

frogus_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez frogus_80
-
Dzień doberek, ja za bieganie podziękuję[wczoraj rano było na fitnessie, miałam taki wycisk,że lało się ze mnie jakbym pod prysznicem była, a teraz mnie mięśnie bolą :P]Za to serdecznie zapraszam na kawę \\__/> :D We wtorek czeka mnie kolejna rozmowa w sprawie pracy...:D A waga dzisiaj wskazała: 63,9kg. Bilans tygodniowy: 133/133 - nie liczać dwóch drinków na początku tygodnia, które nie wiem ile miały, ale napewno dużo, bo były słodkie i pyszne ;) A od dzisiaj 18p, to tygodniowo mniej 7p !!! Ale damy radę :D. Miłego dnia życzę, idę zjeść śniadanko, a potem poczytac co nie co przed egzaminem. Buźka dla Każdej Z Osobna
-
Też się Pinokio z Tobą zgadzam...a poza tym Ci co nie mają np obsesji odchudzania zapewne mają inne :) Ja tam wolę myśleć o odchudzaniu niż za rok stwierdzić że znowu mi przybyło 10 kilo tak jak w poprzednim...:D
-
Dobey Wieczór Milym Paniom, Oglądałam dziś program na Zdrowiu i urodzie na temat czerwonej herbaty pur-eh. Dawniej herbatkę tą mógł pić tylko cesarz i nikt inny pod groźbą śmierci :D Czerwona herbatka wspomaga przemianę materii, ale to wiemy, jednakże oprócz wielu innych wartościowych funkcji….warto ją również wypić …..”na kaca”!!! :D Oprócz tego dowiedziałam się również, że niedobór witaminy C tez ma wpływ na otyłość. Dzisiaj 19p/19p A od jutra nowy tydzień i zmniejszam dzienny bilans o 1p. :D Jutro egzamin o 12 więc prosze trzymac kciuki, niestety nauka nie szła mi dziś tak dobrze, jak wczoraj więc kciuki bardzo przydatne będą :P * Janta - wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! * Tosia - mimo wszystko mogłabym wyglądać jak te szczupłe modelki :D Hihihihih dowcipy super * Madach - no w końcu musi zacząć spadać, trzymam kciuki za nowy początek * Bambasia - nie wiem czy zdjęcia wysyłałaś, ale jak tak to ja Twojego nie mam :( * Bajka - gratulacje * Żarówka - gratulacje za czerwone paski * Marchewa - spadek wagi u mnie to chyba najbardziej na buzi widać. I w sumie nie jestem już taka \"napakowana\" tylko bardziej miękka :P * Becik - to dobrze, że dobrze Ci poszło * Pinokio - Marchewa prosiła o fotki w mniejszym formacie, Ty chyba je dostałaś jak byłam w Wawie to prosiłaś o zdjęcia - tak mi się przynajmniej wydaje :) Co tam ciacho ja dziś nie mogłam się powstrzymac i zjadłam troszkę chipsów zamiast kolacji :o. Ale p się zgadzają, zobaczymy co na to moja waga jutro powie... * Kate - to jak dzieci pójdą spać to teraz troszkę odpoczniesz :D Ok dziewczynki idę wydrukować ściągi i raz jeszcze to cholerstwo poczytam....jednakże z wielką niechęcią :( Jutro rano raz jeszcze a potem niech się dzieje wola nieba... Oby już było jutro bo glodna jestem :) ostatnio ciągle jestem głodna, nie wiedzieć czemu... Buziaki I raz jeszcze dla JANTY wszystkiego najlepszego
-
Kate - dzięki wielkie, rzeczywiście muszę tam zadzwonić...
-
Kochane Bebeczki, mam pytanie, może któraś z Was mi pomoże. Byłam 2 miesiące na L4, wiem, że za pierwszy miesiąc płaci pracodawca i tak też się stało, ale za drugi miesiąc tj. maj ma mi zapłacić ZUS. Szef złożył papiery, a z Zusu w maju dostałąm tulko świstek, że \"prowadzone jest postępowanie mające na celu\" sprawdzić czy mam prawo do zailku chorobowego i na tym koniec. Więc moje pytanie brzmi, KIEDY DOSTANĘ KASĘ? Może któraś z Was wie, kiedy ZUS wypłaca??? Koniec czerwca a ja dostała wielkie g.... Na marginesie nie mają prawa mi odmówić, bo wszytsko było cacy. Bilans dzisiejszy: 19/19 * Arnika - jejku jak ja dawno czekolady nie jadłam :D, ale jakbym tyle zjadła to chyba potem mnie by zjadły wyrzuty sumienia :P * Lenka - a może byś tak odpoczęła a nie ciągle biegała hihi * Żarówka - no to w niedziele będę piekła :D dla małej i jej kolanka, łokcia i kawałka nogi :) * Pinokio - truuuuskaweczki mniam, mniam - ja też bym ciągle jadła :D * Kate - pogratulujesz w sobote, jak tak dalej pojdzie - wtedy moj dzien ważenia * Jabcok - witaj serdecznie, Kate Ci wszystko napisała, ja też jadam więcej owoców i warzyw niż WW mówi, ale chyba nic w tym złego skoro waga spada :D * Janta - pewnie spać dziś nie będziesz mogła... Buźka dla Wszystkich
-
Witajcie, i zpraaszam na popołudniową kawkę. Kolejny egzamin zdany nie najlepiej ale zawsze do przodu. :D Obserwuję swoją wagę codziennie i to co ona potrafi wyrabiać to aż oczy nie chcą wierzyć, wczoraj było + 400g dzisiaj rano - 500g...zobaczymy co będzie w sobotę. Prawdopodobnie przyszła pora na odjęcie 1p - niby tylko 1 a jednak tak dużo :P O ile dobrze pamiętam rok temu ważyłam mniej więcej tyle samo. Daleko do ideału, jednakże przyjemniej jest oglądać to ciałko w mniejszym formacie :D Napiszę po raz chyba setny dzięki WW nauczyłam się zdrowo odżywiać, pojawiła się z nikąd silna wola i samozaparcie i jest mi dobrze... A co do zakupów * Pinokio chyba masz rację - kupię sobie kilka bluzeczek, bo nie będę ich musiała potem wyrzucać i może spódniczkę na gumce :P hihih - jak mi oczywiście mój M. kasę da - bo ja ostatnio \"utrzymanką\" jestem. Oj dziwnie tak nic nie robić - odkąd pamiętam pracowałam a teraz w poniedziałek idę na bezrobocie :/. Mam nadzieję, że szybko coś [czyt. coś co mi odpowiada] bo już to lenistwo mnie powoli drażni...choć z drugiej strony wakacje są :D * Zarówka - oj chyba i ja skorzystam z tego przepisu mniam,mniam * Jolancie - czyt. wyżej moja waga też skacze, najważniejsze co pokazujena koniec tygodnia * Bajka - GRATULACJE - 0,5kg * Anido - gratulacje dla syna * Bambasia - jak tylko się dorobię nowych zdjęć to od razu wyślę * JANTA - to już juto...cieszę sie bardzo Ok ja teraz uciekam do nauki i mam ambitny plan nauczyć się wszystkiego na niedzielny egzamin!!! A na sobotni to jutro się bedę uczyć :P Grunt to plan hihi dla Każdej Bez Wyjątku
-
Anido oj tak zdecydowanie chłodniej...ja bez kawy nie wyobrażam sobie poranka.... Hm..a co do tych egzaminów...to naprawdę dziwne...chyba bym się popłakała, gdybym tak wcześnie musiala wstaważ aby zająć sobie kolejkę :D Smacznej kawy
-
Dzień dobry, i ja chętnie się przyłącze do kawki...chyba dziś chłodniej...mam nadzieję. * Anido raz słyszę o ustawianiu się o 3 rano w kolejce na egzamin...gdzie Twój syn studiuje? * Kate - gratuluję spadku wagi :D Ok to idę wypić sobie kawunięna tarasie. Do później
-
Parno, duszno...okna otwarte, słychać bawiące się dzieci za oknem, wyjący alarm z mieszkania, rozbawionych sąsiadów... A u mnie rozłożone notatki leżą obok na stoliku, a ja tępo stukam w klawiaturę, przy okazji przeglądając tysiące stron... Czyli...historia się powtarza...a egzamin tuż, tuż... A oprócz tego to nie wiedzieć czemu, jestem ciągle głodna...hm...a może wiedzieć czemu...;) Buziaki idę pochrupać marcheweczkę :D P.S. Napiszcie cosik, bo to miła czytanie Was to miła przerwa w nauce
-
Dobry wieczór, próbuję się uczyć w tej duchocie, ale cienko mi to idzie :o Dzisiejszy bilans 19/19 Pozostała woda, jabłuszko i marchewka jakby głód złapał. Najchętniej to poszłabym spać...:D Zaglądnę jeszcze później.
-
Wrrrrrrrrrrrrr cos mi się źle skopiowało, wrr więc raz jeszcze: Witajcie Moje Kochane, ostatnio mnie mało, ale nauka i pogoda sprawia, że albo siedzę nad książkami albo nad wodą :) Oczywiście ciągle liczę, zasady przestrzegam - a przynajmniej się staram. A poza tym to nie mam w czym chodzić, ale nie pójdę na zakupy skoro chudnę....hm, jednak będę musiała bo moja szafa jest pusta :( Może w weekend uda mi się M. wyciągnąć. :D Oooo * Nusia do nas zajrzała :) Będę czekać na Twoje wpisy. * Viola - czekam na zdjęcia z niecierpliwością * Janta - niestety szczupła jeszcze nie jestem, a chuda nie chcę być ;) * Roxanka - ta sesja mnie wykańcza :( Ciebie też? :P * Katie - a ja nie chcę jednorazówki, bo nie mam siły codziennie jej używać :) * Tosia- ach jakbym poszła na wesele.....a najlepiej swoje własne :P * Megb - pewnie, że dasz radę :) A drogi nie masz aż tak wcale dużo dłużej, bo moje 60kg które mam wpisane jako cel to mój pierwszy etap chudnięcia. * Marchewa - mam zdjęcia z końca maja, ale chyba nie widać, że tyle już schudłam. Zaraz Ci prześlę. * Pinokio - dzięki że dajesz mnie za przykład, ale czy ja na to zasługuję, aż się zaczerwieniłam, i zgadza się, że nie ma cudownych herbatek...ja pije pur-eh ale tylko aby poprawić \"kupkowanie\" bo z tym zawsze miałam problemy * Becik - STS górą :P Mój M. też się w to bawi.... * Kate - ja też zapisuję codziennie wagę, bo jak już to chyba pisałam, dzięki temu wiem co mi służy a co nie a co do skoków wagi to też tak mam * Bambasia - oj u mnie tez stosy prasowania :( A bielizny i ręczników też nie pasuję - a co tam :P Pozdrowionka i buziaki
-
Oooo * Nusia do nas zajrzała :) Będę czekać na Twoje wpisy. * Viola - czekam na zdjęcia z niecierpliwością * Janta - niestety szczupła jeszcze nie jestem, a chuda nie chcę być ;) Witajcie Moje Kochane, ostatnio mnie mało, ale nauka i pogoda sprawia, że albo siedzę nad książkami albo nad wodą :) Oczywiście ciągle liczę, zasady przestrzegam - a przynajmniej się staram. A poza tym to nie mam w czym chodzić, ale nie pójdę na zakupy skoro chudnę....hm, jednak będę musiała bo moja szafa jest pusta :( Może w weekend uda mi się M. wyciągnąć. :D * Roxanka - ta sesja mnie wykańcza :( Ciebie też? :P * Katie - a ja nie chcę jednorazówki, bo nie mam siły codziennie jej używać :) * Tosia- ach jakbym poszła na wesele.....a najlepiej swoje własne :P * Megb - pewnie, że dasz radę :) A drogi nie masz aż tak wcale dużo dłużej, bo moje 60kg które mam wpisane jako cel to mój pierwszy etap chudnięcia. * Marchewa - mam zdjęcia z końca maja, ale chyba nie widać, że tyle już schudłam. Zaraz Ci prześlę. * Pinokio - dzięki że dajesz mnie za przykład, ale czy ja na to zasługuję, aż się zaczerwieniłam, i zgadza się, że nie ma cudownych herbatek...ja pije pur-eh ale tylko aby poprawić \"kupkowanie\" bo z tym zawsze miałam problemy * Becik - STS górą :P Mój M. też się w to bawi.... * Kate - ja też zapisuję codziennie wagę, bo jak już to chyba pisałam, dzięki temu wiem co mi służy a co nie a co do skoków wagi to też tak mam * Bambasia - oj u mnie tez stosy prasowania :( A bielizny i ręczników też nie pasuję - a co tam :P Pozdrowionka i buziaki
-
Dzień dobry Dziewczynki, Rano fitness, za chwile może pojedziemy nad wodę o ile mój M. wstanie.....:D a wieczorem umówiłam się ze znajomymi i obawiam się, że trzeźwa do domu nie wrócę...gdyż dawno się nie widziałyśmy :D A ja postanowiłam nie robić sobie wyrzutów sumienia z powodu alkoholu...ponieważ i tak bardzo ograniczyłam, dawniej zdarzało mi się w domku wieczorkiem coś wypić, więc od czasu do czasu postanowiłam sobie \"zaszaleć\" nawet kosztem przekroczonych pkt.!!! A przede mną kolejny tydzień z książkami :( I wiecie co jeszcze chciałabym już być szczupła....i nie chodzi o to, że WW mi ciąży, bo tak bynajmniej nie jest, chciałabym po prostu już mieć szczupłe ciałko i łądnie wyglądać........ Mam jeszcze pytanie przerzuciłam się na depilator i potem używam peelingu....ale na mnie to nie działa...włoski wrastają i do tego robią mi sie czerwone krostki....ja juz nie wiem co mam zrobić...jakieś pomysły ktoś ma??? Help me!! * Żarówka - jak piszesz o tych swoich tortach to mi takiego smaka robisz mmmmm, jak ja dawno torta nie jadłam * Janta - ale fajnie, że juz jesteś!!!!!!!!!!! Dziękuję za zdjęcia * Marchewa - mam nadzieję, że ja tez tak będę wyglądać :) Super * Bajka - znalazłam u mnie taką knajp e, gdzie uczą salsy, teraz muszę znaleźć kogoś chętnego kto ze mną pójdzie :D * Lenka - grunt to rodzinka. ciekawa jestem jaka moja będzie...w sumie jak moje dzieci będą podobne do mamusi i tatusia to nie chce wiedzieć co się będzie działo... * Margosia - gratuluję spadku wagi :D * Bambasia - u nas też była okropna burza, schowałam się pod kołdrę i próbowałam zasnąć.....sama....bo mojego M. nie było :( * Viola - a ja bym prosiła jeśli mogę zdjęcia sklepu :) * Pinokio - BMI to może i normę osiągnę, ale do pozbycia się boczków i wałeczków to mam jeszcze troszkę. :D Ale jestem z siebie DUMNA, nigdy w życiu nie wytrzymałam tak sumiennie i tak długo na żadnej diecie. A mój sukces zawdzięczam również dzięki Wam dziękuję * Ingrid - gratuluję spadku wagi Buziaki
-
Dobry wieczór miłym Paniom, bilans dzisiejszy 19/19 Egzamin: 4.0 Jest cudownie, tylko jutro nie wiem co mnie uratuje, bo nic nie umiem a nie chce mi się nawet juz tego czytać...test ma być jednokrotnego wyboru...moze strzelę...może ktoś podpowie... Hm....jednak chyba coś poczytam. Buźka Do jutra P.S. Sorry ze tak krótko,jutro nadrobię :)
-
Dzień dobry, waga: 64,4kg Bilans: 136,5p/133p * Pinokio miałaś rację jednak spadła :) *Elisa - ja chyba się nigdy nie zmobilizuję do biegania - brawo i dla Ciebie *Tosia - no dla Małej ten samolot to rzeczywiście musi być frajda :D * Anno Domini - przepisy fajniutkie tylko wątróbki nie jadam ;) *Katie - trzymaj, trzymaj kciuki :D *Janta - czekam na Ciebie i tęsknie. Pozdrawiam serdecznie. Dziś o 16 egzamin z prawa międzynarodowego jutro 0 10 z normalizacji wrrr, trzymać kciuki bardzo prszę. Miłego dnia Wszystkim bez wyjątku :)
-
Jolancie ja na Ciebie nie naskoczyłam, a jeżeli to tak wylądało to przepraszam, nie miałam takiego zamiaru, a co do mojego postu ja napisałam, że być może się mylę............. A słowo "sałatka" to było zdrobnienie.
-
Cześć, od jutra jestem już całkowicie wolna od pewnej F.U. Hip-hip, hurra!!! A dzisiaj byłam nad wodą i moje Drogie, może i jestem nienormalna, ale się dziś kąpałam i pływałam :D Wejście do wody było małym koszmarkiem, ale potem to już było bardzo przyjemnie. Ciałko mi się troszkę opaliło, buźka zarumieniła Wieczorkiem robimy z M. grilla, a teraz ja biorę się za naukę :( * Anido - nie mam jeszcze dzieci,ale wydaje mi się, że po co dziecko wysyłać do szkoły daleko, to jest dopiero podstawówka, więc po co skazywać dziecko na codzienne dojazdy... * Katie - mam nadzieję, że 2 tygodnie szybciutko zlecą :) Do potem, Frogus
-
Dzień dobry wszystkim, ja tylko na chwilkę, bo jedziemy z M. nad wodę popalać się. * Pinokio - obyś miała rację co do wagi * Katie - do końca czerwca w każdy weekend mam jakiś egzamin a 1 lipca egzamin PCBC na asystenta jakości * Tosia - szczęśliwej drogi * Lenka - więc pozostają nam echy i achy ;) * Kate - gratuluję spadku wagi * Megb - oj piękny dzień, i mam nadzieję, że tak już zostanie :) Co do tych zdr. tłuszczy, to ja gdzieś przeczytałam, tylko nie pamiętam gdzie, że w ciągu dnia 2p na nie się przeznacza, więc 1 porcja - 1 p. Ale jak się mylę to proszę mnie poprawić. Życzę Wam miłego dnia!!!!!!
-
Katie - Niektórzy się jeszcze uczą, zamiast spać....też mi żal naszych, bo rzeczywiście bardzo się starali :)
-
* Aga - niech Ci nie będzie wstyd tylko bierz się do roboty, tzn. liczenia. Bo przecież jutro jest nowy dzień :) A raz na wozie raz pod wozem :) dla Ciebie
-
* Jolancie przepraszam, ale nie podoba mi się Twój jadłospis, może się mylę, ale mi to wygląda, że cały czas coś podjadasz...co z tego, że mało p, jednak jak to moja mama mówi ciągle ruszasz buzią....jesteś głodna to sałatka z szyneczką, a to z serkiem itp.itd. Owsze zdrowe, ale moim zdaniem to zła metoda, przyzwyczajasz żołądek, do ciągłego jedzenia i on będzie się tego jedzenia domagał i będziesz mieć napady wilczego głodu. Podziel sobie dzień na np. 5 posiłków jak możesz i o ile dasz radę jedz mniej więcej o stałych porach. Wiadomo, że nie zawsze się da...jednakże, ja zauważyłam u siebie, że dzięki takiej dokładności i regularności waga spada...w końcu po 7 tygodniach mam za sobą już 7,5kg no to chyba o czymś świadczy. Bynajmniej ja nie mówię, że nie grzeszę i jadam zawsze o tych stałych porach itd.itp..., ale pojadanie napewno na dobre nie wychodzi....Jeżeli sie mylę to przepraszam... dla Ciebie
-
A tu ciszaaa... Bilans dzisiejszy do d.... 21,5/19 dawno świadomie nie przeżarłam punktów. Aby zmieścić się w tygodniowym bilansie bo ostatniej sobocie i dzisiejszym dniu musiałabym przez kolejne 2 dni jeść o ok. 3p mnie....raczej niemożliwe!!!! Tak, tak, dalej jestem zła i humor mam do d....
-
Hello, od rana chodzę głodna i staram się jeść owocki, pić wodę, ale ileż można :D Poza tym jestem zła na mojego promotora, i ogólnie na wszystko...... A jeszcze muszę się uczyć.....:( I mam okres, więc waga w tym tygodniu mi nie spadnie. * Aga - ja czasami też mam takie wilcze napady głodu [jak dzisiaj :P] ale nie wolno się poddawać taki napadom, wiem, że trudno ale TRZEBA!!!! ;) * Kate - to się cieszę, że więcej wypadków nie było :) aj uważam że jak czasem napijemy sie tego \"gówna\" light to nic się nie stanie :D * Tosia - ale Ci fajnie...naprawdę zazdroszczę * Bajka - i jak tam koło poszło? * Bambasia - hehe ja też powinnam zrobić w tym moim bałaganie porządek, ale narazie się uczę :) * Ula - a ja do truskawek dodaję sobie jogurt naturalny zamiast śmietanki i łyżeczkę cukru w ramach dziennych 3 łyżeczek cukru :) Pychaaaa. Ogólnie to zamieniłąm w domu śmietanę na jogurt naturalny, ileż to p można dzięki temu zaoszczędzić :P * Żarówka - też jestem pewna że Polacy dzisiaj przegrają... * Pinokio - bardzo dobrze że nas pilnujesz bo inaczej byłoby z nami źle * Lenka - a ja mam słabość do łysych - nie wiem co do za zboczenie, ale jak widzę takiego pana to ach, echh......a mój M. nie jest łysy :D * Janta - a Ty gdzie się podziewasz? Buziaki dla Was wszystkich
-
Madach - miałam Ci cosik napisać w poprzednim wpisie, ale mi uciekło co :P W każdym razie podziwiam za aktywność - basen, rower.... :D
-
Witajcie Skarby, dostałam okres i brzuch mnie baaardzo bolał, więc jak jechałam do dentysty to zastanawiałam się jak ja to zniosę. Jakoś zniosłam, ale ja dziękuję za takie 3-godzinne \"przyjemności\". W weekend dwa egzaminy a ja prawie nic nie umiem....jakoś muszę się zmobilizować tylko nie wiem jeszcze jak... Dzisiejszy bilans: 17,5/19p, jeszcze dziś jogurcik i bilans będzie ok. * Janta - i co z tymi nowymi zdjęciami? :) GRATULACJE dla córeczki :) * Pinokio - Też Gratulacje dla dzieciaków, zdolne bestie :) * Tosia - ale Ci dobrze, że Ci mąż prasuje, mój M. nie tyka się żelazka a mi góra prania do wyprasowania rośnie * Madach - * Bajka - a ja nie mogę się uczyć na balkoniku bo mnie wszystko rozprasza :( * Megb - ale mi zrobiłaś ochotę na to masłeko :) * Żarówka - hmmm musze to Activię wypróbować * Jolancie - ja jak nie pilnuję bilansu tygodniowegot o waga mi staje, może dlatego masz problem * Kate - oby synusiowi kolanko szybko się zagoiło * Roxana - ja ostatnio też pizzą i piwem się \"załatwiłam\". Ja w Londynie to * Funiasta - dla Ciebie i Maleństwa Buźka. Idę się w końcu coś pouczyć :(