Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pulsik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pulsik

  1. a moja ostatnia dieta wygląda tak : śniadanie kawa obiad kawa podwieczorek ciemna bułka z ziarnami + jakś wędlinka czy serek kolacja pifko ;) jo-jo jak nic murowane :( ale później będę się tym martwić :P
  2. ano :D obecnie służbową spódniczkę mam rozmiar 44 :O ale na szczęście zawyzona numeracja ;) a 38 nosiłam....już nie pamiętam kiedy.......nawet kiedy ważyłam 50 kg to ten rozmiar był \"opiety\" ze względu na biust i udka ;) jakas tak nieforemna jestem..hi hi hi.... :D :D :D
  3. jak miło wrócic po pracy i Was poczytać, nie miałam najlepszego humora a teraz mam ki dla WAS :) roboty mam od cholery, normalnie nie mam czasu wejść napisać , a co dopiero poczytać :( jedna z nowych dziewczyn która sie dostała do pracy tak jak ja przyniosła zwolnienie lekarskie i zaświadczenie od gienka że jest w ciąży, wyrolowała nas wszystkie, do pracy juz nie przyjdzie a my za nia musimy pracować, bo szefostwo nie przyjmie już nowego pracownika zimny leszek na kolację :P z ran do pracy aaaaaaaaaaaa.........muszę stopkę zmienić :D
  4. a egzamin z prawka zbliża się dużymi krokami muszę zdać....muszę zdać almerka się do mnie usmiecha zza okna ;) i jeszcze jedno najważniejsze nie mogę dogadać z moim 12letnim synem nie chce się uczyć, ma dość nieciekawe odzywki w stosunku do dziadków, do mnie jeszcze na szczęście nie nie mogę sobie z tym poradzić \"jest mądrzejszy od radia\" może poradzicie mi coś jak mam z nim postępować, bo szlaban na kompa nic nie daje ( a to dla niego całe \"życie\" ) wczoraj nawet powiedział że skoro nie może grac to będzie \"przynosił\" specjalnie jedynki :( nie wiem co mam robić :( :( :(
  5. hej :) siedze przed kompem z nogami w misce goracej osolonej wody :O normalnie sajgon dzis miałam w pracy.....Wielkie Otwarcie Galerii nie dość że mam stopy jak balony, to łeb jak wiadro ;) matko skąd u ludzi tyle agresji i złośliwości....szok chyba ludzie maja świadomośc że przychodząc na samo otwarcie nie będą jedynymi klientami i czasam trzeba postać troche w kolejce na dodatek zostałam zbesztana przez szefową,że mam pracować zgodnie z \"standartem obsługi klienta\", a nie rozładowywać napięcia( a tak starałam sie robić) :( jaki pyszny ten zimny leszek ;) chociaż jakaś przyjemnośc w tym dzisiejszym dniu a jutro od rana to samo :O
  6. hej normalnie nie mam siły pisać....wróciłam dość późno z pracy a w domu sajgon :O syn przechodzi okres buntu i za nic w świecie nie idzie się z nim dogadać dobra pomykam do łózia dobanoc
  7. hej hej :) a ja niedawno co z pracy wróciłam wkurzona na maxa mamy taka jedną koleżankę co ma wszystko w d... miała iśc do pracy jutro na 7, to powiedziała ze nie pójdzie i ...basta a mnie poprosiła szefowa i jutro pracuję za jej zmiane i swoją :O pewnikiem ta koleżanka długo nie popracuje w firmie, a i dobrze ,bo same problemy są z nią, z nikim nie moze sie dogadać i komplikuje tylko innym prace i życie uciekam bo o 5 pobudka, nie wiem jak wstanę i czy wydolę tyle godzin w pracy :( a jutro mamy zajob ;) :P przez caluśki dzionek dobranoc
  8. gosik dla syna :) barbamama moja sunia i córa to dwie najlepsze przyjaciółki, a z racji ze sunia jest goldenką to pozwoli wejść sobie na głowę ;) choc memu synowi to sie nie udaje :P i pomrukuje ze sie jego nie słucha brrr..zimno lekki mrozik za oknem i wieje ze ho ho...a ja muszę pomykać na miasto pozałatwiać parę urzędowych spraw i do pracki do miłego
  9. tak tak mychulec :) karolek niezły, ale na szczęście nie groźny lubię grać w kręgle, ale niestety mój kręgosłup...NIE...za każdym razem odchorowuję okropnie i ruszać się nie mogę :P moja córa dziś w trakcie kiedy brałam prysznic wymalowała naszą goldenkę...o matko ....nie mogę tego zmyć...jutro prześlę zdjęcia...jak znajdę kabelek od aparatu ;)
  10. barbamama prześliczny kociaczek, swego czasu przejsciowo miałam nawet trzy ;) w chwili obecnej mam kotkę, już dorosłą, ale taka jest malutka jak kilku miesięczny kotek teraz nie mam z nia żadnych kłopotów, poza tym ze czas ja sterylizować, wczesniej miałam przecudownego kocura, który niestety ciężko zachorował i po operacji umarł :( jak jedno i drugie było małe niestety ostrzyły sobie pazurki na meblach i ścianach, pomimo ze miały specjalne drapaki jeśli masz kocurka licz się ze znaczeniem terenu, a to smród niesamowity i ciężki do \"wyplenienia\" o ile jeszcze nie kupiłaś to kup żwirek do kuwetki, nie będzie tak\"pachnąć\" dzis wytapetowałam przedpokój i juz po ludzku wygląda(wcześniej ściany na wysokości psa i kota były poobgryzane i \"poszatkowane\") zwierzyniec już dorósł i myślę że nie zrobi mi już niespodzianek ;) czas teraz na kuchnię :) ale juz nie dziś jeszcze musze iść z synem do pediatry bo zarobił drzwiami od jakiejś dziewczyny i ma wieeeeeeeeeeeelkiego \"karola\"
  11. hej ale mam bajzel w kuchni :O pękł mi kran i miałam prysznic na całego, w dodatku zawory za lodówką, wielką i nie mogłam jej przesunąć, w końcu jak się udało zakręcić wodę to wyobrażacie sobie jak ja i kuchnia wyglądała..wygląda....bo jeszcze nie opanowałam tej wody ;) tato juz zakupił mi nowa baterię, teraz tylko muszę poszukać fachowca.......
  12. hej hej :) komp zarobił z mej rączki i sie uruchomił :) misiu ładny suwaczek :) no ja tez po wizycie od fyzjera, mocno górę podcięłam i zcieniowałam, bo rano nie dawałam rady z układaniem przed pracą oj.....daje mi sie we znaki moja bezsenność, jak byłam w domu nie była tak mocno uprzykrzająca, ale teraz w pracy nie wyrabiam , po 5,6 godzinach normalnie zasypiam :( nie mogę sie skoncentrować i ciężko mi zapamietać nowe rzeczy :( trza do specjalisty, ale u nas w mieście nie ma takowych , w Wa-wie jest specjalistyczna przychodnia lecząca tą przypadłość, pewnikiem sie wybiorę, 15 lat bezsennośći zbyt dużo dało mi się we znaki-depresja, nerwica lękowa... nic to ledwo patrze na oczy.....mam nadzieje ze jutro przy mojej pomocy ;) komp odpali paaaaaaaa
  13. :) komputer zrobił mi niespodziankę i odpalił :) ale po trezch dniach bezskutecznych prób wrrr...dwa kompy w domu i niesprawne, ten nowy idzie do producenta na wymianę :( M pogoda brzydka, od wczoraj pada, a dzis wtóruje jeszcze b. porywisty wiatr. M cały i zdrowy wrócił z Irlandii, nakupował różnistych pierdołek dzieciom, a ja dostałam przepiękna bluzeczkę ala gorset i zgrzewke guinnessa( ble niedobry) nic to muszę znikać do pracy odezwe sie wieczorkiem o ile komp sie ulituje i włączy się miłego dnia
  14. amita a te pazznokty w jakies konkrene wzorki? ja ciast nie pieke, bo nie umiem :( nawet jak mam konkretne proporcje, zawsze wychodzi mi zakalec, nawet murzynek mi nie wychodzi :O o matko czemu doba ma tak mało godzin, normalnie nie wyrabiam :O
  15. szczerze dziękuje i polewam :) zszedł dopiero ze mnie ten stres w postaci opóźnionego i wyczekiwanego @ , a kibelek zaliczyłam jak wróciłam do domu, myslałam ze nie dojadę i zwymiotuję tacie na dywanik w samochodzie :O
  16. jak zawsze mozna na Was liczyć, drogie koleżanki
  17. dziewczyny kielichy w górę :) szampan się leje :)
  18. kurka chyba nie zasnę :O szkoda że nie mam pifka w lodówce, może by mnie uśpiło :)
  19. testy przećwiczone, ale na sam koniec nauki niespodzianka wyskoczyło mi jedno pytanie, którego nie ma w bazie pytań :o łatwe wprawdzie było , ale mam nadzieję ze na jutrzejszym egzaminie nie bedzie takich niespodzianek ale się denerwuje, muszę zdac bo M mnie zakracze :( o 8.oo ślijcie dobre fluidy, trzymajcie kciuki, módlcie sie :D ostatnio mi pomogłyście na rozmowie kwalifikacyjnej i sie dostałam :) odezwę się jutro , mam nadzieję że z lampką szampana w dłoni :)
  20. szkoda dorottka ze nie działa :( widocznie nie jestem w tym najlepsza :P jacklyn pracuję nadal i mam sie dobrze byłam dziś w ośrodku i okazało się ze zmiany są czysto kosmetyczne, baza pytań sie nie zmieniła, no i odetchnęłam z ulgą :) jutro wielki dzień, ale mam stresa, musi mi się udać jestin, tala tak trzymać :) proszę chwalić się efektami :) jeszcze jedno ,tala moja poczta cos pusta :(
  21. dorottka sprawdze czy da się przesłać mailem te testy :)
×