frogus_80

Hej, hej zjadłam właśnie całe wielkie opakowanie chipsów ... beee brzydki frogus ... Czy ja bym mogła prosić Wasze zdjęcia? Miałam format c: i niestety przez przypadek zginęły w wirtualnej przestrzeni ... *Pinokio - blisko, blisko ... ale napiszę jak już to nastąpi co by nie zapeszyć :) *Caramba - obiecuję, że od poniedziałku będę się dzielnie spisywać ;) Bo dziś już pokazałam na co mnie stać :P *Nostra - a ja wiem kim jesteś ... :) I chyba wiem o wszystkich pomidorkach, który jest który Hmmm ...nie wiem kto to jest Szczypior ... i nie wiem kim jest Guziczek *Sisi - nie, nie dzidziuś jeszcze nie! *Pyzata- może są i takie w PL, które proszą swoich chłopców o rękę ... heh nawet nie wiem czy tak to można napisać ... ja tam nie wiem ... ja staroświecka jestem i czekam cierpliwie i marzę :D

Kate, ale jeśli coś zawalimy to za każdy 1p przekroczony 10 brzuszków ;P a za nie zachowanie zasad - za każdą jedną też 10 brzuszków oki??

Ja się napiję herbatki ! I nałożę kłódkę na lodówkę :D Słuchajcie moje drogie - jeszcze raz powtórzę (abym sama nie zapomniała) Od poniedziałku zaczynam porządną walkę z kiloskami! Kto się dołącza??

Witajcie pomidorki! I ja się tutaj pojawiam ... nie zmieniam nicku, ponieważ postanowiłam zrobić \"szpagat\" jak ktoś to ładnie ujął. Dlaczego tak postanowiłam? Ponieważ mam przyjaciół na WW, ale tu tez są moi przyjaciele , za którymi tęskniłam. Co u mnie - gdyby ktoś był zainteresowany? Już myślałam, że osiągnęłam magiczną 5-tkę przed, ale to moja waga postanowiła zrobić mi dowcip i nadzieję na szczęście i radość ... także pojawiam się wśród Was z wagą 60.7kg. Ostatnio również mam problemy z liczeniem ... chyba mi się znudziło ;)Lub też przez pracę bardzo jem mało = w ogóle nie urozmaicone jedzonko. Jutro wybieram się na zakupy kupię dużo warzywek, owocków i inne pyszności ... i będę robić sobie sałatki i mini obiadki do pracy, aby po przyjściu do domku zjeść tylko jakąś zupkę i cosik małego. ;) Podejrzewam, że przez brak urozmaicenia męczy liczenie pkt. Ale od poniedziałku naprawdę biorę się za siebie! Zostało mi przecież tak mało! W pracy natomiast układa mi się bardzo dobrze ... jest coś w planie w związku z moją osobą, ale na razie nie napiszę ;) Na uczelni na razie luzy ;) Tylko praca magisterska nie chce się sama napisać :P W domku z M. cudownie, choć nadal pierdzionka na mym palcu nie widać :) Kończę na razie. Buziaki przesyłam

To ja się kawki z Tobą napiję :) Jeszcze tylko pół godzinki i do domu!!! I dobrze, bo strasznie dziś dużo zjadłam, a w domu pusta lodówka, same warzywka, więc nie będzie mnie kusić ;) Jeszcze raz informuję od PONIEDZIAŁKU biorę się za siebie - jeśli nie to poproszę o kopa w dupę!!! Będę zdawać codziennie raport czy wywiązałam się ze swojej obietnicy :D

Hej, a ja dziś na 11 do pracy musiałam przyjść w zastępstwie i do 19 będę tutaj siedzieć :( Wczoraj byliśmy z M. na zakupach, kupiliśmy sobie śliczny dywan i kilka drobnostek do domku :) Potem M. zabrał mnie na kolajce do restaruacji meksykańskiej - mniam - a potem .... a potem to Wam nie napisze co było :P A dziś waga pokazała 60.2kg, więc ja już nic nie rozumiem ... chyba powinnam się objadać ;) bo wtedy waga pokazuje mniej :P A teraz idę zrobić sobie herbatkę :)

Hej, hej Skarby, Jestem, żyję, wszystko jest w porządku, proszę się nie martwić :) Miałam = Mam dużo pracy, dlatego mnie nie było. Punkty raz licze lepiej, raz mniej :P Ale biorę się już za siebie tak na poważnie. Waga 60.7kg . Jeszcze tylko ok 6 kg! To nie dużo w porównaniu z 12 ;) Tydzień temu waga chyba oszalała ;) Wklejam tabelkę, bo gdzieś nam się zapodziała, chyba nikt nie podawał wagi od bardzo dawna!!! Nawet ja podaję 3 dni później!!! Dziewczynki do raportu i to już! :P oczywiście te które ostatnio nic na ten temat nie pisały!!! Wiecie co, myślę, że waga tak mi sie waha (pomijając drobne potknięcia w liczeniu), bo jem za mało urozmaicone potrawy, (no i oczywisćie za mało wrzyw) - organizm chyba sie przyzwyczaił do tego samego co dostaje, prawie dzień w dzień. Naprwdę - por az koljeny to już chyba piszę ;) - biorę się za te pozostałe kilogramy, które mi zostały :D Nick|ur.|im.| rozp|Wzrost|W.rozp|CEL/Data| Dz.waż|W.obecna/BMI ______________________________________________________________ ============================================================== Agnieszka_26( 10.VIII.80 i 21.I)...... 09.10.06....168...87,6....70.pon 87,4...30,1(ot) Alex80(13 XI i 21 VI)........4.08.06....175....76.....65......sob.....71.6... 23.37 (nor) Alik( 29 I 80 i 21VI)...... 30.08.06....166... 76..... 58..... czw.....71.....26.85 (nad) Aprill(07 IV 78 i 26.07).....12.08.06...158......62......56.....pon.....59,7....23,91(nor) Bajka(12 III 84 i 4 XII)......24.02.06.....179....78.....64....pon....70,5.....21,84(nor) Baloonik (05 III i 07 IX) ....21.06.06....154....89,5....70....sob....85,5.....35,41(ot) Becik(18 VII 83 i 6 IX)......20.04.06....163....64.....54.....czw....56.8......21,45(nor) Cath (20 V 81 i 26 VII)....17.07.06....170....85,5....67....pon....75,0.....26,6(nad) Frogus(8 V 80 i 21 I).......22.04.06.....158....72,3.....55.....pon....60,7......24,44(nor) Iwona (30 VII i 27.X).........29.10.06....173.....99....70.....piąt.....94 Izka (..................................02,10, 06.... 166.... 79...... 55............ 79 jola (29.07-15.06)........19.10.06......164......60............piat......71.......26,8 ElisaP....................10.06.06....165....73......65........sob...... 66,5...24,3 (nor) Kate(28 II i 2 VIII) ....... 25.02.06.....162...81,8....65.........pon....68,2...26,1(nad) Misialinka(19 XII i 29 IX)...07.08.06....173....71.....58.....śr.....69....23(nor) Mrs_hyde (1.X.80 i 6.II)....18.09.06....162...65.......54.....pon.......62.....24,0 (nor) Myszka (19.III i 26.VII)... 24.09.06... 170.. 72...... 60. ...nie.......70,4 ....24,4 (nor) Nea (ur.27 X i 12 XI)............. 25,09.06..... 165... 71......59................... 68 Pragnienie(27 I, 24 V) ....25.09.06.....162....75...60....wt....75.... Szalija(16.X.74 i 21.VI) ...29.08.06...160...81....60.......pon.........78,3......30,59(ot) White.apple...01.05.04....168....78.....50/30.06.05...48...17.01(nie)< Zulcia..(17.V.82 i 03.IX.)...19.10.06...168...72,6.......62...Wt............70 25 (nad)

Hmmm ... dziękuję Wam za miłe słowa ... ale to prawda, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i niestety obecny wygląd mi nie wystarcza ... Mam jeszcze oponkę wokół brzuszka i udka przygrube ;) Marzę o płaskim brzuszku takim jak Bajka :) i o udach takich, abym mogła chodzić w takiej króciutkiej mini ... A najgorsze jest to, że ostatnio przejadam p, powinnam wczoraj podać wagę, no, ale cóż ... jest kg więcej niż tydzień temu ... Jakoś motywacja mnie opuściła, a brzuszek domaga się jedzonka ... dziś jak na razie 2p na minusie, ale nie dam się już głodowi ;) Poza tym dawniej jadłam więcej warzyw, ale ostatnio jakoś nie jem więcej niż 1 porcja dziennie, ogólnie zasady są ostatnio przeze mnie nie do końca stosowane ... Ufff ... jak dobrze się wygadać, może to pomoże i od jutra będę znowu walczyć, jak na początku WW ... :P Więc jak wyżej widać, wcale nie jestem dobrym motywatorem

Hej, *Elisa - mam nadzieję, że tu mimo wszystko jesteś Gratulacje z okazji rocznicy! Tęsknie *Megb - jest mi niezmiernie przykro, że odchodzisz ... *Balooniku - z Twojego powodu również mi przykro :( *Allik - na razie nigdzie nie odchodzę :) *Kate - tęsknie *Bajka *Becik - mini jest najważniejsza ;)

Hej, nie było mnie bo się zdenerwowałam, padło tutaj bardzo wiele słów, które mi się nie spodobały. To forum jest dla wszystkich i wszyscy maja prawo tu wchodzić i pisać, oczywiście o ile ich słowa nie ranią innych. Są tutaj ciągle wywlekane stare sprawy - zupełnie niepotrzebnie. Wiem, że odejście dziewczyn sprawiło wielu osobom przykrość, mi również. Ale to jest ich decyzja i nie powinnyśmy do tego ciągle wracać. bo ciagle wracanie do starych spraw psuje tylko atmosferę. Nie będe ukrywac, że byłam wtedy zła, jak odeszły ... oj byłam i to bardzo, byłam nawet bardzo wściekła, a jednocześnie było mi bardzo smutno. Nawiązałyśmy wirtualne przyjaźnie i tym bardziej to zabolało, że zostałyśmy olane, ale może one miały jakieś swoje powody. Jeżeli ktos ma na to ochote może utrzymywac kontakt mailowy, może nawet pisac na obu topikach to jego sprawa, bo cieżko nagle zerwać całkowicie kontakt z kimś z kim się zaprzyjaźniło ... Wkurzają mnie równiez pomarańczki, które obrażaja innych w sposób wulgarny i chamski, a same nie ptorafią się przyznać kim są. Boli mnie to bardzo i jest mi przykro z tego powodu ... niestety nie jest tu tak jak było kiedyś. Czasami boję sięc oś napisac, gdyż obawiam się zaraz ataku orange lub kogos innego ... Zróbmy coś z tym, włóżmy serce w ten topik, nie wywlekajmy starych spraw. I pamiętajmy jeszcze o jednym. To jest forum internetowe, tu przemawiamy do siebie słowem pisanym, nie widzimy twarzy, gestów, tonu głosu drugiej osoby, dlatego za nim coś skompentujemy zastanówmy się czy na na pewno ta druga osoba pisała coś w negatywnym znaczeniu ... bo może zastosowała skrót myślowy, może nie potrafiła swoich uczuć wyrazić słowami ... Ja jestem jak najbardziej za wyrażaniem swojego zdania ... jednak zanim coś się napisze przemyślmy wypowiedź drugiej osoby dwa razy, aby przez przypadek nie zrobić drugiej osobie przykrości ... Być może, teraz, po tym co napisałam będe tu niemile widziana, może będzie miał ktoś do mnie pretensje, ale nie pisałam tego w złym znaczeniu ... chciałam dobrze, a co z tego wyjdzie ... nie wiem ....

Barburka mam net w domu ... Do Wszystkich: ale mam zły nastrój, co prawda został na chwilkę poprawiony miłym mailem ale muszę na chwilę odpocząć, przemyśleć i nie zarażać Was głowy złą energią ... odpocznę, przemyślę i wrócę ... pewnie szybciej niż zdążycie zatęsknić

Miałam rano dobry humor, ale pod wpływem pewnych txt zrobiło mi się przykro, ale trudno nie muszę wszystkiego rozumieć ... Poza tym to czekałam na maila, ale chyba już nie będę na niego czekać ... Poza tym pogoda doprowadza mnie do szału ... Chciałam sobie wczoraj coś kupić do ubrania, ale nie ma nic co by mi sie pdoobało ... W tym tygodniu waga jednak doprowadza mnie do szału ... w pon było pieknie 59.7 - a w ciągu tygodnia wahała się nawet do 62.5kg ... ja rozumiem małe wahania, ale aż tyle ??? Byleby do 17... a po 17 ... nie wiem może dopiero odezwę się w poniedziałek ... A ogólnie to chyba mam chandrę!

Mrs_Hyde - jejku, ja jakbym tylo mogła to znalazłabym czas nawet pod ziemią, aby być jak najczęściej na nartach :)

Witajcie Słoneczka w ten chłodny ranek :) mam problem z komputerkiem w domu, czeka mnie znowu format dysku ... po nalazło tam przedwczoraj tlye \"robaków\", że nawet programy antywirusowe nie mogą sobie z nimi poradzić :( Wiecie co, ta moja waga 59.7 to chyba był jakiś przypadek ;), organizm oszalał, albo co, ja wiem że waga lubi skakać w ciągu tygodnia w tę lub w tamtą, ale ona skacze jakieś 1-2 kg ... zobaczymy co pokaże w poniedziałek. Wczoraj stanęłam sobie prze lustrem i powiem Wam, że moje ciałko zaczyna mi sie coraz bardziej podobać :D Nie jestem jeszcze szczupła, ale całkiem normalna :D Pozmniejszało mi się tu i ówdzie i jest Teraz tylko - 5-6kg, fitness, siłownia i może w końcu będę wyglądać tak jak mi się marzy :P *ELisa - stawaj do pionu i walcz, na pewno Ci się uda :D I pamiętaj, że nawet jak masz chwile/dzień słabości, to nie wolno się pddawac. Tylko kolejego dnia stawać znowu do walki!!! *Szalija - szal to dobry pomysł, ale jak będa minusowe temperatury?? Myślę o jakieś marynarce tylko nie wiem jak to będzie wyglądać, ale w środę jadę do rodziców [tam lezy moja sukienka] z marynarką i butami i będziemy kombinować ;) *Megb - miała darmowe szczepienie w pracy to się zaszczepiłam ... a teraz nie wiem co lepsze ... katar dalej mam, kaszel też mnie nie opuszcza, ale ogółnie czuje się dobrze :) Kiedyś lubiłam robić zakupy ... ale ostatnio nie przepadam, bo mi sie mało co w sklpeie podoba ... ja to bym chciała wejść, kupić, wyjść, ale tak się niestety nie da... nie lubie szukac ubrań ... hm chyba powinnam zmienic nastawienie do zakupów, bo dawnije to uwielbiałam łazić po sklepach :D * Cath - nie było mozarelli, więc zrobiłam \"Pomysł na .... pulpety\" :P Też były dobre, a jak szybko się je przyrządza ;) *Mrs_Hyde - mieszkasz w Krnicy??? Ech to masz góry pod nosem i na narty po pracy można wsykoczyć ;) Zazdroszczę ... *Barburka - oj tak, też nie lubię sklepów - molochów, zakupy tam trwają godzinami, nawet jak masz do zrobienia niewielkie zakupy *Agnieszka - ja nie liczę za gumę ;) *Oluś - mam nadzieję, że cierpliwośći Ci nie zabraknie :) *LycyLu - aaa terasz wszytsko rozumiem ;) Czekam na zdjęcia :D *Alliik - tęsknimy :D Pracusiu Ty jeden!! :D *Lenka - *Kate Skarbie nie smuć się , główka do góry A jak jak zwykle pominę pomarańczki :P Bo i poc psuć aobie humor z rana :P [pisze ten post od godziny :P, ciagle mi ktoś w pracy głowę zawraca ;):P]

Heheh i tu widać jak różnie tabletki anty reagują na różne osoby: Ja miałam microgynon, i właśnieprzy nich 10kg mi przybyło, ale raczej tu chodzi o wzmożony apetyt, potem dostałam Cilest, który był ok, ale ...[długa histora :P] a teraz mam yasmin i zobaczymy co z tego wyniknie :D

Agnieszka - ja biorę tabletki anty ... też mi się wydawało, że przez nie tyle przytylam w ciągu roku, ale lekarka mi powiedziała, że niekoniecznie poprzez tabletki, zwłaszcza te nowej generacji tzn. na pewno pobudzają apetyt. Zmieniłam tabletki na inne, będąc już na WW, i dalej chudłam, teraz zznowu zmieniłam z innych wzgledów, ale moja koleżanka stosuje te same i stwierdziła, że po raz pierwszy od lat @ ją zaskoczyła: a) brak napadów głodu i ochoty na wszytsko b)brak napięcia przedmiesiączkowego c)brak czegokolwiek co wiąże się z @ Zobaczymy, jak będzie u mnie, bo dopiero zaczełam je stosować :)

*Oluś -dlatego właśnie WW jest wspaniałe, bo zawsze można zjeść warzywka :)

*Oluś - nie wiem czy jest konieczne, ale między innymi dzięki temu, że jadam 5 posiłków dziennie nie jestem głodna :D Moim zdaniem obiad jest bardzo ważny, w kolejności za śniadaniem :) Poza tym nie gotuję tylko dla siebie, ale dla mojego M. więc obiad fajnie jakby był. W każdym razie jak zjem obiad skłądający się z dwóch dań, nie mam wieczorem napadów głodu ... jestem juz na WW ponad pół roku schudłam 12,6kg :) i takie odzywianie jest dla mnie najlepsze ... heh a co do drugiego dania to dalej go nie zrobiłam, bo czekam, aż M. pójdzie do sklepu ;)

Dziękuję *Barburko, prawda, że czuję się dużo lepieji bardziej atrakcyjna, ale jeszcze mi mało, bo ... jak już kiedyś tu pisałąm, nigdy nie byłam szczupła, a teraz dzięki WW wiem,że to mogę osiągnąć *Agnieszko - tak właśnie myślałam, że chodzi o kulkę ;) Qrczę a u mnie w sklepie chyba nie ma :( ... ale jak M. wstanie to go wyślę :D

*Barburka - nie dostałaś moich zdjęć?? Hmmm, to już wysyłam :D

*Agnieszka - to dobrze, że już jest dobrze :) Mam pytanko, do jednego przepisu, który jest na stronce ... a mianowicie, chodzi mi o SZNYCEL INDYCZY W MOZARELLI I POMIDORACH - ta mozarella to chodzi o tą tradycyjną w kulce? Czy też o ser żółty, który też jest pod taką nazwą?

I po ładnej pogodzie i po słoneczku ... teraz to się cieszę, że przeleżę dziśsiejszy dzionek w łóżeczku :P *Baloniku - hihih też uwielbiam takie laski z gołymi brzuchami, zwłaszcza jak wokół lodowato ... nie martw się ja nie chodzę z gołym brzuchem, wyobrażasz sobie aby prezenstowała mój brzuszek wszytskim na około ... bo ja nie!!! *Barburka - dlatego ja właśnie nie liczę p za kostki rosołowe :) A dziś zupka krem z cukini,tylko nie mam pomysłu na drugie danie ...

Cześć Dziewczynki, znowu mnie przeźiębienie złapało ... oszaleć można!!! A najlepsze jest to, że to drugi raz odkąd zasczepiłam się przeciw grypie A wczoraj na dodatek dostałam małpiego rozumku i pożarłam pół lodówki :P No, ale nic dzisiaj nowy dzień i zdechła, chora, zasmarkana staję dziś do walki z punkcikami ;) *Barburka - liczyłam jeszcze raz p za kostkę rosołową Knorr i za 100ml przyrządzonego bulionu, wychodzi 0,12p a 1 kostkę należy rozpuścić w 500ml :) Aaaa właśnie sobie przypomniała, rzeczywiście masz przystojnych synów :D *Plumcia - niemożliwe, żeby od WW pogorszyła Ci się cera, szukaj gdzie indziej przyczyny. Ja jestem alergikiem i odkąd stosuję WW prawie w ogóle nie mam problemów z uczuleniem :) *Mrs_Hyde - och słońce, plaża, kolorowe drinki :) Też bym bardzo chciała ... *Oluś - szybciutko się tutaj zadomowisz, mam nadzieję :) * Agnieszka - jak tam brzuszek? Od czerwonej herbaty to chyba niemożliwe ... ja kiedyś piłam jej dużo i nie miała problemów *LucyLu - gdzie pracujesz? I czemu tylko od 8-10 [hihi, wiem ciekawska jestem] Jasne, że będziesz mogła zobaczyć :) A czy ja bym mogła zobaczyć teraz Twoje zdjęcie?Oczywiści w zamian prześlę swoje :) Ech...u nas takie ładne słoneczko, a ja przesiedzę dziś cały dzień w domku :(

*Agnieszka .3 bit - 5p - zakładam, że liczyłaś z op. .gulasz z makaronem - Xp - i skąd ja mam wiedziec czy dobrze, skoro nie ma podanej ilosci ... no chyba, że sama robiłaś i sama policzyłaś :) .chlebek fitnes 100 g 4 kromki 2p .łyzeczka margaryny 0,5 (1.zdr.tł) .40g szynki - a jaka szynka? .2 plasterki serka - a jaki ser? i ile? .3 mandarynki 0 (1.owoce) Pamiętaj musisz jeszcze zjeść 3 porcje warzyw, 1 porcje owoców, 2 porcje wapnia i 1 porcję zdr. tł !!!

Widze, że już dodałaś ;)