czanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czanka
-
Dzisiaj troszkę luźniejszy dzień w Insanity ćwiczyłam cardio recovery niby nie męczyło ale były momenty że mięśnie paliły nie do wytrzymania ;) Eliza zgadzam się z Tobą Jillian uwielbiam a teraz polubiłam Shaun T i jestem ciekawa jego innych treningów ale na razie Insanity ćwiczę i czekam na pierwsze efekty.
-
Dziewczyny mam ochotę dzisiaj na browara ;) i pewnie go wypije bo szykuje się wolny wieczór wcześnie, syn za niedługo pójdzie spać bo nie spał w dzień więc włączę jakiś film, miałam poczekać z tym piwem do weekednu ale skoro trafił się dzisiaj luźniejszy wieczór to czemu by nie skorzystać ;) Ale mi robicie ochotę na sałatkę może w przyszłym tygodniu coś zrobię w tym kierunku bo na razie muszę zjeść to co jest w lodówce ;) Moje menu: jajecznica z 2 jaj, 2 kromki grahama z margaryną, pół pomidora, kawa zbożowa 364kcal brązowy ryż na mleku z łyżeczką dżemu 191kcal ziemniaki, kotlety mielone, mizeria 458kcal kawałek morszczuka w panierce, kalafior i marchewka na parze 118kcal tost z serem żółtym 178kcal Razem 1309kcal. ćwiczyłam 30min, spacer 40min. Sprawdziłam piwo ma 200kcal więc prawie się zmieszczę w swoim limicie ale wiem że to nie dobre kalorie ;) Libelle tak się czasem wydaje że dużo zjesz a tak naprawdę kalorycznie jest mało, zwłaszcza jak w menu dużo warzyw :) U mnie nie raz tak talerz obiadu wygląda jak na tym blogu, kiedyś myślałam że na diecie to nie możliwe tyle jeść i chudnąć a tak naprawdę wszystko zależy od tego co na tym talerzu się znajdzie. Moje obiady nie przekraczają 500kcal czasem nawet jem 300kcal a i tak jestem najedzona, jak się je dużo warzyw to naprawdę niewiele wychodzi.
-
Wikia mnie Jillian bardzo motywuje do ćwiczeń i jej treningi uwielbiam :) ale nie każdemu ona odpowiada jak wolisz inne trenerki to z nimi ćwiczyć pewnie, o to chodzi żeby ćwiczenia dawały przyjemność.
-
Narobiłyście ochoty na omleta, dawno nie jadłam może jutro sobie takiego zrobię na kolacje bo mam spory zapas jajek od wolnych kurek ;) dzisiaj mam ochotę na kalafiora jeszcze został mi kawałek ryby z wczorajszego obiadu więc będzie pyszna kolacja.
-
Eliza zapomniałam dopisać co brykałam ;) Wikia jak to Jillian cie przeraża? hehe ja teraz ćwiczę Insanity ale liczę na to że schudnę kilka kilo na tym programie i wrócę do Jillian znowu bo bardzo lubię jej ćwiczenia.
-
Naszło mnie żeby zrobić ryż na mleku, czasami kupuję Zott Belriso ryż na mleku z sosem truskawkowym ale to trochę za słodkie dla mnie. Zrobiłam pierwszy raz taki ryż użyłam brązowego do tego mleko 2% łyżeczka cukru waniliowego i pół łyżeczki cynamonu wyszło ok 100kcal na 100g o ile dobrze policzyłam, z białym ryżem wychodzi mniej kalorii. Zamiast sosu dałam łyżeczkę dżemu truskawkowego na porcję, wyszło pyszne :) Moje menu: musli z mlekiem, kawa zbożowa 255kcal kawa zbożowa, kawałek ciasta, ciastko 296kcal ziemniaki z koperkiem, morszczuk w panierce, surówka colesław 316kcal 2 parówki berlinki, musztarda, keczup, 2 kromki grahama z odrobiną margaryny 442kcal ryż na mleku z łyżeczką dżemu 221kcal Razem 1530kcal :) ćwiczyłam 40min Insanity. Marilyn my tu jemy więcej, zdrowo się odchudzamy a ten 1000kcal to nie brzmi dobrze i nic dobrego nie wróży ;)
-
Ćwiczenia zrobione! :) dzisiaj wydawało mi się że było lżej niż wczoraj, Insanity nieźle ze mnie wyciska pot ciekawa jestem jakie efekty zobaczę po tym. Eliza nie jestem w stanie sobie liczyć podczas ćwiczeń czy robię postępy ale czuję po sobie że z dnia na dzień mogę dać z siebie więcej, za dwa tygodnie zrobię fit test tak jak jest w rozpisce treningów to się okaże co i jak ale na pewno będzie lepiej :) Co do ślubu to nie pocieszę Cię bo jestem raczej za życiem na kocią łapę ;) nie planuję ślubu w najbliższym czasie i może nawet wcale go nie będę brać. Moi znajomi w większości są po ślubie nie czuję się gorsza z tego powodu czy zdołowana to tylko papier, masz narzeczonego więc nie narzekaj! najważniejsze jest być z kimś szczęśliwym. A gdzie dziewczyny się podziewają? Aga pozdrawiam i czekam na Ciebie z Insanity ;)
-
Oj kochamy jedzenie! ja kiedyś pochłaniałam tyle tego że szok i to sam syf fast foody chipsy piwo w sumie nie tyłam bo w pracy się ruszałam dużo ale teraz jak jestem w domu z dzieckiem to gdyby nie dieta i zdrowe nawyki chyba bym z 80kg ważyła jak nie więcej. Teraz zamiast frytek wolę sobie warzywa na patelnie lub leczo zjeść hmm nie myślałam że kiedyś pokocham warzywa inne niż ziemniaki w postaci frytek i chipsów ;) albo że zjem serek wiejski czy musli ale jak widać da się i warto zmienić styl odżywiania. Za raz zabieram się za ćwiczenia, tego też nie lubiłam a teraz dzień bez ćwiczeń jakiś dziwny się wydaje czegoś brak hehe O jeszcze papieroski były moją wielką miłością i bez nich też da się żyć ;) Co ciąża robi z człowiekiem hehe
-
Ale mnie wszystko boli po wczorajszym ehhh jeszcze pewnie kilka dni będę cierpieć z tymi zakwasami :( dzisiaj cardio power & resistance ćwiczę. Eliza ja nie wiem czy dojdę do Max treningów na razie sobie postanowiłam zrobić pierwszy miesiąc Insanity a co dalej to się okaże. Nie wyobrażam sobie ćwiczyć podczas okresu Insanity więc szacun ;)
-
Insanity mnie miło zaskoczyło dziś :) nastawiłam się na totalną masakrę że wymięknę po 10min bo jak oglądałam wcześniej jak Ci ludzi padają ze zmęczenia to myślałam że nie podołam ale dałam radę! były słabsze momenty gdzie musiałam zwolnić ale i tak cały trening zrobiłam :) jedynie męskie pompki nie potrafię to nie robiłam jak reszta. Ciuchy do ćwiczeń mokre wycisk był jak nie wiem, byłam czerwona jak burak jeszcze długo po ćwiczeniach ale było warto! Niesamowitą satysfakcje dają takie ćwiczenia. Najbardziej podobały mi się przerwy na wodę, poszedł prawie 1l ;) ogólnie facet super prowadzi, jest zegar to dużo ułatwia przy takiej rzeźni hehe no i rozciąganie też mi się podoba. Zobaczymy jak jutro będę się czuć ;)
-
Ja mam 97cm w biodrach w najszerszym miejscu, spodnie noszę rozmiar L/40 w udach mam 57cm, mam figurę gruszki więc dla mnie takie wymiary są normalne ale dzięki ćwiczeniom i diecie będzie mniej ;) a ty ile masz w udach i jaki masz typ figury?
-
Eliza jak taki spadek po samym teście Insanity to co będzie po dzisiejszym treningu? hehe z kilogram wypocę! No właśnie Gość zawsze można używać brązowego cukru bo zdrowszy ale najlepiej zmniejszyć ilość i tak, są jeszcze słodziki ale to syf ponoć stewia jest najlepsza bo naturalna. Ciężko się na pewno przestawić jak ktoś przyzwyczajony do słodkiej kawy i herbaty, ja lubię bez cukru od zawsze więc jak ktoś mi niechcący posłodzi to nie mogę wypić bo mi nie smakuje. Co dobrego dzisiaj gotujecie? u mnie wczoraj były głównie warzywa w porze obiadowej a dzisiaj żurek sobie mój tata zażyczył więc będzie mało dietetyczny obiad ;)
-
Melduję zakwasy po fit teście najbardziej czuję tyłek ;) jak ja dzisiaj będę ćwiczyć? powtarzam sobie w kółko że dam rade!
-
Jem jednego bo mi zależy żeby chudnąć ;) zresztą takie ograniczanie się do zjedzenia czegoś mniej przychodzi z czasem także idzie to opanować, zamiast paczki je się tylko trochę kiedyś tak nie potrafiłam ale stopniowo się nauczyłam, wiadomo nie zawsze tak grzecznie jest. Ciasto ma być na jutro! powąchać sobie co najwyżej dzisiaj możesz! hehe chcesz być super laską? to trzeba na to zapracować :)
-
Eliza jasne że dalej robię Insanity :) plyometric cardio circuit 40min robię jutro ja nie wiem jak ale to muszę przeżyć. Podoba mi się ten zegar odmierzający czas przy ćwiczeniach.
-
Beny nie odpowiadaj na zaczepki bo sam/sama robisz śmietnik.
-
Witam nowe kobietki dołączajcie :) Mamusia pewnie masz chwilowy przestój wagi to normalne w trakcie diety nie poddawaj się to minie! ładnie chudniesz. A z tym rowerem to 1km czy 10km przejeżdżasz? Co do napojów to ja kocham wodę od zawsze lekko gazowaną piwniczankę najbardziej i nie miałam nigdy problemu z gazowanymi nie lubię ich na szczęście :) herbaty też nie lubię więc z cukrem tez problemu nie mam, kawę piję tylko zbożową z łyżeczką śmietanki w proszku to mi delikatnie osładza smak ale z cukrem nie tknę za słodkie, herbaty tylko zielone czerwone i owocowe bez cukru. Malwa ale masz apetyczne zdrowe menu idealnie wg. mnie :) mmmm kupiłam kiedyś fajne ciasteczka orkiszowe z żurawiną z firmy sante do kawki super, raz się nacięłam w Biedronce kupiłam owsiane a tam sam cukier w smaku niedobre one tylko z nazwy były owsiane teraz już czytam etykiety dokładnie ;)
-
O k***a! to mój komentarz na Fit test ;) ale tak na serio to niezła rzeźnia się szykuje, skończyłam 10min temu test a wszystko mi się jeszcze trzęsie, serducho wali, jestem czerwona jak burak ale dałam z siebie wszystko! uda miałam jak ze skały podczas tych wyskoków, pierwszy raz mnie zmuliło po treningu a to był zaledwie test i kilka minut intensywnych ćwiczeń. Nie mam siły iść pod prysznic muszę poleżeć hehe a co to będzie jutro na treningu nawet nie chcę myśleć. Ale i tak mi się to podoba czuć prawdziwy wycisk i pot się leje na maksa :) Eliza ten temat co teraz piszę będzie ostatnim jak nie przetrwa lub się zrobi nieciekawie nie będę już nigdzie pisać tylko tu, ja to nawet nie czytam innych tematów bo większość dziewczyn się bardzo niezdrowo odchudza szkoda im pisać że źle robią bo i tak nie dociera, za dużo w necie krąży mitów na temat diet i dużo osób jest przekonanych że na diecie trzeba głodować żeby schudnąć albo liczą na szybkie efekty ehh
-
Libelle dla mnie nie ma czegoś takiego że muszę zacząć od nowa po jednym dniu większej ilości jedzenia zawsze mówię że muszę się poprawić jutro i już, ćwiczenia mi dużo pomagają chyba dzięki nim trzymam wagę od roku. Mons u mnie nie tyle słodycze co chipsy tak gubią, ale jak je jem raz na tydzień czy rzadziej to jest ok sporo już się ograniczyłam ale to przychodzi z czasem także dasz radę powoli ogarnąć te ilości słodyczy. W sumie teraz jak liczę te kalorie to prawie codziennie jakiś słodki drobiazg się zdarza albo drożdżówka co kilka dni ale staram się nie przekraczać wyznaczonych kalorii niestety z tym bywa różnie jak to na diecie ;)
-
Co do efektów BR po 3 tygodniach to szału nie ma raczej ale to przez dietę wiadomo nie trzymałam sie niestety zawsze kalorii. W wymiarach efektów nie widzę dużych ale jak porównałam zdjęcia to na pewno brzuch wygląda lepiej i ogólnie poprawił się wygląd ciała :) waga -1,1kg, talia -1cm, biodra -1cm, uda -0,5cm, łydki 0,5cm. Same widzicie jak na 3 tygodnie to mały postęp ale to mi dało większą motywacje teraz do nowych ćwiczeń no i diety muszę się bardziej trzymać!!!
-
Eliza a ty sobie robiłaś ten fit test? fajna sprawa tak sprawdzać swoje postępy. Ja go zrobię dopiero po południu to napiszę co i jak.
-
Aga ja byłam tylko raz w szpitalu jak miałam cesarkę i jedzenie było dobre nie tłuste raczej zwyczajne, zawsze możesz sobie kupić trochę zdrowych przekąsek i tym nadrabiać, zresztą jak tu liczyć kalorie po za domem hmm nie przejmuj się nie przytyjesz po tygodniu :) a jak wrócisz to spróbujesz Insanity. Ja sobie robiłam tygodniowe przerwy czasem od ćwiczeń i nic się złego nie działo.
-
Przeglądnęłam dokładnie te treningi Insanity i jestem przerażona, oni tam ledwo żywi ćwiczą a to przecież wysportowani ludzie matko czy ja dam radę? pewnie padnę na twarz! to nie wycisk tylko jakaś masakra będzie hehe ale przynajmniej ten Shaun T spoko prowadzi i motywuje. Aga no jesteś :) nie wiem jak to dokładnie jest z tym szpitalnym jedzeniem, raczej jest normalne jak w barach mlecznych szkołach i tym podobnych miejscach, na pewno w szpitalu jest jakiś bufet w którym kupisz coś dobrego i nie koniecznie kalorycznego. Nie martw się tylko jedz co tam będzie i już, na kisielu i ''resztkach'' po dziecku to nie pociągniesz długo ;) najważniejsze żeby dziecko wróciło całe i zdrowe a tobie dobrze zrobi odpoczynek od ćwiczeń.
-
Eliza na razie kalorii nie zmieniam ale jak poczuję że to za mało dołożę chociaż nie wiem jak to będzie, zdarza mi sie co kilka dni zjeść więcej kalorii i jest ok także wszystko wyjdzie w trakcie, będę ćwiczyć według planu pierwszy miesiąc czyli jutro zaczynam fit testem a reszta jak w rozpisce, nie nastawiam się na nic po prostu zobaczę jak się będę czuła przy tych ćwiczeniach. Co do nudy to ja lubię mieć raczej rozpisane treningi i jakiś plan ćwiczeń także powinno być fajnie, bardziej boję się o kolana i swoją kondycję ;) Trzymaj kciuki!
-
Eliza no właśnie te taneczne ruchy trochę mnie od Turbo odstraszają ;) pierwszy raz wczoraj robiłam i nie nadążałam za reszta nie mam pojęcia ile by trwała nauka żeby tak fajnie brykać jak te wszystkie dziewczyny, bo wygląda to świetnie i są tez elementy boksu ja to lubię ale nie chcę też tracić czasu jak mam to ćwiczyć nie na 100% Insanity się boję bardzo bo wiem że to spore wyzwanie ale cholera jak ty potrafisz to ja też! W końcu ćwiczę od prawie roku chyba najwyższy czas na coś mocniejszego ;) najwyżej jak nie wyjdzie to wrócę do BR i już. Insanity się ściąga to już postanowione jutro ruszam! a dzisiaj odpuszczam ćwiczenia robię dzień wolny na regeneracje, jutro podsumuję 3 tygodnie BR, wiem że to nie był stracony czas i jakieś efekty są :) porównam fotkę i wymiary z początku. Dziewczyny oszalałam! jeszcze dwa dni temu chciałam robić Turbo kiedyś pisałam że Insanity nie dla mnie to za duży hardcor a dziś hehe chyba dałyście mi kopa bo dużo więcej z siebie dajecie niż ja ostatnio ;) Eliza obliczyłam sobie ile jeść kalorii przy Insanity i wyszło mi 1765kcal!! Może widziałaś jest wzór żeby to obliczyć, INSANITY Nutrition Guide trzeba wyszukać bo link niestety nie wchodzi tutaj i jest jako spam :(