, obsesyjnie przeliczam, ważę, a jak nie mam wagi to obsesyjnie szukam ile coś podobnego ważyło ... Obsesyjnie chodzę też do fitness clubu (ok 4 x w tygodniu) i mam wyrzuty sumienia ze nie ma mnie tam codziennie :P No nic dobrze mi z tymi moimi obsesjami ... tylko czasami wyrzuty sumienia jednak mnie przerastają ....
-
Hej, hej :) a dziś jak na razie cisza i spokój :) Więc piszę parę słów. Punkciki pięknie liczę dalej! Oby tak dalej, na wagę nie wstaję do poniedziałku ;) *Guziczku - ale fajnie, że wróciłaś ... *Niuciolka - A ja : rano nieprzytomna \"podczołguję si\"ę do kuchni, robię sobie kawkę i z kubkiem kawki idę do łazienki ... dlatego nie raz pralka została zalana kawą ;) A co do ważenia to prawda, mnie też wybija strasznie i drażni jak jednego dnia mam np - 800g, a następnego +800g wkurzające i demotywujące dlatego postanowiłam się ważyć raz w tygodniu, choć jeszcze czasem nie wytrzymuje i włażę na wagę :O *Tatra - mam napisane jakieś +/- 50 stron - czyli jakąś połowę :) *Lenka - u nas nie ma Aldiego, ale wyczytałam w necie, że wchodzą na rynek, w ogole nie bardzo wiem co to ze sklepy, ale często przez pomidorki \"niemieckie\" jest/był wymieniany ... jak tylko się pojawi to z ciekawości się do niego wybiorę :) *Agnieszka - czyli robisz jak ja kiedyś ... urlop to urlop od liczenia i dzięki taki urlopom od roku schudłam tylko 2 kg!! Obyś tylko nie przytyła jak tak się będziesz \"urlopowała\" od liczenia :P Ja się posłuchałam Charty i Niucioli i KONIEC z urlopami od liczenia!! :P Bo inaczej będziemy wszystkie GRUBCIE !!! :P
-
Żarówko trzymaj się ciepło ... wierzę że wszystko będzie dobrze u Córki
-
Hej, hej dziś bardo pracowity dzień nie miałam czasu żeby zajrzeć do Was nawet na moment - ale jestem teraz ;) co prawda na chwilkę bo chciałabym dziś choć troszeczkę napisać :P zanim M. wróci do domu ... *Lenka - no w 2 sumie racja, ale jakoś tak mnie to zaszokowało :D *Tatra - wiem, wiem że nie pomyślałaś, że jestem leniem - choć czasem jestem ;) Wiem, że muszę się zawziąć i napisać to w mig ... ale tak mi się ciężko ją pisze ... że trudno mi się zmobilizować, zwłaszcza jak wracam po 10h pracy i 1h fitnessu :D Marudzę co ... a pisanie i tak mnie nie ominie :o *Octopi - hihi czytając Twoje słowa wydawało mi się, że wypowiadasz je jednym tchem :):P *Szczypior :D *Niuciola- masz rację to fajnie, że nie przytyłam 8kg :P jak co po niektórzy ..... ;) hihi A chodziło mi, jakby policzyć jakieś miesko smażone na głębokim tłuszczu -> tzn jak liczyc ten tluszcz ...;)
-
Piszę cały czas piszę, ale chciałam na chwilę zerknąć jak jadłam wówczas gdy chudłam ... i znalazłam tabelkę .... załamałam się ... w czerwcu ubiegłego roku ważyłam 63,7kg!!!to ja przez rok schudłam niecałe 2 kg!!! :o
-
Hej Pomidorki, ależ gorąco ... pije juz kolejny literek wody, ale to chyba dobrze ... *Lenka mam nadzieję, że uda Ci się załatwić z tym dowodem ... choć z naszymi urzędami wszystko jest możliwe ... *Tatra - wiesz to nie lenistwo sprawia, że nie piszę, tylko fakt że mam trudny temat i nie bardzo wiem jak mam sobie z nim poradzić, a na mojego promotora nie ma co liczyc ... niestety. A co do obron to muszę sie obronić do połowy grudnia, ale ja bym chciała max do polowy pazdziernika *Zarowka - niemożliwa jestes, taki upał Ci się cche tyle robic :D Oki ja uciekam troszku popisac
-
Hej Pomidorki, a ja na chwilkę bo dużo pracy mam dziś. Obraziłam się rano na wagę, więc dopiero wstanę a nią w kolejny poniedziałek, co by się nie denerwować niepotrzebnie :P Wczoraj usłyszałam od koleżanki, która mnie nie widziała jakieś 2 miesiące, że bardzo schudłam :D Nie wiem jak to możliwe bo mam ta samą wagę ciągle, albo może jednak ten fitness dobrze na mnie wpływa, waga nie spada, ale sylwetka się kształtuje :D *Lenka - udało się załatwić i to w pół godziny!! hihi miałam tym razem fuksa :D *Zi-zu widzę, że mamy ten sam problem ... bo moja figura też nabiera fajnych kształtów a waga nic ... tylko minimalne spadki. Szkoda, że się nie uda Ci wyrwać na szybką kawkę ... ale może kiedy indziej :D *Becik - a ja ostatnio bardzo eksperymentuje z kolorkami :D *Tatra - jaka prezentacja ....jestem brzydko mówiąc w d..pie - mam ciągle mało czasu, ciągle mi coś wypada - a jak już mam wolny wieczór to padam ze zmęczenia i nic nie mogę wymyślić ... :( Chciałabym skończyć do końca sierpnia ... aby przed urlopem oddać promotorowi moją pracę ... ale ja mam w planie jeszcze ankietę zrobić ... a tej to już w ogóle pojęcia nie mam jak zrobić :( :o ech ależ mnie ta moja praca złości ... *Lenka - moja przyjaciółka ma Goldenka to są kochane psy!!! Naprawdę jeśli chcesz przezwyciężyć strach to Goldenek jest do tego wysmienity :D *Ocotpi - i *Zarówka - i mi się tak właśnie z tym tłuszczem i mięskiem wydawało , bo czasami zdarzyło mi się smażyć na głębokim oleju i rzeczywiście nie było tłuste a czasem smażę na 1 łyżce i wydaje mi się, ze tłuszcz się z tego leje ... *Niuciolka - ja robię z ryżem tak samo - jak bardzo głodna to do syta, a jak troszku to na łyżki :P *Nostra Ale jak to w takim razie liczyć w WW? :P qrcze znowu piszę notkę od 2 godzin :D
-
Dzięki Niuciolka za zmianę daty :) I Tobie również gratuluję tych 400g! :D Ja mam dziś jakiś \"słaby\" dzień ... śpiąca jestem, gardełko mnie lekko drapie, jakiś robal ugryzł mnie w policzek i mam ogromnego bąbla, a o tego wszystkiego wcale nie chce mi się pracować ... A żeby było fajniej mi dziś to po raz 3-ci jadę do Urzędu Miasta złożyć wniosek o dowód ... może tym razem się uda ... Ech musiałam sobie troszkę ponarzekać :P
-
Nie zmieniłam daty jak ktoś będzie wklejał tabelkę pls o zmianę na dzisiejszą :D Chce mi się spać!!!!!!!!
-
Hej, hej zacznę od tabelki :) -400g - choć 2 dni temu było -900g więc nie wiem co to się stało - bo grzeczna byłam :P No, ale trudno kolejny tydzień przede mną :D NICK.............DATA/WAGA.ROZ..WZROST..CEL..WAGA.OBECNA /BMI/DATA Agnieszka_26...15.05.06/96.......168.......70....82,8/28 ,99(nad)/10.07 Caramba.........27.11.06/73.......160......66.....72,7/2 8,51(nad)/01.03 Kate..............30.05.07/75,5.....162......65.....74,6 /28,43(nad)/18.06 Viola ...........26.02.07/77,0.......163......62....72,0/27,1(nad )/11.06 Dinka...........27.11.06/69,5.......164......62.....70,8 0/ 26,4 (nad)/16.06. Tatra.............27.11.06/68,1......160......60.....66, 5/25,98(nad)/28.05 Zizu..............15.05.07/81,5.......174......69.....76 ,6/25,3(nad)/02.07 Frogus............22.04.06/72.3......158......55.....62,00/24.80(nor)/09.07 Niuciola..........26.04.04/87........175.......61..... 75,9/24,78(nor)/09.07 Guzik.............02.01.07/79.........174.......69.....7 5 /24,77(nor)/25.04 Mona (Monia)....23.01.07/73........173......63.....73/24,39 (nor)/14.06 Nostra............27.11.06..............168......65..... 68/24,09(nor) /14.05 Moonsun.........30.01.07/69..........162......56......63 /24,01(nor)/14.05 Charta...........11.05.05/72,7........160......56/cel osiągnięty 8.09.05 i utrzymywany z małymi wachnięciami wagi. *Dinka - ale fajnie, że zaglądnęłaś - jak tylko dasz radę pisz częściej, nawet jeśli nie dasz rady nas poczytać *Becik - to fajnie, że się świetnie bawiłaś - zabij mnie ale kawa w tym tygodniu nie wypali, znowu mi wyskoczyło parę spraw i po prostu nie mam kiedy :( Ale może się coś jeszcze zmieni i może czwartek byłby ok, ale nie mogę jeszcze Ci nic obiecać :(:O Tylko nie krzycz na mnie za głośno .. *Zizu - no jak będziesz w Krakowie to nie wyobrażam sobie, że na kawę się nie umówimy!!! A na wyjeździe było cudownie - może w końcu uda mi się znaleźć czas na dodanie zdjęć do naszego albumu. ;) *Lenka - ależ się cieszę, że Cię widzę :D:D:D:D:D:D:D Ojojoj to poważna decyzja - skoro aż tak bardzo boisz się psów ... ja też się boję, ale nie aż tak bardzo *Charta - ja sobie pomyślałam, że z tym tłuszczem może być prawda (tu chodziło o ryby i mięso) bo obok mojej pracy jest Bar Rybny, gdzie podają pyszne smażone rybki, które smażą na głębokim oleju ...a ja jak je jem to mam wrażenie, że tłuszczu tam nie ma wcale... Dobra Skraby, wracam na razie do pracy
-
Hej, ja na moment zamieszać troszku w główkach - jakąs burze mózgów wywołać czy co ...:P Właśnie usłyszałam, że jak się smaży w dużej ilości oleju, to mięso nie wchłania tłuszczu tylko się w nim opieka, w przeciwieństwie do małej ilości, która się wchłania ... i co wy na to? Bo ja sama nie wiem... a teraz muszę uciekać, bo jadę w gości :D
-
Dzień dobry Pomidorki, ja już po aqua i zakupach, na obiad dziś będzie zupka kalafiorowa i pizza domowej roboty :D Ale dopóki mój Marcinek śpi to popiszę troszku pracę :) Bo cisza i spokój w domku.:P I jeszcze dziś sprzątanko mnie czeka ... ale M. zagonię do pomocy :) Jeszcze tylko dziś i jutro i mam nadzieję, że w poniedziałek pochwalę się nową wagą i pięknym liczeniem i przestrzeganiem punkcików, ale jeszcze tylko 2dni ... Miłego dnia :) Zaglądnę na dłużej troszkę później :D
-
*Niuciolka A nie widziałaś mojej Siostry? Wysyłałam kiedyś zdjęcia z rollek ... hmm jak nie to wyślę Ci :) Dzięki za gg :D Idę spać. Nie mam już siły pisać - mimo, ze dużo nie napisalam, ale dziś 10h w pracy siedziałam przed komp chyba starczy? Za to mam pomysł jak napisać kolejny rozdział :D A co do snu ... to w tygodniu jak muszę wstać to bardzooo bym długo pospała, a w weekend jak nie muszę to wstaję wcześniej ... głupota i dlatego chodzę ciągle nie wyspana ...:o
-
*Kate - spać to ja mogę długooooo i zawsze! Ale piszę pracę mgr - w koncu coraz mniej czasu. Ale pewnie za długo nie posiedzę bo jutro rano jadę na Aqua aerobic :)
-
*Niuciolka pędzę Ci z odpowiedzią: -Siostra ma 17 lat -Mama ma ok 162 (+/-) wzrostu i 50 lat :) A wygląda na jakieś 40 kilka -tata ma ok 170 tak mi się zdaje Zdjęcie rodzinki powiadasz ... hm ... nie mam w tej chwili na kompie, ale cosik wykombinuję A czemu pytasz - jestem bardzo ciekawa :) A tak w ogóle to czemu ja nie mam Twojego gg :P *Becik - to już wiem który numerjest oki
-
Wiesz co Niuciolka, zobaczymy jak będę te rzeczy wyglądać :) To jest tak, że ja chodzę w niektórych rzeczach sprzed schudnięcia, bo były obciśle, a teraz są luźniejsze ... zresztą jak będą wisieć to się kupi nowe ... :D a stare dam mamie, bo ona sobie nic nie kupuje bo woli wydać np. na Siostrę. Żal mi tylko będzie tych spodni lnianych tylko bo są SUPER - a akurat co do nich to jest opcja że będą wisieć jak na wieszaku. Bo do dżinsów to pasek można założyć... Qrcze ale głupota przejmuję się, że mogą być te rzeczy za duże za czas jakiś... a po pierwsze jeszcze nie schudłam, a po drugie jak schudnę to wszystko na mnie będzie pasować :P Głuptasek z Frogusa, głuptasek :P :D
-
Hej, hej ja na chwilę *Niuciolka - bluzki nie będę się nadawać do kosza, rybaczki są obcisłe więc będą luźniejsze, a te spodnie są z lnu, więc albo je zwężę albo oddam mamie. 7kg to tak gdzieś przy dobrych wiatrach będę mieć w okolicach końca sierpnia, a ja dużo wychodzę, poza tym co dzień jestem w pracy więc muszę mieć w czym chodzić Skarbie :) Moja Siostra ma 158cm wzrostu i waży ok 50g :D będą za duże :D Jak to nie doszło?!?!?! To raz jeszcze wysyłam :P Jednak doszło !!! Hip hip huraa *Zarówka - porównałam do domowych pierogów wyszło mi 20g sztuka/tak jak zakładałam :D *Kate - ie strzelaj sobie w łeb tylko weź się do roboty. Na pewno nie chcesz wrócić do starej wagi!!! Wtedy to będziesz zła na siebie. Więc do jasnej cholery działaj!!!!! :P *Becik - tak jestem strasznie zalatana, a tu ciągle nadrabiam zaległości w spotkaniach, a tu fitness, a tu zakupy, mamę też wypadało by odwiedzić od czasu do czasu, albo jakiś wyjazd, bądź goście - a praca leży odłogiem, bo wracam wieczorem, jakiś obiad na następny dzień, kąpiel i padam kolo 0.00/1.00 na twarz ... ale tak kawa obowiązkowa - mam Twoje dwa numery nie wiem który jest dobry :P wyślij mi sms, żebym wiedziała i może jakoś się zdzwonimy next week? *Tatra -to teraz wysyłam wirusa nieuleczalnego z Klikiem :D *Caramba - jak zwykle pyszna na Twoja kawa Oki pora zacząć pracować :P ale Bardzo mi się NIE CHCE!!!! :o
-
Hej, mam pytanie, może nie powinnam go zadawać, żeby się nie zdenerwować, jak się okaże że przeceniłam wagę pierogów. Ile waży 1szt pieroga z kapustą i grzybami (tak średnio +/-)?
-
Hej, hej Pomidoraski Kochane, a ja mam kolejny dzień pozytywnie zaliczony :) I jestem z siebie bardzo bardzo dumna, chyba po prostu dostałam KLIKA od Charty i Niucioli :D A zakupy się udało, wydałam troszku dużo pieniążków, ale jestem zadowolona. Co prawda stałam jakieś 40min w jednej przymierzalni, ponieważ nie bardzo wiedziałam na które rybaczki mam się zdecydować. Chciałam kupić dwie pary, ale siostra stwierdziła, że bez sensu 2 pary dżinsowych rybaczek :D A więc kupiłam sobie 3 bluzeczki i 1x rybaczki i 1 x spodnie - no i za sponsorowałam siostrze jedną bluzeczkę - zajęło nam chodzenie jakieś 4h :D a i tak nie byłyśmy we wszystkich sklepach :D *Beciku Kochany masz na pocieszenie - przykro mi. *Kate no wreszcie jesteś ... ale mnie bardzo rozczarowałaś ... tyle schudłaś czy chcesz wrócić do wyjściowej wagi? Nie ładnie, bardzo nie ładnie .... *Tatra - nie martw się na zapas na pewno córka dojedzie szczęśliwie *Niuciolka - to ja w takim razie kopiuję swojego klika i wysyłam Ci kabelkami. A i ja nie przyłączam się do piosenki :P Właśnie Niuciolka jak to jest że do góry to tak łatwo i szybko idzie? wkurza mnie to...dlatego ani imieniny,ani grille ani obiad u babci M. nie odpuszczam sobie dopoki nie ujrzę 55kg! *Caramba - chcecie zabrać wcześniej synka z obozu? *Zarówka - widzisz, nie wpadłam na to, żeby malowac sufit wzdluz wpadających promieni Piszę od 8 rano tą notkę, ale coś duzo pracy i ciagle cos sie dzieje ....
-
Dzień dobry, przyłączam się do kawki -> Caramba pychota!!! A ja drugi dzień walczę, postanowiłam zwiększyć pkt z 19 na 20, ze względu na ruch, który mam i już mam zaoszczędzone 2,5pkt :D Nie wiem jaki cudem, ale się udało. Nie chcę zapeszać, ale się zaparłam i nie poddaję Głodkowi!!! Oby jak najdłużej, ale ogólnie to brzmią mi nad głową słowa Charty i Niuciolki -> dzięki wielkie. Niuciolka - a ja dziś z Siostrą mam zamiar pobiegać po sklepach :D Lubię z nią chodzić na zakupy, bo ma dobre oko. I proszę mi się tu nie objadać!!! Oki, pora na śniadanko :) Na razie