frogus_80

A może by tak kawka popołudniowa??? Czy jest ktoś chętny? :D

Witajcie, Najpierw spóźnione życzonka dla Jose i Dorotki: Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń. I aby kg spadały bardzo szybciutko od wczoraj znowu walczę z kg :D I od wczoraj pięknie liczę p. Waga pewnego dnia pokazała już 61 a wczoraj było 63,1kg, ale w narazie tabelce nie zmieniam, gdyż zobaczymy co waga pokaże w sobotę :) Ale ja się nie martwię, no gdzie się ostatnio pojawię, to wszyscy mi mówią, że ślicznie wyglądam, że się zmieniłam itp.it. Dlatego chodzę dumna jak paw :D Tylko mój M. nie chce, żebym więcej chudła i żeby mój tyłeczek został taki jaki jest teraz :D I prosi, żeby coś zostawić dla niego. Hihih - no, ale cóż, będzie się jednak musiał pogodzić z mniejszą ilością mnie :D *Lenka - to dzisiaj jest dzień X :D *Gonia - spoko spoko żadnej grupy AA nie będzie mi potrzeba :P Baw się i wypoczywaj :) No i życzę słonecznej pogody. *Megb - może i puste kalorie, które poszły mi w boczki, ale jakie miłe te kalorie :P No, ale znów na jakiś czas zapomnę o smaku procentów. *Katie - no ja walczę, walczę,ale też zdarza mi się zjeść coś nadprogramowego. Jednakże dziś zaczynam znowu liczyć po przerwie, więc nie będzie już nic nadprogramowego :D A może na starość malejesz ;):P *Viola - zarumieniłam się :) Ale dziękuję :) Nie pamiętam czy dziękowałam za zdjęcia. W każdym razie dziękuję. Super babka z Ciebie, a jaką masz śliczną córeczkę. :) *Aprill - co tam skromność. Ja też jestem dumna z mojego miasta :D *Funiasta - jejku jaką masz śliczną córeczkę :D I jacy rodzice szczęśliwi. Gratulacje Pokazałam malutką mojemu M. i powiedziałam, że ja też bym chciała :) *Kate - już wróciłam i będę dzielnie walczyć *Anido - właśnie tak przeglądałam zdjęcia i też zauważyłam, że brak mi Twojego i właśnie miałam o nie prosić, jak przeczytałam Twoją prośbę :D Już nadrabiam i wysyłam. :D Wiesz, ja bardzo dobrze wiem, co czujesz, bo ja naprawdę przez dłuższy czas odchudzałam się na różnych dietach i szlag mnie trafiał, gdyż waga mi bardzo skakała, i nie mogłam nic schudnąć. Odkąd znalazłam WW waga zaczęła lecieć, w końcu znalazłam dietę dla siebie. A może warto pójść jednak do dietetyka i on Ci poradzi co i jak. Super, że zdecydowałaś się wyjechać :d *Janta - hiihihihi właśnie się tak zastanawiałam dlaczego masz ten listek w opisie. Myślałam, że może jesteś jego fanką :P ;) Ale lew jest cudowny *Megb - miłego wypoczynku i słonecznej pogody *Marchewa - witaj z powrotem :D *Becik - ja też kiedyś przeglądałam różne fora na temat odchudzania i więcej tego nie zrobię. Nie rozumiem jak można być tak nierozsądnym. Co one tam czasami wypisując :o A co do zbierania materiałów do pracy magisterskiej to może i poszukasz coś do mojej ;P Skoro zdjęcie które kiedyś dostałam, jest mało aktualne, to ja poproszę jakieś nowe :D *Misialinka - dołączę się do Bajki i też Ci pacnę za te panie. Ja mam 26 lat, ale tutaj jak napisała Bajka jesteśmy ja siostry. Więc nie \"paniuj\" nam tutaj :P *Pinokio - A dla mnie sweterka byś nie zrobiła :P Zazdroszczę Ci ja nie umiem robić na drutach, pomimo, że moja mama robi [tzn. robiła bo teraz jej się nie chce] różne cudeńka. A ja jakoś nie mogłam i dalej nie mogę się nauczyć.... *Tosia - A mój M. też szału dostaje jak zaczynam marudzić, bo pomimo, że ostatnio chodzę dumna jak paw to zdarzają się chwile, kiedy mój tłuszczyk doprowadza mnie do szału :D * Jose, Misialinka, Dorotka, Aprill, Balonik, Asieczek - nie mam Waszych zdjęć :( f

Aaaaa i jeszcze jedno. Wiem, że mam wybór. Ale ostatnio jakoś wybieram tą gorsze opcję. Może po prostu potrzebowałam przerwy...ale proszę się nie martwić ta sytuacja jest chwilowa :D

Pinokio - jeżeli jeszcze chodzi o jedzenie to dam radę, ale sączyć drinka przez cały wieczór....buuuuu....jak to zrobić jak ja je bardzo lubię. I pewnie bdę miała cosik do zrzucenia, ale z Wami to idzie miło, przyjemnie i szybko :D Viola - nie masz moich zdjęć???Juz wysyłam.

Cześć, Jestem, już jestem. Oj jak dużo musiałam nadrobić. Z Wami to tak właśnie jest. Albo pustka, albo nadrobić nie można :D A nie było mnie bo spędzam czas z przyjaciółmi, którzy przyjechali z Anglii. Niestety chyba po raz pierwszy odkąd zaczęłam stosować WW nie zwracam uwagi na nic. Wcale nie jestem z tego dumna, a wręcz jestem wściekła na siebie. Słodyczomania nie przeszła, i ciągle chodzę głodna :( A do tego piję dużo alkoholu. Na dodatek nie podam swojej wagi, bo nawet na nią nie stawałam!!! Bilansu też nie podam. Wiem, wiem jestem okropna. Ale impreza goni imprezę. Rozpoczął się nowy tydzień, ale rozpoczął się nie najlepiej. W przyszłym tygodniu stanę na wagę. Ale nic więcej nie obiecuję, bo dopóki oni tu są ciężko cokolwiek kontrolować. Mogę jedynie obiecać postarać się starać :P Jestem troszkę sobą zniesmaczona...bo jak wiecie do tej pory szło mi bardzo dobrze i bardzo się pilnowałam. A teraz co się podziało z Frogusem???? *Viola - chyba nigdy nie nastąpi taka chwila, że słodycze zostaną całkowicie wyeliminowane z mojego jadłospisu. Za wielki łasuch ze mnie i za bardzo lubię piec ;) dziękuję za zdjęcia SUPER *Pinokio - A w tym tygodniu wzięłam sobie Twój pomysł do serca :P Także mogę tylko napisać, że ten ambasador którego przed chwilą wchłonęłam był bardzo dobry :P Mnie też ostatnio telepie, że wyjadam więcej p, a że nie jestem taka dokładna jak dawniej to wtedy mnie jeszcze bardziej telepie :D PINOKIO - ja Ci dam napisać \"żegnam\" Zaraz Ci nakopię!!! A teraz pora na gratulacje oczywiście za spadek wagi :) *April - witam Cię serdecznie w naszych szeregach *Bajka - wyściskałam swojego mena, a potem poszłam sama z naszymi wspólnymi przyjaciółmi na imprezę. Od razu wyzdrowiał :P No i Twoja waga 10,5 to zdecydowanie za mało :P A z pracą się nic nie martw - i masz rację najważniejsze, że na wakacje starczy :) *Katie - walczę z nutellą i idzie mi z nią coraz lepiej :) *Lenka - nawet nie wiesz jak bardzo ucieszyłaś mnie wiadomością o nutelli :D Ja tez ostatnio zapominam o piciu. Ja też rozstawiam butelki po domu,. To chyba najlepszy sposób. *Janta - podziwiam Ci. Jesteś naprawdę silną kobietą :) Buziaki dla dzieciaczków. A co do prawa jazdy to ze mną było tak, że nikt we mnie nie wierzył, włącznie ze mną. A teraz mam przejechane pół Polski i uwielbiam jeździć :D Hihihi a wytłumaczenie XYZ jest naprawdę bardzo przejrzyste :) *Gonia - hihih dowcipnego masz synalka :D *Megb - czy to oznacza, że odchodzisz?Nie rób tego. Proszę wracać i to natychmiast. Uffffff, widzę że wróciłaś *Kate - gratulację, coraz bliżej celu :D Ja po tym tygodniu chyba się od niego oddalam Dobrze, że sobie przypomniałaś o tej rejestracji, abo ja to napewno bym zapomniała:D *Elisa - jak fajnie, że się odezwałaś. Miłego urlopowania, a potem wracaj do nas. *Asiczek - na WW się nie głoduje...trzeba tylko rozsądnie wszystko skomponować i gwarantuję Ci że nie będziesz głodna :D *Becik - 75 kg ;) hihihihi no to gratulacje :D *Tosia - och byłam ostatnio w Gdańsku - jest piękny :) A co do wakacyjnego obżarstwa to w pełni się z Tobą zgadzam :) *Bambasia - Zakopane ach...też bym pojechała...:) *Marcia - może uda Ci się kiedyś zamieszkać w Niemczech :D *Gwiazzzdeczko - witaj serdecznie Postaram się dzisiaj jeszcze wpaść. Ale dziś przychodzą do mnie goście na kolację, więc nie wiem jak to będzie.

Pinokio - doskonała kara, w tydzień wróciłabym do poprzedniej wagi :P

Nici z dzisiejszej imprezy...przeniesiona na jutro. Moje Słonko się źle się czuje...muszę się nim zająć :P Buźka

Acha i obiecuję, że jutro nie zjem ani jednej łyżeczki nutelli lub masła orzechowego!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buźka raz jeszcze Idę się robić na "gwiazdę" ;)

Cześć Skarby, nie wiem co się ostatnio ze mną dzieję. Ciągle jestem głodna i ciągle bym coś jadła. Dziś znowu nie mogę się popisać jadłospisem. Pomimo, że przecież obiecałam. Proszę mi dokopać!!!! Dzień skończyłam 19/19, zasady średnio zachowane, w ogóle do d... się ostatnio odżywiam. :o A dziś czeka mnie jeszcze imprezka i wiem, że nie odmówię sobie procentów. Ale jutro jest nowy dzień i jeżeli się znowu nie spiszę to....to.....jakąś karę poproszę. Waga dziś pokazała 61kg, ale jak dalej tak pójdzie to nie utrzyma się do soboty. A i miałam dziś rozmowę w sprawie pracy. I etap. Pod koniec tygodnia dowiem się czy zakwalifikowałam się do drugiego. A bardzo bym chciałam, bo biuro firmy znajduje się ok 15minut od mojego mieszkania. Żyć nie umierać. Zwłaszcza, że mieszkam na na nowym osiedlu i dojazd do centrum mam do d....... :P *Katie - wiem, wiem ja też na zero słodyczy się nie skuszę :P *Megb - rozglądam się za pracą. Dziś miałam kolejną rozmowę. :) A ja od 3 miesięcy nie pracuję i zaczynam się nudzić, dlatego nie mogę się doczekać, jak zacznę pracować. Choć wiem, że pewnie jak już będę pracować to za jakiś czas znowu pomarzę o lenistwie :D *Bajka - masełko jest schowane, ale i tak strasznie kusi :) *Jose - witaj serdecznie *Baloniku - fajnie, że już wróciłaś :) *Pinokio - brawo za krówki *Sarka Deever - witaj serdecznie *Kate - ja też miałam taki okres, że nie jadłam słodyczy, ale ostatnio coś strasznie mnie ciągnie :( *Haniula - witaj serdecznie *Bambasia - na mnie chrom niestety nie działa :( *Janta - jak sie kocha wszystko się jest w stanie przeżyć. Nawet 6-cio miesięczną rozłąkę :) *Jolusia - ja mieszkam w Krakowie :) Buziaki

Dobry wieczór, dzisiaj 19/19 ale jadłospisu nie podam, bo taki byle jaki :) Dużo zdrowych tł. w postaci masełka orzechowego i za dużo nutelli :o Jutro obiecuję, że jadłospis będzie na celujący ;) Ale muszę od uzależnić się odtej nutelli bo niedługo mnie zgubi :P *Alex - zdjęcia dostałam, wielkie dzięki . Swoje wysłałam, mam nadzieję, że doszły. :) *Viola - z niecierpliwością czekam na zdjęcia :D *Katie - to co od dzisiaj przez tydzień zero słodyczy?? buahahahahaha ;) Żartowałam. :P *April - witaj serdecznie. Powodzenia na nowej WW-drodze

Dzień dobry, Cześć Skarby, strasznie się cieszę, bo wczoraj dostaliśmy z M. telefon od naszego przyjaciela, który jutro ląduje w Krakowie i to aż na 9 dni!!! Oj boję się, co się będzie działo ;) A wczoraj miałam grilla i przyjechała do nas rodzinka i było bardzo sympatycznie. P troszeczkę przekroczone, ale to przez pyszny likierek, którego wypiłam aż 3 kieliszki. Mniam, mniam, mniam. Musimy częściej gości zapraszać...:D A ja muszę znaleźć w końcu jakąś pracę bo już w domu wysiedzieć nie mogę!!! *Gonia - najważniejsze, że cm coraz mniej :) *Viola - witaj serdecznie. Urlop miałaś fantastyczny :) Pozazdrościć *Katie - ja od przyjazdu z wakacji mam taki kryzys i słodycze mnie ciągle wołają...ale walczę :) *Alex- a ja nadal nie dostałam Twoich zdjęć :( *Kate - widzisz mówiłam, że zapiekane bułeczki są pycha :) *Megb - a ja tam się cieszę, że mój cyc bez zmian :P Ja też lubię jak nie ma nic w domu słodkiego, wtedy nic nie kusi. Za to jak jadę do rodziców to tam ciągle coś woła i kusi aby go zjeść ;) Gratulację spadku wagi!!! Z każdego spadku trzeba się cieszyć :D *Bajka - wiesz, ja też zauważam, że coraz więcej młodych małżeństw się sypie...szkoda. Ale zawsze się pocieszam, że są i takie które są nadal szczęśliwe. *Cath - gratuluję -1kg *Pinokio - nie jesteś żadnym postrachem. Jesteś naszym kochanym Pinokiem. A co do topiku to może spowodowane jest wakacjami. Dużo nas wyjechało...mam nadzieję.Ja też zauważam, że jest inaczej niż było jak tu trafiłam, ale mam nadzieję, że to powróci. *Janta - wiem jak to jest ja ukochany jest daleko. Ja na mojego czekałam 6 miesięcy. Mieliśmy tylko e-maile i telefony. Ciężko, ale da się :)

Dzień Dobry, melduję się z dzisiejszą wagą: 62,1kg. Bilans: 140/133 - jak mówiłam nie spisałam w się w porzednim tygodniu :) Buziaki

Mówię Ci pychaaaaaa :P

Tak, ale na zapiekanej bułeczce w mini piekarniczku ;)

Halo? Halo? Jest tutaj ktoś? Hmmm.... no to może podam mój dzisiejszy jadłospis :D 18,5/19p: Śniadanie: -kawa z mlekiem 0,5% 100ml - 0,5p -jajko na twardo - 2p (1 porcja wapnia) - serek Turek 10g - 0,5p - pomidor - 0p (1 porcja warzyw) - bułka - 2p II śniadanie: - masło orzechowe 10g - 1,5p (1 porcja zdrowych tł.) - brzoskwinia - 0p (1 porcja owoców) Obiad: - zupa pomidorowa - 0,5p - omlet z łyżeczką dżemu - 4p - rama culinesse 5g - 1p Podwieczorek - kawa z mlekiem 0,5% 100ml - 0,5p - nutella 5g - 1p - kiwi - 0p (2 porcja owoców) Kolacja: - bułka - 2p - ser żółty 25g - 2,5p - margaryna 5g - 0,5p (2 porcja zdrowych tł.) - papryka, pieczarka - 0p (2 porcja warzyw) ----------------------------- Będzie: - sok pomidorowy - 0p (3 porcja warzyw) -wapno musujące - 0p (2 porcja wapnia)

Axel - to wtedy 7,5 :)

frogus@poczta.fm :D Jak tylko dostanę odeślę swoje :):) Bambasia wysłałam

Ja też chce fotki :D

Dzień dobry, i ja się przyłączę :) Tak sobie pomyslałam, że muszę znaleść jakąś pracę, bo lada chwila i umrę z nudów. Już 3 miesiąc - włączając L4 siedzę w domu jak na mnie to zdecywoanie za długo. Na początku mojego wolnego stwierdziłam, że mogłabym w ogóle nie pracować, zajmować się domem itp.itd. Ale teraz wiem, że to było efektem moją 24h dyspozycyjnością i 100% zaangażowaniem w pracę. Niestety czasami za bardzo się angażuję, a widać nie zawsze to się opłaca :P *Alex80 - witaj serdecznie Życzę powodzenia na nowej WW-drodze :) Ja schudłam ok 9 kg i moje piersi nic a nic nie zmalały...ale to chyba taka moja uroda.....na szczęście mój M. chyba by tegonie przeżył:D *Aylinn - ale mi smaka zrobiłaś :) Brzmi naprawdę pysznieee *Janta - zgadzam się. Czasami siedzę i odświeżam i odświeżam i nic...a czasem to czytam, czytam i nadrobić nie mogę :D I też bym zjadła paróweczkę z boczkiem i serkiem. To skoro M juz jest w domu to bardzo szczęśliwa jestes...nawet jak na chwil ucieka :) *Bajka - a mi się ostatnio zmieniło przed @ waga pokazuje więcej, a jak już się @ pojawi jest dużo mniej :) *Becik - a ja bym też chciała takiego dzidzia ;) *Marchewa - wielkie dzięki za zdjęcia. Są super *Cath - i na zasady WW przyjdzie pora, zobaczysz lada moment i wejdą Ci w krew i nawet jak nie będziesz liczyła p [tak jak ja na wakacjach] to zasady będziesz przestrzegać *Kate - zgadzam się w 100% co do zrowych tłuszyczy :) Im więcej im jem tym ładniej waga spada :) *Bambasia - i ja się cieszę, że chłodniej się zrobiło, pomio, że ja taka ciepłolubne stworzonko jestem :) *Pinokio - a ja ostatnio niestety codziennie zjadam łyżeczkę nutelli i nie mogę przestać....ODWYK???.....chyba już pora :)

Dzień dobry, ja przyłącze się do kawki. Notorycznie przekraczam p. Co to się ze mną stało??? Ale nie chce zapeszać...ale jak narazie waga leci...zobaczymy co będzie w sobotę. :D * Pinokio - niestety nie potrafię zapomnieć, że coś zjadłam i za wszystko zapisuję p. Dlatego pewnie pod koniec tygodnia mój bilans Was przerazi :P *Marchewa - taką pyszną pełnoziarnistą bułeczkę jadłam jak bylam we Freiburgu na wymianie badzooo dawno temu...ale na samą myśl o niej nadal cieknie mi ślinka :D *Anno D - dzięjkuję za zdjęcia. Są super *Kate - \"na pewno\" to było do mnie :D *Cath - dziękuję za zdjęcia. Ładna babeczka z Ciebie. Zaraz wyślę swoje. *Katie - gratuluję chęci do biegania....mi się nadal nie chce...:P

A tu dalej cisza....:(

No właśnie gdzie są wszyscy? Kate może popołudniowa kawka? :D

No ja też zawsze liczę :) Ale tak od czasu do czasu można by nie liczyć? ;) A dokladnie to pytam, bo kiedyś chyba Lenka podała przepis na banana z łyżeczką nutelli i napisała, że to ma 1 p. Więc przyszło mi na myśl, że z nutellą można jak z dżemem itp.

Mam pytanie Skoro można zjeść 3 łyżeczki cukru, miodu czy dżemu za free ;) To można też nie policzyć p w ramach tych darmowych za 1 łyżeczkę nutelli? :D

to wyżej to pisałam ja :D