frogus_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez frogus_80
-
Witajcie Pomidorki, wróciłam do Was ... przyznam się, że zrobiłam sobie przerwę i od WW i od forum ... tzn. nie miałam kiedy nadrobić tego wszystkiego co napisałyście... ale już grzecznie siadam i czytam. Pamiętacie M. dał mi czas do jego urodzin - że nie będzie mnie kusił itp.itd ... a urodziny ma 9 marca a ja ważę ... w sumie to nie wiem ile bo od przyjazdu się nie w ważyłam, bo @ przyszła w odwiedziny . Z jednej strony jestem zła troszkę na siebie, a z drugiej dumna, bo się nie poddaję, tylko ponownie staję do walki ... skąd czerpię na to siłę? Sama nie wiem ... bo trwa to od jakiegoś już czasu. Wiecie co, ja sobie tłumaczę, że to wszystko wina zimy ... mały wybór owoców, warzywa bez smaku, zimno itp.itd Chyba, że to kolejna wymówka ;) A na wyjeździe było super!!! Świetnie się bawiliśmy, pojeździliśmy na nartach i wypoczęliśmy ... wyślę, kilka zdjątek ... A teraz odpowiem tylko Charcie, a resztę wydrukuje i jutro w drodze do pracy przeczytam. *Charta - jesli chodzi o utrzymanie samochodu, ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że razem z M. zarabiamy nieźle i nie będzie problemu z utrzymaniem kolejnego samochodu ... jednakże gdyby moja pensja miała starczyć mi samej na opłacenie czesnego na studia, na tzw. życie [mieszkanie, rachunki, jedzonko itp] to obawiam się,że na utrzymanie samochodu mogłoby mi już nie starczyć ... Dobra przepraszam, że tak krótko, ale czeka mnie kolejne 5 dni przed komputerem to dziś jeszcze chcę troszkę od niego odpocząć ;) Buziaki, życzę miłej i spokojnej niedzieli :)
-
I jeszcze jedno ... NIE ZAPOMINAJCIE o tabelce ... wklejajcie ją co kilka stron, nawołujcie się do raportu wagi ... to jest motywujące ... wiem co mówię, jak zaczęłam tu pisać tak właśnie było ... i to jest bardzo dobra motywacja!
-
Przepraszam, że zaglądam rzadko ... w sumie to ostatnio w ogóle ... tzn. ja jestem tu codziennie, ale jakoś tak ... sama nawet nie wiem jak ... Waga mi troszeczkę wpadła, więc zmieniam w tabelce ... w weekend wyjeżdżam na kilka dni na narty, może tam znajdę wenę :D Pozdrawiam wszystkie nowe Dziewczynki i życzę powodzenia. A starym Dziewczynką wysyłam buziaki. Nick|ur.|im.| rozp|Wzrost|W.rozp|CEL/Data| Dz.waż|W.obecna/BMI|Data ważenia _______________________________________________________ _ ______ ======================================================= = ====== Agnieszka(10.VIII- 21.I)-9.10.06... 168...87,6...70-pon… 86,5…=30,1(ot)/ 22.01 Alex(13.XI-21.VI)-4.08.06...175...76... 65- sob...69,1...= 22.54 (nor)/ 08.01 Alik(29.I- 21.VI)-30.08.06...166... 76... 58- pon...76…=26.85 (nad)/08.01 Bajka(12.III-4.XII)-24.02.06...179...78... 64-pon... 73…=2 1,84(nor)/ 22.01 Becik(18.VII-6.IX)-20.04.06... 163... 64... 54... czw…55...=2 1 (nor)/ 08.01 Cath (20.V–26.VII)-17.07.06... 170... 85,5... 67-pon... 70,9...=24,9(nad)/ 22.01 Emma ( - )-15.01.07... 178...77...65-pon...72,3…= 22,81 (nor)/05.02 Frogus(8.V–21.I)-22.04.06... 158... 72,3... 55-pon... 60,4...=24,2 4(nor)/ 08.02 Iwona (30.VII-27.X)-29.10.06... 173... 99... 70-piąt... 95,5 / 08.01 Jola(29.VII-15.VI)-19.10.06... 164..72,5..60...pon...66,5... 24,54/29.01 Kate(28.II-2.VIII)-25.02.06... 162...81,8... 65- pon...70,2...=26, 1(nad )/ 22.01 Matylda(14.III-8.V)-05.01.06 ...160,5...80...65-pon… 77,5…=30,27 (ot)/05.02 Mrs_hyde(1.X-6.II)-18.09.06...162...65...54-pon... 60...=2 2,86 (nor)/ 08.01 Otika(26.II- 24.XII)-16.11.06 ... 170... 68... 55 -piąt... 68...=23.52/ 08.01 Szalija(16.X-21.VI)-29.08.06...160...81...60 -pon... 77,1…=30, 59(ot)/08.01 White.apple-01.05.04... 168... 78... 50/30.06.05...48 ...=17.01(nie)/ 08.01
-
Dzień dobry, odrost w końcu zafarbowany i jestem piękna ;) Dzis wieczór w domku rodzinnym...będziemy z Mama i Siostra oglądać\" Diabeł ubiera się u Prady\", lepic pierogi a na kolacja pizza ... A wczoraj chwaliłam się walką z brzuszkiem, po czym przyszłam do koleżanki zjadłam obiad z frytkami - to jeszcze mozna by przeyżć, ale dojadłam 2 ciasteczkami, popiłam to wszytsko pół butelka ina i szklanką piwa ;) Ale było tak fajnie, że warto było zgrzeszyć ... Ale dziś wracam do walki ;) *Omam - dziękuję bardzo za zdjęcia :) *Mrużka - ja tez poprsze o mailika ze szczegółami co robicie :D Zjdęć nadal brak:( A jak obrazisz się na brzuszek i za wszelką siłe nie dasz mu ani jednego p więcej niż Twoje dzienne pkt, zdasz sobie sprawę że ta Twoja X dawka dziennych pkt, jest wystarczająca i przebolejesz przez jakiś czas uczucie głodu to w końcu zaczniesz z brzuszkiem wygrywać ;) Oj dobrze, że jest piatek , bardzo dobrze, bo u mnie też zapowiada się kolejny marniutki dzień, straszny ten tydzień, był, nic mi się nie chciało, a praca w ogóle mi nie szła :o Dobrze, że jutro sobota!! *Aloiv - wszyskie wiemy, wiele na temat odchudzania, że ma potrwac to długo, że waga się zatrzymuje itp.itd, a jednak szlag nas co jakiś czas na to odchudzanie trafia i dołki łapią *Dinka - to nie jest tak, że samochod będzie na mnie ;) Nie będziemy zmeiniać papierów ja nim będę po prostu jeżdzić, poza tym mieszkanie mamy wspólne, w wiele rzeczy juz zainwestowaliśmy ... nie wiem czy dobrze ... zobaczymy ... no, ale w końcu wierzymy w to, że będziemy do końca życia ze sobą :P A co do mojej doby, co Ty mi tu piszesz, że tyle robie ... ja więcej planuję niż robię ;) A ostatnio to najchętniej ciągle bym spała :P *Lenka - dzięki za adres misji .. ja tez zrobię jakąś paczuszkę :) Super sprawa ...
-
Cześć Czerwone Pomidorki, ależ mam dziś okropny dzień ... nic mi się nie chce, jestem śpiąca i jakaś taka rozdrażniona :( I na solarium wczoraj nie było, bo miałam sprzeczkę z M. i mi się odechciało ... :o Ale chciałam się Wam pochwalić efektami mojej walki z brzuszkiem - WYGRYWAM! Wróciłam do 19pkt, czasem udaje mi się coś zaoszczędzić nawet!!! A jak brzuszek burczy, mówię mu, żeby się pocałował ... bo dostał już wystarczającą ilość jedzonka! No i mnie słucha ... co prawda burczy, ale słucha :P *Tatra - zdjęcia przyślę ;) ale najpierw takie po weekendzie w górach :P23 kg ważył ta dziewczyna??? A ile miała lat?? Jejku ja tego nie rozumiem ... jak można się tak katować ... mój M. się na początku mojego odchudzania obawiał, że zachoruję ... ale powiedziałam mu, ze to nie możliwe, bo ja za bardzo lubię jedzonko ;):P Hihihi nie Skarbie, pracuję, pracuję ale myślę o gorącym Kubku i kapuśniaczku, który dziś kupiłam :P *Becik - powodzenia na wizytacji :D *Guziaczku - Ty Zdolniacho! Gratulacje :D Takie motywatory są nam potrzebne, dzięki nim znajdujemy siłę, na kolejną walkę ... ja ciągle szukam takich motywatorów ... na razie niejaka panna U. o której kiedyś pisałam bardzo dobrze, zadziałała :P *Mrużka - no to ja mam kolejny dzień, w którym praca mi nie idzie :o A jak u Ciebie? Miałaś mi raz jeszcze wysłać zdjęcia ... i co? I skrzynka pusta!!! *Niuciolka - widzisz jaka jestem okropna :P *Lenka - odczekać ... ja tak już kilka razy miałam ... także odczekaj, odpocznij i chęć powróci ... zobaczysz :) Lenka nie pozwolę sobie ponownie upaść mojego d...ska, co to to nie ... jak mi w pracy zmienią fitness club, to oprócz basenu zacznę jeszcze ćwiczyć ;) Wracam do pracy ... Buźka
-
Hej Dziewczynki, napiszę potem więcej, mam tylko pytanie czy może któaś z Was wie, ile pkt, może mieć kapuśniaczek? Taki do barszczu?
-
Hihi, ja już wiem, ale gdyby nie gg to w życiu bym nie zgadła ... I pójdę sobie dziś na solarium ... tak właśnie postanowiłam :P A praca mi idzie jakoś do d..., piszę właśnie notatkę ze spotkania,a moja wena [dot. notatki, nie forum - więc zapowiada się, że dziś będę tu częstym gościem - oczywiście jak mi szansę dacie ;)] gdzieś zniknęła ... i od 15 minut siedzę nad skonstruowaniem jednego \"mądrego\" zdania ;) No dobra idę sobie ... ale wrócę :D
-
Ja tak tylko na chwilkę, Po pierwsze .... Niuciolka ja też już się doczekać nie mogę 5-ki z przodu ;) A po drugie to ja zgłupiałam i nie wiem kim jest Mrużka ...:(
-
Dzień dobry, :):D znowu się nie wyspałam ... ;) U mnie nic ciekawego od wczoraj się nie wydarzyło ... udało mi się troszkę usiąść nad praca magisterską ... Aaaaaaa o małobym zapomniała ... niedziela, poniedziałek, wtorek jadę na narty do Krynicy ze znajomymi i bardzo mnie to cieszy ;) I to by było na tyle z nowości ;):P:D hihihihi *Niuciolka - co tam będę Ci ułatwiać sprawę ... :P A walka z brzuchem trwa ;) I jak na razie to wygrywam!:) *Moonsum - moim zapychaczem, jest właśnie koktaljl z bananka i mleka zmikoswany blenderem ... cduowanie zapycha ;) *Aloiv - to ja dziś lece po cutrynkę i ocet jabłkowy ;) *Dinka Skrabie - w sobote na pewno będzie mniej :) Wysyłam do Ciebie moje wiruski \"spadek wagi\" :)
-
Hej Pomidorki, jestem już jestem :P Praca mnie pochłonęła ;) waga dziś pokazała 2x 60.7 i 3x 60.4, więc zakładam, że ta druga to dobra :P NICK.............DATA/WAGA.ROZ........WZROST.....CEL.... ...WAGA.OBECNA/BMI/DATA Aloiv ...........27.11.06/75,6..........163.......62.........76,0/ 28,6(nad)/5.02 Caramba..........27.11.06/73..........160.......66...... ..72,0/28,51(nad)/18.01 Charta...........30.11.06/56,5.........160.......52..... ...56,5/21,9 (nor)/30.11 Desserter........27.11.06/56,9.........164.......52..... ....56,2/20,89(nor) /04.12 Dinka............27.11.06/69,5..........164.......62.... .....70/26,02(nad)/13.01 Frogus...........22.04.06/72.3..........158.......55.... ....60,4/24,2(nor)/06.02 Gosiaj...........28.11.06/54,8..........162.......52.... .....53,5/20,9(nor)/27.11 Guzik............02.01.07/79............174.......69.... .....73/24,11(nor)/30.01 Lenka...........27.11.06/72,1..........175.......65.... ....74,7/24,36(nor)/05.02 Mona (Monia)..23.01.07/73...........173.......63.........71,5/24, 4( nor)/04.02 Moonsun........30.01.07/69...........162.......56....... ..68 /26,29(nad)/ 05.02 Niuciola.........27.11.06/73,9.........175.......68..... ...77,4/25,27(nad)/05.02 Niujor...........18.01.07/75............169.......68.... .....75/26,25(nad)/18.01 Nostra...........27.11.06................168.......65... .....66/23.07(nor) /08.01 Piniakolada......28.08.06/78............175.......65.... ....74/24,16(nor)/15.01 Tatra............27.11.06/68,1..........160.......60.... ....66/25,78(nad)/2.01 Wczoraj byłam z M. w kinie na \"Krwawym Diamencie\" - fantastyczny film, gorąco polecam, dzięki niemu mozna sobie wiele uświadomić ... Co do autka ... to dostaję w spadki VW Passat\'a ... autko co prawda duże, ale po namysle, nie opłaca się go sprzedawać, bo za te pieniądze nie kupię nic dobrego, a Passacik jest sprawnym, zadbanym i nie psującym się autkiem, no a ja jestem bardzo szczęśliwa, bo w końcu będzie mi się chciało częściej gdzieś ruszyć ;) *Zi-zu co na przykłąd posypujesz tymi otrębami? Ja je sobie mogę tylk w zupi e mlecznej wyobrazić :D *Aloiv - ja się jeszcze jednak poodchudzam :) Zejdę do tych 55kg ... postanowiłam ostatnio nie poddawać się glodowi ;) Bo jeśli dziennie jem 19pkt i przestrzegam zasad to znaczy, ze dostarczam organizmowi to co potrzebuje, a to jego \"nawoływanie\" o jedzonko to jego \"widzi mi się\" :P Także skoro brak mi będzie pkt, to opórcz 0pkt produktów nie będzie nic dostawał mimo jego gorących próśb ...aż w końcu się przywzyczai ;) Jesli chodzi o ćwieczenia, to na razie chodze na basen ... jak będzie lato to może i wrócę na fitness :) *Dinka - samochodzik dostaje od rodziców mojego M. i mojego M. ponieważ Tata M. i mój M. jeżdżą na taxi ... a ze względu na fakt, że zmieniają samochód postanowili mi stary zostawić, jest w dobry stanie a koszt jego utrzymania niewielki, więc ja jestem happy. *Omam - cieszę się, że jest Ci dobrze tam gdzie jesteś. Nie dostałam zdjęć :( *Aloiv - dużo zdrówka :) *Rollerku - bo tak z tego co czyta to rozumiem, że jakieś chałupnictwem się zajmujesz? ... mam koleżankę w potrzebie ... szuka właśnie jakiejś roboty do domu ... może masz namiary na taką robótkę ... w gazecie tego mnóstwo, ale na ogół jakaś lipa *Moonsumku - super, że kilogramki lecą w dół - gratulacje :) *Mona - o jejku ... nie wiedziałam, że to aż takie zmiany się szykują ... dobrze, że ja mam już egzamin za sobą :P *Caramba - i ja zostałam fanką Skazanego :) *Mrużka - oj niedługo Twoje posty na pewno zaczną byc dłuższe i dłuższe i dłuższe :)
-
Jestem i ja! Piję właśnie kawkę i zastanawiam się co by tu zjeść na śniadanko ;) Zapomniałam Wam napisać, że jakoś w marcu dostaję samochodzik!!! A ze względu na fakt, że mieszkam na nowym osiedlu i autobusów jest mało i jeżdżą rzadko, jestem bardzo szczęśliwa, w końcu będę niezależna ... co prawda nie bardzo wiem jak go utrzymam;), ale to już M. w tym głowa... przynajmniej dopóki studiuję :D *Niuciola - czy ja dobrze widzę? Skończyłaś odchudzanie? I super jeśli z tym Ci dobrze ... bo to jest najważniejsze :) *Ptysia - ja myślę, że Kasię warto posyłać do szkoły ... dziecko które rośnie wśród dzieci jest bardziej otwarte, samodzielne i daje sobie radę w życiu ... wiem, że Mała często choruje, ale ja myślę, że bycie wśród innych to bardzo ważna rzecz... *Omam - ja wiem, że nic z nadludzką siłą ... tylko czasami nachodzą mnie złe chwile, które na szczęście szybko odpędzam ... pisałam to już, ale napiszę raz jeszcze, przez całe swoje życie, nigdy nie należałam do osób szczupłych ... a tak bardzo bym chciała :D *Mona - no to moje gratulacje!!! :D *Tatra - hihih, no to witaj w klubie, ja też mam pisać pracę, bo planuję obronę we wrześniu ... i też jej jeszcze nie zaczęłam pisać ... choć wczoraj zaczął si bardzo powoli w bólach rodzić spis treści :P:D *Dinka - lody??? A fe, a nie wolno ;) *Roller - no to czekam na Ciebie :) Dobra, idę zjeść śniadanko ... choć dalej nie mam pomysłu na nie :D
-
Hej, posprzątane, choinka żywa - dalej pięknie zielona i pachnąca (w doniczce) rozebrana wylądowała na balkonie ... zobaczymy czy będzie się trzymać ... ;) Może w tym roku uda mi się w końcu balkon zazielenić :D Na razie mam choinkę i puste doniczki na kwiatki ...ale z tym poczkamy do wiosny:P A doła po prostu starałam się odpędzić i się udało :D A teraz obiadek się robi :D
-
Dzień doberek, zły humor zniknął ... :D:P Wróciłam właśnie z uczelni, kolokwium raczej zaliczone ... ;) Znowu czeka mnie dziś sprzątanie ... dużo sprzątania ... no i chyba choinkę wypadałby rozebrać ... a pranie znowu czeka na prasowanie, a stosy brudków na wypranie, ale najpierw usiądę sobie w moim wielkim wygodnym fotelu i wypiję pyszną kawunię :) ... trzeba zebrać siły ... dużo siły, przed tym co mnie czeka;) To ile tych dni do wiosny? Już dziś to chyba 46 ... ;) No to do dzieła ... I znowu mam plan przestać się obijać...bo lenistwo często ze mną zwycięża ... a przecież nie mogę spędzić większości życia przed telewizorem lub w łóżku, no nie?? Hihii, zobaczymy jak długo moje postanowienie będzie zwyciężać :P
-
Próbowałam zasnąć, ale zbyt dużo \"spraw do zrobienia\" a ciągle odkładanych kłębi się w głowie i zasnąć mi nie daje :o Nuciola - ja już chyba nie potrafię dać sobie na luz i tu tkwi problem ... a co do wagi ... nie myślę co będzie gdy już będzie 55 ;) Jak już będzie to wtedy stwierdzę czy te 3-5kg chcę jeszcze schudnąć ...na razie ciężko dobić do 55 ;) I właśnie, że się staram :P I to bardzo :P Dziękuję ... Dziś mam ogólnego doła ... jutro będzie lepiej ...
-
Niuciola - wiem, wiem błąd miało być POMOŻE ;)
-
Próbuję się uczyć, ale jestem zbytnio zmęczona ostatnim tygodniem ... Poza tym myślę o tym, że znów upadłam ... Wiem, że jutro kolejny dzień i znowu podejmę walkę, ale ... ale muszę się wyżalić, poskarżyć, wypisać, może to coś pomorze... Bo ja tak bardzo marzę o tych - 6kg ... ale czy jak już to osiągnę to nie będzie mi mało? Czy nie stwierdzę, że może by tak jeszcze 3-5kg ... Drażni mnie to, że kiedyś potrafiłam być silna, tak wiele kg schudłam ... a ostatnio ciągle się potykam, co prawda potrafię się podnieść, ale aby za chwilę znów się potknąć ... bardzo mnie to denerwuję A jeszcze bardziej jest mi przykro, jak się staram, a waga ciągle i ciągle nie pokazuje mniej ... Mówią mi: ślicznie wyglądasz, o połowę mniej Ciebie, ależ Ty chuda ... ja się cieszę, ale mój mózg odbiera to inaczej ... \"może i tak jest, dobrze wyglądasz, ale nadal nie jesteś szczupła ... to Twoja wina bo jesteś słaba ...\" A potem ładnie się ubiorę, wymaluję na chwilę to co on mówi idzie w nie pamięć, ale do czasu ... do kiedy nie przejem pkt, dopóki nie poddaję się na widok słodyczy ... Troszkę mi to wariatką zalatuje, ale jutro znowu będę walczyć i znowu będę z siebie dumna, dopóki nie spotkam na swej drodze \"kremówki\" Wrrrr, jestem zła ... czasem już nie mam siły, ale ciągle czuję niedosyt, bo te -6kg ciągle siedzi w mojej świadomości ... Jakby M. to przeczytał natychmiast zakazałby mi diety, bo stwierdziłby, że zwariowałam ... może zwariowałam? Źle mi z tą 6 na przodzie ... źle mi ze stojącą wagą ... źle mi ... Ale na szczęście jutro nowy dzień i nowa walka ze słabościami ... Przepraszam, że marudzę ... potrzebowałam się wygadać I szlag mnie trafia, bo zasad za nic w świecie nie potrafię realizować ostatnimi czasy ... Już idę, idę i nie marudzę...
-
Ja na chwilę bo uczyć się muszę ... ALE JESTEM ZŁA!!!! Dziś poddałam się łakomstwu, a tak pięknie mi szło ... w pon ważenie, ale waga pewnie się nie ruszy ... chyba nigdy nie zrzucę tych 6kg Zachowałam się jakbym nie miała własnego rozumku!!! Zjadłam pączka, drożdżówkę, i 2x wafel ryżowy z dżemem!!! Nie lubię siebie :( Bardzo nie lubię :o Idę sobie
-
Hejka :) kolejny dzień mogę zaliczyć do udanych pod względem punktów, ale waga małpa jedna ciągle pokazuje to samo, ale ja się nie poddam tej złośnicy :P:D A tak poza tym to nic nowego się nie wydarzyło, każdy dzionek taki sam ... jutro czeka mnie tylko małe kolokwium ... i tak sobie myślę, że potem dla rozluźnienia skoczę sobie na solarium ;) co by choć troszkę być \"suczą bambuczą\" :P:D;) Hmm, może z nowości to fakt, że mam do dopłacenia 1100zł za ogrzewanie i wodę, co przeraziło nas z M okropnie i wkurzyło, bo coś nam nie pasuje, gdyż zima jest lżejsza niż w tamtym roku, grzejemy tylko 2 kaloryfery (jeden w łazience i taki malutki w salonie) i ma zużycie większe o 8KJ niż w tamtym roku ....coś tu chyba nie pasuje ... nie wspominając już o kwocie za ogrzewanie części wspólnej - 1 mały kaloryfer - a mamy do zapłaty ponad 600zł ... czyli na cały blok wychodzi kwota ok. 10.000zł - ktoś tu chyva zgupiał !!! No nic, ale będziemy walczyć o swoje ;) *Niciollka - czy już sobie przypomniałaś o co chciałaś zapytac? *Mona - dzięki wielkie za zdjęcia, super Babeczka z Ciebie jest, a dzieczaczki ... przekochane :) *Moonsum - nie martw się Skarbie ... przodujesz? eee tam to po ciąży Ci jeszcze zostało ... główka do góry ... dasz radę!!! *Lenka - ja też ciągle myślę o fryzjerze ... ale jakoś nie mogę się zmobilizować ... no cóż leń ze mnie ... bo jeszcze na mojej liście jest okulista, dentysta, załatwienie spraw w ZUS\'IE, wyrobienie paszportu bo mi się skończył w grudniu oraz wymiana dowodu ... i tak co tydzie odkładam na kolejny tydzień :P Oglądałam mecz !!! Mnie średnio mecze interesują, ale wczorajszy był REWELACYJNY! *Caramba - mój dom już w stosach rzeczy do prasowania zginął *Aloiv - nic się nie stało...każdemu moga zdarzyć się pomyłki :D *Zi-zu - oj tak,tak ... warzywka o tej porze średnio smakują :o Dobra, uciekam na razie
-
Hej, hej... ja na momencik, bo dziś będzie dużo pracy ... poszłam później spać, więc jestem wyspana :) Chciałam Wam życzyć miłego dnia i: *Aloiv - nie Łukasz, tylko Marcin ;) Buziaki Kochane, na pewno jeszcze dziś tu zajrzę na dłużej :)
-
Dobry wieczór :) obiadek na jutro przygotowany, teraz ciepła herbatka i wtulona w kocyk czekam na mojego M. :) *Guziczku - nie, nie, nie ... nie chce być nowoczesna ... chcę, żeby to On mi się oświadczył :) *Pinakoladka - nie martw się na zapas :) *Niuciola - wiem, ale ja po prostu nie dam sobie w kaszę dmuchać;) *Ptysia - ja też myślę, że zdrowie najważniejsze ... zobacz jakiego masz mądrego synka i wspaniałego męża :) *Mona - ja też chcę zdjęcia :) Hmmm coś nie mam weny do pisania, spać mi się chce, a powinnam być wyspana i na dodatek robi mi się zimno
-
*Lenka - ja nie pamiętam takich czasów, żeby wypłatę dostawac do ręki ... ;) Eee tam, na nartach ... myślę, że jeszcze troszkę wody upłyni zanim się chłopak zdecyduje :P
-
*Guziaczku - ja też siedze otępiała, ale chyba tylko dlatego, że jestem niewyspana ... a dziś jak na razie bardzooo spokojny dzień ... i też z miłą chęcią poczytałabym cosik sobie :)
-
Hej, i ja się kawki napiję, bo coś senna jestem :( a tu jeszcze tyle godzin przede mną ... ale dostałam pensję i jak uda mi się zdążyć do sklepu to kupię sobie pasek i torebkę ;)
-
*Kate - ja się nie denerwuję, wyrażam swoją opinię bo ja mam odwagę mówić prawdę prosto w oczy i nie potrzebuję się z tego powodu ukrywać ...no, ale cóz pełno tchórzy na świecie :D Super, że mąż wraca, tylko pamiętaj żeby pilnowac punkcików:D
-
Pomarańczko - oj moja Droga nie masz racji ... zupełnie nie masz racji! Ja znam powody bezpośrednio od tamtych Dziewczyn dlaczego odeszły ... więc prosze nie pisz, skoro nie wiesz ... A poza tym kończę z Tobą dyskusję, bo nie będę dyskutować z Panną X ... bo najbardziej mnie drażni, że co jakiś czas się \"włączasz\" a nie potrafisz przyznać do tego kim jesteś ...