Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

już nie tak zapłakana...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. cześć dziewczyny...Jak miło Was widzieć...Ja już naprawdę myślałam, że rozwiązałyście klub:/... Cieszę się że mogę znów poczytać wpisy...Mam nadzieję, że u Was ok...Ja już w ogóle nie płaczę...Tylko sie śmieję...W końcu lato jest:)
  2. Gwendolina , moje demony też wróciły i znowu zapłakana jestem... Czy to się skończy???
  3. Gwendolinna...zabrzamiało to wszytsko bardzo optymistycznie...cieszę się, że Ci się układa...A co to za facet? Opowiadaj...
  4. oj i z tego wszytskiego zapomniałam poprawnia napisać nicka...Zapłakana - było łatwuejsze, nigdy sie nie pomyliłam. To Wy kazałyście mi zmienić! I teraz macie:) To wyżej pisałam ja \"już nie tak zapłakana...\"
  5. U mnie też pada...Niestety...Nie ma co robić, hmmm. Poczytam książki, pooglądam filmy, zjem pizze...Co można jeszcze zrobić przez 5 wolnych dni????Podpowiedzi poproszę bo jakoś sama nie mam pomysłu... Pozdrawiam Was wszytskich. Ojboli trzymaj się, Renka Ty też.. Ę- zazdoszczę Ci, że pofrafisz się cieszyć z tego co masz, no i że masz satysfakcjonującą pracę...Moja mnie nie satysfakcjonuje , apoza tym czuję się zagrożona w niej, więc nie wioem co będzie dalej...
  6. Nie wiem czy jeszcze tu zaglądacie czy nie... Hmmm, jak można płakać po człowieku, który wiedząc, że jest źle, że wydarzyło się coś złego w mojej rodzinie nawet na to nie zareaguje. Ma to w dupie... Że ja płaczę, że jest mi źle, ma w dupie to nieszczęście..I ja po nim płaczę...Po kimś lub za kimś, kto myśli tylko o swoim tyłku i nawet nie zapyta co u mnie i co się stało, czy będzie lepiej...Pławi się tylko swoim szczęśćiem...A wczesniej mówił, że interesuje go co u mnie, że mu zależy na mnie nawet jako na koleżance...A czy Wy wiedząc, że waszej koleżance/koledze przytrafiło się jakieś nieszcześćie (bądź w rodzinie) zainteresowalibyście się? Czy byście olali? On olał. A ja głupia jeszcze płaczę...Dobre strony to takie, że zapominamy o nieszczęśćiu, o ile można zapomnieć i próbujemy życ dalej i zaakceptować to co się stało. Ktoś powraca do zdrowia, choć skutki zostaną na całe życie:(
×