

czanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czanka
-
Aga nie masz dobrych wieści z rana :( no widzisz faktycznie ten nadmiar treningów Ci nie służy jak wszystko stoi w miejscu, jak z dietą ok to musi być wina treningów, zmniejsz na ten tydzień i zobaczysz co się stanie. Ja bym bieganie traktowała jako trening bo przecież to spory wysiłek, nie to co spacer. Ja ćwiczę głównie tego Focusa i mi się moje oporne na chudnięcie uda ruszyły od razu a po dwóch ciężkich tygodniach z Insanity nic nie spadło po prawie codziennych treningach z Jillian też nic więc coś w tym jest że jak się przedobrzy to wcale nam to na dobre nie wychodzi. U mnie sprawdza się ćwiczenie 5 razy w tygodniu zwykle 2 treningi ponad 40min a 3 po 30min z Focusa, jakieś spacery i tyle. Jeszcze niech Wikia coś napisze o swoim planie :)
-
Kuleczka nie wiem czemu odbierasz moje wpisy jako atak na Ciebie, chodzi mi o zupełnie co innego, podałam kilka przykładów zdrowego podejścia do diety a ty od razu myślisz że Cię krytykuje czy coś. Po co ten zamęt?
-
Kuleczka wyluzuj! ja akurat daję brązowy ryż i mielone z indyka lub po prostu wieprzowe, nie ma to wielkiego znaczenia, wiesz dieta nie musi być ''dietetyczna-niskokaloryczna'' i bez grama tłuszczu czy samo białko, ma być przede wszystkim zdrowo :) a te nieszczęsne gołąbki się zaliczają do tych zdrowych obiadów na diecie co innego schabowy w panierce, podaję tak dla porównania żebyś zrozumiała co mam na myśli. Takie 3 małe gołąbki mają tyle kalorii co schaboszczak czyli ok 500 czy to dużo jak na obiad? właśnie w sam raz i będą to dobre kalorie, a z takiego schaboszczaka już nie. Wszystkiego w diecie powinno się dostarczać węgle białko i tłuszcz, nie można unikać któregoś jak ognia np. tłuszczu bo on też jest ważny ale ten z dobrych źródeł oczywiście. Wiesz ćwiczenia ćwiczeniami one tylko wspomagają, dieta to podstawa, ja też nie mogę sobie pozwalać na nie wiadomo co podczas odchudzania bo nawet ćwiczenia mi nie pomogą :)
-
Dziewczyny jak tam Wam dzisiaj idzie? No i weekend świąteczny mamy także chyba pokusy będą :( Ja się doczekałam okresu także będzie już z górki z apetytem się sytuacja uspokoi ale dzisiaj sobie zjadłam 4 kostki Milki z orzechami tak mnie przycisnęło na słodkie ;) ale po tym od razu na godzinny spacer :) rozgrzeszam się sama :) Menu: ś: sałatka z pora, 1,5 kromki grahama z masłem, kawa 2w1 2 ś: 2 tekturki chrupkiego z serkiem czosnkowym i pomidorem o: kapuśniak p: 4 kostki milki k: kaszanka, ogórek konserwowy, piętka i kromka grahama Spacer 60min a od ćwiczeń dzisiaj wolne. W moim menu będą się w najbliższych dniach pojawiać swojskie smakołyki ;) kilka razy w roku kupujemy od Pana ze wsi pasztet kiełbasę wiejską i kaszankę, troszkę nie najlepszy czas na takie jedzenie bo dieta ale postaram się jeść w małych ilościach i będzie ok :)
-
Veruna najpierw ćwiczy się Alphe miesiąc potem Bete też chyba miesiąc i Gamme, jest do tego programu rozpiska poszukaj, ja ćwiczę Bete i Gamme bo Alfa okazała się za słaba, ale zacznij od niej i zobaczysz jak Ci będzie szło.
-
To jesteśmy dziewczyny w podobnym wieku ;) ja skończę 26 w grudniu. Veruna ładny nick :) Focus jest taką trochę lżejszą wersją Insanity ale oba te programy są świetne i dają wycisk :) także próbuj te treningi. Ja też nie jestem orłem z ang. rozumiem z grubsza co mówią na treningach ale raczej skupiam się na ćwiczeniach żeby dobrze je wykonywać niż na słuchaniu co gadają ;) Tak samo jak wy nie mam pamięci do języków jak nie używam, puki chodziłam na kurs ang. to umiałam się dogadać jakoś ale nie używam to i wszystko z głowy wyleciało, w szkole było to samo z francuskim ładnie mówiłam a teraz prostych słówek nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Doczekałam się okresu :) ale mi się udało akurat jak dzisiaj mam wolne od ćwiczeń obym tylko jutro się czuła dobrze, jestem po godzinnym spacerze ochłodziło się :( ale przynajmniej nie pada jak wczoraj i jest słońce. To ja chyba też się zmierzę jakoś 7-8 listopada jak już będę po okresie, mam nadzieje że będzie się czym pochwalić ;) a jutro wskoczę na wagę ot tak chociaż przez okres może być więcej.
-
Wikia piękna stopka :) może i ja zrobię podobną jak sie zmierzę.
-
Eliza t25 nazywa się dokładnie tak- Focus t25 :) hehe
-
Eliza ja na razie tylko Max Cardio i Max Interval Sports, w najbliższym czasie będę próbować kolejne. Też mi się wydaje że Pure Cardio daje bardziej popalić niż Max Cardio. U mnie Focus rządzi cały czas :)
-
Aga odpuść sobie dzisiaj wycisk może nawet zrób całkiem wolne, ja też jestem jakaś obolała z lekkimi zakwasami także ciesze się że dzisiaj odpoczynek, wystarczy mi spacer :) Dobra to na wtorek jesteśmy umówione a w poniedziałek Insanity, jeszcze przejrzę ten Max Interval i napiszę czy podołam, bo tam gdzie dużo pompek to nie lubię bo nie daję rady je robić ;)
-
Ja mam dzisiaj wolne :) Eliza to ćwicz bez planu po prostu z dnia na dzień wymyślaj treningi:) Zgodzę się z Agą to ty nas zmotywowałaś do tego wycisku z Shaunem!!! a my byłyśmy przekonane że jesteśmy cieniasy, zawdzięczamy Ci naprawdę wiele :) Jesteś tu największą motywacją.
-
Aga Upper Beta jest z hantlami i Rip't Beta - tego jeszcze nie ćwiczyłam także dorzucę na przyszły tydzień ;) może się przyłączysz? we wtorek mogłabym ;) a w poniedziałek jakiś wycisk z Insanity po wolnej niedzieli. Aga musisz uwierzyć w siebie że dasz radę wiele osiągnąć 2 miesiące to jednak dużo, zrobimy co się da! jak wrócimy do pracy też będziemy ćwiczyć także do wakacji wypracujemy piękne brzuchy ;) Eliza dobra robota!
-
Aga ja jestem zachwycona Focusem od początku :) szybko i konkretnie, nawet jak wrócimy do pracy na Focusa zawsze te 30min się powinno znaleźć :) Też bym się chciała zmierzyć ale teraz mam mieć okres i muszę poczekać aż się skończy. Wikia no właśnie wzrost jest dość istotny przy wymiarach, ale i tak jesteś szczuplutka :)
-
Edyta chyba najlepiej poszukać w goglach przepisów, ja ani selera ani cykorii nie używam w kuchni ;) nie mam pojęcia jak to wykorzystać żeby było pysznie.
-
Aga u mnie deszcz, ale udało się wyjść na 40min jak nie padało ale zimno, syn w rękawiczkach na rowerze jechał ;) a jeszcze wczoraj można było w krótkim rękawie wyjść. Eliza i jak lepiej już z twoją motywacją? Wikia gratuluję! mamy podobne wymiary na brzuchu z tym że ja mam dół sporo większy po ok 5-6cm hehe Dopisuję menu: ś: 2 kromki grahama z masłem, serem żółtym, wędliną drobiową, pomidor, ogórek, kawa zbożowa z mlekiem 2ś: musli z mlekiem 2% o: 3 małe gołąbki bez zawijania z sosem pomidorowym na koncentracie p: pół małego jogurtu naturalnego z rozgniecionymi malinami k: zupa krem z pieczarek, grzanka z grahama
-
A ja muszę przełożyć sałatkę na jutro, zrobiłam gołąbki i jeszcze krem z pieczarek także na sałatkę braknie miejsca w menu ;) także zrobię wieczorem ale zjem dopiero jutro :( wytrzymam ;) Wiosna właśnie nie wiem co z tą colą ale pomaga, jak mi jest nie dobrze to po puszce coli przechodzi :) Musisz sobie zapisywać na kompie, ja mam folder z przepisami i linkami do różnych blogów bo czasem coś fajnego próbuję i zapominam skąd to mam. Dodob krokiety też bym zjadła ale tyle z nimi roboty.
-
Już po ćwiczeniach :) było z hantlami jeszcze je czuje w rękach ;) Kwietniowa fajne menu, ja bym to jabłko zjadła z odrobiną ryżu. A zakupy zawsze cieszą, ja sobie planuję kupić czarne rurki jak moje uda zmaleją ;) Your soul sałatkę z pora robi się bardzo łatwo i różne składniki można dać, podstawa to jajka i por ja będę dawać jeszcze ogórek konserwowy i groszek z puszki plus jogurt naturalny i ciut majonezu, można dodać jeszcze ser żółty i marynowane pieczarki zamiast ogórka też jest pyszna. A do ćwiczeń to faktycznie trzeba mieć dużo zapału, mi to daje dużo satysfakcji i nie jestem w stanie sobie odpuszczać ;)
-
Ja już po ćwiczeniach z Jillian :) level 1 Hard Body całkiem fajny, nieźle pomachałam hantelkami ;) Ja mam Insanity z 4 sh ared com też piszę z przerwą bo spam ;) tam znajdziesz wszystkie filmiki tylko trzeba się zalogować. Gość no właśnie zmień ten nick! to jesteś wyższa ode mnie chyba u ciebie 65kg wystarczy nie wiem zobaczysz, ale dobrze że planujesz chudnąć z głową powoli.
-
Mój syn dzisiaj się obudził już o 6, pogoda deszczowa, chyba sobie zrobię trening za niedługo jak mi się śniadanie ułoży będę miała z głowy ;) i zabiorę się za gołąbki. Ja robię z posiekanej białej kapusty, cebuli, mięsa mielonego i ryżu, takie bez zawijania. Kuleczka nie rozumiem takie gołąbki to jak zwykły obiad, takie składniki Ci nie służą? przecież tu nie ma nic złego. Super że zjadłaś tego naleśnika a nie jakiś syf, zmiana nawyków dobrze Ci idzie :) Libelle to się możemy zważyć w piątek a najwyżej się zważymy jeszcze raz po kilku dniach, ja jestem nadal przed okresem więc też mogę różnie warzyć ale ciekawa jestem co i jak ;) Ja na SB schudłam jakoś z 77kg do 63kg nie pamiętam dokładnie ale chyba w 3 miesiące może dłużej, potem zaczęłam ćwiczyć i mi waga jeszcze spadła a potem wzrosła przez masę mięśniową ale jojo nie miałam a już ponad rok temu to było. Zachowałam zdrowe nawyki to na pewno miało duże znaczenie w utrzymaniu wagi no i ruch. Jedynie w wakacje trochę sobie poluzowałam i za dużo jadłam dlatego tutaj zaczęłam pisać i chciałam w końcu zrzucić te reszte kilogramów żeby ważyć moje 60kg prawie tyle co przed ciążą :) jestem już tak blisko :) Dodob nawet o porażkach musimy pisać takie juz jest odchudzanie nie zawsze same sukcesy to normalne ;)
-
Edyta tak jak pisałam za mało błonnika i jest jak jest a ty głodu przez to czuć nie musisz.
-
Aga ja jutro Jillian Hard Body level 1 jeszcze go nie próbowałam. Dzisiaj w ramach relaksu idę wcześniej spać :) A serek wiejski uwielbiam właśnie tak jak ty kromka chleba jakieś warzywo i jest pysznie. Możemy pisać tu swoje menu w sumie, ja piszę z dziewczynami na dietach mogę tu kopiować, może znajdziemy między sobą inspiracje na coś pysznego ;) Ś: 2 berlinki, 2 kromki grahama z masłem, łyżeczka musztardy i keczupu, kawa zbożowa z mlekiem 2 ś: zupa krem z brokuła, 4 mini sucharki O: 2 gałki ziemniaków z koperkiem, 2 jajka sadzone, szklanka kefiru K: duszone warzywa na patelnie po włosku, udko gotowane bez skóry, surówka z białej kapusty P: 3 tekturki chrupkiego z serkiem czosnkowym i ogórkiem No to tak u mnie dzisiaj było ;) A u was?
-
Gość a ile masz wzrostu? duży cel sobie stawiasz jak na początek, pamiętaj małymi kroczkami dasz radę, najpierw wyznacz cel -5kg potem kolejne. Czy ja dobrze zrozumiałam że chodzi o -20kg do grudnia? A ten obiad brzmi strasznie nie ma się czym chwalić to zwykłe obżarstwo, dobrze że takie jedzenie już za mną dawno ;) obyś to porzuciła na dobre. A co ćwiczysz? Aga dajesz czadu! zasługujesz na relaks :)
-
Moje menu: Ś: 2 berlinki, 2 kromki grahama z masłem, łyżeczka musztardy i keczupu, kawa zbożowa z mlekiem 2 ś: zupa krem z brokuła, 4 mini sucharki O: 2 gałki ziemniaków z koperkiem, 2 jajka sadzone, szklanka kefiru K: duszone warzywa na patelnie po włosku, udko gotowane bez skóry, surówka z białej kapusty P: 3 tekturki chrupkiego z serkiem czosnkowym i ogórkiem Ćwiczenia Insanity Max Cardio Conditioning 47min. x Edyta myślę że za mało błonnika masz w diecie bo jak inaczej to wytłumaczyć, nie wiem jak jadłaś wcześniej, trudno coś doradzić. Moim zdaniem za mało jesz. Jeszcze tyle godzin sprzątałaś.
-
Mój syn sobie poszedł spać, wyszliśmy na rower i po 15min byliśmy w domu bo był zmęczony, pogoda się zmieniła, zbiera się na deszcz może przez to, także mogłam na spokojnie poćwiczyć. Dałam redę :) wiadomo musiałam czasami przystopować bo uda paliły masakrycznie ale tak zawsze mam ;) nawet mi się podobało ale wolę Pure Cardio jednak. Nie wiem czy to powtórzę na razie mam dość hehe jestem czerwona jak burak a koszulka mokra jak nigdy. Eliza wyluzuj! też bym wciągnęła kawałek pizzy :)
-
Eliza ty masz tyle kilogramów za sobą że na pewno wszystko w twojej diecie jest ok :) Aga ja nie jem białego pieczywa jak już to graham, w sklepie obok mały wybór a wolałabym jakiś żytni. Mam to samo ze świeży chleb taki nie krojony zjadłabym z samym masłem prawie cały ;) Wodę pije mineralną Piwniczankę zieloną innej nie uznaję musi być taka. Gość rozbawiłaś mnie z tym dżemem, przecież dobrze jest zjeść dżem, ja ostatnio ubóstwiam jagodowy na podwieczorki ale w małych ilościach oczywiście. Ja Insanity ćwiczę tak raz w tygodniu a tak zwykle podobny program tylko krótsze treningi też tego samego gostka. Kiedyś z Agą ćwiczyłyśmy Insanity wg. rozpiski ale zrezygnowałyśmy z tego jakoś po dwóch tygodniach, było zbyt intensywnie i monotonnie. Miałam kilka miesięcy temu problem z kolanami ale unikałam ćwiczeń obciążających kolana wykroki przysiady skoki itp teraz jak ćwiczę coś co trzeba podskakiwać tak jak w Insanity to robię to na mini trampolinie i nie mam już problemu z kolanami :) łykałam też Glukozamine. Wikia do grudnia spokojnie dasz radę osiągnąć cel :)