Pulsik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pulsik
-
dobre trzy tygodnie choruje, ale nie ma mocno zawalonych oskrzeli, nawet moze wychodzic na dwór i chodzic do przedszkola ma miec 7 , dzis pierwszy juz dostała, biedulka nie moze chodzić, tak ja boli moze macie jakies domowe sposoby na okłady ? Będę wdzięczna
-
oj, córa cos nie moze wyjść z zapalenia oskrzeli dzis byłam na kontroli i dostała kolejny antybiotyk, tym razem w zastrzykach(bolesnych) ubłagałam wręcz o inhalacje w przychodni, bo w te wziewne nie mam przekonania czy na pewno odpowiednia dawkę wdechnęła jak to nie pomoże czeka nas pobyt w szpitalu :( dziewczyny wszystkie staramy sie jakoś pomóc mychulcowi amita odważyła się powiedzieć co naprawde mysli na ten temat, nie owijając w bawełnę ja nie miałabym takiej odwagi, choć przyznaje jej rację w realu przyjaciółki , koleżanki są bardziej emocjonalnie związane z mychulcem i uważam że do końca nie powiedza jej co o tym NAPRAWDĘ myslą my z daleka, z oddali, prawie anonimowe możemy szczerze i na pewno \"brutalnie\" ocenic sytuację upłynie sporo wody , zanim mychulec dojdzie do siebie i sama oceni . i tak zrobi jak jej serce wskarze nie wiem jakbym sama sie odnalazła w takiej sytuacji, choć nieraz życie potwornie i brutalnie mnie potraktowało, i różne decyzje podjęłam , złe i lepsze mychulec trzymaj się
-
nie można ufac, taki wniosek z tego sam się nasuwa ja tez nie wiem co ten mój piekny robi całymi dniami i nocami i wiecznie jest zajety :O
-
kurcze az mi sie pisać odechciało mychulec odezwij się
-
mychulec, bardzo mi przykro :(
-
ide walnąć sie do łóżia, moze sen będzie łaskawy i zawita do mnie :)
-
matko ty pulsik idź juz spać rano dzieci wydelegować do szkoły i jeszcze zdążyc na spotanie ruchy, ruchy...lulu ale nie mogę zasnąc , oczy mam jak złotówy :D
-
w praniu wszystko sie okaże ;) acz nie będe ryzykować i hakować :P
-
jacklyn dzieki :) ale pewnie rzadziej bedę zaglądała :( niestety, choc tam jest dostęp do netu, ale tylko na firmowe serwery :(
-
:D :D :D
-
:D :D :D jupi !!!!!!!! ha ha ha hi hi hi hurrrrrrrrrrrrrra !!!!!!!!!!!!!!!!!
-
behemotka postawię :) a jak :) trzeba to opić , koniecznie :)
-
jutro z rana mam spotkanie organizacyjne, szybko dosyć ale dyspozycyjność to podstawa w tej firmie dobrze ze dziadkowie juz na emeryturkach i pomoga zająć się dziećmi
-
kurcze dziewczyny nie moge w to jeszcze uwierzyć juz myślałam ze nie zadzwonią a tu niespodzianka przed 20 telefon :) będę pracować w duzym salonie AGD RTV jako specjalista d/s rat , kasy , produktów finansowych, tak krótko mówiąć dzieki dziewczyny za pozytyne fluidy jakie do mnie słałyście, pomogły :)
-
a tak wogóle .......mam pracę :D :D :D
-
dorottko nie spotkałam sie jeszcze zeby podreczniki w szkole kradli szkoła ma pilnować bezpieczeństwa uczniów, i nie jest w stanie pilnować każdego tornistra trzeba uczulić własne dzieci żeby pilnowały plecaków i nie nosiły wartościowych rzeczy do szkoły u syna w szkole jest zakaz wnoszenia komórek, jeśli ktoś wniesie to tylko na własną odpowiedzialność( za pisemna zgodą rodzica) ale 200 stówy zyby ukraść? nie nosic takich pieniędzy do szkoły, w życiu na dałabym synowi takiej kwoty, nawet gdyby miał zapłacić za jakąś wycieczkę, sama bym zaniosła lub poprosiła innego rodzica o przysługę wiem dorottko ze nie o to pytałas, ale nie ma konkretnej rady a uwazam ze nauczycielka popełniła duzy błąd płacąc z własnej kieszeni, tym samym dała tej osobie co ukradła takie ciche przyzwolenie
-
brrrr....jak zimno i pochmurno musialm gruby swetr wyjąć z szafy bo zmarzłam przy kompie znalazłam kilka ofert w necie w grudziądzu powysyłam oferty :)
-
:) przy kawce o poranku ..dzień doberek :)
-
cos mam wisielczy humor :( choć cała rozmowa była bardzo sympatyczna , acz czasami szokująca może dlatego jestem taka nijaka, i nie potrafie określić jak wyszło
-
jestem zdezorientowana...totalnie... poczekamy ...pożyjemy ale co tam jak nie wyjdzie trudno...będzie następna
-
no i po rozmowie pytali o różne rzeczy, praktycznie nie związane z profilem przyszłej pracy, bardziej byli zainteresowani życiem osobistym jutro mają zadzwonić, o ile będą zainteresowani pierwszy szlif mam za sobą , czas na nastepne
-
dzieki dziewuchy za słowa otuchy lecę do fryzjera a nie mam daleko, w tym samym wieżowcu co mieszkam
-
dużymi krokami zbliża się godzina O chyba nie wyjdę z kibelka :O na 15 umówiłam sie u fryzjera , żeby zrobił coś z tymi klapnietymi kudłami, podobno pierwsze wrażenie jest najważniejsze
-
http://www.gotowanie.v9.pl/diety/9.php tu są podstawy diety kapuścianej
-
dołączam do grupy kapuścianej, ale to ponoc tydzień trza, zeby były jakieś efekty