Pulsik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pulsik
-
oj masz racje me w całej rozciągłości, mój M to zodiakalny typowy LEW. nie musi się z niczego tłumaczyć,i wszystko jest ok. w/g niego żadnych dyskusji a ja biedna rybka...
-
masz racje me..biznesowa kolacja , ale w jego przypadku to prawie codzienność, wiele rzeczy nie wiem, bo nie dzwonie, ale wczoraj naprawde miałam powód żeby do niego zadzwonić i a on nie mógł rozmawiać, troszke dziwne mi sie wydaje, zeby przez cały dzień nie mógł znalęźć chwilki czasu, co by zadzwonić do żony
-
mozna ufać, ale czasami limit sie wyczerpuje :(
-
mam potwornego doła wiem , ze jago praca wiąże sie niestety z \"kolacyjkami\", ale nie poitrafię pogodzic się z tym ,że przez cały dzien nie zadzwonił do mnie i wieczorem, to ja wręcz zmusiłam (przypomniałam) że czas, że trzeba, że czekam.... na jego telefon :( czasami mam dość jego pracy i kasy, bo to za duzo mnie kosztuje
-
dzieki me nie potrafie załozyc nowego tematu, to nie w moim stylu otóż wczoraj przez cały dzionek nie mogłam się dodzwonic do M., albo nie odbiearał, albo wyłączał moja rozmowę, pomyślałam sobie ok, ma kupe roboty, nie bede mu dupy zawracała, jednak poźnym wieczorem nie zadzwoniłam tylko wysłałam sms-a \"czy juz moze rozmawiać ?\" i tak kilka kolejnych po kolejnych godzinach późno w nocy zadzwonił, nie powiem w jakim stanie i głupio tłumaczył sie że miał masę roboty i że w tej chwili jest na kolacji, ale z odgłosów które słyszałam był w lokalu z muzyką i niestety głośne smiechy kobitek wołających go nie zrobiłam żadnej awantury , tylko pozegnałam się i powiedziałam cyt. \"nie przeszkadzam \" dobranoc
-
:(
-
pokłóciłam się.... nie to złe określenie.....pogniewałam się na M wczraj przez cały dzień nie mogłam się doniego dodzwonić, oj nie wiem czy mogę się tak uzewnęrznić .....
-
i ja tyż :(
-
oj pustawo tu :( a ja mam doła :( i nie mam z kim porozmawiać
-
przy pierwszej kawce o 12 sie obudziłam :O niezłe te leki ;) chyba musze je zmienić, bo nie bedę mogła siąść za kierownicą, dzis nie wzięłam rannej dawki, chromole, nie będę zygzakiem jeździła po mieście ale pamietam kilka lat temu przy początkach brania leków, też tak miałam a po tygodniu czułam sie jak nowo narodzona :) maxmara w długi weekend majowy stołowałam sie w tym barze w Kołobrzegu, tanio i smacznie nic uciekam trzeba chałupke ogarnąć i na jakies zakupy pomknąć, pewnie mięcho będzie juz przebrane :( ale co tam cos wymysle
-
:D
-
pampucha super wiem sama jak jest ciężko zgubic kilogramki, zwłaszcza po, nazwijmy to \"pierwszej fazy odchudzania \"
-
a u mnie dzisiaj ładna słoneczna pogoda :) barbamama przeszukałam google wzdłóż i wszeż i nie znalazałam strony szkoły :( wysłałam syna do szkoły i przyniósł listę ale za to ja sie udałam z reklamówką starych podręczników szłam do ksiegarni( notabene jest tam tez komos uzywanych książęk) i przed samiuską księgarnią zajarzyłam że nie wzięłam listy zakupionych juz książek :O jedyną istotą która była z tego spaceru zadowolona to pies od paru dni biorę anty depresanty i mój organizm jeszcze nie przyzwyczaił sie , mam zawroty głowy, mdłości, gwiazdki przed oczami , więc ten spacer nie był dla mnie przyjemnościa lecz katorgą
-
a barbamama podaj linka do tej ksiegarni, porównam ceny
-
barbamama moja córka tez idzie teraz do zerówki i tez nie wiem kiedy jest rozpoczęcie, dzis sprawdze , bo przedszkole mam zaraz obok i dam Ci znać zgubiłam kartkę z listą podręczników :O ale gapa ze mnie część juz kupiłam na kiermaszu szkolnym i dzis mam zamiar kupic resztę kurcze jeszcze do szkoły musze isc po tą listę, bo na kolegów syna nie moge liczyć doniosą mi pewnie za dwa tygodnie ;)
-
me i nadal nie mam reklam :) w operze w narzędziach, weszłam w szybką konfiguracje i odhaczyłam -włącz obsługe javy dobra kawka wypita , pomykam po książki dla syna do szkoły żegnajcie pieniążki :( dużo pieniążków :(
-
dobra pomykam do łóżia dobranoc
-
fajna ta opera i hasła nie musze wpisywać :)
-
tylko cosik sprawdzam :)
-
co do tych głupich i wkurzających reklam zainstalowałam sobie przeglądarkę opera i w niej teraz bezstresowo moge pisać i zadna reklama nie ma szans :D syn dostał OPR i stosowną karę i co sie dowiedziałam ma dziewczyne i dlatego mu tak długo zeszło
-
kurcze musze isc na dwór po syna, bo przegina, ciemnica a on jeszcze nie przyszedł oj porozmawiam sonie z nim
-
piwko z soczkiem malinowym :D pychota mniam
-
bo ide do domu!!!
-
komu?