

angi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez angi
-
Agnik83.....moge sie ciebie zapytać ile ty masz lat?:) nie żebym była wścibska, poprostu chciałabym wAS wszystkie lepiej pozanć bo mnie kucza dawno na forum nie było i ten tego..ehehe...no więc:P no i skad jesteś oczywiscie. a tak wogóle to wy wszystkie macie do siebie maile??...taorka..ciebie chyba najdłużej znam z kafeterki..dawaj maila:P hihihi
-
..oooooo żesz tyyyyyyyyy...ile tych postów:P to ja naskrobie moze tylko tyle......hej Aguuu{usta], wesolutka---udanego urlopki zycze:)... a co do pieprzyków, ktoś pisał- to ja miałam wycinane, jedem na piersi a drugi koło obojczyka...nie bolało, bo było pod znieczuleniem miejscowym, moze tylko bolało jak mi własnie to znieczulenie wstrzykiwali, ale to chwila moment, takze radze isć wyciać i zrobić badanie histopatologiczne bo to zartów nie ma. ja mykam na dwór z kumpelą, niedawno wróciłam od jednej ale w chacie zmuła....narka
-
Dzień dobry. Dziękuję za słowa otuchy teoria wielki :), Agnik83:) wczoraj luby zadzwonił jak wstał po nocce, i normalnei szkoda mi sie go zrobiło.....bo mówi tak-no dopiero wstałam, ide cos zjeść i znowu do roboty..ehh uroki zrytej anglii..żygać sie chce dobra ja ide sie ogarnąc i spadam do koleżanki, posiedzieć na kawce.jak wróce do wejde i poczytam co tam naskrobałyćie. miłego dnia i buziaki
-
i na dodatek zapomniałam jak sie pisze po polskiemu \"trzemu\" zamiast czemu..nie no jestem jakimś korasem co mu nic w życiu nie wychodzi:(:(:(
-
a ja siedze cały dzień na necie i jest mi smutno:( boli mnie jajnik, chyba nerki...kuzyn nie daje znać, a miał mi dać znać w sprawie pracy...i wogóle jest do dupy:(mój luby nie dzwoni...chyba jeszcze śpi po nocce..a ma do mnie dzwonić:(ehhh.dopiero nie ma go 3 dni a już to odczówam;/życie jest beznadziejne.bylismy razem w anglii-non stop, było źle...etraz jestem w polsce, on tam-tez źle...trzemu nie mozemy żyć razem w POLSCE???? Kuźwa jego mać....:(:(:(
-
coś tu za cicho...:)heh. hmm....ciekawe jakby mój zareagował na taką wiadomosć o ciąży;P.....coż jestem już chyba w takim wieku że powinno się o tym czesciej myśleć..
-
własnie wróciłam i co i zdezo, bo mój gin jest na urlopie i zarejstrowałam sie od niego na środe dopiero:(...a poza tym to pobolewa mnie z tyłu tak jakby nerki tylko że nisko, prawie na pupie i kucze nie wiem co to:(..ehh dopiero co wróciłam do polski a ta mi sie tak odwdzięcza..jakimiś choróbskami:(:(..no naprawde! w anglii to moze dwa razy katarek miałam ..co do miziania..to kurde w anglii wogóle nie miałam ochoty na mizianie, o sexie nie wspomne..a tylko przyjechaliśmy do polski:)..hehe..to normalnie nie poznałam siebie.tylko ze juz tak szybko się nie pomiziam:(:(...moze za 3 miesiące...albo nawet 5..ehhhh..życie życie Gosia...widze że pech sie przyczepił do ciebie..paskudzctwo jedne, ale teorka ma racej....tylko nie tory;)
-
oki dziewczynki jamykam bo niedługo do gina...dzięki za porady Figaa...ja wiem że nie chcecie źle dla Aneczki:)..a zresztą już widze że dziewczyna odżyła hehe Aneczka...dasz rade:) gisia4----no gratulacje kobito hehe
-
No tak zrobie, jak bedą sie pytać to pokaże tą karte..a co do lekarza prywatnego to nie musze isc bo mój ginekolog nigdy nie badał mnie tak na odwal sie.jak sie cos działo to mówił a jak było ok to było.zresztą ja mu tak nie podaruje:P..powiem facet nie rób pipy tylko mi tu gadaj co mi jest....hehe ..dajcie dziewczynie spokój:(...wiem jak sie czuje, sama kiedyś to przechodziłam:(..musi pobyć sama z myślami, tak naprawde to tylko ona jedna wie jak to jest miedzy nią a przemkiem..Tzymam kciuki Aniu!!!BĄDŹ DZIELNA!!
-
teoria..to jak mam iść sie zarejstrować jak nie mam żadnej legitymacji?mam pokazać ten papierek co dostałam z urzędu pracy, ten z którym mam przychodzic na spotkania? wesolutka...no ja nie mam żadnej legitymacji, dlatego właśnie sie dziwie jak to wszystko działa:/
-
wesolutka..yy raczej ciąży nie biore pod uwage bo cały czas tabsy biore, zresztą nawet jak byłam w anglii, niedługo przed powrotem to też mnie już wtedy bolało a miałam później normalny okres.hmmm..mi sie wydaje że to jakieś zapalenie jajnika czy coś..kurde.ide dzisiaj zobaczyć czy mnie ginekolog przyjmie..nie mam nawet żadnej legitymacji ubezpieczeniowej, tzn byłam w urzędzie pracy sie zarejstrować, poszłam do pokoju w sprawie ubezpieczenia ale tam babka kazała mi wypełnić kwitek i mówi że to wszystko..yy...nei wiem czemu nie dała mi żadnej legitymacji czy coś.moze któraś z was wie o co kaman.bo ja się nie orientuje:( EWAK..ja miałąm normalny okres...dlatego nie sądze żeby to była ciąża..
-
Witam po weekendzie jak zwykle rozpisałyscie się pieknie:)heh. Kobitki mam do was pytanko...od kilku dni boli mnie prawy jajnik, tzn tak pobolewa..ostatnio jak kochalismy sie z moim lubym, to aż mnie przeszył taki ostry ból, aż on sie wystraszył że mi coś zrobił:(nie wiem co sie stało, nigdy czegoś takiego nie miałam.czy to moze być jakieś zapalenie jajnika czy jak?dzisiaj mam zamiar iść do lekarza.miałą moze któraś z was coś takiego?
-
Figusia..hehehe ty wariatko:) hehehe..nie no dobrze tak trzymaj.jak zadzwoni i powie to o której sie zobaczymy później to mu powiedz, mi to obojetne:Phehehhe...olewka normalnie...mówie ci to działa:)hihi... nie no teraz mykam na bank.....bziummmmm
-
Cześć kobitki Widze że ładnie sie wczoraj rozszalałyście z nawijką..nie nadążam czytać normalnie:) Figusia..powiem ci że mój facet jak była w polsce jeszcze to też mieliśmy takie problemki..a że on idzie gdzieś z kolegami a ja w chacie mam siedzieć, no i oczywiscie też fochami dawał, wiec dobrze wiem co czułaś.jedyne co moge powiedzieć to tylko to że trzeba wyluzować, wiem że to trudne, ale naprawde jak dasz mu spokuj to prędzej czy później sam do ciebei przyleci-tacy oni są, im więcej za nimi latasz tym bardziej spierdzialają, a jak wyluzujesz to sami przychodzą, ja sie o tym dowiedziałam baaardzo późno:P..ale powiem ci ze tak jest lepiej niż kłucić się ...takrze trzymam mocno kciuki za twoją cierpliwość:) ja zaraz mykam do kuzynki wiec nie bedzie mnie dwa dni.w poniedziałek wróce PS.wczoraj w kinie jakieś matoły były normalnie..morde darły że szok....\"wpuścić hamstwo na salony \"...no dyk mykam...
-
Figaa...mozesz prztłumaczyć co znaczą dokładnie te słowa piosenki;>bo mi sie wydaje ze źle tłumacze
-
Figaa ja ogólnie dostawałam wypłate tygodniowo i praktycznie tak wszyscy dostaja co pracują dla agencji.więc łaczac te wypłaty to na miesiąć miałam 690 funtów, no chyba ze robiłam nadgodziny, ale to było cieżkie-to są naprawde psie pieniądze....mój od niedawno na nocki chodzi i ma niby dostać kontrakt i wtedy by dostawał 1300 funtów na miesiac--jest ró.znica co nie....właśnie.to zależy jaką prace dorwiesz.ja dorwałam 1 i tam zostałam bo nie miałam co sie wychylać z moim brakiem jezyka nagielskiego:/ogólnie moja płaca była jedną z najniższych co nie...
-
Figaa...no a w tym wojsku to ile był...mojego wojsko sciga, ale teraz jak był w polsce cichutko.nie wiem o co kaman...
-
Agnik83--miłego weekendu:) teorio droga--pracowałam w zrytym warehausie-czyli magazynie, gdzie było duszno, w huj kurzu i wogóle lipajeździłam takim wuzkiem, co miał zainstalowany komputerek, między lokacjami, na których stały palety z kartonami a w kartonach zabawki.i tak brałam z lokacji taką ilość sztuk zabawek(bo to kartony z zabawkami) ile mi pokazywało w komputerku..nie no ogólnie zmuła że szok nie.....od takiej pracy to ludziom poprostu odwala, tak jak jednej mojej koleżance, przychodziła z roboty i ryczała ze ma dosc że ile można tak w kółko jeździć..ehh, a siedzi tam nadal.kobita po studiach licencjackich, z tego co wiem w domu siana nie brakuje więc naprawde sie dziwie.tylko sie marnuje dziewczyna.no ale nic.uroki kochanej anglii....
-
Figaa...ogólnie to zamierza tam być 2 lata, tak jak ja mam magistra robić.a teraz do polski to przyjedzie dopiero na świeta Bozego Narodzenia:(więc ogólnie lipa.nie no ja jak nie znajde jakiejś roboty to oszaleje, spakuje się i wyrusze spowrotem nooo:(:(już mnie szlag trafia....czekam i czekam na ten telefon nooo.na 21.30 mam dopiero do kina, ale o 19.00 ide jeszcze do znajomego do knajpy.poszłabym już sobie gdyby nie to czekanie...
-
Figaa dziękówa .przynajmniej ty masz faceta przy sobie a ja..ehhh, w anglii bylismy razem ale było kijowo :O, teraz jak on pojechał sam też nie jest git...ehhhhh, do dupy z tym wszystkim.wiem że dopiero co poleciał ale to chyba każdy tak ma że chciałby wszystko zrobić i mieć od zaraz, na niektóre rzeczy trzeba czasu...niestety taoria--no pojechał, nie miał innego wyjscia...a ja czekam i czekam na ten telefon:(
-
a tak wogóle to powiedzcie mi skad wy macie takie różne kwiatuszki i inne znaczki na tym forum bo ja nie wiem jak sie je tworzy;p...zacofana jestem nioooo
-
moniSSka a ty masz faceta czy jak;P...no z tym naszym libidem to aż strach czasami;)a gdzie pracujesz, jeśli można wiedzieć?
-
Witam;) aneczka115a--powiem ci że wesolutka ma racje.powinnaś odpuścić,ale w takim sensie że postaraj sobie wmawiać codziennie że jesteś najfajniejszą, najładniejszą dziewczyną na świecie i nie moze być inaczej.jeżeli ten cały przemek tego nie widzi to zobaczy to napewno ktoś inny, ale na to trzeba czasu.ja wiem że ci cieżko, ale uwierz mi, czasami dobrze jest pobyć samemu, popłakać, podumać---później na wszystko patrzy się inaczej.powinnaś też więcej wychodzić do ludzi, znajść sobie zajęcia.Jak będziesz mieć takiego meeeega dołka to klikaj zaraz na kaffe a my tutaj zawsze cie poratujemy:)hehe.wiesz, ja też nie mam fajnie bo mój chłopak dzisiaj wrócił do anglli, ja byłam z nim tam rok i wróciłam bo chce iść na studia i wogóle mi sie tam nie podoba, on wrócił bo ma tam lepszą prace niż miał wczesniej tutaj, ale z tego co mówił, nawet dzisiaj to chce wrócić, chce zebyśmy kupili sobie chate i poszli na swoje, ale to musi troch epotrwać, wiec sama widzisz....nie mam tej pewności jak sie życie potoczy--moge jedynie robić wszystko żeby było ok.Takze trzymaj sie i głowa do góry:):) wesolutka--widze że masz podobną sytuację w związku jak ja, tzn ze wam się rodzinka miesza, a mi konkretnie moja matka:(to jest przegięcie!!dobrze że chociaż mój ojciec jest inny, w innym wypadku to bym nie wyrobiła w tej chacie:/przez ostatni rok jak byliśmy razem w anglli było beznadziejnie, tam są całkiem inne warunki niż w polsce i dużo związków sie rozpierdziela, tylko przyjechaliśmy tutaj, spotkaliśmy sie z naszymi, jego przyjaciółmi--całkiem inaczej-zaczeły sie poważne rozmowy o naszym dalszym życiu...ehhh aż mi sie nei chce wierzyć.mam tylko nadzieje że on będzie robił tak jak obiecywał, zarabiał kase na nasze dalsze życie, bo w angllii cieżko się odkłada, pokusy czaja się wszędzie.jeżeli będzie chciałbyć ze mną, to zrobi wszystko....bardzo dużo zależy teraz od niego.... Ja poprostu chce mu dać szanse..a moja matka tego nie rozumie:(dla niej cos jest czarne albo białe, najlepiej mieszać każdego z błotem i h...j.Ile jest przykładów, że mąż z alkoholizmu wychodzi, znajduje prace..itp itd.tylko trzeba być przy tej osobie, pomagać jej a nie....zresztą ja go nadal kocham, wiec nie wyobrażam sobie żeby powiedzieć po 2 latach tak poprostu--PA.za dużo włożyłam w ten związek siebie...
-
Figaa....no ja zaczełam pisać tutaj jakoś na początku tamtego roku, konkretnie to chciałam się czegoś dowiedzieć na temat tabletek STEDIRIL które wówczas miałam zacząć brać.chodziło tylko o porade, no ale kurcze takie fajne kobitki tutaj piszą że tak mi się ostało na dłużej;P hehe......wieć TEORIO moja droga nie dziw mi sie że pamiętałam;) no baaaa...jakbym mogła zapomnieć;P;P Z góry uprzedzam że jak narazie brak mi czasu żeby poczytać wszystkie wpisy, widze tutaj wiele nowych kobitek, ale z czasem pewnie się poznamy:) od dzisiaj zaczęłam szukać roboty, bo to nie ma na co czekać, do września jeszcze daleko(we wrześniu chce sie do szkoły zapisać) a w domu nie ma po co siedzieć prawda...no i oczywiście trza sie spotkać z przyjaciółmi bo baaardzo stęskniłam się za nimi. Teorio co do mojego faceta, na którego właśnie czekam bo wraca dzisiaj z sun riesu(czy jak to sie tam pisze;p)(i ma wstąpić po mnie, ale to koło północy będzie)to ja już wogóle wole nic nie myśleć narazie i kombinować, czas pokaże jak ma być, bo przecież wszystko jest zapisane w gwiazdach prawda? heh. dobrej nocki życzę i buziaki:)
-
teoria---no no kopę lat co nie a konkretnie rok hehee;) ..witam cie słonko:* pytasz jak mi sie żyło?...hmmm....hujowo:( kraj beznadziejny, ludzie beznadziejni, jedzenie beznadziejne...i wogóle wszystko do dupy. tak tak....taka jest ta WIELKA ANGLIA--kraj spełniania marzeń:/pfffff.....jakieś kpiny normalnie.W życiu nie spodziewałabym się że jest tam tak beznadziejnie. ogólnie tylko praca-dom, po robocie zakupy, obiad a później to już nie masz ochoty na nic, siedzisz i gapisz się w ściane...jak sie chce odkładać to też nie można sobie pozwolić na jakieś wypady, dyskoteki itp..jednym słowem-PORAŻKA.nie wiem, może ja tak źle trafiłam ale z tego co wiem nie tylko ja narzekam, nawet dziewczyny pracujące w banku, w angielskim banku, zarabiające konkretne pieniądze--wspomnisz takiej coś że wracasz do polski a już sie jej łezka w oku kręci...taka jest prawda.zresztą teraz jest już tam za dużo ludzi....nie ma już miejsca i robota coraz gorsza....ci co wyjechali 3,4,5 lat temu mają zajebiscie, ale teraz nie ma już sensu. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że nie było tak kolorowo jeżeli chodzi o mojego faceta;( i to mnie najbardziej dołuje:(:(.miało być tak pięknie, wspólne mieszkanko, tylko we dwoje....ehhhhh.najpierw mieszkałam w 9 osób, potem w 12 a jak się juz przeprowadziliśmy w 4 osoby to i tak nie było lepiej.prawda jest taka że anglia sprzyja rozpadom związków i to baaaardzo.człowiek przychodzi ze zrytej roboty do domu, cały czas praktycznie na nerwach i tak to sie wszystko zaczyna...Nie wiem jak to bedzie dalej.nie wiem czy on chce wrócić czy nie...nei wiem już nic:(czeka mnie długo rozmowa, która jak sądze nie ma chyba większego sensu...ale cóż...życie. No nic ja zmykam. Jeszcze raz witam gorąco wszystkie kobitki..baardzo się stęskniłam normalnie za WAMI;D. buziaki i miłego dnia